Opowiadania erotyczne :: ONE II Bubel

Janek coraz częściej spotykał się z Aldoną . Razem wyprowadzali psy na spacer . Janek zbierał gówna piesków w woreczki a dziewczyna się do niego uśmiechała . W lato poznał na obozie Gosię , ale o niej później . Na jesieni wrócił do kochanki na powitanie przytuliła się do niego i wsadziła mi język do ucha . Tak nim wirowała , że Jankowi zrobiło się mokro w spodenkach . Jej język był niezwykle sprawny . Złapał Aldonę za piersi i nagle ups jeden cycek wyskoczył ze stanika . Był ogromny i zwisał do samego pasa . Ten widok urzekł Janka . Pieścił go i ssał był w siódmym niebie . Na spacerze w lasku Aldonka klęknęła przed nim i wyssała z niego całą jego zawartość . Sama się dziwiła , że miał tyle tego budyniu w tych malutkich jak orzeszki jajeczkach . Janek odwdzięczył się jej liżąc jej cipkę pełną smakowitych soków . Tylko tyle mógł bo jego malutki kutasek ledwo wisiał między udami .
100%
2252
Dodał lucynak 29.09.2020 12:37
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Nastoletnie szmaty

Pewnego wakacyjnego dnia z samego rana obudziło mnie pukanie do drzwi. Wstałem i poszedłem do drzwi. Gdy je otworzyłem w progu stały Olka i Oliwia. Olka miała 18 lat i była wysoką chudą blondynką o zielonych oczach. Ubrana była w szare leginsy, trampki i białą koszulkę na ramiączkach. Oliwia była od niej młodsza, ale wyglądała na dużo starszą. Miała około 165 cm wzrostu, była zgrabna miała spore cycki i tyłek. Miała na sobie białe jeansowe spodenki niebieską koszulkę... Przeczytaj więcej...

Nienasycona

Dzień zapowiadał się całkiem zwyczajnie, pobudka szybki prysznic śniadanie i praca. Nic nadzwyczajnego pełno klientów z przeróżnymi kłopotami bankowymi. Dzień jak co dzień, toczący się swoim codziennym rytmem. Wszystko zmieniło się kiedy Ewelina odebrała wiadomość od swojego długo niewidzianego kolegi. Piotrek był to 28 letni chłopak, dość przystojny, zawsze elegancko ubrany, który był dawnym współpracownik Eweliny z poprzedniej firmy. Rzucił korporacyjne dyby na rzecz... Przeczytaj więcej...

Leśna przygoda

Mam na imię Norbert pewnego upalnego lipcowego dnia postanowiłem się udać do lasu rowerem na małą przejeżdżając po jakiś 15km zdecydowałem, że zrobię sobie przerwę, zatrzymałem się i wyjąłem wodę z plecaka. Siedziałem dosyć długo około 30 minut, w końcu wstałem i zacząłem powoli jechać nagle zobaczyłem dwie bardzo atrakcyjne dziewczyny jedna miała bardzo krótka spódnicę oraz bluzkę na ramiączkach i piękne długie do ramion blond włosy, druga nosiła nieco... Przeczytaj więcej...