Opowiadania erotyczne :: Seks z przyjaciólmi plus zabawki :-)

Dziś mieliśmy wizytę przyjaciół, plany wyjścia na miasto na uroczyste kolacje. Dzień zapowiadał się świetnie. Przychodzili do nasi przyjaciele miłośnicy sportu. Jakub był miłośnikiem siłowni i wszelkich rywalizacji sportowych, jego małżonka Patrycja nauczycielką tańca. Miała piękne długie nogi, cudowny okrągły tyłeczek, biust niewielki chyba b lub c, ale piękna twarz. Ja jestem normalnie zbudowany, uwielbiam rower czasem pobiegać. Natomiast moja zona Anna to sex bomba. Blondynka o pięknych soczystych ustach, dużym jędrnym biuście d, zgrabnym tyłeczku.

Od kilkunastu miesięcy namawiam ja na trójkąt lub zabawy w większym gronie, ale dała się namówić jedynie na kilka zabawek z erozkoszy. Przyniosły one duże ożywienie w sypialni, odrobinę perwersji i otworzyły nas na śmielszy sex. Z przyjaciółmi siedzieliśmy zrelaksowani przy winie i właśnie rozmawialiśmy ze z czasem do sypialni wkrada się monotonia. W szoku byłem, ale Anna powiedziała im o naszych zakupach i o tym jak świetnie nam to zrobiło. Jakub się bardzo ożywił, a zawstydzona Patrycja zapytała co zona ma na myśli, co poleca. Opowiedzieliśmy im o naszym ulubionym sklepie, o przygodzie przeglądania gadżetów i dyskrecji zakupu. Opisywanie produktów wprowadziło nas w dość intymną erotyczną atmosferę, podniecało mnie jak Anna o tym mówiła jak i zainteresowanie Patrycji. Przyniosłem z kuchni kolejną butelkę wina, zapaliłem świecę i a na stole postawiłem nasza walizeczkę z gadżetami. Anka się troszkę zmieszała, ale po chwili sama ja otworzyła.

Wyciągnęła jako pierwszy wibrator Greg, idealnie symulujący penisa. Powiedziała ze to nasz pierwszy zakup po oliwkach do masażu i trzeci kochanek. Zdziwiła mnie ta szczerością, było to bardzo podniecające. Podała go Patrycji, pokazała, jak wibruje. Patrycja wzięła go do ręki i patrząc na męża wzięła powoli do buzi. Jakub zdębiał, ale widać było jak to go kreci. Mnie też to podnieciło Dziewczyny wybuchły śmiechem. Chyba były już troszkę podpite pomyślałem.

Potem małżonka wyciągnęła swoją ulubiona zabaweczkę masażer łechtaczkowy. Uwielbiała ta wibrująca kule i podejrzewam ze nawet beze mnie się nią bawiła. Pogłaskała ją z troska i również podała Patrycji. Zona przyjaciela przyłożyła ja sobie do policzka sprawdzając różne wibracje. Kręcił mnie widok ze obiekt naszych zabaw ma inna kobieta. Potem przyłożyła go sobie do piersi i zeszła do uda. Delikatnie się nim masowała po nim a ja czułem, jak rosnę w spodniach. Podejrzewałem ze to już widać, ale stwierdziłem ze nic z tym nie zrobię. Patrycja masowała się coraz wyżej.

Patrycja lekko się odchyliła. Moja zona wzięła rękę Jakuba i pomogła mu delikatnie zabrać sprzęt. Następnie kierując jego ręka prowadziła masażer coraz wyżej po koronkowych rajstopach aż do cipki Patrycji. Tam nadal pomagała wykonywać właściwe ruchy. Patrycja przymknęła oczy i szepnęła cudo kupujemy. Drugą rękę zona położyła na moim penisie w spodniach i mocno, ale czule go pogłaskała. Byliśmy ubrani, ale scena i wydarzenia były strasznie erotyczne.

Patrycja usiadła wesolutka i oświadczyła ze prawie miała orgazm. Atmosfera była wyjątkowa, ale wiedziałem ze mamy stolik w restauracji zamówiony i raczej nie będzie drugiego kroku.

W akcie desperacji wyciągnąłem nigdy jeszcze przez nas nie użyte podwójne majteczki z motylkowym masazerem. Dostaliśmy je gratis dwa razy do zakupów. Śmieszne urządzonko. Majteczki, gdzie na wysokości łechtaczki jest żelowy motylek czule ja otulający. Za motylkiem jest wibrujący element na pilota. Zaproponowałem, żeby dziewczyny je ubrały w ramach testów. O dziwo ochoczo się zgodziły. Patrycja szybko ściągnęła rajstopki, odwróciła się tyłem i szybko podmieniła majteczki. Przez chwile łapczywie patrzyłem na jej smukłe nogi zgrabny tyłeczek. Moja zona zrobiła to samo, ale wolniej na oczach Jakuba. Dziewczyny nas szokowały, nigdy wcześniej nie były takie frywolne. Zacząłem podejrzewać ze wczoraj na zakupach się zmówiły.

W restauracji praktycznie nie przestawaliśmy mówić o sprawach erotycznych, tych śmiesznych, ale i wyjątkowych. Potem o naszych fantazjach i tutaj już bawiliśmy się pilotami do majteczek naszych Pan. Cudownie było patrzeć, jak jedzą deser nękane wibracjami. Jak widać podniecenie na ich twarzach, ciele. Bardzo nam się podobała ta zabawa. Widziałem kontem oka ze Patrycja pieści krocze męża swoja stopą. Mnie Anna co jakiś czas głaskała ręką, a gdy mi coś mówiła na ucho to każda wypowiedz kończyła pieszczota językiem.

Pod stołem poddałem Jakubowi swój pilot i się zamieniliśmy nimi. Anna rozpoczęła żywą dyskusję o fantazjach męskich. Ja rozmawiałem z Patrycja o łamaniu zasad ze przychodzi to z wiekiem i jest niezbędne do rozwoju związku. Ciężko nam się tak rozmawiało i zona zaproponował byśmy się zamienili miejscami. Patrycja nachyliła się do mnie i cichutko opowiadała o swojej fantazji, gdy miała 30 lat, o seksie z dwoma facetami. Ze nigdy się chyba nie odważy, ale do dziś ma ochotę. Lubi takie opowiadania, filmy. Ja tym czasem słuchając jej głosu miałem władze nad jej majteczkami. I ja teraz delikatnie pobudzałem. Ona mówiła coraz bardziej zmysłowo. Zerknąłem na zonę i zobaczyłem, jak ręką masuje na granicy obrusa powoli penisa Jakuba. Odwróciłem się i spotkałem usta Patrycji. Cudownie delikatne, na spotkanie wyszedł jej język, pyszny słony smak. Moja zona też się już całowała z Jakubem. Ochłonęliśmy to w końcu restauracja. Anna powiedziała tylko cudowne te majteczki, wypięknieliście po nich. Patrycja podjęła żart i śmiała się ze poszły z żabami a siedzą z ogierami. Pojechaliśmy taksówka do domu.

Dziewczyny nas szybko rozebrały i oglądały jak na targu niewolników. Same rozebrały się już powoli zmysłowo. Siedzieliśmy z Jakubem na kanapie i bałem się ze orgazm będę miał od samego patrzenia.

Obaj mieliśmy potężne wzwody. Dziewczyny się zmówiły teraz już wiedziałem. Patrycja powiedziała ze orgii nie będzie tym razem, ale małymi kroczkami. I ze mam ładnego penisa.

Annia wyciągnęła nas zestaw lovestimowych oliwek i powiedziała ze mamy je wysmarować. Cudownie było dotykać Patrycje. Masowałem jej piersi czując jak sutki twardnieją jeszcze bardziej, zszedłem niżej na zgrabny jędrny tyłek. Czułem zar jej łona, gdy zbliżałem się tak ręka. Czułem jej zapach gdy masowałem jej uda.

Anna podeszła wbrew temu co usłyszałem do Jakuba uklękła i zaczęła mu robić loda. Najpierw powoli go oblizała, następnie objęła ustami i zaczęła powoli coraz głębiej połykać. Patrzyłem jak urzeczony. Patrycja klękła przede mną i rozpoczęła od lizania mi jader potem coraz wyżej. Drażniła się z e mną zerkając mi głęboko w oczy. Miałem ochotę trysnąć z trudem to powstrzymywałem.

Zerkałem jak zona już z pasja robi loda przyjacielowi i jednoczenie na zmysłowe pieszczoty Patrycji.

Zona powiedziała są już gotowi i dziewczyny wróciły do swoich mężów. Anka usiadła na mnie, poczułem jej twarde sutki, była mokrusienka i gorąca. Bez trudu nią wszedłem. Powoli się ruszała jęcząc zapytała czy mi się podobało, czy była dobra. Olga dosiadła męża tyłem mogłem zerkać jak cudownie pracuje tyłkiem. Mieliśmy w czwórkę bardzo szybko orgazm. Liczyłem ze to początek wielu zabaw i się nie pomyliłem.

60%
5316
Dodał seksgeometria 11.03.2019 11:02
Zagłosuj

Komentarze (1)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.
OnaiOn Bardzo fajne opowiadanie ale na koniec jakaś Olga sie wkradła jeszcze ;) 14.03.2019 06:05

Podobne opowiadania

Luiza

To jedno z wielu zdarzeń, które miały miejsce w mym radosnym życiu. Jeśli chcesz dowiedzieć się, jak doszło do opisywanych sytuacji, jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o mnie tak w ogóle, musisz sięgnąć do opowiadania "One". Tam znajdziesz historię mego życia, to stamtąd "wyciągnąłem" niektóre przypadki i zrelacjonowałem w oddzielnych historyjkach. Zapraszam do lektury! Pojechałem do Tadeusza, mego kumpla jeszcze ze średniej szkoły. Nie widzieliśmy się chyba piętnaście... Przeczytaj więcej...

Syn dyrektora cz. II

Nasz związek kwitnął, spotykaliśmy dość często, każda przerwa w szkole spędzona była razem. Pan dyrektor bardzo mnie lubił , cieszył się że jego syn znalazł sobie dziewczynę. Jako uczennica byłam wzorowa. Podobno takie aniołki najgorsze.Lolek również zmienił się pod względem swojego zachowania. Do tego zaczął ćwiczyć dodatkowo boks, grać w drużynie siatkarskiej wiec jego ciało z doskonałego stawało się bardziej doskonałe. Pewnego dnia na jakiejś lekcji dostałam... Przeczytaj więcej...

Przygoda z trenerem z siłowni

Od kilku dni nosiłam się z zamiarem pójścia na siłownię, na którą zaproszenie wrzucono mi do skrznki na listy. Nie, żebym potrzebowała ćwiczeń fizycznych, żeby poprawić swoją figurę, która – jak to oceniali inni – była idealna. Ale pomyślałam, że mimo że lato już dawno dobiegło końca, dobrze byłoby popracować na kondycją przed planowanym wyjazdem na narty. Czemu by nie? Nowo otwarty klub – może mają zajęcia grupowe dla kobiet? Wstałam rano i jak codzień... Przeczytaj więcej...