Opowiadania erotyczne :: W pokoju

Wyobraź sobie :Po wejściu do pokoju ,od razu po zamknięciu drzwi całuje Cię w usta
Po chwili przewracam nas na łóżko,gdzie kontynuujemy całowanie
Po jakimś czasie przerywasz i zdejmujesz ze mnie bluzkę
W rewanżu również pozbawiam Cię całej górnej części garderoby
Całuję Cię wtedy w Twe piersi
Zaraz po tym Ty nie wytrzymujesz podniecenia i zdzierasz ze mnie spodnie wraz z bokserkami
Nie czekając na pozwolenie zaczynasz bawić się moim penisem
Robisz to tak dobrze ze ja tez szaleje z podniecenia kładę Cię na krawędzi łóżka i zdejmuje z Ciebie resztę ubrania
Gdy opadają z Twych nóg majteczki moim oczom ukazuje się już śliska od soków Twoja myszka
Nie mogąc się powstrzymać liże Cię po niej,co jakiś czas płytko wkładając paluszek do środka gdy Ty wijesz się z przyjemności
Dostajesz po chwili mocnego orgazmu,z Twej pochwy płynie strużka śluzu który spijam
Biorę wówczas kondoma i zakładam go na mojego sztywnego do granic możliwości penisa
Nakierowuje go na wejście do Twojej pochwy,wyeksponowanej bo masz rozłożone nogi
Przed wejściem pytam się czy tego chcesz
Mówisz że tak
Całuję Cię wtedy w usta i delikatnie wchodzę do środka
Waham się lekko przy błonie,ale przyciągasz mnie nagle do siebie i wchodzę aż po same jądra
Odczekuje chwileczkę i zaczynam ruszać biodrami
Najpierw powoli, do połowy głębokości
Ale później się rozpędzam,szybko raz za razem wkładam penisa aż do samego końca Twej jaskini rozkoszy
Po paru minutach zmieniamy pozycję-Ty mnie teraz ujeżdżasz z moim penisem w Twej waginie
Prosisz mnie żebym Cie dotykał po piersiach co też robię z przyjemnością
Po kolejnej chwili wracamy do początkowej pozycji i już teraz rucham Cię ze wszystkich swoich sił
Krzyczysz moje imię w chwili gdy masz orgazm,ja wtedy wyjmuje swojego wciąż stojącego penisa z Twojej wilgotnej cipeczki i ściągam kondoma
Ty podchodzisz do mnie na kolanach i zaczynasz się bawić moim penisem
Już po chwili bierzesz go do swych pięknych usteczek aż po same jądra,tak że jego koniec jest głęboko w Twoim gardle
Robisz to tak szybko i zwinnie poruszając językiem że już po chwili dochodzę strzelając Ci w usta potężną fala ciepłej i gęstej spermy
Próbujesz ją połknąć ale jest jej tak dużo ze wycieka Ci z ust na piersi i dalej strużką w kierunku cipki
Całujemy się wtedy w usta i kładziemy ciasno przytuleni do siebie

60%
2669
Dodał TheWanker 20.11.2017 08:28
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Przychodnia In-vitro

Połącz z opowiadaniami: "Moja komisja poborowa" i "Orgie, trójkąty, seks". Dawca nasienia - cz.1 Jeszcze nie wyspałem się po upojnej seksem nocy, a już otrzymałem telefon z przychodni - in vitro, bym natychmiast przyjechał i zgłosił się do sekretariatu... Przyjechałem i weszłem do sekretariatu...przywitała mnie miła sekretarka w zielonym, rozpiętym peniuarze, była bez majtek i stanika... Panie Janie, jestem Zosia do pańskiej dyspozycji, nawet tej intymnej, jak pan zechce, nie... Przeczytaj więcej...

Czterdziestolatka

Właśnie rozstałem się z dziewczyną. Powód podobny jak w przypadku poprzednich partnerek. Baśka przynajmniej powiedziała to wprost, bez owijania w bawełną. Byłem dla niej zdecydowanie za duży. Stosunki sprawiały jej ból, bez względu na to, jak bardzo starałem się być ostrożnym. Seks oralny kojarzył się Basi jedynie ze skurczami szczeki, a na samą myśl o seksie analnym dostawała migreny. W sumie rozumiałem ją. Mój członek miał ponad dwadzieścia cztery centymetry długości... Przeczytaj więcej...

Zdrada

Dzień Wszystkich Świętych co roku wygląda podobnie. Co roku tłumy ludzi kłębią się u wejść na cmentarze i na samych cmentarzach. Na jeden z takich cmentarzy wybrała się zgrabna, trzydziestopięcioletnia kobieta – Joanna – wraz z mężem i dwunastoletnim synkiem. Tak jak wiele innych rodzin, pojechali odwiedzić groby swoich bliskich. Zajechali pod cmentarz. Po dłuższej chwili poszukiwania wolnego miejsca, w końcu zaparkowali. Joannie przy wysiadaniu z samochodu spódnica... Przeczytaj więcej...