Erotische Geschichten :: Zgwałcona w parku

Wracałam do domu przez park AWF-u w Krakowie.
Żadna rewelacja, chodzę tamtędy już kilkanaście lat od czasu gdy ukończyłam studia na kierunku wychowanie fizyczne i nic do tej pory mi się nie przytrafiło.
Pod drzewem stała grupka nastolatków.
Może mieli po osiemnaście lat.
Widać, że w dobrych humorach, z butelkami piwa w dłoni.
Jeden odszedł kierując się w moją stronę
- Nie obawia się Pani o tak późnej porze spacerować po parku
- Nie, czego miałabym się obawiać
- A choćby mnie? - odpowiedział takim tonem, że lekko mnie zmroziło
- Chłopaki - krzyknął - ta suka niczego się nie boi
Zmartwiałam. Słyszałam co przytrafiało się samotnym kobietom i zmroziło mnie, byłam zawsze pewna, że mnie nic złego się nie przytrafi. Jakiś paraliż ogarnął me ciało, odwróciłam się i chciałam biec gdy on złapał mnie brutalnie za włosy zatrzymując w miejscu.
Podeszli, otoczyli mnie, nie miałam gdzie się ruszyć
- no co kurwo, zabawimy się?
- Przestańcie, będę krzyczeć!
Nagle poczułam dłoń silnie zaciskająca się na moich ustach. Poczułam jak dwu wzięło mnie za nogi, Wyrywałem się. Nagle poczułam nie tylko dłoń na ustach ale zaciskające się na szyi ramię. Ledwo mogłam złapać oddech tak silnie zaczął mnie dusić. Zaczęłam się bać, Cholernie bać. W głowię kłębiły się myśli jak powinnam się zachować. Walczyć o godność, cześć i może także o życie czy ulec przemocy i chuci podnieconych tą sytuacją gówniarzy
Wzięli mnie pod pachy i za nogi i zanieśli w krzaki. Rzucili mną o ziemie i od razu jeden z nich skoczył mi na piersi, złapał za dłonie i wyciągnął je tak, że nie mogłam nimi nic zrobić. Wyrywałam się, rzucałam nogami, przekręcałam całym ciałem. Nagle puścił ma dłoń i z całej siły uderzył mnie w twarz. Całe szczęście tylko otwartą dłonią bo siła uderzenia była tak silna, że pięścią zmiażdżyłby mi szczękę. Poczułam słodki smak krwi w ustach
- albo dasz dupy po dobroci albo nie wyjdziesz z tego żywa - wycedził przez zęby wprost do mojego ucha
Odór alkoholu był nie do zniesienia, jego głos był stanowczy i władczy. Jego kompani już podwijali mi sukienkę, zdarli ze mnie stringi a ja nic nie mogłam zrobić, przebierałam nogami w rozpaczy ale na nic się zdało, dwu złapało mnie za nogi rozchylając je na boki a jeden z nich wszedł we mnie od razu do samego dna
- proszę, nie róbcie mi krzywdy, proszę!
- Chłopaki, ona prosi o litość. Ty kurwo, zamknij się!
Ruchał mnie brutalnie, wszedł we mnie na sucho i każdy jego ruch wywoływał piekielny ból, wargi się podwijały za każdym jego wejściem. Nie wytrzymał długo, spuścił się po kilku ruchach.
- Adam ty już ha ha ha ha - śmiali się z kumpla co nie wytrzymał i spuścił się po kilku ruchach
- to przez tą sukę - i uderzył mnie w twarz.

Chciałam zwinąć się w pól ale nie mogłam się zgiąć by ból zmniejszyć, gdyż ciągle mnie trzymali, nie dali mi odpocząć.
Kolejny wszedł we mnie nie mniej brutalnie ale już nie bolało tak jak za pierwszym razem. Zwilżona spermą cipka nie sprawiała już takiego bólu przy każdym jego ruchu. Ten był lepszy, jebał mnie jak królik i już myślałam, że to się nigdy nie skończy. Długodystansowiec psia krew. Ale.... i tu zaskoczyło mnie to ogromnie, nagle zaczynałam czuć przyjemność z całej tej sytuacji. Smak krwi dalej miałam w ustach ale czułam jak sutki mi sztywnieją, jak moje ciało z narastającego podniecenia staje się wrażliwe na każda, niestety brutalną ich akcję. Już nie wyrywałam się, nie miałam już sił, poddałam się biernie temu co się dzieje. A on dalej mnie ruchał
- Staszek, zostaw coś dla nas, zajebiesz ją i co…
- Spierdalajcie, tej świni zostanie i dla was!
I dalej mnie jebał. Zamknęłam oczy by nie widzieć jego gęby
- otwórz oczy suko - i trzasnął mnie w twarz, zabolało bardziej choć uderzenie było słabsze niż poprzednie.
Jak to się dzieję, że facet już od najmłodszych lat wie jak uderzyć by zadać ból?
Inny ukląkł przy mojej twarzy, podniósł mi głowę, rzucałam nią na lewo i prawo, bo wiedziałam co chce zrobić widząc jego chuja przed oczyma.
Znów dostałam w twarz. Inny przytrzymał mi głową a ten wepchnął mi w usta swego kutasa. Czułam smak moczu i spermy wymieszany ze smakiem mojej krwi, czułam jak śmierdzi od potu, czułam jak gwałci me usta bez opamiętania, krztusiłam się, nie mogłam złapać oddechu. Poczułam jak tryska w moje gardło, o mało się nie udusiłam tyle tego było, słonawa, gęsta sperma wypełniła me usta. Zamienił się miejscem z tym który trzymał ma głowę i on wsadził mi w usta swojego chuja. O wiele większego, dłuższego i ten także walił mnie aż po same jądra. Bolały mnie usta, bolało mnie podniebienie, bolały migdały i przełyk w który uderzał z całą siła. Już nawet nie czułam kolejnego który wszedł w moja cipkę. Ale zaskoczona sobą czułam zbliżający się orgazm. Niesamowite. Ty szmato, ty suko, tu ruro, ty kurwo… - zaczęłam sama siebie wyzywać od najgorszych czując jaka zaczyna mi ta cala sytuacja sprawiać rozkosz.
- ooooooooooooooo !!!!!!!! - krzyknęłam w ekstazie
- chłopaki !!! ta kurwa chyba szczytuje
- Patrz, faktycznie, ma orgazm
- A to świnia…
- Dziwka…
Wylewała się ze mnie sperma, wylewała się z ust, wylewała się z opuchniętej cipki, czułam się zbrukana ale.... ale było mi coraz lepiej.
Wzięli odwrócili mnie, jeden przełożył mnie przez kolano a drugi wbił swego kutasa w mój odbyt. Rany boskie jak zabolało
- NIEEEEEEEE!!!!!!!! - krzyknęłam
- Co nie - dawaj dupy i nie krzycz bo znów po pysku dostaniesz kurwo!
Ból jaki zadali mi do tej pory był niczym wobec tego jaki teraz czułam.
Kiedy do cholery im opadnie.
Kiedy mi dadzą spokój.
Miałam wrażenie że co chwila dołącza się kolejny szczyl, tak jakby nie było ich tylko czterech. A może było ich już więcej?
Poczułam jak ciągnie mnie za włosy i zaczyna ruchać me usta kolejny kutas. Na szczęście malutki więc nie bolało tak bardzo jak przy tej ogromnej pale. Ruchali mnie w odbyt i usta na przemian jeszcze kilka razy ale ciągle im było mało. Zatraciłam już poczucie czasu, wydawało mi się, że nigdy nie przestaną. Ale kretynom wpadł do głowy kolejny pomysł, odwrócili mnie na plecy i włożyli we mnie butelkę po piwie. Gwałcili mnie ją wyjątkowo brutalnie choć ja już prawie nic nie czułam cała będąc wypełniona sperma dająca poślizg i ukojenie dla zmęczenia.
Leżałam tak w bezruchu, zmęczona, zgwałcona. Bałam się otworzyć oczy, ale cisza jaka zaległa dodała mi odwagi. Rozejrzałam się, nie było już nikogo wokół mnie.
Powoli podniosłam się. Wszystko mnie bolało. Smak spermy, krwi i moczu w ustach stawał się nie do zniesienia. Ledwo mogłam chodzić.
Powłócząc nogami skierowałam się w stronę domu oddalonego raptem o niecałe sto metrów.
100%
40980
Hinzugefügt ulegly1975 26.07.2019 14:00
Abstimmung

Komentarze (1)
Um einen Kommentar hinzuzufügen, müssen Sie eingeloggt.
AgaG Nie wierzę.... doszłam i podobało mi się :O
14.09.2020 13:00

Ähnliche Beiträge

Byłam dziwką Służby Bezpieczeństwa PRL. Część II...

Kilka dni później obudził mnie dzwonek. Pies nieśmiało skamlał pod drzwiami. Usłyszałam, jak mama wysyła ojca, aby sprawdził, kto nas tak wcześnie nachodzi. Spojrzałam na budzik, była szósta rano i zdziwiło mnie, że ktoś nas odwiedza o tej porze. Wstałam z łóżka, zaintrygowana i wychyliłam się ze swojego pokoju.– Milicja jest – oznajmił ojciec, rozkładając ręce. Otworzył drzwi i wpuścił ich do mieszkania. Do przedpokoju weszło sześciu mundurowych funkcjonariuszy... Weiterlesen...

Jak się zaczęła moja pasja

Hej, opowiem wam historię od której zaczęła się moja pasja z bardzo ostrym seksem (jestem w połowie Ukrainką więc przepraszam jeśli będą jakieś błędy) Miałam wtedy 18lat, nie byłam już dziewicą a chłopaka też było brak, zerwaliśmy parę mięsiecy przed tym wydarzeniem, musiałam się sama zadowalać co nie do końca mnie zaspakajało strasznie brakowało mi kutasa ale nie byłam w związku a wtedy niewyobrażałam sobie iść z kimś innym do łóżka Od kiedy zaczęły mi... Weiterlesen...

Suka

Wróciłam z pracy dość późno. Nowy szef dużo wymaga, a ja zawsze byłam skłonna do uległości. Wchodzę do swojego mieszkania, tuż za progiem zdejmuję wysokie szpilki. Marzę o długiej kąpieli. Jeszcze w przedpokoju ściągam żakiet. Zostałam w samym biustonoszu i mocno dopasowanej eleganckiej spódniczce. Wchodzę do salonu. - Nie zapalaj. - słyszę krótkie stanowcze słowa. Aż zamarłam z ręką na włączniku. - Długo Cię nie było suko. - Słyszę jak wstajesz z fotela, w... Weiterlesen...