Opowiadania erotyczne :: Pod namiotem cz. 2

Dzień minął zwyczajnie dzień pełen wrażeń jak to nad jeziorem.

Wieczorem siedzieliśmy przy ognisku pijąc piwko i piecząc kiełbaski. Po jakimś czasie dosiadły sie do nas 3 dziewczyny, Kasia, Marta i Agata. Były tu 1 dzień. Bawiliśmy się przednio, ale zerkając na Maćka widać było że nie może się doczekać aż wszyscy pójdą spać. Około godziny 2 towarzystwo zaczęło się rozchodzić. Chciałem się trochę rozprostować i postanowiłem się jeszcze przejść. Dotarłem do pomostu i usiadłem. Cisza i spokój słychać bylo pluskanie się ryb. Po jakiś 15min pojawił się Maciek mówiąc szeptem

- wszyscy już śpią

- to co? Masz ochotę się zabawić?

- tak dlatego tu jestem chodź idziemy do namiotu

- usiądź na chwilę zaraz pójdziemy

Maciek usiadł koło mnie. Jak tylko to zrobił włożyłem mu rękę do spodenek mówic

- wolał bym żebyś już był gotowy jak będziemy w namiocie

Uśmiechnął się, czułem jak mu pałka zaczyna rosnąć. Po chwili słyszymy jakiś szelest. Natychmiast wyciągnąłem rękę odwracamy się i widzimy jak ktoś się do nas zbliża. Po chwili rozpoznaje to Agata.

Agata: co tam takie z was nocne Marki

Ja: taki piękny wieczór aż szkoda iść spać

Agata: to prawda

Maciej: ale widzę że nie tylko my nie śpimy

Agata: no ba widziałam jak tu siedzicie i stwierdziłam że jeszcze przyjdę na chwilę

Maciej: widziałaś....

Ja: no a co miła wyczuć nas po zapachu..

Maciej: yyyy

Agata: oj chłopaki chłopaki. Przesuńcie się

Agata usiadła między nami obejmując nas.

Ja: to co jutro też wpadniecie na ognisko?

Agata: no pewnie

Maciej: to fajnie, ale musze was przeprosić bierze mnie już sen(wstając z pomostu)

Ja: ja też zaraz idę ale dotrzymam jeszcze chwilę towarzystwa Agacie

Agata: no nie wierzę..... A myślałem że się zabawimy

Zamurowało nas Maciej nawet nie drgnął. Ja nie wiedziałem co odpowiedzieć ciszę przerwała nam Agata

Agata: no co chłopaki was tak wmurowało. Wakacje są trzeba się bawić

Ja i Maciej : yyyyy

Agata: no chyba że wy geje to przepraszam ale myślałam ze BI.

Maciej: jakie geje jakie BI ja hetero jestem.

Agata: nie broń się na ognisku zerkaliście na siebie kusząco zresztą na nas tez

Ja: Agato jesteśmy kolegami i patrzymy na siebie a jak przychodzą ładne dziewczyny to naprawdę grzechem by bylo na was nie ....(Agata przerwała mi zdanie)

Agata: yyyhym tak oczywiście ( mówi z niedowierzaniem) my ładne

Ja: śliczna jesteś masz ciało jak marzenie

Maciej: zgadza się

Agata: bla bla bla

Ja : taka prawda.

Pocałowałem ja w policzek i powiedziałem do ucha.

Ja: Maciej jest nieśmiały ale mogę udowodnić że jesteś cudowna zapraszam do namiotu

Agata uśmiechnęła się wstała odchodząc odwróciła się w naszą stronę mówiąc będziecie tak stali czy idziecie za mną.

Klepiąc Maćka po plecach dając mu znać że ma się ruszyć. Idziemy za Agata wychodzimy z terenu gdzie mieliśmy obozowisko. Aga zapała latarke w telefonie, prowadzi nas jakaś ścieżka w pewnym momecie wychodzimy na jakaś polane. Aga zatrzymuje się wyłączyła latarkę. Podchodzi do Maćka i całuje go po chwili do mnie tez tez całuje. Po chwili klęka ściągając mi spodenki i zaczyna języczkiem miziać po kutasie. Wyciagą rękę w kierunku Maćka dajac znać ze ma się zbliżyć. Ściąga mu spodenki i robi to samo co mi. Po chwili przerywa wstając i mówi

Agata: to co chłopcy jesteście BI czy nadal twierdzicie że nie.

Maciej: tak tak jesteśmy(jąkając się)

Agata ściąga z siebie bluzkę spodenki i bielizne. Nie czekając robimy to samo. Znowu klęka przed Maćkiem i zaczyna robić mu loda klękam koło niej odsuwam jej głowę całuje i zaczynam robi loda Maćkowi. Robilismy to na zmianę. Miedzy czasie ręką masowalem jej wilgotna cipke. Agata po chwili kladzie mnie na plecach siada mi na twarzy. Maciek zaczyna robić mi loda. A ja delektuje sie przesłodką cipeczka. Po jakims czasie zmieniliśmy sie z Maćkiem. Oral skończył się na tym ze Agata dokończyła nam lodzikiem. Po wszystkim ubraliśmy się i poszliśmy do namiotów.

Agata: milej nocki chłopcy. Jutro pokaże wam w dzień bardzo fajne miejsce. Tylko weźcie gumki

I tym pięknym zdaniem Agata nas pożegnała i poszliśmy spać

Koniec części 2

80%
9855
Dodał Tornado 25.05.2020 07:19
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Dziwka - część 22 - Szum

Wyjechaliśmy przed dziewiątą. Zabrał mnie z Rozdroża. Spóźnił się kilka minut. Czekałem na tyłach kawiarni z torbą i kubkiem zimnej już kawy. Poranny korek blokował Trasę Łazienkowską. Przy Zachodnim wypadek, kolorowe światełka karetki, policji i ruch zamrożony ciekawością gapiów. Zanim wyjechaliśmy z miasta była prawie dziesiąta. Klaus bywał u Pani Ewy rzadko. Lubił duety. Na pokój brał dwie dziewczyny lub, od kiedy pojawiłem się w firmie mnie i którąś do pary... Przeczytaj więcej...

Mój Bi-zon (część 1)

- Maciek, obejrzymy coś na Netflixie? - Przecież już mamy go przepatrzonego z każdej strony… - Maciek nawet nie podniósł głowy znad laptopa, jak zwykle wpatrzony w te swoje kody i skrypty. Była dziewiąta wieczorem i nie chciałam, byśmy znowu oboje spędzili wieczór przy oddzielnych laptopach. - Pojawił się właśnie nowy serial. Zgadnij o czym jest. - Eee, po tym ostatnim o tej lasce, co staje się kanibalem chyba niewiele mnie zaskoczy. Trochę obniżają loty. Mam nadzieję... Przeczytaj więcej...

Aqua park, szkolne wspomnienia 2 - wspomnienie 27

Będąc w technikum, jeśłi porównać to z obecnymi czasami łatwo można powiedzieć że wtedy mieliśmy pstro w głowie, zwłaszcza ja, gotowa na nowe doznania i pragnąca coraz to nowych przygód, i tak też było i tym razem. Tamtego dnia latem było gorąco na tyle że można było zwariować. Tym sposobem każdego dnia kończyłam gdzieś gdzie można było się schłodzić. Tak też było tego dnia, a przynajmniej miało być. Niecierpliwie czekałam aż będzie można sobie iść. Stałam... Przeczytaj więcej...