Na imię mi Ania i jestem 39 letnią rozwódką, która ma na wychowaniu 4 letniego synka. Mąż odszedł ode mnie do młodszej kobiety tuż po urodzeniu syna. Dość mocno to odczułam, lecz nie na tyle by popadać w depresję, w końcu czułam się zawsze kobietą wyzwoloną będącą bizneswoman na wysokim stanowisku w korporacji handlowej. Nie brakowało adoracji w moim kierunku w pracy i poza nią, co mnie zbytnio nie dziwiło, gdyż nie chwaląc się jestem atrakcyjną kobietą średniego wzrostu... Weiterlesen...