Cześć, na wstępie informuje, że jest to prawdziwa historia, która była miłym początkiem bliższej znajomości. Zaczne od początku. Mam na imię Monika jestem szczupłą blondynką o wzroście 167cm i zgrabnej sylwetce. Moim atutem związanym z wyglądem są moje zgrabne nogi (ponad metr długości) i jak na moją smukłą budowę piersi (jędrne 75B). Cała historia zaczeła się w Warszawie, po liceum wyjechałam na studia. Z racji braku pomocy finansowej od rodziny były to studia zaoczne związane z hotelarstwem(W weekend studia w tygodniu praca w hotelu). Pracowałam w małym hotelu 3* w Warszawie jako recepjonistka, był to rok 2017r. Poznałam tam miłego hydraulika, nazywał się Janusz miał on 48 lat miły, szarmancki, samotnym i jak na swój wiek w miare dobrze zbudowany(nie był to typ dziadka, a raczej przystojnego 30 latka). Bardzo miło wspominam rok pracy z Panem Januszem, jednak pewnego dnia ze względu na cięcia Pan Janusz został zwolniony. Pamiętam nasze wspólne rozmowy o podróżach o tym jak trudno jest osiągnąć swoje cele i zralizować marzenia nie mając wsparcia bliskich. Był mi bratnią duszą więc bardzo przeżywałam to rozstanie. Pewnego dnia będąc w swoim wynajmowanym mieszkaniu zepsuł mi się kran, próbowałam ściągnąć pilnie hydraulika niestety z 3 ogłoszeń z olx nikt nie miał czasu przyjechać i mi pomóc chłopak niestety był w pracy. Zrezygnowana przypomniałam sobie o Januszu zadzwoniłam do niego i poprosiłam o pomoc, zachwycony zgodził się pod warunkiem, że postawie mu kawe za pomoc. Przyjechał jak zwykle elegancki biały spodnie, błękitna koszula uśmiech na twarzy i ułożone włosy, ja niestety przeciwnie z racji braku czasu na ogarnięcie się miałąm na sobie cienki szlafrok wiązany na środku, a pod nim białą bielizne, żeby w pracy pod białą koszulą nic się nie wyróżniało(wiadomo standardy). Przywitał mnie ze śmiechem.
-Dzień dobry Pani Moniko, co tym razem Pani nabroiła?
+Dzień dobry Panie Januszu, potrzebuje wybawcy z kranu leci cały czas woda a ja muszę się niedługo przygotować do pracy.
-Zaraz coś zaradzimy-Odpowiedział
Zauważyłam, że gdy wchodził zmierzył mnie całą od stóp do głowy uśmiechając się powiedział.
-Gdybym był trochę młodszy to na pewno zrobił bym wszystko, żeby z Panią spedzić troche więcej czasu niżtylko ta naprawa.
Zrobiło mi się ciepło spojrzałam na niego nie wiedziałam co się dzieje ze mną mój brzuszek ściskał mnie a poniżej przeszły mnie zimne dreszcze. Co jest ze mną nie tak? To jest mój znajomy mógłby być moim ojcem. Monika uspokój się!
Pan Janusz wziął siędo pracy, a ja czułam się jakbym miałą mętlik w głowie co chwilę zerkałam na niego gdy nie patrzył, gdy lezał patrzyłam na jego spodnie, a właściwie na to co kształtowało wzniesienie w okolicach krocza. Znowu musiałam szybko otrzeźwieć. Co się u licha działo? Moja majtki zaczeły przesiąkać tym co wychodzi z mojej myszki... Za chwilę z wewnętrznego dialogu jaki ze sobą prowadziłam w myślach wyciągneło mnie zawołanie.
-Pani Moniko proszę puścić wodę, tylko delikatnie
+Już to robię
Kran znajdował się tuż nad nim, nie myślałam ze stoje nad jego twarzą, a on widzi wszystko spod mojego szlafroka. Gdy to zauważyłam przestraszyłam się i odkreciłam kran za szybko. Woda poleciała prosto na mój szlafrok a przy okazji na koszule i spodnie Pana Janusza..
-No ładnie teraz będziemy pić kawę w bieliźnie-odpowiedział z uśmiechem.
Przestraszyłam się i odpowiedziałam kucając nad nim.
+Bardzo przepraszam Panie Januszu niezdara ze mnie.- Wtedy poczułam, że moja myszka dotyka mokrego krocza spodni Pana Janusza. Szybko poderwałam się i zaczerwieniłam. Pan Janusz poczuł na pewno ciepło i wilgoć z moich majtek na swoim kroczu. Uśmiechnał się do mnie i powiedział.
-No nic poczekamy i napijemy się kawy.
Siedzieliśmy w salonie przy stole ja w halce bo szlafrok był cały mokry, a on w bokserkach. Miło płyneła nam rozmowa, a ja cały czas spoglądałam na jego krocze gdy on nie patrzył. Prężył się, na pewno jest duży zaczełam myśleć o tym i wtedy usłyszałam.
-Dlaczego tak Pani patrzy na moje bokserki? Coś z nimi nie tak?
Zamurowało mnie, poziom wstydu sięgnął maksimum, zestresowana nie wiedziałam co zrobić i co powiedzieć.
-Ma Pani bardzo piękne stopy Pani Moniko i usta. Szkoda, że je Pani tak przygryza.- Po tym zrobiło mi się jeszcze cieplej, nie wiem jaka siła mną poruszyła do działania, ale weszłam na kolana Pana Janusza i zaczełam go całować. On na początku zszokowany nie reagował ale sam nie wytrzymał. Poczułam jego dłonie na mojej pupie, wchodziły pod halkę wtedy otworzyłam oczy, a Janusz patrzył się na mnie prosto w oczy. Czułam, że przejmuje nade mną kontrolę nie chciałam nic więcej w tej chwili tylko być jego i oddać się mu cała..Złapał mnie za pupę i podniósł. Zaniósł mnie do sypialni cały czas całując mnie w usta i po szyi(uwielbiałam to czułam się błogo) położył mnie na łóżku okazało się, że w międzyczasie zgubiłam po drodze halke i stanik. Zostaliśmy oboje w majtkach gdy tak stał szybko poderwałam się i zaczełam siedząc na łóżku całować go po torsie schodząc coraz bliżej bokserek. Ściągnełam je, a moim oczom ukazał się on, duży około 20 cm, nabrzmiały penis. Spojrzałam w góre i patrząc w oczy Janusza wziełam go do ust. To było niesamowite jeszcze nigdy nie patrzyłam się w oczy nikomu wcześniej, dawało mi to taką przyjemność gdy on pojekiwał i błagam spojrzeniem o więcej. Drażniłam się z nim delikatnie oblizując od dołu do samego końca a potem brałam całą główkę i jezykiem okrążałam ją. Nie wytrzymał złapał mnie za głowę i dociskał ją do siebie. Nie stawiałam oporu pragnełam tego, żeby mnie piperzył wtedy w usta. Położył mnie na łóżku, a sam wskoczył na moje piersi. Najpierw wsadził go między nie, ja trzymałam je mocno i ruszałam tak, że co jakiś czas mogłam polizać główkę penisa. Gdy zauważył, że próbowałam wziąc go do ust przeskoczył bliżej i już wtedy nie miałam wyjścia, musiałam go pieścić cały czas ustami. Pieprzył mnie w usta tak, że wkońcu wszedł cały. Nigdy wcześniej nie robiłam głębokiego gardła powiem szczerze, że miałam opory i bałam się, że zwymiotuje, a teraz pragnełam go całego w moich ustach nie czułam żadnego oporu. Po jakimś czasie wstał i zerwał moje majtki- jego oczom ukazała się gładka wydepilowana 20 letnia myszka, która byłą cała mokra. Spojrzał na moją twarz, która oblana rumieńcem wydukała z jękiem.
+Weź mnie.... Chce być twoja... - Odpowiedział z uśmieszkiem
-Wypnij się w moją stronę. -Poderwałam się z łóżka i już sekunde później byłam maksymalnie wypięta w strone mojego Pana. Poczułam delikatnie język na mojej myszce, który powoli wwiercał się do środka. Nie myślałam o tym, że może próbować dobierać się również do mojej drugiej dziurki(nigdy wcześniej nie uprawiałam anala) nawet nie poczułam kiedy lizał moją drugą dziurkę. Na zmianę raz myszka, raz dupka. Byłam w transie, próbował wsadzić palca w moją pupę, ale poczuł, że jest ciasna-Pewnie domyślił się, że tu jestem dziewicą. Odpuścił nacisk na pupę ale poczułam ogromny nacisk na myszkę. Zdąrzyłam tylko zajęczeć i cicho wydukać.
+Ooooo tak wejdź we mnie cały... Długo nie musiałam czekać był we mnie i z początku delikatnie pieprzył mnie trzymając mnie mocno za tyłek. Ta chwila mogłą trwać wiecznie pragnełam tego, pragnełam Janusza, niczego tak bardzo nie pragnełam jak tego, żeby dać mu spełnienie. Nachylił się nade mną i szepnął mi do ucha.
-Dawno nie miałem kobiety, ale nigdy nie miałem takiej kobiety. - Wtedy byłam pewna, oddam mu się bezwarunkowo.
Wyszeptałam:
+Zrób ze mną co tylko ze chcesz jestem cała twoja...
Chwilę po tym skakałam na jego penisie ile miałam sił głośno jęcząc i stękając. Powiedział:
-Nigdy wcześniej nie próbowałem seksu przy użyciu stóp. Zrobisz to dla mnie? Odpowiedziałam tylko:
+Chętnie.
Lezałam na plecach obejmowałam stopami jego penisai, a on pieprzył moje stopy i palcami moją cipkę.
-Jesteś boska.
+Zrób co tylko chcesz i o nic nie pytaj.
W pewnej chwili poderwał się i wskoczył na moje piersi w dłoni trzymając penisa. Wiedziałam co się szykuje, otworzyłam usta i wysunełam język, który dotknął jego główki. Poczuł to, aż przeszły po nim dreszcze spojrzał na mnie ja patrzyłam się głeboko w jego oczy mówiąc nimi: "Chce żebyś skończył w moich ustach". Złapał moją buzie w dłoń tak, że otworzyła się jeszcze szerzej i wtedy poczułam jak po języku spływa jego sperma. Było tego tak dużo, że sperma spływała mi po ustach miałam ją na policzku, nie mając wyjścia musiałam wszystko połknąć(zawsze brzydziłam się tego, teraz nie miałam nawet chwili zachamowań). Po wszystkim podniósł się ze mnie i pocałował.
Gdy wyszedł do domu, a ja ogarniałam się do pracy zauważyłam ślad spermy na moim policzku, bez zawachania wziełam na palec zamknełam oczy i oblizałam przypominając sobie te wspaniałą przygodę. Wiele pięknych chwil spędziłam z Januszem chociaż nie odeszłam od mojego chłopaka. Czułam się przy nim inaczej. Chętnie mogępodzielić się innymi historiami jeśli ta was zainteresowała.
Pozdrawiam
Monika ;)
07.07.2020 16:49
16.06.2020 22:25
16.06.2020 07:48