Jest to część druga opowiadania poprzednie znajdziesz na moim profilu.
Kolejne dni mijały nam podobnie nic poza lodzikiem i minetką nie miało miejsca troszkę znudzona tym faktem chciałam sama wziąć sprawy w własne ręce, lecz wieczorem dostałam telefon od Karola
- Cześć słuchaj ja muszę wyjechać na kilka dni w sprawach biznesowych wrócę w piątek
- Cześć no dobrze to ja w środę przyjdę posprzątam cały dom tak żeby było czystko gdy wrócisz.
- Wspaniale w piątek się... Weiterlesen...