Opowiadania erotyczne :: Prolog

Nigdy nie byłem w 100% normalnym chłopakiem. Już jako dziecko lubiłem nosić damską bieliznę. Gdy oglądałem filmy porno, zawsze chciałem czuć to co czuje ta kobieta. Najbardziej chyba kręcił mnie seks analny. Było to mocne do tego stopnia, że dziś jako 24-letni chłopak, mam mnóstwo damskich ciuchów i zabawek erotycznych. Na codzień funkcjonuje jako chłopak, jednak wieczorami zmieniam się w Anie.
Ania ma rude włosy, uwielbia pończochy i stringi. Zawsze gdy zapali ma ogromną ochotę na seks.. Uwielbia czuć w swoim tyłku ogromne naprężenie.
Dlatego Ania postanowiła założyć konto na jednym znanym portalu i tam poszukać swojego Pana.
C.d.n
100%
4077
Dodał AnalAngel 15.10.2020 07:12
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Sylwia - nowe miejsce

Dzień dla mnie zaczął się o 5 nie żebym spała. Pani przyszła i zapytała tylko czy będę grzeczna. Pókiwalam głowa na "tak". Zostałam odpieta, wpadłam na kolana i zaczęłam całować stopy Pani. - dobrze już dobrze suczko nowy dzień nowe przygody. Dziwny dreszcz przeszyl moje ciało. Zaczęłam iść przy nodze tak jak Pan mnie nauczył. Wpierw oprowadzila mnie po domu. Dużej różnicy nie było kuchnia jadalnia salon garderoba 3 pokoje sypialniane. A była różnica spałam... Przeczytaj więcej...

Tak miało być

Spotkaliśmy się na dworcu, tak było jej wygodniej, a mnie wszystko jedno gdzie mam podjechać. Wsiadła do samochodu, wymieniliśmy powitania - Dzień dobry Panu - cześć Suczko. Na imię miała Kasia, ale chciała by nazywać ją Suczką. Zapytałem czy jest zdecydowana, potwierdziła skinieniem głowy. I tak rozmawiając na zupełnie luźne tematy (co słychać ? itp.) dojechaliśmy do hotelu. Krótka wizyta na recepcji i szliśmy do pokoju. Włożyłem klucz do zamka i raz jeszcze zapytałem... Przeczytaj więcej...

Mała kuzyneczka w akademiku cz.1

Wojtek wyrwał się z wioski i rozpoczął studia na Polibudzie. Nie lubił jako jedyny z pokoju jeździć na weekendy do domu i przeważnie zostawał sam na całe trzy dni. Tak było też tej styczniowej soboty. Obudził się jak zwykle bez budzika o dziewiątej. Trochę mu tuptało pod kopułką od wczorajszej balangi na mieście. Szybko opróżnił browca, wziął prysznic i ubrał się swobodnie w spodnie dresowe i luźną koszulkę. Piwo nie za bardzo pomogło i zrobił sobie dosyć mocnego... Przeczytaj więcej...