Opowiadania erotyczne :: Bezpruderyjna mężatka

Zaczynam dochodzić do wniosku że filmy pornograficzne są pisane na faktach...

Byłem wczoraj na imprezie, a że chciałem wrócić autem to nie piłem. Moje towarzystwo niestety dość szybko się zwinęło (znajoma miała „te dni”) ale poznałem na imprezie pewną ekipę, co najmniej z 10 lat starsze trzy pary. Całkiem fajna zabawa etc, No i na koniec udało im się złapać jedną taksówkę. To zaproponowałem że jedną parę ja odwiozę. Trafiło mi się najbardziej nawalony mąż i w sumie najładniejsza z tych trzech kobieta w tych parach. Trochę słów o niej: blondynka o włosach do ramion, oczy szare, w szpilkach mogła mieć nieco ponad 170cm wzrostu, brzoskwiniowa sukienka do połowy uda bez ramion, jednak mocno ukrywająca jej figurę.

Odwiozłem ich do domu, pomogłem doprowadzić faceta na kanapę w salonie. I żona jego gdy wychodziłem powiedziała że mi dziękuję za pomoc, nie wie jak mi się odwdzięczyć, a gdy powiedziałem że nie trzeba, to stwierdziła że tak jest zawsze, że mąż się na imprezie schlewa a ona zostaje sama - jak to ujęła "a mi po alkoholu bardzo chce się seksu".

I mi położyła rękę na rozporku...

Powiedziałem żeby korzystała z okazji jak ma, to nawet nie próbowała żadnego całowania czy cokolwiek tylko kucnęła przede mną, rozpięła mi spodnie, wyjęła mojego twardniejącego kutasa i zaczęła obciągać. Gdy już ładnie mi stał i czubek lśnił od jej śliny, a "zasięg" jej ust był mocno oznaczony śladami szminki wstała, sięgnęła pod sukienkę i ściągnęła bieliznę. A następnie patrząc mi w oczy zsunęła górę sukienki uwalniając całkiem dorodny biust. Odwróciła się, oparła o ścianę wypinając pośladki pod uniesioną sukienką i szepnęła "lubię mocno".

Więc nie czekałem tylko przyłożyłem kutasa do jej wygolonej cipki i wepchnąłem do końca. Laska się nie krępowała że kilka metrów dalej śpi jej zamroczony alkoholem mąż, jęczała bardzo głośno gdy ją ruchałem pod ścianą. Szybko doszła w tej pozycji i po orgazmie się dosłownie zsunęła z mojego kutasa i osunęła pod ścianą oddychając ciężko. Ja zrobiłem pół kroku bliżej i mój kutas znalazł się tuż przy jej ustach. Nie musiałem nic mówić, wiedziała czego oczekuję i bez słowa wzięła się za wylizywanie i obciąganie.

- Chcę żebyś skończył we mnie. - powiedziała i wstała, zrzuciła sukienkę na podłogę, wzięła mnie za rękę i ruszyła w stronę schodów. Ona tylko w butach na obcasie, z całkiem niezłą figurą jak na kobietę z dwójką dzieci mocno po 40-tce, a ja w garniturze jedynie z twardym i mokrym od jej cipki i ust kutasem wyciągniętym przez rozporek. Myślałem że ciągnie mnie do sypialni, a ona posadziła mnie na schodach, odwróciła się tyłem i nadziała na mnie.

I zaczęła ujeżdżanie.

Ugniatałem jej cycki jak tylko mogłem i znów długo nie minęło a zaczęła dochodzić. O ile pierwszy orgazm po paru minutach ruchania bez gry wstępnej mnie nie zdziwił, bo doświadczone i napalone kobiety szybko dochodzą, o tyle drugi orgazm jej był dla mnie pewnym zaskoczeniem. Zwłaszcza że w tej pozycji mogłem starać się jedynie macać jej cycki albo dać klapsa w tyłek. Co też robiłem. Łapiąc oddech, nie przerywając jazdy na moim kutasie powiedziała:

- Dojdź we mnie. Jak coś to powiem mężowi że on mnie wyruchał!

Te słowa to była ostatnia prosta dla mojej spermy, która ruszyła w stronę ujścia. Kutas mi nabrzmiał jeszcze bardziej (jak zawsze tuż przed wystrzałem) i to wystarczyło by zaczęła szczytować, a ja dosłownie dwie sekundy po niej zacząłem strzelać nasieniem do jej cipki. Po orgazmie położyła się na mnie, wciąż z moim kutasem w cipce.

Jak złapaliśmy oddech wstała ze mnie. I ja też się podniosłem. Zapiąłem spodnie i ruszyłem do wyjścia. Zatrzymałem się przy drzwiach i spojrzałem na nią, wtedy ona, a przypominam że była jedynie w szpilkach, zaczęła do mnie podchodzić.

- To było niesamowite. Może za tydzień też nas po imprezie odwieziesz?

- A tak się to skończy? – zapytałem.

- Lepiej, ubiorę odpowiednią bieliznę. Tylko daj mi swój numer telefonu. – odpowiedziała.

Podałem numer i wyszedłem. Kobieta generalnie zna moje imię i nr telefonu i to wszystko co o mnie się. Plus oczywiście rozmiar mojego kutasa i to że dobrze rucham skoro chce znowu dać mi dupy.
80%
33783
Dodał vip999 03.12.2019 13:10
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

ONE XXXI

Pojechał z nią. Tym „spokojnym człowiekiem” okazał się być nauczyciel z liceum, mężczyzna około czterdziestu pięciu lat, w którym Bożena (bo nieznajoma tak miała na imię) kochała się od bardzo dawna, praktycznie od liceum. Siedząc już w restauracji przy stoliku, Jan powoli konsumował obowiązujące danie słuchając historii Bożeny. Opowiadała cichym szeptem, przerywając potok słów kolejnym kieliszkiem dobrze zmrożonej wódki. Bo widzisz – byli już &bdquo... Przeczytaj więcej...

Jowita

To jedno z wielu zdarzeń, które miały miejsce w mym radosnym życiu. Jeśli chcesz dowiedzieć się, jak doszło do opisywanych sytuacji, jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o mnie tak w ogóle, musisz sięgnąć do opowiadania "One". Tam znajdziesz historię mego życia, to stamtąd "wyciągnąłem" niektóre przypadki i zrelacjonowałem w oddzielnych historyjkach. Zapraszam do lektury! Bycie z Jowitą miało tylko plusy, minusów nie zauważyłem. No, chyba tylko to, że nie chcieliśmy... Przeczytaj więcej...

Konsternacje cz. II

-Sylwia, ty dziwko wracaj tu natychmiast - Krzyk ojca roznosił się po lesie, niczym po wielkiej hali. Bardzo dobrze znany i często słyszany był mi głos pijanego, wydzierającego się na mnie ojca. Wybiegłam przez tylne drzwi naszego domu i wypadłam na drewniany taras. Na boso, gdyż nie zdążyłam włożyć butów. Byłam bogata. Nie, nie, to mój ojciec był bogaty. Mieszkaliśmy w trójkę (ja, ojciec i moja matka) w dużym domu pod prowincjonalnym miasteczkiem, który otaczał las... Przeczytaj więcej...