Opowiadania erotyczne :: Poczuć się kobietą cz.0 (Wstęp)

Na imię mam Wiktor. Kilka dni temu odebrałem wyniki maturalne. Moja przepustka na studia prawnicze. Tak, pasjonują mnie przepisy, reguły, a najbardziej ich przestrzeganie. Jestem dość skrytym osobnikiem. Mam wiele kompleksów, w szkole byłem wyzywany i nie umiałem się z nikim zakumplować. Dlaczego? Ano mam 166cm wzrostu, dłonie małe i delikatne jak u gimnazjalistki, stopa to zaledwie rozmiar 37, a mój głos po mutacji brzmi jak słowiki podczas kopulacji. Tak, jestem typowym samcem omega. Ale mówi się trudno, nie mam na to wpływu. Wpływ jednak mam na długość moich włosów. Aktualnie są one do połowy pleców. Gwóźdź do trumny dla mojej męskości, jednak zakrywaja bliznę na karku. I tak żyłem wiele lat, wstydząc się swojej urody... Nie miałem wtedy jeszcze pojęcia jak bardzo zmieni się moje życie w wakacje po zakończeniu szkoły średniej.

***

Mieszkam samotnie z mamą, urocza kobieta. Ojciec zmarł w wypadku gdy byłem mały (Oczywiście był pijany, a ja pasażerem. Na pamiątke pozostawił mi bliznę o której wczesniej wspomniałem). Tatuś miał starszego brata. Adam, mój wujek aktualnie przebywa w Niemczech, jednak bardzo często nas odwiedza. Poza nim i mamą nie mam już nikogo. Była niedziela, a ja przeglądałem oferty pracy. Zawsze jakiś grosz się przyda, tym bardziej, że od października mam zamieszkać w akademiku. Dzwoni telefon. Odbieram i słyszę głos Adama.

- Wiktor? Cześć! Słuchaj, mam sprawę do Ciebie.

- O co chodzi wujku?

- Nie chciałbyś spędzić wakacji w Monachium? Potrzebna mi pomoc w sklepie. Płacę 5€/h.

- Jasne, że tak! Pogadam z mamą i dam Ci znać do wieczora.

Muszę wspomnieć, że Adam prowadzi sklep obuwniczy. Duży sklep.

Mama trochę kręciła nosem, ale ostatecznie się zgodziła. Wujek przyjechał w piątek, a w sobotę mieliśmy już jechać.

***

Adam brał właśnie prysznic, a ja siedziałem w swoim pokoju czytając jakąś słabą książkę. Czytając to za dużo powiedziane. Właściwie ją trzymałem i ponownie zadawałem sobie to samo pytanie. Dlaczego nie urodziłem się kobietą. Moje delikatne rysy twarzy i postura... Wystarczy dodać piersi i odjąć kutasa, a byłbym całkiem zgrabną laseczką. Wiele razy o tym fantazjowałem. Nie dlatego, że jestem gejem, czy transwestytą. Po prostu wtedy każdy by mnie zaakceptował.

Nagle drzwi do pokoju się otwarły. Stał w nich Adam. Jego mokre jeszcze włosy opadały łagodnie na ramiona. Miał ładnie umięśniony brzuch.

- Nie wystraszyłem Cie? - Poprawił swoje spodenki - Przepraszam, że wchodzę tak bez pukania, ale musimy pogadać.

- O czym?

- O Twoim pobycie u mnie w domu.

- Tak? - Trochę byłem zaskoczony. Może właśnie podyktuje mi jakiś regulamin?

- Posłuchaj... Wiesz o tym, ze nie mam żadnej kobiety. - Zaczął dość nieśmiało - A zawsze marzyłam o córce.

- Jaki to ma związek z moim pobytem u Ciebie?

- Bo widzisz... - Trochę się zawiesił - Chciałem zapytać... Czy w te wakacje nie mógłbyś udawać mojej siostrzenicy?

Nie miałem bladego pojęcia co odpowiedzieć. Zamurowało mnie.

- Rozumiem, przepraszam. Zapomnij o tym - Speszony zaczął wstawać z łóżka.

- Jak to udawać? - Zapytałem bezmyślnie.

- No... Ubierać się jak dziewczyna, zachowywać jak dziewczyna, mówić jak dziewczyna.

Tak... Powiedział to co chciałem usłyszeć. Czy przez te kilka miesięcy będę żyć w zgodzie ze swoim ciałem? Ale... Co jeżeli ktoś rozpozna, że nie jestem dziewczyną?! Spalę się ze wstydu!

Brak pomysłu na jakąkolwiek odpowiedź. Adam zrobił zawstydzoną minę i wyszedł, a ja zostałem sam na sam z moimi fantazjami o byciu kobietą. Przecież jestem normalnym facetem! Nie mogę tego zrobić! Chociaż...

***

Wrzuciłem ostatnie ubrania do torby i zadowolony z siebie zamknałem zamek błyskawiczny. Teraz kosmetyki. W łazience pakowałem co ważniejsze rzeczy. Perfumy, dezodoranty, mydło... I nagle coś zaiskrzyło w mojej głowie. Na grzejniku wisiały legginsy mojej mamy. Dodam, że moja mama jest podobnego wzrostu i postury co ja. Nie zastanawiając się zamknąłem się na kluczyk. Ściągnałem swoje spodnie i założyłem delikatne, czarne legginsy mamy. Moje pierwsze wrażenie? Uciskają mi nogi. Ale w luatrze wygląda całkiem dobrze. Tyłek też nienajgorzej. Nagle poczułem ukłucie w żołądku. Przyjemne ukłucie, a mój zazwyczaj leniwy penis zaczął rosnąć. Podczas wzwodu zaczyna się odznaczać na tak obcisłych spodniach. Gdy jest w spoczynku to nawet wprawne oko snajpera nic tam nie zauważy. Ot moj kutas ma mniej niż 7cm (Nie mierzyłem, ale męskie ego zmusza mnie do podania takiej granicy). Usłyszałem ruch za drzwiami i szybko przebrałem się w swoje rzeczy. Usiadłem na skraju wanny i zadałem sobie poważne pytanie. Co ja kurwa robie?!

***

Usłyszałem donośne "prosze" i wszedłem do pokoju wujka.

- Co słychać? - Uśmiechał się do mnie.

Zamknąłem starannie drzwi i spojrzałem w jego stronę.

- Chcę być Twoja siostrzenicą - Wyszeptałem tak cicho jakby mama stała tuż obok.

Adam był zaszokowany. Po chwili kazał mi podejść do swojego łóżka. Usiadłem na rogu, a on przybliżył się do mnie.

- Dziękuję - Powiedział powoli - To wiele dla mnie znaczy.

Starałem się uśmiechnąć, ale nie bylem w stanie. Nie mogłem się ruszyć, pełen paraliż. Adam położył dłoń na moim udzie i delikatnie je ścisnął.

- Masz bardzo delikatną skórę i nawet jędrne uda.

Patrzyłem na niego jak przez mgłę. Nagle poczułem jak mój mały penis zaczyna rosnąć. Adam przyciągnął rękę wyżej i bokiem dłoni dotknął mojego kutasa. Uśmiechnął się i odsunął ode mnie.

- Zrobimy z Ciebie piękna kobietę.

- I-ide się położyć. - Jakoś udało mi się wydukać - Dobranoc.

- Dobranoc, Wiktorio - Usłyszałem w odpowiedzi.

***

Będąc już zamkniety w swoim pokoju doszedłem do wniosku, że mam mokre całe majtki. Co sie ze mna dzieje?! Podniecaja mnie kobiece ubrania i... Adam?! Jestem gejem?! W dodatku kręci mnie mój wujek? Starałem się o tym nie myśleć.

Przebrałem się w suche rzeczy i położyłem do łóżka. Nastawiłem budzik na 6:30 i wygodnie ułożyłem się do snu. Ale gdy tylko zamykałem oczy, to widziałem siebie w zwiewnej, koronkowej koszuli nocnej... I Adama, który mnie obejmuje. Penis ponownie zaczął rosnąć. Chwyciłem go. Wystarczyły dwa szybkie ruchy i już było po wszystkim. Ech... Ile ja bym dał aby go nie mieć.

~~~Słówko ode mnie~~~

Jest to moje pierwsze opowiadanie, które zamierzam opublikować w kilku częściach. Bardzo proszę o zostawienie swojej opinii, pomoże mi to w doskonaleniu swoich tekstów.


60%
16053
Dodał Alexia 04.05.2018 07:39
Zagłosuj

Komentarze (1)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.
PatrykP Feminizacja ok, ale opowiadań z wujkiem i ojcem są tutaj już tysiące.
04.05.2018 14:43

Podobne opowiadania

Konrad cz. 3 Złoty prysznic

Obudziłem się wcześnie rano. Całą noc śnił mi się on.. Jarek, czyli mój najlepszy przyjaciel. Czułem jak mój członek stoi naprężony pod bokserkami, a anus z tyłu pulsuje rytmicznie, domagając się jego chuja. Włożyłem rękę pod bieliznę. Materiał przemoknięty był od moich soków. Ospale popatrzyłem w kierunku łóżka Jarka. Spał głęboko, odwrócony plecami. Spod kołdry wystawały tylko jego szczupłe stopy, na które spuściłem się poprzedniej nocy. Po cichu wstałem... Przeczytaj więcej...

Urodziny Mateusza

Po całym tygodniu wreszcie nadszedł ten piękny dzień który zwie się piątkiem. Pomijając fakt że jest to cudny dzień ze względu na rozpoczynający się weekend, ten był jeszcze bardziej wyjątkowy. To właśnie dziś był dzień urodzin mojego najlepszego przyjaciela Mateusza z którym znałem się niemal że od dziecka i wiedziałem o nim wszystko, przynajmniej tak mi się wydawało aż do tego wieczora. Wreszcie nadeszła upragniona dla mnie godzina 18. Ubrany w koszulę i jeansowe... Przeczytaj więcej...

Hotel cz. 4 2/2

Aim przyczołgał się do Anny tylko gdy hrabia wyszedł. Nie ruszała się, jej pusty wzrok skierowany był ku niewidocznemu punktowi na suficie. Z nosa i brwii leciała jej krew, na całym ciele miała ślady delikatnych cięć. -Słyszysz mnie? - wyszeptał Aim -Aim... on... jest chory. Lubi ostro... - wybełkotała wręcz Anna i zemdlała. Aim nie wiedział co zrobić. Próbował ją ocucić, podtrzymywał jej głowę. Wtedy usłyszał skrzypnięcie drzwi. -Kundel lubi sukę. - wycedził hrabia... Przeczytaj więcej...