Erotische Geschichten :: Nie tak to miało wyglądać

Tego dnia Anka wyszła z domu z postanowieniem: dzisiaj stracę dziewictwo. Dlaczego? Żeby mieć to już z głowy i czerpać z seksu tylko przyjemność. Nie ważne z kim ani jak. Miała wtedy 18 lat. Była na wakacjach z koleżanką. Ubrała się bardzo seksownie: czarne rajstopy, czerwona mini i biały top z dużym dekoltem i koronką dookoła niego. Bielizny nie miała na sobie żadnej.

Anka jest wysoka, zgrabna, ma duże zielone oczy i długie czarne włosy. Jej koleżanka - Iza - to wysoka blondynka o niebieskich oczach, obie bardzo ładne, jednak Anka ładniejsza. Były więc na wakacjach w Londynie. Wyszły z domu ok. 22. Poszły do swojego ulubionego klubu, gdzie trochę potańczyły, ale szybko zmieniły miejsce, bo stwierdziły, że nie ma tam nikogo ciekawego. W drugim klubie przyczepiła się do nich grupka Włochów. Było ich 5. Postawili im drinki, Anka zaczęła tańczyć z jednym podczas gdy do Izy bliżej przysiadł się drugi. Pozostali przesiedli się do innego stolika, by kontynuować swoje polowanie.

Anka z jednym Włochem wróciła do stolika i zastała Izę już mocno liżącą się z drugim Włochem (nie wspominam imion, bo ani Anka ani Iza ich nie pamiętają). Włosi jak to Włosi - ciemna karnacja, bardzo przystojni. Jeden z nich - ten, który przyczepił się do Anki - miał w Londynie swoją restaurację, a reszta była jego kuzynami. Anka poszła do łazienki, a jej Włoch korzystając z okazji niepostrzeżenie wsypał do jej drinka biały proszek tak, by Iza tego nie zobaczyła. Gdy Anka wróciła, Włoch zaprosił ja na swoje kolana. Zaczęli sie namiętnie całować, jego dłonie zawędrowały pod jej bluzkę. Po ok. pół godzinie wyszli z klubu. Włoch Anki zaproponował, by poszli do jego mieszkania, ale Iza nie chciała.

Poszli więc do parku przy kościele protestanckim. Iza ze swoim Włochem usiedli na ławce, gdzie kontynuowali lizanie i macanie, Anka natomiast ze swoim Włochem znalazła się pod ścianą kościoła. Włoch mocno przyparł ja do muru i zaczął obmacywać. Zdjął jej bluzkę, spod której wyskoczyły jej kształtne piersi. Zacząl je mocno ugniatać, co sprawiło jej lekki ból. Potem ściągnął z niej spódniczkę i jego oczom ukazała się jej niewinna myszka zasłonięta jedynie rajstopami. Szybko zdjął je też i Anka była teraz w stroju Ewy. Włoch ściągnął spodnie i majtki i położył dłoń Anki na swoim ogromnym penisie - miał ok. 20cm. Ona niebardzo wiedziała, co robić, zaczęła powoli przesuwać dłoń w dół i w górę jak to widziała to na pornosach, jednak za słabo go ścisnęła, dlatego Włoch chwycił i ścisnął jej dłoń mocniej. Skojarzyła o co chodzi.

Włoch wsunął dłoń między jej nogi i zaczął pieścić jej łechtaczkę. Po chwili Anka poczuła się bardzo dziwnie. Zaczęło kręcić się jej w głowie i przewróciła się. Dla Włocha nie był to jednak żadnej problem, nawet ucieszył się z tego powodu, bo był już bardzo mocno podniecony i jak najszybciej chciał spenetrować jej szparkę.

Nie wiedział jednak, że Anka jest dziewicą. Położył ja na plecach i rozsunął jej nogi. Próbował wsunąć swojego ptaka w jej różyczkę, ale okazało się, że stawia ona mocny opór. Anka nic nie mówiła, cały czas kręciło się jej w głowie i zaczęła mieć halucynacje. Patrzyła na Włocha i zamiast jego twarzy widziała twarze różnych ludzi, z Chrystusem włącznie. Była przerażona. Gdy Włoch znów próbował w nią wejść, stwierdziła, że to wszystko było głupim pomysłem i wolałaby stracić dziewictwo w innych okolicznościach, na pewno nie pod kościołem. Próbowała odsunąć Włocha, ale ten oczywiście nie miał zamiaru przerywać. Zorientował się już, że Anka jest dziewicą i jeszcze bardziej go to podnieciło.

W końcu Anka poddała się. Wiedziała, że nie ma szans z silnym Włochem, a krzyczeć z jakiegoś powodu nie mogła - jakby odjęło jej głos. Odwróciła tylko głowę, by nie widzieć jego twarzy, która nieustannie zmieniała się w jej oczach. Najbardziej przeraziło ją, gdy zobaczyła Chrystusa. Pomyślała, że za to, co robi zostanie przeklęta do końca życia. Włoch tymczasem dyszał nad nią, próbując przebić jej błonę, zajęlo mu to jakieś 10 minut. W końcu Anka poczuła ogromny ból, a z jej cipki wypłynęła stróżka krwi. On jednak nie myślał przestawać aż doszedł do fianłu. Oczywiście skończył w niej, co jeszcze bardziej ją przeraziło. Potem wtarł penisa z krwi w jej bluzkę leżącą obok, wstał, ubrał się i jakby nigdy nic oddalił się. Zniknął szybko w ciemności.

Anka leżała dalej oszołomiona, krwawiła bardzo mocno. Jednak po jakimś czasie udało się jej pozbierać. Nie chciała, by Iza dowiedziała się, co się stało. Ledwo trzymając się na nogach ubrala się i podeszła di Izy, do której drugi Włoch mocno się dobierał, ale Iza go powstrzymywała. Iza ucieszyła się na widok Anki. Wstała i razem poszły do domu. Przez całą drogę nie rozmawiały. Gdy dotarły do domu ciotki Anki, gdzie mieszkały, Iza poszła do pokoju, a Anka do łazienki. Cały czas mocno krwawiła. Usiadła na WC by nie zabrudzić łazienki. Była niesamowicie wyczerpana przeżyciami i utratą krwi. Postanowiła, że weźmie gorącą kąpiel, co okazało się bardzo złym pomysłem. Anka zemdlała w wannie, a gdy się ocknęła, za oknem było już jasno. Z ogromnym wysikiem wstała i poszła spać, założywszy wcześniej podpaskę, bo nadal krwawiła.
20%
10311
Hinzugefügt pornomaniaczka 28.08.2019 13:00
Abstimmung

Komentarze (0)
Um einen Kommentar hinzuzufügen, müssen Sie eingeloggt.

Ähnliche Beiträge

ONE XXXV

To teraz, to było coś innego. Czuła się adorowana jak kochanka, fajny mężczyzna zajmował się nią w sposób, którego nie znała. Bardzo jej się to podobało, chciała, żeby ta chwila trwała jak najdłużej, na co chyba się zanosiło. Jan starał się, żeby sprawić jak największą przyjemność dziewczynie, widział, że jej podniecenie wzrasta, choć do tzw „stosunku” nie doszło jeszcze. Całował ją, lizał, muskał ustami, pocierał swoim przyjacielem prężne piersi... Weiterlesen...

Czerwony merc

Dostarczam towar do sklepów obuwniczych. Sklep zamawia w naszej hurtowni, ja dowożę towar do sklepu. Dobrze nam idzie z żoną Bożeną – ona pracuje przy telefonie przyjmując zgłoszenia i wizyty klientów w firmie, ja wziąłem na siebie dostarczanie do klientów towaru. Pewnego dnia zapomniałem dokumentów, wróciłem z trasy do firmy. Zajechałem na parking .. Szybko wybiegłem z samochodu. Trochę się wkurzyłem, bo czerwony Merc E klasy zastawił na raz dwa miejsca parkingowe... Weiterlesen...

Nieznajoma z autobusu

Nie sądziłem, że tego dnia wydarzy się coś szczególnego. Egzamin maturalny zbliżał się wielkimi krokami. To był ostatni dzień z normalnymi lekcjami w liceum. Dzwonek na korytarzu rozbrzmiał. Spakowałem wszystkie rzeczy do plecaka, wyszedłem ze szkoły i leniwym krokiem udałem się na przystanek autobusowy. Godziny szczytu nie sprzyjały wygodnej podróży komunikacją miejską do domu. Autobus podjechał po kilku minutach. Ludzie wsiadali kolejno do środka. Stanąłem tuż obok... Weiterlesen...