Nie wiedziałam jak zatytułować część mojej pracy... może opowiadania. Po moim pierwszym wpisie zasypano mnie wiadomościami. Wielu z was chciało się dowiedzieć jak co i za ile. Niektórzy chcieli się umówić a inni dowiedzieć się jak to jest. Praca jak to praca takiej dziewczyny, nic nadzwyczajnego.
Kiedyś dostałam telefon od szefa. Miałam się wstawić w agencji. Była to godzina dość późna i zastanawiało mnie o co może mu chodzić. Dojechałam i weszłam do środka. Drzwi... Weiterlesen...