Erotische Geschichten :: Zboczona Teresa

Po tym jak moja była przeruchała mnie ostro, nie za często się spotykaliśmy na dłuższe sesje, najczęściej szybko przychodziłem, ruchaliśmy się i każdy w swoją stronę.

Jednak zdarzyło się przez ponad 2 tygodnie nie miałem czasu na nic Praca, dom, praca, dom i tak w kółko. Ledwo co człowiek miał czas na to żeby wziąć prysznic i zjeść coś.

Jednego z takich wieczorów przyszedłem byłem tyle co po kąpieli i przerzucałem kanały w telewizorze w pewnym momencie zadzwonił mój telefon, zobaczyłem że to moja była. Było już późno wieczorem więc Domyślam się że raczej nie będzie to jakaś zobowiązująca rozmowa

-Cześć Mam do ciebie takie dość niedyskretne pytanie, mogę?

-No, wal

-No właśnie chciałam się zapytać, czy sobie ostatnio waliłeś

-jestem tak zalatany w robocie że nawet na to nie miałem za bardzo czasu

-No to się świetnie składa- zachichotała- bo potrzebuję cię konkretnie wydoić i mam nadzieję, że nic nie masz przeciwko temu, żeby ci trochę spuścić z krzyża?

-Cała przyjemność po mojej stronie- powiedziałem, myśląc sobie perwersyjnie o fajnym lodziku.

-Dobra to w takim razie przygotuj się zostaw otwarte drzwi i poczekaj za chwilę cię podoję.

Już ją tak nauczyliśmy że gdy jedno z nas mówi że mają być otwarte drzwi to znaczy że ta przeciwna strona ma już czekać gotowa i rozebrana. Poszedłem więc szybko do łazienki, umyłem i ogoliłem sobie fiuta, oraz rozebrałem się całkowicie ze wszystkiego.

Podszedłem do drzwi żeby otworzyć z klucza i w tym samym momencie gdy ja przekręciłem klucz w zamku otwarły się drzwi ponieważ moja ex właśnie doszła do mnie. Popatrzyła i powiedziała z perwersyjny uśmiechem.

-Mam nadzieję że jesteś gotowy na konkretne dojenie, bo potrzebuję tego dużo.

Na samą myśl, że będzie mi zaraz obciągać mój kutas zaczął się sam prężyć Zresztą nic dziwnego od dwóch tygodni nawet sobie nie wytrzepałem.

-Czyżbyś miał chęć na lodzika zapytała mnie prosto w ucho

-Czy ty jesteś pijana?- zapytałem

-Nie, tylko dobrze wstawiona- odpowiedziała chwytając mnie za kutasa. Chwilę go po masowała ale nawet za dużo nie musiała bo i tak już był twardy więc po chwili Złapała mnie za jaja i ruszyła w stronę sypialni a ja grzecznie za nią, bo trzymała mój worek dość konkretnie.

-Właź na łóżko na czworaki i zaraz zaczynamy dojenie- powiedziała do mnie dość zimno.

Faktycznie, nieraz widziałem pornosy gdzie facet stał na czworaka nad laską a ona obciąga mu leżąc pod nim i doiła spermę prosto w swoje usta. Nie myślałem, że będzie moja była chciała takiego czegoś spróbować, tym bardziej, że za bardzo nie lubi w sumie łykać. Moje rozmyślania o pornosach i fantazjach szybko zostały rozwiane, gdy poczułem na rękach skórzane opaski.

-Zbliż się do ramy łóżka-rozkazała mi ex, a ja dość posłusznie wykonałem jej polecenie, co było całkiem podniecające.

Bardzo sprawnie i szybko przywiązała mi ręce do krawędzi ramy łóżka w ten sposób stałem oparty na kolanach i o ramę łóżka klatą, bez możliwości jakiegoś większego ruchu.

-Otwieraj buzię zbocz uchu, bo czas na knebel-powiedziała, na co posłusznie otwarłem usta i poczułem w nich znajomą kulkę.

Ponieważ nie mogłem za bardzo się odwrócić nie widziałem co się ze mną dzieje. Domyśliłem się tylko z dźwięków, że ona na chwilę wyszła w sypialni pozostawiając mnie tak przywiązanego. Choć doskonale wie, jak wyglądam, to ja poczułem się trochę dziwnie stojąc tak z wypiętą dupą i zwisającym kutasem.

Gdy wróciła do sypialni poczułem, jak dodatkowo zakłada mi jeszcze opaski na uda i także przywiązuję do krawędzi łóżka. Nie wiedziałem, co o tym wszystkim myśleć z wyjątkiem tego, że wcale nie musiała mnie tak mocno związywać jeśli chciała się trochę ode mnie spermy napić, przecież spokojnie mogłem jej się zwalić do ust ale chyba chciała troszeczkę inaczej, więc nie protestowałem. Zresztą dość ciężko protestować z kulką w gębie, wypiętą dupą i związanymi rękoma.

Bez zbędnych ceregieli nagle poczułem jak mi zaczyna trzepać kutasa ściągać napletek z żołędzi i mocno ocierać po chwili Też poczułem jak wilgotnym palcem zaczyna mi wiercić w dupie a w krótkim czasie dołożyła następny palec bo może minucie wiercenia w moim dupsku wyjęła palce i poczułem jak wkłada coś twardego. Domyśliłem się że wepchnęła mi w tyłek Jakąś zabawkę którą zapewne przyniosła ze sobą w torebce.

-Dobrze, czas na dojenie- uslyszalem i po chwili poczulem silny ból na tylku polaczony z glosnym klasnieciem skory. Chyba musiala uzyc jakiegos przedmiotu, bo z reki by tak nie zabolalo- taaak, zdecydowanie gotowy i niedojony

w czasie gdy Ona wyszła do kuchni po tym jak mnie przywiązał do łóżka okazało się że także zostawiła kamerę, na której zostało nagrane wszystko, co się działo z moją dupą i kutasem. Po zakończeniu tej sesji siedziałem i patrzyłem w ekran widząc, jak byłem obracany na różne sposoby. To mocne klaśnięcie w moją dupę było przy pomocy skórzanej packi.

Siedząc po wszystkim przed telewizorem z włączonym filmikiem z tego zdarzenia, widziałem swoją rozstawiono mocno postawę nogi szeroko rozchylone i poprzywiązywane do łóżka, czarną końcówkę jakieś zabawki w rowie oraz swojego wygolonego kutasa z lekko ściągniętą skórką i ściekająca z żołędzi ciągniętą strużkę spermy prosto do miseczki postawionej na łóżku pod nim.

Nagle w kadrze pojawiły się dwie osoby Jedna z nich to moja była a druga to Tereska, jej dobra Koleżanka, którą przed chwilą wpuściła do mojego domu.

Nie mogłem nic na to powiedzieć przez to, że byłem przywiązany i zakneblowany, ale za bardzo mi się to nie podobało. Ta baba była kompletnie zboczona i przeruchała tylu facetów że aż ciężko sobie to wyobrazić, ale nie oznacza, że chciałem, żeby ze mną się też bawiła

-Mówiłaś że się razem zabawimy, a ty żeś już go zdoiła- Tereska z pretensją powiedziała do mojej byłej.

-Nie, nie spokojnie- zapewniła- jemu tak zawsze jak go zaczniesz wiercić w dupę, ale potem to on dopiero się spuści. Tak za jakiś czas, jak go się mocniej ujedzie.

Tereska podeszła do mojego dupska chwyciła mnie za jaja i założyła na nie czarny pierścień oraz podobny naciągnęła na mojego kutasa. Gdy zakładała na kutasie, zwisająca sperma pobrudziła jej ręce popatrzyła na nie z udawanym obrzydzeniem.

-Typowy niedojebany samiec: ledwo pomyśli o ruchaniu i już Chciałby się spuścić- powiedziała i po chwili bez zastanawiania się oblizała swoje palce.

Moja była pojawiła się w kadrze ze znanym mi straponem wkładanym z jednej strony w jej cipę.

Tereska bez żadnych ceregieli chwyciła końcówkę czarnego przedmiotu w mojej dupie i zaczęła go ciągnąć.

-Mówiłaś, że go przecież już w dupę wyruchałas, to co on taki ciasny?- powiedziała Tereska z pretensją do mojej byłej.

-Od paru miesięcy to on mnie ruchał, a nie ja jego, niech trochę naprze to wyjmiesz mu pluga z dziury.

Tereska znów zaczęła ciągnąć za końcówkę zatyczki w moim tyłku I tym razem wyszło przy lekkiej mojej pomocy poprzez wypychanie go.

Gdy dało się słyszeć moje głośne stęknięcie, koleżanka zapytała: Mam nadzieję że go dobrze zakneblowałaś?

-Tak

-To co on taki głośny w takim razie- nie czekając na odpowiedź podeszła do przodu łóżka chwyciła mnie za włosy i mocno odchyliła moją głowę do tyłu

-Nie może być dziurkowany, bo ci narobi hałasu jak go zaczniemy dojeżdżać i wszyscy sąsiedzi będą narzekać- powiedziała edukacyjnym tonem po czym rozpięła pasek na mojej głowie i zdjęła ten knebel ze mnie

-Już Ty się nie przejmuj- powiedziałem wyzwolony z knebla- Dobrze ją znam i wiem że nie zrobi nic takiego żebym darł mordę z bólu.

Tereska bez żadnego osiągania się włożyła mi gumową pełną kulkę w usta i zapinają pasek z tyłu głowy powiedziała: Chyba nie myślisz że przyszłam sobie popatrzeć jak ci twoja laseczka wali konia. Jak już mi rękę ospermiłeś, to też się trochę tobą zabawie, a wtedy, możesz mi wierzyć, że będziesz się wydzierać.

-Myślisz że teraz już jest gotowy?- usłyszałem pytanie od mojej ex skierowane do Tereski.

-Ty się nawet nie pytaj, tylko właź na niego i zerżnij tę dziwkę!- agresywnie, prawie krzycząc odpowiedziała Teresa- Po to sobie sztucznego chuja przyprawiasz, żeby poczuł się jak szmata!

Zobaczyłem, jak moja ex weszła na łóżko i stanęła w perwersyjnym rozkroku nad moim tyłkiem. Przyłożyła końcówkę strapona do mojego odbytu i zaczęła napierać powoli wsuwając i wysuwając końcówkę. Teresa, widać była zniecierpliwiona, podeszła, złapała ex za tyłek i naparła na nią tak, że jej nogi się ugięły i z impetem wjechała sztucznym kutasem w mój tyłek. Ja w tym momencie wydałem z siebie wrzask przytłumiony przez gumową kulkę w ustach.

-Nie pierdol się z nim, tylko go wypierdol!- powiedziała Teresa tak, jakby dawała instrukcję obsługi jakiegoś sprzętu domowego a nie sytuacji erotycznej- To, że mamy całą noc przed sobą, nie znaczy że mamy do świtu mu rowa rozjeżdżać.

Strapon zaczął intensywnie znikać w mojej dupie i wyjeżdżać z niej. Penis zaczął się mocno kołysać, więc Teresa złapała go i trzymała tak by cały czas był nad miseczką.

-Muszę ci podwójnie przyznać rację- powiedziała z podziwem masując kutasa- Nie dość że wcale mały nie jest, to zanim się zlał ładnie już wypluł.

Przez parę minut byłem tak równo rżnięty i trzymany za sztywną pałę. Nagle dodatkowy gość tego zdarzenia powiedział:

-Dobra, zaczyna mu coraz bardziej twardnieć, zaraz się zleje, zejdź.

-Nie ma się zlać? Zapytała moja była lekko zdziwiona stojąc już z boku

-Zleje się i to nie raz, ale trzeba zrobić tak- odpowiedziała Tereska- Popatrz i sprawdź potem sama.

Przykucnęła w szerokim rozkroku i włożyła sobie dwa palce w cipkę. Po chwili wyjęła i wsunęła je w mój rozjechany odbyt. Palce w środku zaczęła zaginać powodując silny ucisk, ja wyłem przez kulkę w ustach a ona wydoiła kilka potężnych strzałów spermy prosto w miseczkę.

Teresa jeszcze przez chwilę pougniatała żołądź między dwoma palcami by wycisnąć resztki spermy z cewki, a ja w tym czasie prawie kwiczałem przez knebel. To, co jej się zatrzymało na palcach, strzepnęła do miseczki, a po chwili oblizała palce.

-No to co?- zapytała moją ex- czas go porządnie przerżnąć, nie uważasz?

-Nie miałyśmy go zdoić?- zapytała niepewnie.

-Dlatego czas na porządne ujechanie- uśmiechnęła się Tereska sięgając po swoją torebkę.

-A to nie było porządnie?!- z pretensją w głosie odpowiedziała ex- Jechałam go w dupę przez dziesięć minut, a ty mówisz… CO TO JEST?!?!- krzyknęła prawie wskazując palcem na to, co jej zboczona koleżanka wyjęła z torebki, a tamta spokojnie odpowiedziała:

-Porządne dildo, jakiego potrzeba do dobrego rozjechania mu rowa.

-ILE TO MA??- nie mogła wyjść z szoku moja ex

-Nie jest za długi, zwykłe 30 centymetrów, ma jaja na końcu więc wepchniesz może 25, góra 27, ale ogólnie ma jakieś 4,5 centymetra średnicy a żołądź jest większa, ponad 5 centymetrów.

-To tego mu nie włożysz!- zaprotestowała moja była, czym aż się zdziwiłem, bo ostatnio coś lubiła mnie ujeżdżać i to raczej dość chamsko

-A to niby dlaczego?- zdziwiła się Tereska cały czas zasmarowując wielkiego sztucznego kutasa nawilżaczem, który też przyniosła ze sobą

-Bo mu dupsko rozerwiesz, takiego mu nigdy nie wkładałam! Nie jestem tak zboczona jak ty!

Tereska odłożyła wielkiego kutasa na bok, całkowicie swobodnie weszła na łóżko i stanęła nad moją dupą okrakiem przodem do kamery. Cały czas smarowała palce między sobą. Lekko się pochyliła i całkowicie spokojnie, znów jakby dawała wykład na jakimś treningu, powiedziała:

-Zanim zaczniesz taki kaliber wpychać, trzeba przygotować zwieracz. Ty już go wstępnie przygotowałaś bo i korek w dupie był, i rozjeżdżałaś go przez jakiś czas, więc jest już rozgrzany. Żeby dał radę na moja zabawkę to robisz tak

W tym momencie przyłożyła po dwa palce: wskazujący i środkowy obu rąk do mojego zwieracza, wsunęła je w środek, a po paru sekundach dodała: „i teraz zaczynasz rozciąganie”, po czym zaczęła rozciągać moją dziurę. Ja na ekranie w tle zawyłem, a mnie przed ekranem ukazała się moja własna dupa, a raczej coraz większa dziura rozciągana przez zboczoną koleżankę. Po kilkunastu sekundach puściła i wyjęła palce. Sięgnęła po dildo leżące obok na szafce, a gdy już je miała w ręce, przysiadłą na nie tak, że aż się ugiąłem w kręgosłupie. Przyłożyła wielki łeb swojej zabawki i zaczęła przyciskać swoim ciężarem. Ja kolejny raz tego dnia zawyłem przez gumową kulkę w ustach a ona zdołała upchnąć wielka żołądź w mój tyłek. Powiedziała znów instruującym głosem:

-Ty mu zacznij walić a ja go ugniotę od środka, mam nadzieję, że szybko pójdzie.

Nie poszło szybko. Ponad 15 minut ujeżdżała mi dupę swoim wielkim dildem, a moja była w tym czasie masowała trzepała mi kutasa i masowała jaja. Co jakiś czas informowała Teresę, że z kutasa znów popłynęło trochę ale nie jako pełny wytrysk. W końcu kutas, jaja i prostata dały o sobie znać i drugi raz się spuściłem do miseczki między moimi nogami.

Teresa zeszła ze mnie i z łóżka, ale zabawkę zostawiła mi w tyłku, przez co zwisało mi z dupy wielkie dildo zatrzymane zwieraczem na wielkiej żołędzi.

-Jak go ruchałaś to doszłaś?

-Było blisko, ale za szybko się spuścił

-To co?- zapytała nagrzana- masz ochotę zerżnąć mnie w usta?

Ex popatrzyła na strapona cały czas włożonego w jej cipkę

-Tak po prostu nie dojdę, jak mi będziesz robić loda

-Upieczemy dwie pieczenie na jednym kutasie- odpowiedziała Teresa- wyruchasz go w dupę. Tym razem tak długo aż dojdziesz

-A ciebie kiedy?- zapytała ze zdziwieniem

-W tym samym czasie- odpowiedziała tajemniczo, no chyba że nie chcesz bym obciągnęła twojemu byłemu.

Teresa sięgnęła między moje nogi i wzięła miseczkę z wydojoną spermą. Troszkę wylała na strapona i rozsmarowała po jego powierzchni.

-A co zrobimy z resztą?- zapytała ex, na co dostała miseczkę do ręki.

-Też będzie nawilżaczem- powiedziała Teresa, po czym jednym sprawnym pociągnięciem wyciągnęła zwisające wielkie dildo z mojego tyłka i włożyła tam trzy palce wierzchem dłoni w dół- Wlewaj w niego

Ciągnąca się sperma wpłynęła w moją rozjechaną dziurę, zboczona koleżanka położyła się między moimi nogami i od razu zaczęła ssać przekrwionego kutasa, a ex bardzo sprawnie weszła na łóżko, stanęła w rozkroku i wjechała mi w dupę bez żadnego oporu. Zaczęła mocno atakować od góry, przez co pompowała penisa w usta Teresy, a ona rozłożyła szeroko uda i zaczęła się palcować bardzo energicznie w cipkę i odbyt. Po paru minutach strap on wykonał kilka bardzo energicznych i głębokich ruchów, po czym został wyciągnięty.

Ex na trzęsących się nogach zeszła z łóżka, Teresa chwyciła mnie za jaja i podciągnęła w górę, żebym wyjął znów twardego kutasa z jej ust i sprawnie podniosła się.

-Chyba potrzebowałaś tego, bo mi w gardło wsadzałaś- powiedziała z uśmiechem

-Nie wiedziałam, że tak głęboko ci wjeżdżał

-No nie kłamałaś że jest duży- odpowiedziała Tereska. Wzięła do ręki buttpluga z szafki i wepchnęła go w mój odbyt- Żeby się nie rozlał za bardzo- dodała poprawiając spódnicę.

Ex odpięła mi paski na udach, podeszła do rąk i też je odpięła. Opadłem wymęczony twarzą na łóżko, a ona na to tylko powiedziała: obejrzyj sobie całą zabawę, nie wypinaj się jak dziwka na rżnięcie.

Koniec filmiku na kamerce. Siedziałem przez chwilę jeszcze nie dowierzając w to, co właśnie widziałem. Nie dość że moja ex mnie rżnęła i to ostro to jeszcze jej zboczona koleżanka mnie widziała i przeruchała też. Usłyszałem mocne pukanie do drzwi. Szybko zawinąłem się w szlafrok i poszedłem otworzyć drzwi. Po drugiej stronie stały obie.

-Obejrzałeś sobie pornosa ze sobą w roli głównej?- zapytała bezczelnie Teresa. Nie zdążyłem odpowiedzieć, a ona po prostu weszła do mieszkania, zabrała kamerę, która była jej własnością, po czym poszła do sypialni i zabrała to wielkie dildo, które jeszcze niedawno rozrywało mój tyłek i spakowała wszystko do swojej przepastnej torebki.

-Było mi niezmiernie miło possać twoją pałę- powiedziała z uśmiechem patrząc mi prosto w oczy- i zaszczytem było ujechać twój ciasny tyłek.

Wyszła z mieszkania machając dłonią na pożegnanie, a moja ex zapytała: dalej zakorkowany?

Pokiwałem twierdząco głową, a ona chwyciła mnie za sznurek szlafroka i pociągnęła za sobą do łazienki.

-Wchodź pod prysznic, pomogę ci ogarnąć twój zadek.

Bez oporów zdjąłem szlafrok i wszedłem pod prysznic. Tak jak mi poleciła, stanąłem w lekkim rozkroku i nachyliłem się. Naparłem na korek, który ona chwyciła i sprawnym szarpnięciem wyciągnęła ze mnie. W tym momencie poczułem jak coś mi wypływa z odbytu w dół aż po same jaja. A ona szybko przejechała językiem od mojego worka z jajami aż do rozjechanej dziury i czułem jak mi wierci językiem. Nagle dostałem ostrego klapsa w pośladek aż się wyprostowałem. Odwróciłem się a ona zaczęła się ze mną całować z języczkiem i wlała mi do ust to co miała w swoich. Przestała po chwili i powiedziała-:

-To nagroda za dzisiejszy wieczór, bardzo mi się podobało- po czym odwróciła się i wyszła.

Podszedłem do umywalki i otwarłem usta. To co wypłynęło z nich to była moja własna sperma którą mi wcześniej wlały w tyłek, zmieszana ze śliną moją i mojej byłej. Sprawdziłem ręką mój zwieracz. Już się skurczył ale nadal czułem że był nabrzmiały od ostrego ujeżdżania.

Usiadłem na łóżku i kilkanaście minut próbowałem dojść do siebie

Nagle przeszły mnie ciarki ze strachu. Wziąłem telefon do ręki i wysłałem wiadomość do ex: mam nadzieję, że Teresa filmik skasuje?

Dostałem w odpowiedzi fotkę wielkiego dilda w cipce z podpisem: właśnie sobie dogadza przy nim…
100%
67339
Hinzugefügt Metalhorsie79 17.05.2021 18:19
Abstimmung

Komentarze (0)
Um einen Kommentar hinzuzufügen, müssen Sie eingeloggt.

Ähnliche Beiträge

Pierwszy trójkąt

Kilka lat temu postanowiłem z moją teraz moją żoną a w tedy ówczesną dziewczyną Anią zorganizować imprezę w domu gdzie mieszkałem z rodzicami. Chata była wolna ponieważ rodzice wyjechali na jakieś wesele i mieli wrócić następnego dnia. W małym przyjęciu uczestniczyło kilku bliskich znajomych, wieczór był bardzo fajny troszeczkę wypiliśmy i potańczyliśmy. Podczas naszej zabawy zwróciłem szczególną uwagę na to iż mój kolega Łukasz zerka na Anię która jest piękną... Weiterlesen...

Zła dzielnica

„Po co mi to było?” zastanawiałam się biegnąc ile sił w nogach. Aparat boleśnie obijał mi się o biodro ale nie zważałam na to. Za sobą słyszałam gwizdy i krzyki kilku facetów, który byli powodem do ucieczki. Mam na imię Marysia, mam 18 lat i zrobiłam głupi błąd. Chcąc skrócić sobie drogę do bardziej cywilizowanej dzielnicy niż tak, w której o tak złej porze się znalazłam, postanowiłam przejść przez dziurę w płocie. I utknęłam w połowie. Szarpiąc się... Weiterlesen...

Upadek cz.4

Minął miesiąc odkąd Justyna rozpoczęła pracę w „Lux-ie”. Wszelka niewinność i wstyd jaki jeszcze do niedawna w sobie miała, dawno już zniknęły. Wiedziała, że rozpoczynając podróż tą drogą miała jasno określony cel – uratować męża. Jednak to było kiedyś. Teraz już prawie wcale o nim nie myślała. Nie miała z tego tytułu nawet wyrzutów sumienia. Było jej zbyt dobrze. Każdego wieczoru niemal nie mogła się doczekać, aż pójdzie do pracy. Zaakceptowała... Weiterlesen...