Opowiadania erotyczne :: Przyłapany

Obejrzałem na kompie fajny film porno, poczułem się podniecony, w spodniach mi twardniało, poszedłem więc do łazienki aby zrobić sobie dobrze, zdjąłem spodnie i slipy, aby wzmóc doznania wyciągnąłem z szafki ukrytą tam pompkę do penisa, posmarowałem jej uszczelkę mydłem w płynie usiadłem wygodnie na taborecie i nasunąłem na nieźle już stojącego kutasa, odessałem całe powietrze, kutas znacznie pogrubiał, trzymałem go tak dłuższą chwilę napawając się jego potęgą, nacisnąłem zaworek zwalniający i zsunąłem pompkę, kutas był ogromny i twardy, nałożyłem na niego balsam i zacząłem go masować, nie spieszyłem się, bo chciałem powoli i długo dozować sobie przyjemność, nagle drzwi do łazienki się otwarły a w mich stanęła moja żona, co robisz? zapytała, zatrzymałem się i poczułem się zawstydzony, nie przestawaj, powiedziała, szybko zdjęła spódnicę i majtki usiadła na brzegu wanny, mocno rozchyliła nogi i zaczęła masować łechtaczkę, po chwili wstała, rozłożyła na podłodze duży ręcznik, z szafki zabrała szczotkę do włosów, położyła się i wsunęła jej rączkę w cipkę, patrzyłem podniecony jak się masuje i posuwa a ona jak ja to robię, czułem że już niedługo dojdę, spuść mi się na cipkę, proszę, wstałem, uklęknąłem między jej uniesionymi udami, wyjęła szczotkę, a ja nie przestając się masować zacząłem końcem kutasa masować jej łechtaczkę, po chwili wywaliłem kilka dużych porcji spermy, mieliśmy mocne orgazmy.


40%
10939
Dodał amator2 09.04.2018 10:40
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Londyńskie wakacje cz.II

Po cudownym sexie z Tomkiem następnego dnia kiedy Tomek wrócił z pracy zabrał mnie na wycieczkę po mieście. Po spacerze że tak powiem weszliśmy do baru. Tłok był niesamowity a w powietrzu unosił się odór piwa i papierosów, do tego głośny szwargot Anglików, którzy przyglądali się mi jakbym z innej planety przybyła. Usiedliśmy przy stoliku a Tomek zamówił sobie piwo a mi jakiś napój. Nie mogliśmy nawet słowa zamienić, widziałam że Tomek jest tez zmęczony więc mieliśmy... Przeczytaj więcej...

Rekrutacja

Był początek lat dziewięćdziesiątych. Rozejrzałem się wokół siebie. Każdy znajomy zakłada interes Niektórzy nawet założyli interesy rozporkowe. Agencja to się nazywa czy jakoś tak...Dla mnie rozporek nigdy nie był sprawą nieważną, więc myślę: o, jak fajnie, przyda się... niech wam kwitnie interesik... Ale ja sobie założę inny.. Nie byłem specjalnie oryginalny inwestując trochę drobnych, zostałem drobnym sklepikarzem. Wszystko u mnie drobne i ja sam cały drobny - 165... Przeczytaj więcej...

Kochanek mojej mamy

W piątek, zaraz po przebudzeniu, zadzwoniłam do mamy. Chciałam zaliczyć rozmowę z nią jak najwcześniej, by potem ze spokojną głowa przygotować się do spotkania z Robertem. Miał po mnie przyjechać już o trzeciej, a ja jeszcze musiałam posprzątać dom, przed jutrzejszym powrotem mamy. Na szczęście mama była podobnie jak ja rozkojarzona i jak zwykle spieszyła się, więc zamieniłyśmy ze sobą jedynie parę słów. Sprawnie uwinęłam się z porządkami, a dzielące mnie od spotkania... Przeczytaj więcej...