Do dziś nie wiem kim byli, musieli zaobserwować mnie w klubie w którym pracuję, ale wszystko po kolei. Mam na imię Marta i jestem menadżerką w dyskotece, mam 25 lat i świadomość tego że niezła ze mnie laska. Ten wieczór nie różnił sie niczym od pozostałych aż do zamknięcia klubu, jak zwykle wychodziłam ostatnia tylnymi drzwiami. Kiedy przekręcałam klucz w zamku usłyszałam jakiś dziwny dźwięk i poczułam ukłucie w szyję, nogi zaczęły mi się uginać a ktoś silny mnie podniósł. Nie wiem jak długo spałam obudziłam się naga w ciemnym pomieszczeniu z rękami związanymi z tyłu. Nagle zapaliło się światło, wszedł mężczyzna w samych bokserkach i kominiarce.
-"ale ładna z ciebie kurwa"
Usłyszałam, po czym dostałam dwa plaskacze w twarz.
-"teraz wypolerujesz mi chuja"
Złapał mnie za włosy, podniósł i przyłożył moja twarz do swoich bokserek.
-"a spróbuj mnie ugryźć szmato to cie tak urządzę że nawet żaden żul na ciebie nie spojrzy"
Zdjął bokserki i na siłę wepchnął mi do ust swojego chuja, ruchał aż mnie dławiło, nagle ryknął i spuścił mi się w usta, zadławiłam się aż sperma mi wyleciała nosem.
-"chodźcie chłopaki mi już wyssała, teraz zajmę się jej cipskiem i dupą","nie myśl że już po wszystkim, łyknęliśmy po tabletce żeby sprzęty nam za szybko nie opadły"
W drzwiach stanął następny, ubrany tak samo odrazy do mnie podszedł i zaczął mnie okładać fiutem po twarzy.
-"lubisz to kurwo co? połknij tą resztkę spermy zaraz dostaniesz świeżą dawkę"
I władował mi go do buzi jednocześnie poczułam pieczenie w anusie, to poprzednik wsadził mi naraz palec do cipy i tyłka, rozpracowywał moja szpary żeby się rozluźniły.
-"poczekaj jeszcze się jej spuścisz do ryja tylko posadzę tą kurwę na moim fiucie"
Wszedł brutalnie i od razu głęboko, był wielki, twardy i nie zwracał uwagi na mój ból, nawet nie miałam jak krzyczeć bo usta miałam wypełnione jego kolegą który właśnie się w nie spuszczał.
-"trzeba tą kurwę zatkać żeby nie darła mordy"
-"spoko damy radę"
I wtedy wszedł trzeci, ten nic nie mówił tylko od razu zabrał sie do rozpychania moich ust, jednocześnie poczułam że z mojego krocza wypływa sperma ale napastnik ruchał mnie nadal. Zupełnie zapomniałam o tym poprzednim, ale on nie dał o sobie zapomnieć, poczułam nagle rozdzierający ból w odbycie, chyba mnie trochę rozerwał bo zauważyłam krew na materacu. Było mi już wszystko jedno kiedy poczułam wytrysk w odbycie, i tak cała już ociekałam spermą.
-"a teraz sie tą dziwką pobawimy"
Było mi już wszystko jedno, do czasu...
Poprowadzili mnie do innego pomieszczenia, stało tam łóżko ginekologiczne do którego zostałam przywiązana.
Potem jeden z nich zaczął mi wkładać wziernik do pochwy a drugi do pupy. Powiedzieli że to kara za to że nie byłam wystarczająco uległa, zgasili światło i wyszczali się na mnie, naszczali mi nawet do tyłka i pochwy. Obudziłam sie na drugi dzień, w kartonach za klubem, nawet ubrana, w ustach niesmak, krocze całe poklejone spermą. Ale jedno muszę przyznać, kutasy mieli tak wielkie że juz nawet nie czułam kiedy się zmieniali