Opowiadania erotyczne :: Rżnięcie pokojówki

Po rozstaniu się z dziewczyną poszukałem sobie innej, a była też poszukała sobie jakiegoś faceta. Jednak kontakt dalej utrzymywaliśmy. Kiedyś powiedziała, że aktualny nie umie jej zaspokoić, a na dodatek zagłaskałby na śmierć. Rozumiałem, bo wiem, że wolała zawsze trochę ostrzej. Co jakiś czas mieliśmy kontakt przez komunikator czy smsa, ale nic zobowiązującego.
Jednego dnia będąc po drinku dla zabawy napisałem:
Chcesz fotkę?
-Tak- na co wysłałem fotkę z góry: rozpięte spodnie ale w bokserkach.
Chwilę później dostałem wiadomość zwrotną: A teraz zdejmij bokserki i wyślij mi następną już bez majtek
Nie namyślając się, ściągnąłem bokserki i wysłałem jej fotkę penisa już bez majtek lekko prężącego się.
Jej odpowiedź była szybka: mam ochotę na ostry sex
-Teraz? zapytałem kontrolnie
-Tak, ogol kutasa i jaja i jak będziesz gotowy to przyjedź do mnie.
Z natury nie używała ostrzejszych słów, gdy byliśmy ze sobą, najczęściej było coś typu "daj mi go", "włóż mi w dziurkę" i inne raczej grzeczne zwroty. Po tej wiadomości kutas stanął jak na baczność, szybko rozebrałem się, ustawiłem samowyzwalacz w aparacie i wysłałem następne zdjęcie by zobaczyła, że jestem gotowy.
Jej odpowiedź była szybka: nie rozbieraj się u siebie, przyjeżdżaj i wyruchaj mnie bo jestem już mokra.
Szybko zacząłem się ubierać i nagle następna wiadomość: pamiętaj zabrać telefon bo chcę byś porobił zdjęcia, twoja pokojóweczka już czeka.
Pokojóweczka?! Znaczy będzie chciała się obrać w seksowną pokojówkę! Zawsze lubiłem jak się tak ubierała, ale od dłuższego czasu już nie było tego stroju w akcji.
Szybko się ubrałem, wsiadłem w auto i podjechałem. Po drodze dostałem jeszcze jedną wiadomość: "drzwi otwarte".
Przyjechałem, podniecenie było duże, więc cieszyłem się że jest ciemno, bo kutas już się prężył sam, a ludzie by pewnie nie chcieli widzieć napalonego samca z namiotem w spodniach.
Nacisnąłem na klamkę i wszedłem do jej mieszkania. Gdy zamknąłem za sobą drzwi, ona otwarła drzwi do pokoju w którym na mnie czekała już gotowa i podeszła w stroju pokojówki
-Co pokojówka ma dla pana zrobić?
-Przygotować kutasa do zabawy- odpowiedziałem trochę dla zabawy, nie wiedząc czego mam się spodziewać.
Moja pokojówka bez zbędnego oczekiwania uklęknęła, rozpięła mi spodnie, po czym wprawnym ruchem ściągnęła je razem z bokserkami. Kutas zahaczony gumką wystrzelił w górę i lekko uderzył ją w policzek.
-Widzę, że już gotowy
-Trzeba nawilżyć- odpowiedziałem, na co bez żadnego namysłu chwyciła kutasa w rękę, ściągnęła napletek i zaczęła ssać główkę, a ja musiałem uważać by czasem się nie spuścić, tak byłem naładowany.
-Co dalej?- zapytała co jakiś czas wyjmując kutasa z ust
-Jaja- wystękałem- też lubię jak liżesz
Bez chwili wahania chwyciła kutasa w rękę i zaczęła go walić jednocześnie wylizując i jaja, które po chwili też zasysała, a ja w tym czasie, pochylając się, zacząłem bawić się jej cyckami.
Długo nie trwało, a ona się zerwała i położyła na kanapie przygotowanej na zabawę i powiedziała: chcę 69
-To chyba nie w tę stronę- zwróciłem uwagę i zanim zdążyłem cokolwiek dodać, ona dokończyła: pan nade mną
Nigdy wcześniej tak nie bawiliśmy się, więc choć dobrze wiedziała, jak wyglądam, to chwilkę czułem się skrępowany tym że mój twardy kutas pręży się od góry a ja w rozkroku stoję nad jej głową. Jednak szybko dziwne uczucie minęło gdy poczułem jej ręce na moich pośladkach i zaczęła lekko naciskać bym i tak długim kutasem wjechał jej w usta. Zaczęło mi się to podobać. Jeszcze bardziej się zdziwiłem, gdy liżąc jej cipkę i wpychając jej kutasa z góry w usta poczułem jak nagle wsuwa mi swój palec w odbyt. Za każdym razem gdy wjeżdżałem jej w usta, jej palec wsuwał się w mój tyłek, na co nie pozostałem dłużny, bo też nawilżyłem palec i zacząłem robić to samo z jej dupą. Niestety aż tak się zapędziłem, że nagle chwyciła mnie za mosznę i pociągnęła w górę aż kutas wyjechał z jej ust
-Tak to może pan w dupie wiercić ale nie w gardle bo się porzygam!
-To nadstaw się!
Spojrzała trochę przestraszona: ale najpierw cipka?
Bez odpowiedzi wstałem z czworaków, chwyciłem za łydki jej nóg i przeciągnąłem tak, że stopy miała za głową. Przytrzymałem jej dupę i stając w rozkroku zacząłem wkładać kutasa w jej cieknącą cipkę. Jęknęła i zapytała: co mam robić, by było dobrze?
-Złap za jaja, jeśli lubisz- nie dokończyłem i czułem jak moszna jej w jej uchwycie. Bardzo chciałem ją zerżnąć w dupsko, choć wcześniej rzadko się tak bawiliśmy, więc wsunąłem kciuk w jej odbyt, przez co czułem od środka jak ją penetruję kutasem.
-Dołóż więcej!- wysapała, więc nie namyślając się długo, wyjąłem kciuk, naśliniłem wskazujący i środkowy, które po chwili zaczęły wpychać się w jej kakaowe oczko. W tym samym czasie ona zaczęła mi też wpychać palec w mój tyłek i masować prostatę. Wiedziałem, że długo nie wytrzymam, więc po kilkunastu ruchach wyskoczyłem z jej otworów.
-Chcesz wypierdolić swoją pokojówkę?- zapytała stając na czworakach
-Tak!
-Przygotuję na wjazd- powiedziała i wzięła łapczywie kutasa w usta. Nie trzeba było przygotowywać, jej cipa była tak wilgotna i rozgrzana, że kutas po prostu ociekał jej sokami, gdy wyszarpnąłem go przed chwilą, dało się słyszeć lekkie mlaśnięcie, więc kutas definitywnie był dobrze naoliwiony. Ale ona chciała obciągać. Lubiła swoje soki, ale jak je zlizywała z kutasa. Stałem przez chwilę przy łóżku, ona na czworakach obrabiała mi pałę, a ja wróciłem do wiercenia palcami w jej dupie. Po krótkim czasie powiedziałem: wypnij dupę.
-Włóż mi swojego chuja! rzuciła nagle rozchylając pośladki i wypinając się kurewsko, jak jeszcze nigdy nie widziałem tego wcześniej.
Nakierowałem kutasa na odbyt, chwyciłem moją ex jedną ręką za kark i zacząłem wpychać się w jej tyłek. Jęknęła głośno, po czym wierzgnęła się tak bym wszedł w nią głęboko i szybko. Krzyknęła krótko i wysapała: niech pan sobie poużywa!
Nie wiele się zastanawiając zacząłem ją rżnąć. Pieszczotami miała tak odbyt przygotowany, że nie było żadnych większych oporów, więc wpychałem w nią mojego kutasa do samych jaj, a ona w tym czasie dodatkowo masowała sobie cipkę ręką. Po dość krótkim czasie czułem że nadchodzi wytrysk, więc wysapałem
-Zaraz dojdę! a ona szybko odpowiedziała:
-Więc skończ!
-W środku?!
-Moja dupa jest teraz twoja, rób co chcesz!
Jednak gdy kończyła zdanie za późno było na decyzje, ona mocno mnie trzymała za jaja, a ja spuszczałem się w jej odbycie. Przez ostatnie kilka dni nie uprawiałem seksu więc wlałem w nią solidny ładunek spermy.
Do ostatnich drgawek orgazmu trzymała mnie za mosznę więc nawet gdybym chciał to nie mógłbym za bardzo wyjąć kutasa z jej dupy. Gdy już nastąpił definitywny koniec, puściła moje jaja i poprosiła bym wyjął kutasa, bo chyba trochę ją dupka swędzi. Wyjałem, wtedy zauważyłem, że ma mocno zaczerwienioną skórę wokół wejścia. Jednak musiała się dobrze przygotować, kutas w ogóle nie był zanieczyszczony, za to ona wzięła go w rękę i bawiła się tym, że przekrwiony reagował bardzo mocno.
-Choć na dwór, muszę zapalić- powiedziała stając na nogi.
Staliśmy na dworze, ona przykucnęła: bardzo mi się podobało, następnym razem przerżniesz mnie jeszcze mocniej
-Niby jak?- zapytałem zdziwiony
Potrzebujemy więcej zabawek, ten wibrator co mam od ciebie, to nie wszystko. Możesz coś dokupić?
-Pewnie, nie ma sprawy- odpowiedziałem i w tym momencie usłyszałem dziwny dźwięk. Spojrzała na mnie nadal kucając i powiedziała: tak mnie rozruchałeś, że wszystko samo wypływa- i dodała po chwili- super uczucie, chcę cię też zerżnąć...
100%
16467
Dodał Metalhorsie79 18.02.2021 08:10
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Paulina

Siedzę samotnie w moim jedynym pokoju i mimo, że przychodzi mi to ciężko - oglądam zdjęcia. Ja i Paulina, razem. W Bieszczadach, jako małolaty na naszej pierwszej wspólnej wycieczce. Kraków - rynek, piękna pogoda. Kilkanaście zdjęć z imprez domowych i pomniejszych wypadów. Biały album...ten najbardziej przykry. Pozwoliła mi go zabrać. Seria pięknych zdjęć ślubnych. Minęło kilka miesięcy odkąd nie mieszkamy razem. Sprawa rozwodowa założona, ale jeszcze nie było spotkania... Przeczytaj więcej...

Zdobycz

Siedziałem przy barze i piłem drinka. To już drugi, ale barman zerknął na mnie wymownie i zrozumiałem, że siedzę zbyt długo albo piję zbyt mało. Już wiedział, że na mnie nie zarobi. – Spadaj, chłopie. I tak walisz wszystkich na porcjach – powiedziałem w myślach, obserwując go ledwie kątem oka. Młody chłop, ale swoim wyglądem nie zachęcał do picia. Wręcz odwrotnie. Nie zamierzałem dużo pić. Lubiłem alkohol, chyba jak każdy, ale musiałem dbać o sylwetkę... Przeczytaj więcej...

Ochroniarz wie lepiej

Wydarzyło się to kiedy byłam jeszcze słodką uczennicą liceum. Miałam 18 lat ale moi znajomi pomyśleli byśmy poszli do wypasionego klubu w mieście. Dobra muzyka, alkohol i miło spędzony czas każdy się na to nastawił. Tylko był jeden problem oni mieli dowody a ja nie. Usłyszałam, że coś wymyślą i ruszyliśmy grupką do lokalu. Lokal umiejscowiony był trochę z dala od centrum więc tramwajem trochę jechaliśmy. Gdy byliśmy na miejscu, ze środka dochodziła przyjemna muzyka... Przeczytaj więcej...