Erotische Geschichten :: Siostrzany prezent

Wojtek rozsiadł sie wygodnie w fotelu i teraz pozostało mu oczekiwać cierpliwie na przyjście gości. Tego dnia kończył właśnie osiemnaście lat. Starzy wyjechali w góry a jemu pod opieką zostawili siostrzyczkę - Olę. Postanowił zrobić małą domówkę. Zaprosił czterech kumpli, którzy mieli przyjść ze swoimi laskami. Dla niego Marek miał przyprowadzić swoją o rok młodszą siostrę - Ewę. Widział ją kilka razy i wiele sobie po tym wieczorze obiecywał, była naprawdę niezwykle ładna i zgrabna a jak twierdził jej brat wiedziała też po co nosi. Zakupił alkohol i z pomocą małej Oli przygotował kanapki. Smarkula wymusiła na nim możliwość wypicia lampki szampana ale rzeczywiście miała dryg przy szykowaniu w kuchni i należało jej się.

Po osiemnastej przyszli wszyscy oprócz Ewy. Podobno zwichnęła sobie nogę i musiała zostać w domu. Wojtek był niepocieszony. Czekało go bycie synglem na własnej osiemnastce a nie takie miał zamiary. Kątem oka zauważył, że młodziutka Ola wyciąga rękę po trzeci kieliszek szampana i że lekko zaczynają szklić się jej oczka. Jeszcze teraz nie zareagował ale gdy wypiła duszkiem i sięgnęła następny raz lekko zdenerwowany powiedział:

- No młoda nie tak się umawialiśmy. Smaruj wrotki do siebie.

Niechętnie ale lekko już chwiejnym krokiem małolata poszła wreszcie do swojego pokoiku. Trochę powyginał się w rytm dyskotekowych rytmów ale gdy zaczęły się pościelówy, w samotności zaczął obracać kielonki. Nawet upić się nie mógł porządnie. Koło dziesiątej wszystkie parki pochowały się po licznych pokojach obszernej willi i został w salonie sam.

Przeszukał filmotekę ojca i znalazł swojego ulubionego pornusa, którego akcja rozgrywa się w internacie dla uczennic gimnazjum i opiewa ich liczne przygody seksualne. Rozpiął spodnie i ściągnął je razem z majtkami do kostek. Rozsiadł się wygodnie w fotelu i czekał na swój ulubiony urywek filmu, w którym malutka Japoneczka robi ostrego loda czarnoskóremu ogrodnikowi a później jest ostro jebana jego potężnym kutasem. Wziął w rękę swojego, będącego w pół wzwodzie, szesnasto centymetrowego rumaka i zaczął się nim delikatnie zabawiać.

- Co robisz braciszku? - całkowicie zaskoczyło go to pytanie zadane dziewczęcym głosikiem.

- Zostałem sam i oglądam pornusa, i walę sobie konia - odpowiedział wprost i spojrzał w kierunku schodów bo stamtąd dochodził ów głosik.

Oparta o balustradkę stała jego młodsza siostrzyczka. Była boso a na sobie miała tylko króciutką i prześwitującą koszulkę na cienkich na ramkach. Była ona tak króciutka, że przykrywała jedynie parę centymetrów zgrabniutkich, szczupłych ale nie chudych ud dziewczynki. Była też tak przezroczysta, że doskonale było widać jej jeszcze małe, dopiero kształtujące się cycuszki z dużymi, różowymi brodawkami, zakończonymi malutkimi ale twardymi suteczkami i niżej prześliczny trójkącik, pokryty meszkiem czerwonych włosków, dziewczęcego wzgórka łonowego. Pierwszy raz widział Olę taką roznegliżowaną i pierwszy raz zauważył jaka jest piękna. Długie, rude włosy opadały swobodnie na jej plecy i okalały ładną, trochę wschodniej urody twarzyczkę, z dużymi zielonymi oczkami, lekko zadartym, piegowatym noskiem i pełnymi, zmysłowymi, jakby stworzonymi do całowania usteczkami.

- A ty co tu robisz? Powinnaś chyba spać - próbował na nią nakrzyczeć ale widok jej młodziutkiego ciałka spowodował, że jego kutas skrzętnie skrywany pod dłońmi jeszcze bardziej się wyprężył i przyjął całkowitą gotowość do jebania. Najprawdopodobniej wtedy zrodziła mu się ta myśl, ów szatański pomysły ostrego wyruchania małolaty - Jeśli bardzo chcesz to możesz ze mną popatrzeć na pornusa - dodał znacznie spokojniej.

- Jakaś laska głośno krzyczała w sypialni rodziców i nie mogłam spać - wyszeptała zaspana - Naprawdę mogę z tobą popatrzeć? - spytała nieśmiało.

- Chodź siadaj obok w fotelu - zrobił jej miejsce lekko się przesuwając.

Podeszła nieśmiało i dopiero teraz zauważyła, że ma ściągnięte spodnie i majtki, i stara się ukryć nieznany jej na żywo przedmiot sterczący w zarośniętym włosami kroczu. Na ekranie leciał fragment, w którym młodziutka gimnazjalistka robi loda staremu nauczycielowi i dziewczynka zerkała to na ekran, to na jego krocze.

- O jejku jeszcze nigdy na żywo nie widziałam męskiego członka - wyszeptała speszona ale i mocno zaciekawiona - pokaż braciszku i tak go nie ukrywaj.

- No nie wiem czy nie jesteś za młoda na takie widoki - zaczął powątpiewać w swoje zamiary.

- Dziewczyny, które już miały za sobą swój pierwszy raz, mówiły mi, że chociaż na początku to bardzo boli, to później jest takie miłe i podniecające - powiedziała cichutko zawstydzona i usiadła obok chłopaka, tak że jej pupa znalazła się na samym skraju siedziska fotela a ciało znalazło się w pozycji półleżącej - Tak mi jest przykro, że zostałeś na swojej osiemnastce sam i chciałabym ci jakoś pomóc.

Bliskość jej prawie gołego ciałka spowodowała, że znikły wszelkie jego skrupuły. Teraz musiało już nastąpić to co nieuniknione. W telewizorze nauczyciel położył gimnazjalistkę na biurku i zaczął ostro jebać. Mała patrzyła w tamtym kierunku jak zauroczona. Położył rękę na jej kolanku. Nie zareagowała. Rozpoczął powolną wędrówkę dłoni po gładziutkim wnętrzu jej zgrabniutkiego uda.

- Wiesz. Strasznie się tego boję - jęknęła i odrzuciła na bok jego dłoń.

- Zobacz jak dzielnie walczy taka sama dziewczyna jak ty - delikatnie chwycił jej rączkę i położył malutką dłoń na swoim kutasie. Instynktownie objęła go i zaczęła delikatnie przesuwać dłoń wzdłuż grubego trzpienia i jednocześnie lekko rozchyliła swoje piękne uda. Potraktował to jako zaproszenie i znowu zaczął pieścić jej nóżkę. Nie broniła się już wcale a jeszcze szerzej rozchyliła nóżki.

- On jest taki duży i strasznie się boję tego jakby miał wejść we mnie. Ja mam taką malutką szparkę i jeszcze nigdy tego nie robiłam - jęknęła ale coraz mocniej zaczęła walić mu konia.

- To tylko na początku trochę boli i zależy mocno od twojego nastawienia - pouczał ją znacznie bardziej doświadczony w tym względzie brat. Ola bała się ale z drugiej strony bardzo pragnęła zrobić braciszkowi prezent ze swojej cnoty.

Wreszcie dotarł dłonią do jej pizdeczki i zaczął ją pocierać złożonymi palcami. Zaczęła szybciej oddychać i cicho popiskiwać. Rozchylił delikatniutkie jak płatki róży wargi sromowe jej muszelki i pomalutku włożył palec serdeczny w jej bardzo już mokry srom. Mocniej ścisnęła jego pałę i jej ruchy stały się gwałtowniejsze. Lekko obrócił całe ciało w jej kierunku i unosząc głowę zwarł się z jej ustami w namiętnym pocałunku. Przestało być ważne to co działo się na ekranie, liczyło się tylko to co się działo między nimi.

Gwałtownie wstał i uwolnił swoje kostki ze spodni i majtek i szybko pozbył się koszulki. Teraz klęknął między jej rozwartymi kolankami i pochylił głowę w kierunku jej dziewiczego krocza. Rozchylił lekko jej wargi sromowe i polizał delikatnie jej wąską szparkę. Piszczała coraz głośniej. Następnie zagłębił swój jęzor, maksymalnie usztywniony w wejściu do jej grotki rozkoszy. Na końcu języka poczuł firanki jej błonki dziewiczej. Delektował się chwilę smakiem i aromatem jej soczków podniecenia i rozpoczął wędrówkę ustami i językiem po jej płaskim brzuszku, zatrzymując się chwilę przy pępuszku i dłużej przy malutkich cycuszkach. Wreszcie zwarł się z nią znowu w długim i namiętnym pocałunku. Czuła jak duża żołądź w kształcie grzyba dotarła do je brzuszka i smarowała go śliską i lepką mazią w okolicy pępka. Jednocześnie czuła jego duży worek mosznowy na swoich wargach sromowych. Nagle wyprostował się i podłożył pod jej pupę poduszkę. Chwycił w dłoń swoją sztywną pałę i zaczął pocierać jej mokrym łbem po jej szparce i to począwszy od różowego oczka w dupce dzieczynki aż do zaczerwienionej żołądzi łechtaczki. Za każdym razem coraz mocniej napierając na wejście do jej niezdobytego dotychczas zameczku.

- Aaa..., Uuu... - krzyczała głośno kiedy nagle gruba żołądź jego chuja pomalutku wniknęła do pierwszej części jej pochwy a naciągnięte ścianki jej szparki dokładnie otuliły fałdki jego napletka. Zaczęła cofać teraz swoją pupę ale było już za późno. Wojtek naparł mocno biodrami do przodu i nagle jego kutas, rozgniatając ostatnią przeszkodę jej błonki dziewiczej, wniknął w krocze dziewczynki niemal do połowy. Rozpoczął teraz powolne zdobywanie jej wnętrza. Przez coraz gwałtowniejsze ruchy frykcyjne jego rycerz zagłębiał się coraz dalej w jej zameczku. Czuła jak swoją wędrówką drażni jakiś jej punkcik, w którym zaczynało się rodzić owo potężne uczucie podniecenia, ów dreszcz ogarniający jej trzewia i zaraz potem całe ciałko dziewczynki. Przeżywała swój pierwszy orgazm, który zaczął brać górę nad bólem pierwszego wniknięcia i później defloracji. Zaczęła coraz mocniej z nim współpracować, poruszając instynktownie swoimi biodrami w rytm zagłębiania się i wychodzenia jego chuja z jej krocza.

- O kurde. Jak to bardzo bolało ale jak teraz jest przyjemne. Jakie mnie ogarnia zapomnienie i jak bardzo cię pragnę - jęczała.

A Wojtek jebał ja coraz ostrzej. Jego kutas wchodził w nią już cały. Gwałtowne pchnięcia kończyły się głośnym klaskaniem jego podbrzusza o jej rozwarte na całą szerokość krocze. Podniosła kolanka do góry i oparła stopy o skraj fotela. Teraz klaskały również jego umięśnione uda o jej jędrne pośladki. Całkowicie zespolili się w tym akcie ostrego jebania i teraz nad wszelkimi myślami zaczęło panować olbrzymie podniecenie.

Nagle chłopak wyskoczył gwałtownie z jej pizdeczki i wystrzelił ze swego kutasa na jej brzuszek pierwszą salwę ciepłej spermy. Ciśnienie było tak duże, że krople uderzył aż o jej malutkie cycuszki. Szybko przeniósł pupę do góry i drugi strzał oddał na jej buzię. Chciała coś powiedzieć i otworzyła usta. Następne strzały poszły do jej buzi. Na początku zaskoczona omal się nie zachłysnęła ale potem szybko połknęła całe nasienie, które w swym słonawym smaku zaczęło nawet jej smakować.

- O kurwa. Już dawno nie miałem takiego orgazmu - dyszał Wojtek, trochę ze zmęczenia ale i pełnego spełnienia - To był naprawdę doskonały prezent na moją osiemnastkę - szybko dodał uwalniając jej buzię ze swojego opadającego kutasa.

- Cieszę się, że mogłam ci pomóc - jęknęła mała - moja pizdeczka też jest bardzo zadowolona. Tylko nie wiem czemu twój rycerzyk tak szybko opada i jest cały okrwawiony.

- Krew jest z przebijania twojej błony dziewiczej a opada bo się zaspokoił i musi chwilę odpocząć - spokojniej już siadając obok niej odpowiedział Wojtek.

- Wiesz braciszku. Tak jak na początku moja grotka nie chciała przyjąć twojego rycerza to teraz chętnie by go znów ugościła - cicho wyznała i lekko cmoknęła go w policzek - I wisz co? Z tego co uczyłam się w szkole i mówiła mama, możesz mnie walić do końca bo za trzy dni mam dostać miesięczne krwawienie.

- To dobrze ale na razie musimy zmyć z siebie pozostałości pierwszego razu - wstał i goły poszedł do łazienki. Ola też wstała i boso, w kusej koszulce podreptała za nim. CDN.
60%
17765
Hinzugefügt pornomaniaczka 27.07.2019 13:00
Abstimmung

Komentarze (0)
Um einen Kommentar hinzuzufügen, müssen Sie eingeloggt.

Ähnliche Beiträge

Sam na sam z Wiktorią

Wiktoria była moją dobrą przyjaciółką, znaliśmy się od wielu lat. Często spędzaliśmy ze sobą całe dnie, o wszystkim ze sobą rozmawialiśmy, byliśmy praktycznie nierozłączni. Była ona ode mnie tylko rok starsza, można, więc powiedzieć, że byliśmy rówieśnikami. Sytuacja, o której opowiem wydarzyła się, gdy byłem w pierwszej klasie liceum, a Wiki w drugiej. Były ferie zimowe. Rodzice Wiktorii wyjechali na tydzień w Alpy, podobnie jak moi rodzice, którzy wybrali jednak... Weiterlesen...

Wakacje nad jeziorem

W ubiegłe wakacje do moich rodziców zadzwonili rodzice mojej bardzo dalekiej kuzynki. Nasi rodzice utrzymywali zawsze dobry kontakt, natomiast ja z Magdą, bo tak owa kuzynka ma na imię, nigdy za sobą, delikatnie mówiąc, nie przepadaliśmy. Przy rodzicach, po długich rozmowach, że powinniśmy się polubić udawaliśmy, że między nami jest wszystko w porządku. Będąc sami już nie było tak różowo. Zadzwonili, ale po co? Żeby zaproponować spędzenie wakacji w domku nad jeziorem na... Weiterlesen...

Nastoletnia siostrzenica cz.1

Stanąłem całkowicie nad przepaścią. Żona po 30 latach małżeństwa, postanowiła ode mnie odejść. Po prostu uznała, że coś się wypaliło, że brak "chemii" czy coś takiego. Spakowała się i wyprowadziła do naszego mniejszego mieszkanka na Ratajach. Miesiąc temu w moim zakładzie nastąpiła redukcja etatów i mnie też zwolnili.Nagle rozległ się telefon. "- Co u ciebie słychać? - rozległ się głos w słuchawce, w którym rozpoznałem swoją kuzynkę Bożenę. Pokrótce opowiedziałem... Weiterlesen...