- Powinniśmy częściej się spotykać. - stwierdził Karol.
Szliśmy przez wyludniałe miasto, a mi w głowie ciągle się tukło "Karol pedałem?". Ruchał prawie zawodowo, a i jego zwieracze musiały gościć niejednego. W końcu nie wytrzymałem i wypaliłem: - Od kiedy wolisz gości? - Karola chyba rozbawiło moje pytanie. Słodko się uśmiechnął: - Smakuję życie - zaczął - Trochę podróżowałem, głównie za robotą. Tworzyć związek w takim wypadku to heroizm, a wiesz, że ja to... Weiterlesen...