Witam to co opisze zdarzyło sie podczas mojego 9letniego pobytu w hiszpani. Wydaje mi sie ze był to rok 2011.
W telewizji widziałem reportaz o tym jak wyglada zycie nocne w Madrycie. Tym razem była tematyka gey czyli począwszy od czatów i portali sex po crusing (czy jak to sie tam pisze) i kluby. Oj zaciekawiło mnie to... Niestety nie mogłem zobaczyc do konca poniewaz moja dziewczyna wróciła z 2zmiany a nie chciałe mniepotrzebnie komplikowac sobie zycia. Tej nocy kiedy najpierw ja jej zrobiłem minete a potem ona robiła mi loda wyobrazałem sobie ze to sie dzieje w gey-klubie i ze robi mi to facet...
Mineło kilka dni i wyszło tak że miałem wolne a moja była wtedy na 1 zmianie. Ciekawosc wygrała wszedłem na googel i wpisałem "club gey madrid sex" wiele tego wyskoczyło. Czytałem opisy i opinie ... kurde co tam sie nie dzieje ale... tylko nocą. Znalazlem jeden club który był otwarty od chyba 9 nazywał sie Choppers i był w centrum Madrytu w dzielnicy która nazywała sie Chueca. Chwile sie wachałem ale powiedziałem sobie raz sie zyje a byc tu i przynajmniej nie zobaczyc to bede załował bo kiedys wróce do PL a u nas takich klubow to raczej nie ma. Przysznic wystrzał z mieszkania metrem z jedna przesiadką zeszło dojechac dwadziescia pare minut potem krótki spacerek z telefonem w reku i byłem na miejscu. Serducho mi waliło na maxa. Zwykłe drzwi nad nimi duzy szyld z nazwa klubu CHOPPERS ale patrze nie ma klamki...a jest domofon z kamerą. Przycisłem kilka sekund drzwi otwarły sie z nimi stoi chłopak za nim parawan wita sie i mowi ze to klub dla gey i bi. Odpowiedziałem ze Muy bien, lo se czyli bardzo dobrze, wiem. Wszedłem do srodka a chłopak mówi wejscie 10€ i do wykorzystania 2 drinki a co do ubiory obowiązuje bielizna lub nago. Dyche dałem on mi dał dwa bileciki a jako ze pierwszy raz byłem w takim miejscu wiec poprostu wstydziłem sie wejsc nago wiec pozostałem w boxerkach. Zabrał ode mnie ubranie i zaprosił do srodka. Przeszedłem krótki korytarz i wszedłem do sali w której panował lekki półmrok z jednej strony a z przeciwnej był lekko oswietlony bar na scianie mnostwo alkocholi i dwa duze 50' TV na krtórych leciały gey porno filmy. Było tam 3 osoby jeden siedział na rogu baru a po przeciwnym dwaj pozostali rozmawiali ze soba i dodam ze wszyscy byli nadzy. Kelner mnie przywitał iii tez nagi...poprosiłem o Johnego z RedBulem i usiadłem mniej wiecej po srodku. Drink szybko sie pojawił a wraz z nim mała tubka zelu i dwie prezerwatywy. Mimo wolnie wyobczaiłem wszystkie 4 penisy które nakoło mnie cieszyły sie wolnoscią... Kelner wydepilowany i chyba czyms nasmarowany po lewej jeden wydepilowany inny busz ale lekko im stały. Najwieksza uwage przykuł samotnik po prawej stronie. Facet około 40-50 lekko siwy siedziałkolanem załozonymale jego penis był na lewej nodze lekko owłosiony. Miałem przed soba puszke red bulla i doszedłem do wniosku ze goscia fiut w stanie raczej spoczynku jest podobny do wielkosci tej puszki!!! Facet i na mnie patrzył troszke mnie to speszyło ale dokonczyłem drina i zapytałem o wc. Gdy tam poszedłem zobaczyłem pisuary które maja w sobie oswietlenie. Kabiny nie miały drzwi wiec jasne było ze tu wszystko widac i nie ma bata! Drin pewnie dodał mi odwagi bo wróciłem do szatni oddałem boxy i wróciłem na sale tylko w butach i skarpetkach. Co za uczucie wolnosci podniecenia niepewnosci szok super. Posiedziałem chwile przy barze poogladałem to innych gosci to film zamowielem 2 drina i wtedy dosiadł sie samotnik. Przedstawił sie jako Jose czyli Hose. Dluzsza chwile gadalismy to o filmie to o alkocholach potem temat o doswiadczeniu w stosunkach m/m ja małe on niewiele wieksze. Mówił ze czesto przychodzi do takiego klubu gdzie akurat tego dnia jest kod "nakeed" czyli nagosc bo lubi widziec innych. Walnołem wtedy ze i on ma co pokazac. Tylko sie usmiechna i podziekował. Rozmowa trwaław najlaprze nawet nie zauwazyłem ze przyszli kolejni goscie chyba ze 3 przyszło. Gdy rozmawialismy tak Jose powiedział abym sie oglądną do tyłu a tam gosciu kleczał i obrabiał 2 kutasy i wydaje mi sie ze twarz miał juz w spermie wiec kogos juz "wydoił". Kolega zapytał mnie czy byłem juz w "cuarto oscuro" (mniejwiecjej ciemne miejsce) zdziwiłem sie bo nie zdawałem sobie sprawy o istnienu czegos takiego i ze to jest w tym klubie. Szybka decyzja i poszlismy wejscie znajdowało sie w rogu sali za parawanem nic tam nie było widac wyczułem reka ze sa sofy usiadłem gdy tak macałem sofe okazało sie ze lezy na niek ktos i reka przejechałem mu po udach... Jose powiedział zebym sie nic nie przejmował i puscił wodze fantazji...w tej samej chwilipoczułem jego obydwie dłonie na mojej głowie wiedziałem ze w takim razie w tej ciemnosci przed moja twarza musi byc jego kutas. Uwierzcie mi lub nie ale zajebisty zapach poczułem. Prawa dłon momentalnie znalazła sie na jego udzie i wedrowała do góry wtedy złapał ja i umiejscowił na swoich jajach... Wydawały sie wielkie ale jakie gorące... Masowałem delikatnie Jose nic sie nie odzywał tylko było słychac jak wzdycha a ten trzeci po lewej stronie zaczął sie troszke wiercic. Lewa reka była zwyczjnie oparta o kolano ale prawa juz była na jego zajebiscie wielkim kutasie masowałem coraz mocniej poczułem ze zrobił sie toszke wilgotny... jego rzałędz wielki i zajebisty w dotyku Ten zapach mnie oamamił dałem całusa w sam czubek Jose sie wzdrygną ale było słychać ze jest mu dobrze. Lizałem ssaełem całego lewa reka na jajach prawa trzymałem kutasa. Po jakiejsc chwili Jose mnie przychamow ał mówi zebym zwolnil bo nie chce jeszcze dojsc i ze teraz on zajmnie sie mna i tak tez zrobił. Bez zadnych ceregieli mój kutas znalazł sie w jego ustach ... ni z tąd ni z owąd moich ust cos dotkneło gdy ręka wyczaiłem co to okazalo sie ze najprawdopodoniej ten cichy i anonimowy co był po naszej lewej doszedł do wniosku ze podstawi mi swojego kutasa. Troszke mnie to zaskoczyło i on to wyczuł bo powiedział: Si no quieres no pasa nada( Jak nie chcesz to nic sie nie dzieje). Jose zwolnił jakby czekał czy cos powiem ale jedyne co mugł usłyszec to jak oblizuje kutasa. Robiłem gosciowi laske prawie w tym samym rytmie jak Jose mi robił. Kutas anonima był wielkoscią jak mój czyli nedzne 17cm ale za to gróby... po kilkunastu minutach kolo wyciagna mi kutasa z ust i słyszałem jak wali a po chwili poczułem na lewym ramieniu ciepły płyn- doszedł... najlepsze było to ze w tym momencie kiedy jego sperma zalewała moj bark w ustach Jose zlałem sie ja...wyciągną wszystko co do kropelki. Przez to ze kutas wtedy stałmi sie mega wrazliwy musiałem to juz przerwac ale zajebiste doznania. Siedziałem mocno oddychałem i poczułem jak policzków potem warg dotyka cos to był kutas Jose. Kiedy probowałem wziasc do ust Jose powiedział zebym poczekał i on zrobi teraz cos co lubi i zebym sie poddał jego woli Wedrował swoim sprzetem tak po mojej twarzy dobra chwile by dojsc do ust naporem wyczułem ze chce mi go wsadzic. wolno delikatnie wsadzał mi i wyciagał moje usta były wilgotne co mu napewno sie podobało przyspieszył. Jezykiem starałem sie zwiekszyc przyjemnosc i to działąłąo. Jose pojekiwał jedna reke trzymał mi na prawym barku a druga na głowie. Nic nie było widac posostały tylko zmysły słuchu dotyku i smaku aaa smakował zajebiscie... Czułem w ustach jak jego penis naprawde nabrzmiewa. Wydawało mi sie ze to istny kolos! Jose cicho ale szybko powiedział voy terminar(bede konczył) i po kilkunastu sekundach poczułem jego wytrsysk. Powiem szczerze ze az sie zakrztusiłem ale szybko wziołem sie w garsc i ssałem wyciagajac wszystko. Nie miesciło mi sie w ustach a ze nie połykam wiec nadmiar musiałem wypuszczac wraz z napływam kolejnych dawek. W tej ciemnosci wydawało mi sie ze przynajmniej z pół litra juz sie wylało ale chciałem co do kropelki wyssac mu! Po kilku minutach po oddechu i odpoczynku zdałem sobie sprawe ze z lewej strony jestem zalany przez anonima z przodu resztki mojej spermy i Jose jego sperma od brody po samo moje krocze a jak wstane to i po nogach sie poleje... Jose zapytał Todo bien?(wszystko dobrze) odparłem ze tak Jose zaproponował aby isc do toalety i doprowadzic sie do porzadku. Wstałem i za głosem Jose udałem sie w kierunku toalety ale zeby do niej dojsc trzeba było przejsc kilka metrow po sali głownej... miałem to gdzies . Oto Jose z pałął obsliniona a za nim ja z opspermnionym barkiem brzuchem kutasem i reszta spływajaca po nogach. Okazało sie ze i gosci przybyło. Kilku zwróciło na nas uwage i widziałem usmiechy ktos powiedział mniej wiecej cos takiego Joder que ellos pasado bien (Cholera oni dobrze sie bawili). W Toalecie gdzie nie ma drzwi przy jednej umywalce stałem ja a a przy drugiej Jose. Podał mi dwa reczniki bo jak sie okazało sa tu prysznice .Troszke mi było głupio ale... sciagłem buty skarpetki połozyłem na podłodze jeden recznik i na niego wlazłem puszczajac wode. Ten chałas chyba zadziałł jak jakis alarm bo w toalecie moemntalnie znalazło sie 2 gosci. Walili patrzac na mnie zmywajacego dawki spermy anonima i Jose. Jeden doszedł drugi nie.Jose stał z poczatku w rogu ale potem znikną. Ja skaczyłem wytarłem siei wróciłem na sale głowną. Dołączyłem do Jose chwile pogadalismy o piłce noznej o Barcelonie i Mardycie po czym powiedziałem ze na mnie juz czas wyszlismy obydwoje najpierw szatnia potem wyjscie na ulice podalismy sobie dłonie z nadzieja ze moze sie jeszcze spotkamy i rozeszlismy sie.
Ta historia to wspomnienie nadal we mnie budzi podniecenie sprawdzałem kiedys czy ten klub jeszcze istnieje i niestety go zamkneli...