Rywalka pod dachem
Kiedy miałam 16 lat wydarzyła się ta straszna rzecz. Mój kochany tatuś zginął w wypadku samochodowym. Pijany kierowca wjechał czołowo w jego samochód i tata zginął ma miejscu. Mama i ja długo nie mogłyśmy dojść do siebie. Po dwóch latach poznała Karola. Jest to gościu kilka lat młodszy od mamy. Mama mimo swych 36 lat jest w dobrej formie, szczupła, krótkie ciemne włosy. Zawsze zadbana i gustownie ubrana. Prowadzi swoją firmę i powodzi nam się dobrze. Mamy domek z ogrodem pod Warszawa. Karol bo oni nim mowa, nim się do nas sprowadził, mama spotykała się jakiś czas.
Nie przepadam za nim chociaż przyznaję jest przystojny. Czasem kiedy na mnie patrzył to aż ciarki po mnie przechodziły. Nie dobierał się do mnie ale te jego spojrzenia były takie jakby rozbierał mnie wzrokiem. Miałam niespełna 18 lat i o chłopakach niewiele wiedziałam a o seksie to już zupełnie nic. Tak w ogóle to jestem Melania, mam 160 wzrostu, długie ciemne włosy jestem szczupła, cycuszki zaczęły rosnąć a bioderka jakby się zaokrągliły. Ogólnie chyba się podobam bo chłopaki mi dokuczają a to oznaka popularności. Koleżanki coś tam gadały że w necie jest o seksie pełno ale mnie to nie interesowało. Kiedyś przechodząc koło sypialni mamy przez niedomknięte drzwi widziałam jak mama uprawia seks z Karolem. Siedziała na nim tyłem do drzwi i się kiwała góra dół. Zaciekawiona przystanęłam i patrzyłam na nich nie zdając sobie sprawy że Karol widział mnie jak ich podglądam. Kiedy spojrzałam na niego, uśmiechnął się i puścił mi oko. Czym prędzej czmychnęłam na dół do kuchni. Po godzinie zeszli oboje uśmiechnięci a mama była cała w skowronkach. Innym razem myślałam że w domu nie ma nikogo i weszłam do łazienki a tam akurat wychodził z pod prysznica facet mamy. Zamarłam zaskoczona a on wcale się nie zasłaniał tylko tym bardziej prezentował swego lekko pobudzonego członka. Stałam i się na niego gapiłem jak głupia. Kiedy się odezwał uciekłam, mamrocząc jakieś przeprosiny. Kiedy się ubrał wszedł do kuchni zrobić sobie kawy i powiedział mi cichutko że jestem bardzo ładna i seksowna. Gorąco mi się zrobiło, oczywiście spiekłam raka i powiedziałam żeby bardziej pilnował mamy a mnie nie zawracał głowy. Specjalnie to powiedziałam żeby go wkurzyć ale w głębi duszy było mi miło. Pewnie i tak swoje wiedział. Widziałam jak na mnie patrzył nawet wtedy kiedy mama leżała oparta o niego przed telewizorem. Czułam że coś wisi w powietrzu. Na początku maja pojechaliśmy na długi weekend na Mazury. Jakieś gospodarstwo agroturystyczne gdzie wynajęliśmy domek nad jeziorem z dwoma pokojami i łazienką. Pogoda była fantastyczna opalałam się nad brzegiem a mama z Karolem poszli do domku wiadomo po co. Pewnie ich zebrało na amory. Prócz mnie była jeszcze jedna laska z rodzicami, chyba w moim wieku. Miała na imię Zośka. Przysiadła się do mnie i zaczęłyśmy sobie gawędzić o wszystkim i o niczym. Szkoła, chłopaki itd. Też była z Warszawy i powiedziała mi w głębokim zaufaniu że zrobiła to.
-Zrobiłaś ale co,Zapytałam.
-Uprawiałam seks.
- No co ty ile ty masz lat i z kim jeśli już mówisz to dalej, gadaj.
- Mam 18 lat a do seksu namówił mnie sąsiad z góry. Ma 30 lat i jest żonaty ale tak mnie zbajerował że mu uległam. Kiedyś zapomniałam kluczy i siedziałam jak ta sierota na schodach pod drzwiami. Zaprosił mnie do siebie i tak od słowa do słowa prawił komplementy, były małe pieszczotki, macanko i nawet się nie zorientowałam jak byłam bez majtek a on między moimi udami językiem mnie pieścił. Zupełnie zapomniałam o obronie, by po chwili ból przerywanej błony dziewiczej uświadomił mi że właśnie stałam się kobietą.
-Od tego czasu jeszcze dwa razy mnie przeleciał i wiesz co to jest super przeżycie a orgazmy są absolutnie odlotowe. Lepsze niż marycha czy alkohol.
-No dziewczyno, odważna jesteś, powiedziałam. --
-Zabezpieczacie się jakoś?
-Tak, on zawsze zakłada gumkę.
-O rany ale odlot, ledwie mogłam złapać powietrze, tak mnie to wyznanie poruszyło .
-Ja przy tobie to jestem dziewica Orleańska. Nawet się jeszcze nie całowałam z chłopakiem ale podejrzałam kiedyś mamę jak uprawia seks ze swoim facetem, powiedziałam.
Potem myślałam o tym co mi ta laska opowiedziała i czułam się tym tak podniecona że robiło mi się na przemian to gorąco to zimno. Zaczęły mi chodzić po głowie różne pomysły z uwiedzeniem Karola łącznie.
Leżałyśmy na leżakach i ta laska bezceremonialnie zdjęła biustonosz , zostając jedynie w stringach. Miała fajne, ładne cycuszki i chyba wiedziała o tym. Sąsiad obok nie mógł oderwać oczu od dziewczyny. Jej mama nawet nie zareagowała na to, kiedy ją tak odkrytą zobaczyła, widocznie u niej to norma. Namawiała mnie na zdjęcie biustonosza i chociaż początkowo miałam duże opory, zrobiłam to. Patrząc na nią ciągle nie mogłam uwierzyć że to młode dziewczęce ciałko uprawiało seks. Już samo myślenie o tym było podniecające a teraz kiedy zdjęłam biustonosz naprawdę byłam podniecona aż plamka wilgoci pojawiła się na moich figach.
Gadałyśmy tak i trajkotały że nawet nie zauważyłam jak podeszła mama z Karolem. Kiedy na mnie i koleżankę spojrzeli i zobaczyli nas topless oblałam się rumieńcem ale się nie zakrywałam a mama w zaskoczona, pokiwała głową, nic nie mówiąc. Nad wodą spędziliśmy czas do obiadu a wieczorkiem z koleżanką poszłyśmy na molo dalej gadając.
Przyszło mi do głowy żeby poprosić bardziej doświadczoną koleżankę o naukę całowania. Zaskoczyła ją moja prośba ale się zgodziła z zastrzeżeniem że zrobimy to w ustronnym miejscu żeby ktoś nie pomyślał że jesteśmy les. Było jeszcze dobrze widno kiedy weszłyśmy w krzaki tak że nie było nas widać. Objęłam ją w pasie a ona mnie i delikatnie zaczęłyśmy się całować. Początkowo, zwyczajnie, płytko a potem z języczkiem. Najpierw ja całowałam ją i ssałam język a potem ona. Kiedy ona mnie całowała, rękę wsadziła mi w majtki i paluszkiem pieściła moja cipkę.
-Ty jesteś mokra, powiedziała.
-Tak, bo jestem podniecona na maksa, odparłam.
Wsuwała mi delikatnie paluszek do cipki aż w końcu nie wytrzymałam i wyjęłam jej rękę bo mi to nie sprawiało przyjemności. Po wszystkim dowiedziałam się że cipkę powinnam ogolić bo ma być gładziutka. Owszem miałam trochę zarośniętą cipkę ale bez przesady. Poza tym nie planowałam seksu więc po co.
Nazajutrz znowu było gorąco i po śniadaniu całą trójką poszliśmy nad wodę. Niestety woda jeszcze była zbyt zimna by się kapać ale można było się ochlapać dla ochłody. Pojawiła się moja kumpela i znowu usiadła obok mnie by łatwiej było sobie pogadać. Dzisiaj już bez ceregieli zdjęłyśmy biustonosze by opalać sobie cycuszki. Ponieważ nasze leżaki usytuowane były na krawędzi plaży i słabo nas było widać , Zośka zdjęła również majtki i położyła je pod leżakiem. Ona faktycznie cipkę miała wygoloną i przyznaję wyglądało to świetnie. Odchyliłam gumę majtek i popatrzyłam na swoją pisię i no cóż…. podobała mi się mniej. Jak wrócę do domu to maszynką mamy też ogolę cipkę, obiecałam sobie. Nie było dzisiaj zbyt wielu plażowiczów a że słońce przygrzewało niemiłosiernie podeszłam nad brzeg jeziora troszkę się schłodzić. Stałam po kostki w wodzie kiedy zobaczyłam koło siebie Zośkę która szalona, zupełnie goła przyszła za mną się ochlapać. Mama z Karolem obserwowali nas z dalszej odległości a rodzice koleżanki ze swojego stanowiska. Najwyraźniej taka postawa ich córki nie była dla nich nowością. Karol pewnie zastanawiał się czy i ja się odważę zdjąć majtki. Po południu poszłyśmy z Zośką na spacer po lesie cały czas gadając. Spytałam czy pierwszy raz boli. Powiedziała że ją bolało i z tego co się zorientowała to każda ma inaczej. Chciałam i bałam się jak to zwykle z dziewicami. Nie robiłyśmy poprawki z całowania i po spacerze wróciłam do domku. Drzwi od pokoju mamy i Karola były zamknięte ale słyszałam że są i chyba się kochali, nie zaglądałam do nich.
Nazajutrz wróciliśmy do domu bo przecież trwał rok szkolny a do wakacji zostawał jeszcze miesiąc.
Kiedyś po szkole wróciłam i ponieważ nie kąpałam się po wu-fie zrobiłam to w domu. Myślałam że jestem w domu sama i z łazienki wyszłam tylko okręcona ręcznikiem z turbanikiem na głowie. Siedziałam w kuchni popijałam colę i malowałam sobie paznokcie u nóg. Nagle pojawił się Karol i zbliżył się do mnie, pochylił i pocałował. Zaskoczona odsunęłam się ale on był natarczywy i ponownie mnie pocałował jednocześnie zdzierając ze mnie ręcznik. Byłam nago a on nacierał, odpychałam go zdeterminowana by się uwolnić od jego zalotów. Nie odpuszczał, siłą położył mnie na stole, przewracając szklankę z colą która spadając rozbiła się. Przytrzymywał moje ręce całując mnie po piersiach i brzuchu. Dalej się broniłam, ale nie krzyczałam tylko wystraszona, próbowałam się uwolnić. Nawet nie wiem kiedy zdjął spodnie i majtki a jego członek dotykał mojej pisi. Nagle poczułam jak się we mnie wdziera. Najpierw wszedł częściowo a po chwili rozdzierający ból obezwładnił mnie tak że przestałam walczyć i poddałam się przemocy. Nie trzymał już moich rąk tylko na mnie leżał i
rękami trzymał mnie za ramiona, wbijając we mnie swojego kutasa. Głowę miałam zwisającą ze stołu, nogi i ręce rozrzucone na boki i ja przyjmując jego uderzenia czekałam kiedy się to skończy. Po twarzy sączyły się łzy i cicho łkałam. Dziwne, uczucie bólu mijało a zastępowało go coś co nawet można nazwać przyjemnością. Jego ruchy przyspieszyły i nagle zesztywniał a ja poczułam jak pompuje we mnie swoje nasienie. Odczekał jeszcze chwilę jakby chciał żeby wszystko z niego we mnie zostało. Wreszcie go wyjął, śliski, lekko zakrwawiony, i ciągle sztywny. Poszedł po ręcznik papierowy i wytarł się a mnie kawałek położył na brzuchu i powiedział,
-obetrzyj się.
Podparłam się na łokciach i spojrzałam na siebie, na zmierzwione, zlepione potem włoski łonowe. Turbanik spadł na podłogę a moje ciągle wilgotne, nieuczesane włosy były w nieładzie. Musiałam wyglądać jak obraz nędzy i rozpaczy. Wytarłam najpierw z twarzy łzy a potem sięgnęłam do krocza wycierając wypływającą zakrwawiona spermę .
-Jesteś gwałcicielem rzuciłam, wszystko powiem mamie i cię wyrzuci na zbity pysk.
- Nie zgrywaj się, wiem że tego chciałaś, powiedział.
- Czy dawałam ci jakieś sygnały, czy cię zachęcałam ? To ty gapiłeś się na mnie z wywieszony językiem. Poza tym śpisz z moją matką.
-Od dzisiaj też z tobą, powiedział.
-Możesz pomarzyć, odparłam.
Ubrany, wziął do ręki telefon i pokazał mi filmik gdzie z Zośką się całujemy. Byłam zaskoczona że to widział i miał na to dowód.
-Wiem że nie jesteś les bo gdyby tak było to cię nie tknął. Trochę was podsłuchiwałem i stąd wiem. Chyba nie chcesz żeby ten filmik wyciekł do netu. Byłaby niezła siara gdyby tak się stało, prawda?
-Jesteś podłą świnią.
Wstałam ,podniosłam ręcznik z podłogi i nawet się nie kryjąc przeszłam do łazienki się podmyć i wysikać. Jeszcze trochę mnie pobolewało w środku ale czułam się dobrze. Zamknęłam się w pokoju i nastawiłem muzykę myśląc o wydarzeniach dopiero co przeżytych. Po południu kiedy wróciła mama z pracy zawołała mnie na dół na kolacje przygotowaną przez Karola. Patrzyła na mnie tak jakoś uważnie i powiedziała że wydoroślałam ostatnimi czasy. Z politowaniem popatrzyłam na nią kwitując to "e tam, zdaje ci się". Karol siedział obok i był ujmująco miły dla mnie i mamy. Pili białe wino a ja colę. Po kolacji oglądaliśmy jakąś komedię a potem poszłam spać. Zdecydowałam całe to zdarzenie zachować dla siebie i mamie nic nie mówić. Myślałam że cnotę stracę w bardziej romantycznych okolicznościach ale cóż jest jak jest. Byle tylko nie przyszło mu do głowy publikować tego filmiku w necie, dopiero by się działo. Przez kilka dni było spokojnie.. Przyszło mi do głowy że czas zrobić porządek z włosami na mojej cipce. Namydliłam sobie łono i maszynką do golenia mamy usunęłam mój meszek z cipki. Wytarłam do sucha ręcznikiem i pokremowałam kremem. Wstałam i spojrzałam w lustro. Było za wysoko i nie widziałam zbyt dobrze. U mamy jest duże lustro w szafie. Nie ubierając się poszłam do jej sypialni i spojrzałam. Naprawdę moja cipka wyglądała na fajna zadbaną kuciapkę. Nie wiem skąd on się nagle wziął, nic nie słyszałam żeby ktoś szedł po schodach a teraz ja naga w ich sypialni i jeszcze ta moja wygolona cipka. Zasłaniałam się rękami ale co ja mogłam zasłonić.
-Pokaż no się, teraz nie musimy się zasłaniać między nami. Ślicznie wyglądasz, zabierz te ręce, muszę koniecznie ją wycałować.
Popchnął mnie na łóżko i nim zdołałam zaprotestować już był miedzy moimi udami i pieścił moja golutka cipkę. Tym razem nie musiał mi trzymać rąk, leżałam biernie zakrywając rękoma piersi czekając co się dalej wydarzy. Jego pieszczoty zaczęły sprawiać mi przyjemność. Wsadzał język do środka, dotykał mojego magicznego guziczka sprawiając rozkoszne dreszczyki i całował się z nią jak gdyby to były usta. Przerwał, podciągnął się wyżej i całując brzuszek dotarł do piersi które do teraz zasłaniałam rękami ale nawet nie musiał mi ich zabierać bo sama to zrobiłam. Pieszczenie piersi było równie przyjemne jak mojej pisi i całując szyjkę dotarł do moich ust i wspierając się na łokciach zaczął mnie całować jednocześnie wprowadzając swojego członka do mojej norki. Tym razem zupełnie nic nie bolało a on posuwał mnie naprawdę ostro. Przyjemność przyszła szybciej niż się spodziewałam a już byłam w siódmym niebie. Zośka miała rację. Seks jest świetny i naprawdę mi się podobał. Kiedy doszłam, to było jak trzęsienie ziemi. Uczucie rozkoszy nieporównywalne z niczym. Chciałoby się takie rzeczy przeżywać raz po raz. Zauważył co się ze mną dzieje i wyjął swojego kutasa i powiedział żebym uklękła. Usadowił się za mną i poczułam jak wchodzi we mnie od tyłu. Spojrzałam w lustro, to samo w którym chwilę temu podziwiałam swoją wygolona cipkę a teraz widziałam siebie jak Karol posuwa mnie od tyłu a ja szczęśliwa z nim współpracuję wychodząc naprzeciw jego uderzeniom. Kiedy przyspieszył ,wiedziałam już że finiszuje a ja doszłam po raz kolejny. Kiedy wyjął kutasa i tym razem sterczał, cały błyszczący. Położył się na plecach a ja położyłam się przy nim kładąc głowę na jego piersi a nogę zaplotłam z jego nogą. Kutasek już mu oklapnął ale on sam był wyraźnie zadowolony. Ja również byłam szczęśliwa o czym mu powiedziałam całując go. Położyłam się na nim całując go a on głaskał mnie po ciele i oddawał pocałunki.
To niesamowite ale znowu poczułam jak jego kutasek sterczy i niewiele się zastanawiając usiadłam na nim wprowadzając kutaska w siebie. I tym razem doszłam w pozycji którą dla siebie właśnie odkryłam a za mną skończył Karol.
- Dziewczyno wyhamuj trochę i zostaw dla mamy coś, zaśmiał się szczerze zadowolony.
Tak, Zośka miała rację seks jest super i właśnie stałam się jej chętną adeptką. Minął tydzień i nie było okazji pokochać się z Karolem. Kiedyś jedynie jak mama nie widziała zrobiłam mu lodzika. Była to pieszczota której nigdy jeszcze nie robiłam i zupełnie nie miałam wprawy. Kiedy klęczałam przed nim włożył mi do buzi ale mnie to dławiło i nie mogłam oddychać mając wypełnione usta jego członkiem.
Były też odruchy wymiotne kiedy wchodził głębiej do gardła. Nie poddawałam się jednak, wiedziałam że dam radę i kiedyś się nauczę a nauczyć się chciałam. Dla Karola którego pokochałam , gotowa byłam na wszystko. Nie mówiłam mu o tym ale to wiedział. Mama nawet się nie domyślała że ma pod dachem rywalkę. Pierwsze próby oralne były nieporadne ale udało mu się dojść w moich ustach. Kiedy pierwszy raz wyplułam powiedział że będzie szczęśliwy jeśli następnym razem to połknę. Faktycznie smakowo nie było to takie złe, i następnym razem tak zrobiłam a Karol był szczęśliwy. Razu jednego kiedy mamy niebyło kochaliśmy się i w czasie pieszczot mojej cipki wsadził palec do mojej pupy. W ogóle nie wiedziałam dlaczego, przecież miał moją ciasną cipkę a on tam, po co?
Spytałam o to a on wyjaśnił mi że tak tez można. OK zobaczymy czy dam radę, powiedziałam. Wziął krem KY posmarował sobie palce i kolejno mi wkładał do tyłka. Trzy było wystarczające by zrobić próbę z penisem. Ustawił mnie na czworakach i najpierw posmarował mi tyłek a następnie kutasa i pomalutku go wprowadzał. Bolało jak cholera ale nie protestowałam i chociaż łzy płynęły po policzkach, nie skarżyłam się, że boli. On nie odpuszczał i dalej próbował aż udało mu się wsadzić dość dużo na tyle że rozpoczął mnie posuwać. Przyjemności z tego nie miałam wręcz przeciwnie ogromne poczucie wypełnienia. Kiedy już się tam na dobre zagościł poczułam nawet rodzaj jakiejś przyjemności ale orgazmu się nie spodziewałam. Tym razem musiałam obejść się smakiem. On natomiast spuścił się do środka i potem ta jego sperma wyciekała ze mnie powoli. Dziękował mi bardzo i powiedział że byłam bardziej dzielna niż moja matka która nie chce tak się kochać. Tym bardziej byłam z siebie dumna. W nagrodę zrobił mi odlotową minetkę i wtedy doszłam z łatwością.
Nastały wakacje zrobiło się gorąco i po domu czasami chodziłam zupełnie nago. Wiedziałam o której Karol i mama kończą pracę i mogłam sobie pozwolić na takie brewerie. To że Karol zastanie mnie nago nie martwiłam się. Bardziej uważałam na mamę. Nawet jak mama była w domu to często nie ubierałam majtek prowokując tym Karola. Podnosiłam spódniczkę pokazując mu gołą cipkę za plecami mamy. Polował na moment żeby mnie szybko przelecieć i czasem mu dawałam taką możliwość.
Kiedyś przyniósł do domu koreczek analny. Nie wiedziałam co to jest ale mi wyjaśnił. Jak zwykle byłam bez majtek to podniósł mi spódniczkę, poślinił ten przedmiot i powiedział pochyl się. Kiedy to zrobiłam pomalutku wsunął mi to do tyłka. Łatwo nie było ale po drugiej próbie wszedł. Wyprostowałam się i miałam to w sobie, siedziało solidnie. Zrobiłam kilka kroków i nie przeszkadzało to w poruszaniu się. Zachęcił mnie żebym z tym chodziła. Ale najpierw pocałował mnie i trzymając za ramiona i popychając w dół zmusił bym uklękła. Nie musiał mówić co mam robić. Rozpięłam mu spodnie i zdjęłam bokserki. Kutas wyskoczył jak sprężyna. Wsadził mi do buzi i zaczął ruchać mnie w usta. Teraz umiałam już dobrze robić loda i nawet czerpać z tego przyjemność. Jednak dla Karola miała to być zaledwie rozgrzewka bo po chwili pomógł mi wstać i obrócił tyłem, wsadzając do cipki od tyłu. Miałam w pupie ten koreczek i dodatkowo jego kutasa w cipce. To podwójnie wypełnienie bardziej stymulowało moje odczucia. Znowu przerwał i obracając przodem włożył mi ponownie i ruchał dalej. Kiedy przyspieszył, doszłam, obejmując go udami i zaplatając nogi na jego biodrach. Po mnie, on się spuścił. Podał mi ręcznik papierowy bym się podtarła a po chwili, szklankę z wodą do popicia. Potrzebowałam tego, uśmiechnięta, pocałowałam go w podzięce za przeżyte rozkosze. Innego razu przyszedł uśmiechnięty przywitał się słodkim buziakiem i powiedział że ma dla mnie niespodziankę.
-Ale chodźmy do sypialni.
Tam wyjął szmatkę i okazało się że to opaska na oczy. Miał jeszcze wąskie tasiemki do wiązania rąk. Zapytał czy mu ufam. Odpowiedziałam że tak. To w takim razie rozbierz się. Puścił z wieży Hi-Fi jakiś chillout. Naga leżałam na środku łóżka a on zawiązał mi oczy i przywiązał ręce do słupków. Bezbronna niczego nie widząc poczułam jak pieści mnie całą. Uwielbiałam te jego pieszczoty bo dawały tyle przyjemności. Podsunął mi członka i włożył do buzi. Chwilkę go ssałam ale wycofał się i niespodziewanie zszedł z łóżka mówiąc że za chwilę wróci i faktycznie długo to nie trwało. Poczułam jak wchodzi na łóżko i znowu mnie całuje zaczynając od stóp. Pieścił je i jak zwykle paluszki wkładał do ust i ssał. Przez łydki i uda doszedł do cipki i znowu mnie tam pieścił. Coś było inaczej ale myślałam że mi się zdaje. Wreszcie poczułam jak wchodzi i mnie posuwa. Tym razem też czułam że jest inaczej i nawet spytałam ale zasłonił usta i powiedział nic nie mów, skup się na przyjemności. Dziwne, głos jakby dochodził z boku ale miałam częściowo zasłonięte uszy. Kutas był odczuwalnie większy i to mnie dziwiło, prócz tego jego zapach niby znajomy a jednak inny. Pomyślałam że kocham się z nieznajomym i to wyzwoliło we mnie spełnienie. W swoim stylu objęłam go zaplecionymi udami i teraz miałam pewność, to inny facet. Poczekałam aż spełnienie minie i wtedy zdjęto ze mnie opaskę ale ręce dalej miałam przywiązane do słupków. Zobaczyłam zupełnie nieznanego faceta który dalej mnie posuwał. Wkurzona spojrzałam w bok i zobaczyłam uśmiechniętą twarz Karola, który wszystko nagrywał na telefonie. Jesteś niesamowita, kochanie.
-Rozwiąż mnie natychmiast.
Krzyknęłam wściekła. Koleś nie przerywał dalej mnie posuwał aż wreszcie poczułam i usłyszałam westchnienie ulgi i trykanie do środka. Teraz dopiero Karol mnie rozwiązał.
-Nie chce z tobą rozmawiać, jak mogłeś mi to zrobić. Nawet kolesia nie znam a ty mu mnie podsunąłeś jak dziwkę i to podstępem. Może ci za to jeszcze zapłacił. Pedofile jesteście. I po cholerę to nagrywałeś. Gniewam się na ciebie.
Zabrałam swoje rzeczy i naga wyszłam do łazienki wziąć prysznic bo czułam się zbrukana. Wykąpana poszłam do swojego pokoju. Chwilę po mnie przyszedł Karol i zaczął mnie przepraszać i tłumaczyć że to był głupi pomysł który tak go podniecił że musiał go zrealizować. Kuba to jego najlepszy przyjaciel, który zgodził się na udział w tym podstępie. Jak mu pokazałem twoje zdęcie to powiedział że jesteś śliczna i z przyjemnością by się z tobą pokochał ale nie wierzył że to możliwe. Wtedy właśnie przyszło mi to do głowy. Naprawdę jesteś super laska i nie musisz się obawiać to co nagrałem na telefonie zaraz przy tobie skasuję. I faktycznie to zrobił. Trochę udobruchana nawet się uśmiechnęłam i oddałam pocałunek kiedy mnie całował.
-Chodźmy do Kuby.
Wziął mnie za rękę i wróciliśmy do sypialni. Tam Kuba już odświeżony w bokserkach leżał na łóżku.
-Melania to jest Kuba.
- Kuba to jest Melania.
Przedstawił nas sobie. Zabawne, gościu mnie wyruchał a teraz się przedstawia. Podałam mu rękę ale on mnie pociągnął i wylądowałam koło niego a po mojej drugiej stronie znalazł się Karol.
-Wybacz mi ten fortel, jak cię zobaczyłem taką młodziutką i śliczną i jak Karol się chwalił że się z tobą wielokrotnie kochał to mu bardzo zazdrościłem i też chciałem zakosztować twoich wdzięków.
Mówił do mnie głaskając po ramieniu a Karol całował mnie po ręce i zaczął pieścić mnie w szyjkę. Włożył rękę pod bluzeczkę i pieścił cycuszki. Całował mnie teraz cały czas pieszcząc ręką moje piersiątka a Kuba głaskał brzuszek i przez majtki dotykał cipki. Karol zdjął ze mnie koszulkę a Kuba majteczki i leżąc między nimi nago byłam całowana po całym ciele, Karol zajął się góra a Kuba znowu zaczynając od stópek a na cipce się zatrzymując. Pieszcząc i wsadzając język do cipki paluszkiem penetrował moja dupkę. Jak dotąd nawet nie myślałam żeby kochać się z dwoma naraz a teraz to się właśnie działo. Kuba szybko się rozebrał i na mnie położył. Kiedy się kochaliśmy Karol też się rozebrał i podstawił mi swojego kutasa do ssania. Nie było to jednak wygodne i powiedziałam że zmienimy pozycje. Uklękłam a Kuba wszedł mi od tylu a Karol kładąc się dał swojego penisa do ssania. Po chwili wyjął go z moich ust i się położył na plecach zachęcając mnie bym na nim siadła. Nadziana na niego domyślałam się co im chodzi po głowie. Kuba przyniósł żel KY i posmarował mi druga dziurkę i swojego kutasa a następnie pomału zaczął się wsuwać w moja tylna dziurkę. To było niesamowite uczucie wypełnienia . Dwa kutasy jednocześnie w moim ciele, pracujące naprzemiennie a ja odbierałam to nasze potrójne zespolenie z potrójną siłą i przyjemnością. Orgazm przychodził falami jeden po drugim wyłam i zawodziłam z rozkoszy a oni finiszowali wlewając we mnie swoje nasienie. Kiedy się rozłączyliśmy ciągle leżąc między nimi, bezsilna, wyczerpana po miłosnych zmaganiach. Całując i głaszcząc dziękowali mi za fantastyczne doznania jakich im dostarczyłam. Lekko pobolewały mnie obie dziurki ale wiedziałam że to chwilowe. Popatrzyłam na zegarek i uświadomiłam sobie ze wkrótce wróci mama i nie może nas zastać w takim stanie. Szybko pościeliliśmy łóżko i pod prysznic, ochlapać się i ubrać. Byłam w swoim pokoju kiedy wróciła mama a Karol i Kuba przy herbacie gadali o samochodach. W sumie szkoda że kazałam Karolowi skasować ten filmik bo tak sobie teraz myślę chciałabym zobaczyć się w takiej sytuacji. Namówię go żebyśmy sobie cos takiego nagrali na pamiątkę.
Nazajutrz kiedy Karol wrócił z pracy zapytałam go o to nagranie na komórce jakie zrobił kiedy związaną posuwał mnie Kuba.
-Dlaczego pytasz ?
- Jednak chciała bym zobaczyć się w takiej sytuacji.
-Tego nagrania już nie ma ale ….mam inne.
- Co takiego?
-Kiedy to zrobiłeś?
-Tego samego dnia z Kubą ale z innej lepszej kamery. Mam to nagrane na pamięci przenośnej schowane w bezpiecznym miejscu.
W komputerze nie wolno takich rzeczy trzymać.
-Możesz przynieść to nagranie i mi pokazać.
Wyszedł i za chwilę wrócił trzymając w ręce pendriva. Podłączył do laptopa i uruchomił program. Faktycznie to byłam ja najpierw w scenie z Karolem a potem jak doszło do zmiany partnerów.
Następne sceny to te kiedy posuwali mnie obaj. Nie do wiary jakim dzieckiem jeszcze jestem. W seksie natomiast zachowuję się jak doświadczona kobieta. Ale podobałam się sobie. OK powiedziałam, schowaj je dobrze to ma nigdy nie wypłynąć. Ufam ci.