Erotische Geschichten :: Trójkąt (Bartek i Darek)

Do tego niesamowitego wydarzenia musiało troszku czasu minąć. Nikt z nas nie wspominał o tym co między nami zaszło. Darek zachowywał się całkiem zwyczajnie, a Bartek od czasu do czasu mrugnął mi okiem lub pokazywał całusa, gdy nikt w szkole nie patrzył. Zostało mi tylko onanizować się wieczorami myśląc o seksie z nimi. W końcu jednak matka znowu wyjeżdżała więc nie mogłem tego tak zostawić obojętnie. W piątek na dużej przerwie zagadałem Darka i Bartka, żeby poszli ze mną za szkołę zapalić. Było tam zawsze troszku ludzi, ale dało się swobodnie pogadać.

- Stara moja wyjeżdża i mam wolną chatę- zacząłem.

- O to impreza - powiedział Bartek.

- Ale tylko was zapraszam - odparłem

-Czemu tylko nas ?-zapytał Darek.

Uśmiechnąłem się tylko i popatrzyłem na Bartka, ten wyciągnął język i przejechał po wargach.

- Kurwa robiliście to razem- prawie krzyknął Darek

- No pod prysznicem na wycieczce- odparłem

- Ja pierdole nie wierze-Darek był całkowicie zaskoczony.

- To co przyjeżdżacie dziś do mnie ? - nie ustępowałem bo zaraz miał być dzwonek.

- Ja będę - odparł Bartek

Darek patrzył przez chwilkę na nas dwóch - Dobra na którą ?

- O 17.00 - odparłem rzucając peta na ziemie. Po czym udaliśmy się do klasy.

W domu pożegnałem się z mamą, która jak zawsze przygotowała mi żarcia na trzy dni do oporu, odprowadziłem ją na autobus i poleciałem szybko z powrotem do domu bo było już po 16.00. Naszykowałem troszkę żarcia na stół, i rozebrałem od razu wersalkę w dużym pokoju. Alkohol mieli przywieść oni, za który też się dorzucę. Chciałem ich przyjąć wyjątkowo, dlatego w pokoju rozebrałem się do naga i założyłem mój mały szlafrok bordowy, który był krótki bo kończył się do połowu ud. Stanąłem na przeciw lustra i rozchyliłem szlafrok, kutasek stał mi pięknie co wywołało duży uśmiech na mojej twarzy, Dochodziła 17.00 gdy zadzwonił domofon. To był Darek wpuściłem go do bloku i czekałem przy drzwiach. Zadzwonił dzwonek. Spojrzałem przez wizjer, żeby się upewnić czy nikogo nie ma na klatce. Otworzyłem drzwi. Wejdź powiedziałem.

-Hmm nieźle- powiedział gdy mnie zobaczył.

-Zostaw to w kuchni- rzekłem zabierając mu reklamówkę z dłoni.

W samym szlafroku na bosaka wziąłem go za rękę i zaprowadziłem do dużego pokoju. Puściłem go i położyłem się na wersalce rozchylając szlafrok. Wsparłem się na łokciach. Kutas stał mi nie miłosiernie.

-Rozbierz się chce popatrzeć- powiedziałem.

Darek się uśmiechnął. Zsunął na stojąco buty.

-nie czekamy na Bartka ?- powiedział

-A po co tracić czas- odparłem dotykając swojego penisa.

Darek rozpioł swoja flanelowa koszulę, i rzucił na fotel, potem biała koszulkę, miał bardzo mało włosów co bardzo mnie rajcowało. Odpiął pasek i zsunął spodnie, oraz ściagnoł skarpetki Widziałem, że ma już niezły namiocik. Patrząc na mnie schylił się i zsunął majtki. Stał goły z mocno podniesionym nie dużym fiutkiem. Ja zsunąłem z siebie szlafrok, który spuściłem na podłogę. Zginając nogi w kolanie rozchyliłem je nieco. Darek podszedł i położył się na mnie, nasze fiutki były blisko siebie. Zaczeliśmy się o siebie ocierać. Nasze usta połączyły się w namiętnym pocałunku. Wtedy zadzwonił domofon.

- Idzie Bartek- powiedziałem i Darek zsunął się ze mnie kładąc się na plecy. Ubrałem szlafrok i poszedłem otworzyć Bartkowi. Miał dużo kasy, więc zawsze najlepiej się ubierał. Rozpinana czarna koszula, czarne spodnie, i buty. Wyglądał szałowo.

- O zwarty i gotowy- powiedział gdy mnie zobaczył, po czym wsadził mi dłoń pod szlafrok i złapał kutasa, którego zaczął mi walić. Przybliżyłem się do niego i zacząłem z nim się całować.

- Chodź do pokoju - przerwałem. On sciągnoł buty i poszedł za mną.

- Cześć- powiedział Darek leżący nago na wersalce.

- O już się zabawiacie- odparł Bartek uśmiechając się na widok jaki zobaczył.

- No a jak- odpowiedziałem i zrzuciłem szlafrok na podłogę. Podszedłem do Darka, chwyciłem go za rękę i klęczeliśmy naprzeciw siebie. Zaczęliśmy się całować, dłońmi pieściliśmy nasze plecy. Kutaski ocierały się o siebie stojąc mocno na baczność.

- Zajebisty widok- rzekł Bartek i szybko zaczął pozbywać się ubrań. Gdy był całkiem nagi wszedł na wersalkę i staną obok nas, jego cienki choć długi fiutek prawie był w pełnym wzwodzie. Dobrze wiedzieliśmy o co mu chodzi. Wziąłem jego kutasa do ręki i zacząłem ruszać nim w przód i w tył. Darek dłonią masował Bartkowi jajeczka. Wolnymi dłońmi masowaliśmy sobie z Darkiem kutaski. Fiut Bartka stał w pełnej krasie. Zaczęliśmy lizać go z Darkiem, każdy ze swojej strony tam i z powrotem. Bartek tylko stał i patrzył oddając się rozkoszy. Wyciągnąłem język i drażniłem wędzidełko na penisie Bartka , Darek za ten czas schylił głowę i zaczął ssać mu jaja. Po chwili złapał jego kutasa, i wsadził w usta. Zaczął mu ostro obciągać. Bartek gładził jego włosy. Jako, że nie miałem co robić schyliłem się na dól nogi spuściłem na podłogę, podparłem się na ramieniu i zacząłem masować kutasa od Darka. Był widać mocno napalony na końcówce pojawił się charakterystyczny śluz, zlizałem go językiem, objąłem główkę ustami językiem drażniąc wędzidełko. Czułem, że dochodzi, wyciągną z ust kutasa od Bartka i aż się wygiął do tyłu, gdy buchną we mnie nasieniem. Zacząłem ruszać głową w przód i w tył, z kącików moich ust spływała sperma. Bartek stojąc trzepał kutasa patrząc z zadowoleniem. Wstałem i powiedziałem, że idę obmyć gębę. Darek od razu jak ochłonął zabrał się za Bartka, dalej mu obciągając. Ze sterczącym kutasem udałem się do łazienki gdzie obmyłem twarz i wypłukałem usta. Gdy wracałem do pokoju słyszałem głośne jęki Bartka, co mogło oznaczać jedno. Darek klęczał na kolanach a Bartek trzepiąc fiuta, oblewał jego twarz spermą. Położyłem się na wersalce i zacząłem masować kutaska. Darek wstał i poszedł do łazienki. Bartek klękną obok mnie, odsunął moja rękę i zaczął walić mi konia.

- Spróbuj się nie spuścić - po czym usiadł na mnie okrakiem. Odchylił się do tyłu oparł z tyłu rękami, tak że jego rowek zaczął jeździć po moim kutasie. Miał piękne smukłe ciało jego chuj wisiał już i kołysał w miarę jego ruszania. Nie potrzebowałem długich pieszczot, i po chwili zacząłem strzelać spermą na jego dupkę. Bartek usiadł ponownie na moich kutasku i zaczął robić ruchy koliste, rozmazując moją spermę. Pochylił się położył się cały na mnie i zaczęliśmy się całować.

- Oki przerwa. powiedziałem i poszliśmy do łazienki. Gdy staliśmy w wannie Bartek podał mi gąbkę i powiedział, abym umył się cały dokładnie szczególnie na dupce. Wziąłem namydloną gąbkę obmyłem fiutka, a potem rozchylając dupę wyszorowałem porządnie rowa.

- Właśnie tak super - powiedział Bartek wycierając się już ręcznikiem.

Gdy wróciliśmy do pokoju Darek siedział już nago w fotelu, na stole były już pełne kieliszki. Usiadłem na wersalce, Bartek w drugim fotelu. Zapaliliśmy papierosy, i zrobili jakieś cztery kolejki . Wódka zaczęła fajnie działać czułem, że przed nami zbliża się druga runda. Opadłem na wersalkę nogi miałem zgięte w kolanie stopy dotykały podłogi. Bartek wstał z fotela i klekną miedzy moimi nogami i zaczął ssać mi jeszcze nie stojącą w pełni pałę. Gdy zaczął pieścić mi jaja fiut zaczął od razu się dźwigać w jego ustach. Darek patrzył na to z fotela, jego dłoń zaczęła jeździć po kutasie w górę i w dół. Bartek w pewnym momencie wstał, i podszedł do swoich spodni z kieszeni wyjął trzy prezerwatywy i rzucił je na stół.

- Będzie teraz inaczej, obróć się tyłem i wypnij-powiedział do mnie. Zrobiłem jak powiedział. Oparłem się dłońmi o wersalkę, a dupę skierowałem w jego stronę. Czekałem kiedy mi wsadzi, ale on klęknął i zaczął językiem lizać mi rowka w górę i w dól. Rozkosz była niesamowita, zatrzymał się i jego język zaczoł drażnić mój odbyt. Po prostu odleciałem.

-Gdzie masz olej?- zapytał Bartek.

-W szafce obok kuchenki- powiedziałem on poszedł, by za chwilkę wrócić z butelka oleju. Kutas już nieźle mu stał.

-Zróbcie 69 Marek u góry - powiedział Bartek i nałożył sprawnie kondona na fiuta. Darek posłusznie położył się na wersalkę. Wskoczyłem na niego i zacząłem obciągać stojącego już fiuta. Darek złapał mojego członka i skierował go do ust, by zaczął namiętnie go ssać. Poczułem na dupie chłodna gęstą ciecz, domyślałem się że Bartek rozlewa olej. W końcu zaczął mi wkładać kutasa w dupę, Powoli ale do przodu, dupa troszku bolała, ale olej dawał fajny poślizg. Zaczął ruszać się w przód i w tył, robił to coraz szybciej, aż trudno było mi ssać Darkowi, bo mi jego kutas wyskakiwał z gęby. Całowałem Darka po jajach, udach kutasku, a Bartek popychał mnie coraz intensywniej. Darek też nie obciągał tylko lizał językiem co mógł. W pewnym momencie Bartek wyciągnął fiuta zdarł szybko prezerwatywę, i zaczął tryskać spermą na moją dupę.Po wszystkim opadł na fotel, zszedłem z Darka po moich udach już spływała sperma więc poszedłem się obmyć. Gdy wróciłem, zobaczyłem Darka jak leży na plecach z podniesionymi nogami wysoko, trzymał je dłońmi za łydki a Bartek lizał mi namiętnie rowka.

- Chcesz w dupę Darek ? - zapytałem podniecony.

- No wsadź mi - odpowiedział, na co Bartek wstał wziął prezerwatywę i nałożył mi na fiuta. Darek leżał nie zmiennie w tej swojej pozycji z podniesionymi nogami. Bartek polał oleju, nacelowałem kutasa a jego stopy oparłem o ramiona. Zacząłem wciskać kutasa do środka. Dupka Darka była bardzo ciasna, ale pomału ruchy były coraz energiczne. Bartek klęczał obok nas i masował nasze ciała.

- Rżnij mnie Marek tak- wzdychał Darek widać, że mu się podobało. Jego stojąca pała fajnie dyndała, gdy go tak dupiłem. Bartek złapał jakimś cudem Darka fiuta i zaczął go walić. Po chwili doszedł, gdy ja go pieprzyłem on zaczął tryskać na swój brzuch i klatkę piersiową. Wyciągłem fiuta i ściągłem kondona, byłem strasznie już podjarany. Zszedłem z wersalki i stanąłem troszku od niej z dala. - Chce się wam spuścić do gęby. - powiedziałem a mój kutas już prawie wybuchał. Chłopaki uklękli przede mną i zaczęli na zmianę ssać i lizać mi kutasa. Założyłem dłonie na głowę oddając się przyjemności. Pierwsza salwa wylądowała w ustach Darka ten wyciągną kutasa i podał go Bartkowi który przyjął kolejny wytrysk. Potem drażniąc językiem mojego żołędzia przyjmowali resztki nasienia. To było super. Wyglądali super w obspermionych gębach. Reszta nocy była podobna rozkoszny czas razem miną nam szybko do rana.
60%
14863
Hinzugefügt Drotan 18.06.2020 12:01
Abstimmung

Komentarze (5)
Um einen Kommentar hinzuzufügen, müssen Sie eingeloggt.
damianboy21 Super opowiadanie. Też chętnie bym się tak pobawił.
06.07.2020 14:00
guma35 super chciał bym teraz się tak zabawiać
24.06.2020 16:58
Mikimisiu Super 3 opowiada czekam na więcej♥️
19.06.2020 01:46
Drotan Następne będzie bisex jak mnie Bartek na spotkanie ze swoja dupą zaprosił ale po weekendzie może
18.06.2020 22:48
Guzz Będzie więcej?
18.06.2020 16:25

Ähnliche Beiträge

Wsiadaj! Nie mam czasu

Byłem wtedy szczupłym, nie chodziłem na siłownię, drobnym blondynkiem o brązowych oczach, uczynnym, miłym i mającym wielu przyjaciół. Pochodzę z małej miejscowości i kiedy na lekcji wf zacząłem przyglądać się swoim kolegom coś w środku poczułem. Wróciłem do domu i zacząłem czytać o homoseksualizmie o tym jak to jest. Natrafiłem wtedy na pewien portal. ,,Randki dla gejów" zarejestrowałem się, w galerii pod hasłem wkleiłem swoje zdjęcie. Nie chciałem aby ktoś mnie... Weiterlesen...

Wujek z bratankiem. (Pełne opowiadanie)

Opowiadanie jest całkowicie fikcyjne, w porównaniu z poprzednimi moimi opowiadaniami, te jest nieco łagodniejsze. Zapraszam do czytania :) Był ciepły lipcowy weekend. Wybraliśmy się z rodzicami nad jezioro, z początku nie chciałem jechać, miałem już plany ze swoją dziewczyną, ale dałem się namówić po tym jak ojciec postawił mi ultimatum - albo weekend z rodziną, albo szlaban na wizyty u dziewczyny do końca wakacji. Z Anią poznaliśmy się na koloniach na pierwszym roku, od... Weiterlesen...

Harcerzyki cz. 4

Sobotni ranek rozpoczął się bardzo przyjemnie. Mój pokój nie był jakiś olbrzymi, więc spaliśmy dwójkami Kacper z Tomkiem na moim łóżku, a ja z Michałem na materacu rozłożonym na podłodze. Koło dziesiątej obudziło mnie przyjemne uczucie, okazało się, że Michał już nie spał i delikatnie obciągał mi nabrzmiałego kutasa pod kołdrą, który jak zawsze z rana rósł do maksymalnych rozmiarów i pulsował, jakby się dopominał porannego walenia. Postanowiłem, że nie będę... Weiterlesen...