Opowiadania erotyczne :: Jak Dziwkę 4

Minął Miesiąc od czasu kiedy mama dogadała się z właścicielem mieszkania, weszła rano do mojego pokoju powiedziała żebym się zbierał bo trzeba zapłacić czynsz poszedłem do łazienki umyłem się,wsadziłem sobie korek analny z kryształkiem ,ubrałem w zwykłe ciuchy i poszedłem do pokoju zapakować bieliznę do plecaka wybrałem różne kolory jedna pończocha była neonowo niebieska a druga różowo neonowa do tego żółty pas,neonowo zielony biustonosz,czerwone stringi,wkładki imitujące biust,fioletowa peruka z warkoczem i czarne buty na obcasie zszedłem na dół mama dała mi pieniądze które miałem mu dać oprócz seksu i wyszedłem.Po ok. pięciu minutach byłem u niego pod drzwiami, pokazał mi gdzie jest łazienka i kazał mi się tam przebrać po chwili byłem gotowy i wyszedłem z łazienki wtedy on powiedział mi żebym podszedł na czworaka i zaczął mu obciągać zrobiłem to po jakiejś pół godzinie chwycił mnie za kark rzucił na łóżko zdjął mi majtki, wyjął korek z mojej dupy i wjechał w nią z impetem rznął mnie tak z godzinę gdy wreszcie spuścił się w mojej dupie miałem się zbierać lecz on powiedział że ma mnie na cały dzień a była dopiero 12 więc wróciłem na łóżko wypiąłem dupę a on chwycił mnie i zaczął przywiązywać do łóżka on wykonał jakiś telefon i po kilku minutach przyszedł jakiś murzyn i zaczął mnie obmacywać chwilę później oblizywał mi tyłek a po chwili wjechał w niego swoim ogromnym kutasem bolało jak cholera po ok. 2 Godzinach odwiązali mnie obrócili i jebali na 2 baty w dupsko gdy dochodzili wyszli ze mnie i spuścili mi się w usta połknąłem wszystko kazali mi wszystko posprzątać i mogłem pójść.Po powrocie do domu i umyciu się Marta dała mi Strój pokojówki tj.Czarną sukienkę nad kolano z białym fartuszkiem i falbankami,czarne stringi, Białe samonośne pończochy kabaretki z czarną gumką czarne zamszowe buty na obcasie z paseczkiem na kostkę i czarną perukę z biało czarną opaską,Kazała mi się w to ubrać i posprzątać dom,podczas gdy to robiłem podeszła do mnie od tyłu i ruchała mnie strap-on'em przez co prawie zrzuciłem wazon z kwiatkami gdy mnie ruchała spuściłem się na komodę ona zobaczyła że doszedłem zostawiła mnie żebym skończył sprzątać a sama poszła się kąpać przed pójściem do łazienki krzyknęła że kupiły mi z mamą nowe ciuszki.Skończywszy sprzątać poszedłem przymierzyć nowe ubrania w środku torby były przeźroczyste buty na obcasie, koronkowe baleriny, 4 pary pończoch: Czarne,Białe,Czerwone i Nude pod pończochami leżał Bodystocking cały z nylonu bez żadnych wzorków a pod nim Biały Gorset Połączony z obrożą i posiadający zapięcia do pończoch a z nim białe pończochy z wzorkiem wiązania i kokardką, na samym spodzie znalazłem Białe Obcasy,odłożyłem wszystko do szafek i poszedłem spać.
80%
39455
Dodał Azteq 03.09.2014 16:06
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Marzenia panny na wydaniu

Pewien byłem, że już po imprezie, że Madzia zaraz zamówi taksówkę, że trzeba dopijać i się rozchodzić, że zobaczymy się na jej cholernym ślubie, że w białym welonie będzie zaprzysięgać swoją cudną dupę temu trollowi. Zostaliśmy we czwórkę: ja, Madzia, Patryś i śpiący Antek. Wieczór panieński Madzi przerodził się w noc i powoli zaczynać pieścić poranek. - A jakie masz marzenie erotyczne – wybełkotał Patryś – które musisz spełnić jeszcze przed... Przeczytaj więcej...

Zgwałcona w parku

Wracałam do domu przez park AWF-u w Krakowie. Żadna rewelacja, chodzę tamtędy już kilkanaście lat od czasu gdy ukończyłam studia na kierunku wychowanie fizyczne i nic do tej pory mi się nie przytrafiło. Pod drzewem stała grupka nastolatków. Może mieli po osiemnaście lat. Widać, że w dobrych humorach, z butelkami piwa w dłoni. Jeden odszedł kierując się w moją stronę - Nie obawia się Pani o tak późnej porze spacerować po parku - Nie, czego miałabym się obawiać... Przeczytaj więcej...

Korepetycje

Angelika nie lubiła tego gnojka. Był arogancki, wywyższał się i do tego był tępy jak but. Ale jednak musiała mu dawać te korepetycje. Cztery dychy nie chodzą piechotą tym bardziej ze udzielała mu ich trzy razy w tygodniu. Mogliby jej płacić więcej, w końcu są tak bardzo bogaci. Wielki dom, przed nim cztery mercedesy. Zazdrościła im. Sama była biedną pani magister polonistyki bez widoku na zostanie nauczycielką. Nie miała nic. Nadal mieszkała w akademiku i właśnie miała... Przeczytaj więcej...