Opowiadania erotyczne :: Zwykłe spotkanie

Pewnego dnia, spotkałem się z koleżanką, u niej w domu. Takie, zwyczajne spotkanie dwojga "kumpli" ze szkoły. Siedzieliśmy u Dominiki rozmawiając o wszystkim i o niczym. Usiedliśmy w końcu przed komputerem. Dominika zeszła na chwilę na dół, a ja w tym czasie, w sumie przypadkiem, otworzyłem historię przeglądarki. Jak już była otwarta, to przescrollowałem ją minimalnie niżej, i co ujrzałem? Moja koleżanka lubi sobie obejrzeć porno. Dużo w nim lesbijek, stosunków oralnych, footjobów i sockjobów. Gdy patrzyłem na tą historię Dominika wróciła do pokoju. Zobaczyła co widzę.
-Jejku, nie skasowałam historii.-Powiedziała głośno, z przerażeniem.
-No jak widać.-Odpowiedziałem, patrząc na nią.
-Nie wiem co mam Ci powiedzieć. Wyszłam na idiotkę.
-Czy ja wiem? To chyba normalne, ja też czasem obejrzę.
-Ale nie mów nikomu o tym co oglądam, dobra?
-Nie zamierzałem.
-To może...my coś razem obejrzymy?-Zapytała nieśmiało.
-Wiesz, że się przy tym podniecę?
-Wiem, ja też.
-No to co oglądamy?
-Może coś ze skarpetkami, jak lubisz.
-Sockjob?
-Dobra.
Usiadła obok mnie, wybraliśmy film. Po paru minutach oglądania, czułem już dyskomfort w spodniach. Widziałem, że Dominice też się film podoba, lekko jeździła paluszkiem po swoim kroczu przez swoje legginsy. Stwierdziłem, że w takiej sytuacji mogę wygodniej ułożyć swojego twardego penisa, lekko przejechałem ręką po nim, żeby zmienił swoją pozycję. Po paru ruchach już mi nie przeszkadzał. W tym czasie Dominika się odezwała, że jak chce to mogę rozpiąć sobie spodnie i robić co chce. W tym czasie jej ręka powędrowała pod legginsy. Jak zobaczyłem co ona robi to rozpiąłem swoje spodnie i delikatnie zacząłem się masturbować. Dla wygodnie zsunąłem sobie trochę spodnie. Przez materiał bokserek i tak dobrze widziała kształt i rozmiar mojego przyrodzenia. Moja ręka pracowała pod bokserkami, tak samo jak jej ręka pod jej majtkami. Po chwili zapytała mnie czy wstydziłbym się jej go pokazać. Nic nie odpowiedziałem, tylko go wysunąłem z bokserek. Bacznie mu się przyglądała. Po zbadaniu go wzrokiem wstała i zsunęła swoje bokserki i, jak się okazało, stringi do kostek i w pełni bezwstydnie się masturbowała. Gdy chciałem ją dotknąć zabroniła mi. Więc masturbowałem się sam. W trakcie naszych zabaw film się skończył, ale dokończyliśmy patrząc na siebie. Skończyłem w chusteczkę, które były na biurku, a chwile po mnie i Dominka doszła. Po wszystkim lekko się zawstydziła. Podciągnęła swoje spodnie, mnie też o to poprosiła. Założyłem spodnie.

Rozmawialiśmy o tym, że to będzie nasza tajemnica. Jednak w efekcie podniecenia zapytałem, czy nie chciałaby czegoś więcej. Kiwnęła twierdząco głową. Drążyłem temat dalej. Tłumaczyła, że chciałaby spokojnie, powoli. Najpierw seks oralny, później może coś więcej, ale z zabezpieczeniem. Na koniec powiedziała, że dzisiaj mogłaby mi zrobić tylko footjob. Musiałem to wykorzystać.

Przeszliśmy na łóżko. Powoli, ze lekką niepewnością się rozebraliśmy. Usiadła na przeciwko mnie nagą, szczupła, zgrabna brunetka. Patrząc na mnie swoimi zielonymi oczkami przez duże, dodające jej uroku, okulary. Jej nagie piersi nie były zbyt duże, a jej cipka lśnił i była dokładnie wydepilowana. Na taki widok mój penis zrobił się sztywny. Dominika wzięła go pomiędzy swoje nagie stópki, powoli nimi ruszała. Czułem nieziemską przyjemność. Gdy chciałem jej trochę pomóc szybko mi zabroniła, więc tylko podziwiałem piękną dziewczynę zabawiająca się moim przyrodzeniem. Coraz sprawniej go stymulowała, zrobił się maksymalnie twardy. Chwilami pomagała sobie dłońmi. Po jakimś czasie go nawet chwilę polizała, possała główkę. Ale wróciła do stóp. Wzięła do ręki swoje, zdjęte przed chwilą czarne stopki i je założyła. Tak ubranymi stópkami dalej bawiła się moim penisem. Zmieniała tempo, lekko ugniatała jądra. Potem pochyliła się nad nim, zaczęła go lizać, ssać. Starała się jak najwięcej wziąć do ust. W końcu cały został wylizany jej języczkiem. Gdy dochodziłem miała go w ustach. Powiedziałem, że jestem blisko to nadstawiła swoje stópki. Wziąłem go w rękę i masturbując się skończyłem na jej skarpetkach, zalazłem je spermą. Dominika ją roztarła na skarpetkach. Usiedliśmy obok siebie, obejmując się.
-I jak? Podobało się?
-Bardzo. Ale chyba jestem Ci coś dłużny?
-Co masz na myśli?
-Ty mi sprawiłaś przyjemność, a Ty nie masz na coś ochoty?
-Jeśli użyjesz to tego języka to mogę się zgodzić.

Moja głowa wylądowała pomiędzy jej nogami. Mój język trafił na jej cipkę. Lizałem ją, całowałem, masowałem palcami. Czułem smak jej soczków, czułem każdy ruch jej ciała, jej cipki. Lizałem ją bardzo dokładnie. Gdy do lizania dołożyłem palec, który trafił do jej wnętrza poczułem ja ją przeszedł dreszcz, lekko zapiszczała. Chwilę po tym doszła. Przez czas jej orgazmu mój język wykonywał swoje zadanie liżąc jej dziurkę. Po wszystkim, po jakichś 30 minutach ubraliśmy się i musiałem wracać do swojego domu. Byliśmy umówieni na następne spotkanie.

CDN.
100%
4903
Dodał winex 24.02.2019 08:02
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Seks z przyjaciółmi, żona jakiej nie znałem

Po długich rozmowach zbiornikowych wreszcie postanowiliśmy się spotkać z internetowo zaprzyjaźnioną para. Znaleźliśmy opiekę dla dzieciaków i z radością odebraliśmy Was z dworca. Wynajęliśmy na nasze spotkanie piękny apartament dla kilku osób z Jakuzzi i 3 łazienkami. Byliśmy bardzo spięci czy Was m się spodobamy czy się polubimy. Jednak już po kilku chwilach rozmowy wiedzieliśmy ze będzie to miłe popołudnie. W hotelowej restauracji i zjedliśmy pyszny obiad, zasypując... Przeczytaj więcej...

Nieznajoma z autobusu

Nie sądziłem, że tego dnia wydarzy się coś szczególnego. Egzamin maturalny zbliżał się wielkimi krokami. To był ostatni dzień z normalnymi lekcjami w liceum. Dzwonek na korytarzu rozbrzmiał. Spakowałem wszystkie rzeczy do plecaka, wyszedłem ze szkoły i leniwym krokiem udałem się na przystanek autobusowy. Godziny szczytu nie sprzyjały wygodnej podróży komunikacją miejską do domu. Autobus podjechał po kilku minutach. Ludzie wsiadali kolejno do środka. Stanąłem tuż obok... Przeczytaj więcej...

Ochroniarz wie lepiej

Wydarzyło się to kiedy byłam jeszcze słodką uczennicą liceum. Miałam 18 lat ale moi znajomi pomyśleli byśmy poszli do wypasionego klubu w mieście. Dobra muzyka, alkohol i miło spędzony czas każdy się na to nastawił. Tylko był jeden problem oni mieli dowody a ja nie. Usłyszałam, że coś wymyślą i ruszyliśmy grupką do lokalu. Lokal umiejscowiony był trochę z dala od centrum więc tramwajem trochę jechaliśmy. Gdy byliśmy na miejscu, ze środka dochodziła przyjemna muzyka... Przeczytaj więcej...