-Co robisz?- zabrzmiał komunikator
-Jestem w łózku-
-Pokaz mi kutasa, napalona jestem
Szybka fotka kutasa, wysłane
-Leży, pokaż jak się bawisz
-Pokaz cipkę albo cycki
Po chwili przychodzi fotka cipki z wbitym w nią wibratorem
Kutas się obudził, trochę masażu i stoi sztywny, wiec fotka idealna i wyslłana. Po chwili odpowiedz: Chce filmik jak sobie walisz
Tego się nie spodziewałem, ale tak podnieciła sama myśl, ze nie było z tym większego problemu. Kutas w rękę, komórka w drugiej, szybki filmik, wysłane. Następna wiadomość:
-Spuściłeś się?
-Nie, a dlaczego pytasz?
-Bo chce, ale na cycki.
W tym momencie wstałem, załozyłem spodnie i koszulkę, wziąłem kluczyki od auta i wyszedłem z mieszkania. Wsiadłem w auto i pojechałem do niej. W czasie jazdy dostałem wiadomość: "śpisz czy bawisz się?" Nie odpisałem nic, chciałem jak najszybciej dojechać.
Szybko zaparkowałem auto i poszedłem do jej mieszkania.
Zapukałem. Ona po chwili otwarła drzwi owinięta w szlafrok i zdziwiona zapytała: co tu robisz?
-Chciałaś bym się spuścił na twoje cycki
-To do roboty- szybko odparła zamykając drzwi za mną.
Stanąłem przed nią, a za nią była kanapa.
-Rozbieraj się, bo zmęczona już jestem.
Gdy się rozbierałem, ona zdjęła z siebie szlafrok i była bez niczego więcej. Usiadła na brzegu kanapy, rozchyliła szeroko uda, wzięła w rękę wibrator, który schowała pod poduszkę, gdy zapukałem do drzwi.
Stanąłem przed nią gotowy, kutas stał sztywno. Ona wzięła wibrator w usta, naśliniła go, po czym wsunęła sobie w cipkę. Przysunąłem się bliżej do jej ust, chwyciła kutasa w rękę, ściągnęła napletek i łapczywie go possała śliniąc mocno, a za chwilę wyjęła go z ust i rzuciła: teraz sobie wytrzep, a ja sobie popatrzę.
Chwilkę potrzepałem, ale...
-A ja na co mam popatrzeć?
Nie wyjmując wibratora z cipki, zmieniła pozycję: położyła się na plecach głową w stronę kutasa, szeroko rozłożyła nogi.
-Wejdź nade mnie i sobie popatrz.
Stanąłem na "czworakach", opierając się tylko jedną ręką, drugą waląc sobie kutasa będącego teraz nad jej cyckami. Widziałem jak wibratorem sobie dogadza i czułem jak drugą ręką miętosi moje jaja. Chciałem znów zapakować kutasa w jej usta, ale szybko odwróciła głowę
-Żadnego obciągania! Zaraz ci pomogę- rzuciła po czym wypuściła jaja z ręki, usłyszałem ciche mlaśnięcie, a za chwilę poczułem jak bez żadnego ostrzeżenia wpycha palec w mó odbyt. Stęknąłem z wrażenia, by za chwilę poczuć jak wwierca mi się w dupę następny palec. Zakrzywiła palce w moim tyłku i poczułem jak uciska prostatę. Aż musiałem przestać walić i oprzeć się na obu rękach
-Już się zlałeś?! usłyszałem jej prawie krzyk pomieszany ze zdziwieniem. Spojrzałem w stronę jej twarzy, a tak naprawdę na cycki i zobaczyłem jak z mojego twardego kutasa ciągnie się nitka śluzu.
-Nie, jeszcze się nie spuściłem, ale chyba dobrze robisz
-To dobrze bo chcę dużo na cyckach
Kontynuowała wiercenie palcami w mojej dupie, ja złapałem jej cycki i zacząłem je ugniatać jednocześnie ocierając żołędzią o nie. Poczułem szybko, że zaraz dojdę, zerwałem się z tej pozycji w której wypinałem na nią moją dupę, a Moniki palec wysunął się z mojego tyłka. Odwróciłem się, usiadłem okrakiem i włożyłem kutasa między jej cycki. Mocno przycisnąłem cycki do siebie by otuliły kutasa i zacząłem ją rżnąć między nimi szybko. Chwilę przed wytryskiem podniosłem się troszkę, wypuściłem kutasa z cycków, chwyciłem jej rękę i przyciągnąłem do kutasa.
-Dokończ!
Zaczęła intensywnie trzepać, nakierowała na cycki i po kilkunastu ruchach poczuła jak wytrysk uderza o jej "balkon".
Gdy skończyłem tryskać spermą, zszedłem z niej, a ona się bawiła rozcieraniem spermy po cyckach i brzuchu.
-Dobra, ubieraj się i idź do domu, muszę wcześnie wstać do pracy.
Gdy się ubrałem i byłem już przy drzwiach dodała: mam nadzieję, że kupiłeś już jakieś zabawki, bo mam ochotę na dobrą zabawę...