Pod wieczór Beata wyszła ze swojego pokoju bardzo wyzywająco ubrana .
-Dawaj kasę bo wychodzę
-Gdzie się wybierasz tak ubrana ?
-To nie twoja sprawa , dawaj kasę .
Dorota zaczęła szukać pieniędzy w szufladzie . Córka podeszła do niej i odepchnęła matkę . Wyjęła dwieście złotych i ruszyła do wyjścia .
-O której wrócisz ?
- Gówno cię to interesuje .
-Beatko nie mów tak do mnie .
Córka już nie słyszała ostatnich słów matki , wychodząc zatrzasnęła za sobą drzwi . Około północy Dorota usłyszała otwierające się drzwi , do pokoju weszła pijana Beata z jakimś facetem .
-Kim pan jest ?
-Znajomym Beaty , a co ?
-Krzysiu to moja matka szmata .
-O miło mi szmato .
-Przestań jak możesz tak mnie nazywać przy obcym facecie .
-Zamknij ryj ! A ty zaprowadź mnie do pokoju bo zaraz padnę .
Mężczyzna zaprowadził pijaną dziewczynę do pokoju , położył ją na łóżko i zaczął rozbierać .
-Co wy robicie ?
-Będziemy się ruchać ! - zawołała Beata . - A ty możesz popatrzeć szmato.
-O tak siadaj damulko na krzesełko i przyglądaj się jak zerżnę twoją córkę .
-No siadaj ! - wrzasnęła córka .
Matka zajęła miejsce na krześle i przyglądała się jak obcy facet rozbiera jej córkę . Po chwili wszedł w nią i pieprzył jak zwykłą dziwkę . Gdy skończył wstał i podszedł do matki . Stanął przed nią i machał swoim kutasem przed jej twarzą .
-Obliż mi kutasa szmato .
-Proszę mnie zostawić .
-Liż szmato .
Kobieta wzięła wiszącego kutasa w usta , poczuła smak córki i spermę faceta . Im dłużej go ssała tym stawał się twardszy .
-Starczy , wstawaj i wypnij dupsko .
-Proszę ja nie chcę .
-Beata mówiła , że zrobisz co zechce . Mam ją obudzić i powiedzieć , że nie chcesz mi dać dupy ?
-Nie , przepraszam .
-To rób co mówię .
Kobieta wstała z krzesła odwróciła się , podciągnęła spódnicę i opuściła majtki . Wypięła się opierając się o krzesło . Facet od razu wszedł w jej tyłek , ąż jęknęła z bólu . Była sucha a on napierał coraz mocniej . Gdy wyruchał jej tyłek podszedł do niej z przodu .
-Obliż szmato .
Brzydziła się jednak to zrobiła .