Opowiadania erotyczne :: Marta na działce. Dzień drugi i trzeci

Wstałam rano. Trochę przeraziłam się tym co zrobiłam wczoraj. Chcica mną wtedy owładnęła. Zaczęłam przepraszać Piotra. On jednak uśmiechnął się tylko.
- Ty zrealizowałaś swoją chuć a teraz ja chcę swoją, rozmawiałem też z Kaśką – stwierdził krótko Piotr.
Kiedy chciałam założyć bluzkę mój facet przypomniał mi stanowczo, że do końca wakacji po działce biegam na golasa. Trochę mniej mnie to kręci, ekshibicjonistką nigdy nie byłam ale wyboru nie mam.
Zeszłam na dół kompletnie goła, byli tam Kaśka i Marcin.
- Dzień dobry suko – przywitała mnie Kaśka.
- Jak Ty do mnie mówisz gówniaro! – prawie krzyknęłam!
- Jak chcę, Piotr się zgodził, tak, będziemy teraz do Ciebie mówić.
Zrobiłam się czerwona jak burak i poszłam do kuchni. Kiedy weszłam, usłyszałam „dzień dobry” - to był Darek. Aż uderzył się w głowę gdy zobaczył mnie gołą.
- Cipy i tyłka pan nie widział? – spytałam trochę wkurwiona.
- Tak bezwstydnej dupy dawno nie widziałem – odparł i mocno chwycił za moją pupę.
Odwróciłam się szybko i dałam mu w twarz. Wtedy w drzwiach pojawili się Kaśka i Piotr.
- Co tu się dzieje? – spytała Kaśka.
- Ten cham macał mnie po tyłku – odpowiedziałam.
- Każdy kto wchodzi do tego domu może pomacać Twoje dupsko i cipę – powiedziała na głos.
- A nawet włożyć palec do cipy, żeby sprawdzić jej wilgotność – dodała gówniara.
Spojrzałam na Piotra, pomyślałam co ona kurwa do mnie mówi?
- Dwa palce najpierw w cipę a potem w dupę – uzupełnił Piotr z tym swoim uśmiechem. Ale tylko raz na powitanie i raz na pożegnanie.
- Dorzucam macanie cycków i myślę, że Marcina to również to dotyczy! – podjęłam licytację i powiedziałam to cała czerwona oraz wkurwiona na nich. Za kogo mnie mają!
- Dotyczy to także Kaśki, Panie Darku, może chce pan skorzystać pierwszy? – Piotr był stanowczy.
Darek podszedł do mnie, chwycił za cycki i mocno je macał, potem kazał mi się rozkraczyć i wjechał palcami w cipę, zaczęłam się robić wilgotna i cham to poczuł.
- Suka robi się wilgotna – powiedział na głos, cały czas macając moją cipę.
- Teraz delikatnie dwa palce do dupy, tu jest żel analny. Każdy kto korzysta, rozpycha dupę dla mojej przyjemności – przypomniał Piotr.
Stanęłam tyłem a Darek wsadził mi dwa palce do dupy i kilka razy posunął.
Następnie podeszła do mnie Kaśka, dziwnie się czułam gdy pasierbica macała moje cycki, ciągnęła mnie mocno za sutki i bezlitośnie wsadziła palce najpierw do cipy a potem do dupy.
Marcinowi drżały ręce, trochę się krępował przy Kaśce. Ale zmacał mnie chętnie i wsadził dwa palce najpierw do cipy a potem dupy. Byłam naprawdę wilgotna i chciałam rżnięcia.
Ale to była mała chuć w porównaniu z tą przed kilku dni, wtedy nie kochałam się od blisko miesiąca. Podeszłam do Piotra zdjęłam mu spodenki, zaczęłam lizać kutasa, czułam jak twardnieje.
Był taki gruby. Wypieprzył mnie mocno w odbyt. Bolało ale odleciałam a ta świadomość że spuścił się we mnie! Na koniec zerżnął mnie palcami w pizdę i położył na stole. Zaczął lizać na ich oczach, powoli z przerwami. Raz wzdłuż a raz w poprzez, cały czas wyczuwał mój rytm. Bawił się z łechtaczką okrążając ja a potem drażniąc w poprzek. Miałam orgazm za orgazmem i mega orgazm na końcu. Ledwo zeszłam ze stołu.
Oczywiście jak Darek wychodził to zmacał mnie na odchodne. Wykorzystali mnie wieczorem, Kaśka oraz Marcin. Na koniec dostałam lanie od Piotrka, na goły tyłek piękną czarną packą.
Na trzeci dzień przyszedł Darek, jutro ma skończyć. Jestem czerwona ze wstydu ale coraz mniej i w pakiecie powitalnym chętnie daje się macać. Pozwalam również Darkowi i Kaśce na klapsy w tyłek.
Zresztą Darek poza dotykaniem mojego tyłka, zawsze gdy jest w pobliżu maca również moją cipę. Jako bezwstydna sucz pozwalam mu na to, zabraniam tylko wjeżdżania palcami do cipy.
Wychodząc Darek powiedział, że jutro skończy ale musi przyjść z kolegą i panią inspektor.
Zachlupotało we mnie. Kim ja jestem? Piotra to kręci i dlatego na to pozwalam, tak sobie tłumaczę.
W nocy kochaliśmy się z Piotrem kilka razy.
CDN.


60%
20856
Dodał Nik970 11.09.2018 14:19
Zagłosuj

Komentarze (1)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.
SZCZUpak27 MARTO JESTEŚ SUPER DOBRĄ EROTYCZNĄ SUCZKĄ - A MOŻE WSKOCZYSZ NA ZŁOŚĆ IM W ŚLISKI LATEX - CAŁUSY CAŁUSY
12.09.2018 14:41

Podobne opowiadania

Coraz dziksza ex cz. 2

Mija kilka dni i kolejny raz wieczorem dostaję wiadomość od mojej byłej. "Czas na rewanż! Otwórz drzwi z klucza i strój gotowy z kutasem na wierzchu a najlepiej bez majtek, leżysz na łóżku i czekasz, potrzebuje kutasa" Trochę się zdziwiłem tą wiadomością, ale przypomniałem sobie że przecież kilka dni temu wyruchałem ją jak dziwkę w usta. Postanowiłem, że tak jak napisała, tak zrobię, ale dla odmiany rozebrałem się po prostu cały i położyłem się na łóżku z rozłożonymi... Przeczytaj więcej...

Kolega mojego syna

Od kiedy rozwiodłam się z moim mężem, całe życie poświęciłam pracy i synowi, którego samotnie wychowywałam. Po traumie jaką przeżyłam z moim ex-mężem postanowiłam nie wiązać się z żadnym innym mężczyzną. Miałam dość. Od tamtej chwili Filip stał się moim światem. Miło było patrzeć jak rośnie moja pociecha. Gdy skończył gimnazjum – muszę przyznać, że ze znakomitymi wynikami – przyszedł czas na szkołę średnią i zmianę otoczenia. Już od początku... Przeczytaj więcej...

Moja gosposia Basia. Jej mąż w delegacji. cz.2 Ban...

W drodze powrotnej z basenu zjedliśmy w restauracji obiad, a w markecie na podwieczorek kupiliśmy brzoskwinie, banany i bitą śmietanę, kiedy wróciliśmy do domu od razu się rozebraliśmy, Basia zaparzyła kawę, pokroiła brzoskwinię i banana na kawałki dała do miseczek i spryskała śmietaną, zabrałem z lodówki wino i usiedliśmy na tarasie, jedząc patrzyłem na jej cyki i krocze, i kutas zaczął się podnosić, no widzę że ciśnienie ci wzrasta, zaraz ci wzrośnie mocniej, Basia... Przeczytaj więcej...