Erotische Geschichten :: Wymarzona praca!

W czasie gdy światem rządzi koronawirus straciłam pracę. Niestety sama nie utrzymam dwójki dzieci, więc nie pozostało nic innego jak poszukać nowej pracy. Przeglądając ogłoszenia stwierdziłam, że faktycznie coraz mniej tych ogłoszeń. Nagle znalazłam ogłoszenie „Poszukiwana Pani do sprzątania domu” no cóż może to nie jest praca życia ale kasa godna. No nic odpisałam licząc że się uda że ogłoszenie jest aktualne. Po kilku godzinach odpowiedź z zaproszeniem na rozmowę.

Gdy już dotarłam na miejsce byłam przerażona tym jaki ten dom jest duży około 300m2 no nic dużo sprzątania pomyślałam ale przynajmniej praca będę mieć kasę aby nakarmić dzieci. No nic podchodzę do ogrodzenia i dzwonie domofonem po chwili słyszę męski głos

- Tak słucham

- Dzień dobry Ja w sprawie pracy nazywam się Basia *******

- Zapraszam otwieram furtkę.

Weszłam na teren posesji i dotarłam do drzwi tam już czekał na mnie Karol (tak miał na imię)

- Zapraszam proszę wejść do salonu – Powiedział Karol

Gdy weszłam do salonu w nowoczesnym stylu usiadłam na kanapie i powiedziałem

- Tu są moje dokumenty z poprzedniej pracy wcześniej byłam księgową lecz mnie zwolniono

Karol przeglądał dokumenty i nagle powiedział

- Dlaczego Pani chce pracować jak sprzątaczka z takim doświadczeniem mogłaby pani dostać lepszą pacę

- Nigdzie nie szukają księgowych a ja żadnej pracy się nie boję.

Rozmawialiśmy jeszcze chwilę omówiliśmy moje warunki oraz zakres prac jakie mam wykonywać oraz dostałam własne klucze do domu.

Pierwszego dnia pracowało się fajnie okazało się że Karol pracuje w domu i praktycznie nie robi bałaganu wyprzątałam cały salon i kuchnie. Umówiłam się że kolejnego dnia posprzątam sypialnie i łazienki.

Dzień 2

Gdy dotarłam na miejsce pracy Karola nie było tak myślałam początkowo, sprzątałam łazienkę na parterze i udałam się na piętro sprzątać sypialnie Karola było pusto więc szybko ogarnęłam łóżko podłogi, Wyszłam na korytarz i zobaczyłam go wychodził z łazienki kompletnie nagi wyszedł z pod prysznica zamurowało mnie i nie wiem dlaczego ale mój wzrok wylądował na jego penisie był spory po chwili dotarło do mnie co robię i przeprosiłam. Poszłam na dół już myślałam że straciłam pracę, ale nagle zszedł z góry Karol

- Pani Basiu przepraszam zapomniałem że Pani dziś tak wcześnie przyjdzie kompletnie pani nie słyszałem

- To ja przepraszam zanim zaczęłam prace powinnam sprawdzić czy nie ma Pana w domu

Tak chwilę porozmawialiśmy o całej sytuacji i okazało się że Karol lubi chodzić po domu nago ale powiedział że będzie się ubierał gdy ja będę przychodzić. Pomyślałam, że szkoda ja w wieku 40lat samotna matka z dwójką dzieci nie miałam wielu okazji do popatrzenia na takie fajne ciało w końcu Karol 30 lat wysportowany fajny penis ale cóż nie powiem przecież że ma chodzić nago weźmie mnie za dziwkę czy coś.

Wróciłam do pracy ale ciągle miałam w głowie ten widok zrobiłam co miałam zrobić i wróciłam do domu ale w głowie miałam tylko jedno chciałam SEKSU wieczorem gdy dzieci zasnęły sama się zabawiałam i stwierdziłam że muszę ogolić moją myszkę. Jak postanowiłam tak zrobiłam.

Dzień 3

Gdy dotarłam do pracy i zobaczyłam Karola przypomniała mi się wczorajsza sytuacja i zrobiło mi się ciepło.

- Dzień dobry Panie Karolu

- Dzień dobry Pani Basiu. Mam prośbę proszę mi mówić Karol

- Dobrze jestem Basia i podaliśmy sobie rękę

Rozmawialiśmy chwilę i ruszyłam do pracy dziś miałam sprzątać gabinet Karola oraz Garderobę zaczęłam od tej drugiej gdyż Karol musiał coś zrobić w gabinecie gdy skończyłam weszłam do gabinetu okazało się że nadal coś tam robił

- Proszę Basiu możesz zaczynać tu ja zaraz wyjdę

- Dobrze

Wytarłam kurze z regału na książki skończyłam odkurzać zostało biurko a on dalej tam siedzi,

- Już ci robię miejsce – powiedział

- O dziękuje – wytarłam cały blat biurka z góry i dołu. Ogarnęłam śmieci i wyszłam.

Nosz kurwa znowu zgubiłam kolczyk pomyślałam wróciłam do domu i poszłam do garderoby szukać. Nie ma musi być w gabinecie. Pukam do drzwi

- Proszę

- Gdzieś zgubiłam kolczyk mogę sprawdzić czy może tu?

- Jasne proszę

Szukałam nie ma sprawdzam pod regałem jest tam mała szpara ale niema pomyślałam że musi być pod biurkiem przeszłam na czworaka pod biurko zobaczyć znalazłam był. Ale to nie wszystko co znalazłam, bo był tam też „Namiot” w spodniach Karola gdy zauważył że to zauważyłam szybko odsunął się na fotelu i spojrzał do mnie

- Znalazłaś czy pomóc?

- Nie nie już mam tu właśnie był – wstałam chciałam wyjść ale nagle wypaliłam – Nie tylko kolczyk ale i namiot znalazłam – Kurwa co ja powiedziałam pomyślałam zwolni mnie ja nic

- Yyyy Przepraszam nie chciałam tego powiedzieć

- Nie szkodzi ja mam dystans do siebie i się nie wstydzę. Jedynie troszkę czuje się nieswojo tak ubrany ciągle

- To proszę się nie ubierać – co ja powiedziałam…

- A nie będzie Ci to przeszkadzać?

Co mi pozostało powiedziałam A to musze teraz powiedzieć B

- Nie nawet będzie to dla mnie przyjemność popatrzeć na takie ciało. – Gdy to powiedziałam wyszłam zrobiłam pranie i poszłam do domu

Dzień 4

W drodze do pracy miałam już swój plan na ten dzień chce się z nim kochać!!!

Gdy weszłam do domu zobaczyłam Karola znowu nago i się napaliłam

- O dzień dobry – powiedziałam

- Cześć Basia jeżeli chcesz to się ubiorę

- Niema potrzeby mało tego ja dziś też się rozbiorę zobaczę jak to jest cały dzień nago chodzić. – Zamurowało go gdy zobaczył że pod koszulką i spodniami nie mam nic.

- No dobrze jak wolisz – usłyszałam

Cały dzień chodziłam starałam się dać mu jakiś sygnał że chce seksu pomyślałam że może nie podobam mu się nie podobam 40lat za stara jestem może. Za małe cycki ? Chociaż już delikatnie zwisają dalej są fajne tyłek mam jędrny.

Nagle zobaczyłam go na korytarzu wchodził do łazienki pomyślałam idealny czas na zrobienie prania pralnia była naprzeciwko łazienki gdy wkładałam pranie do pralki byłam wypięta, zauważył to ale ja już jego nie zauważyłam ale szybko go poczułam. Poczułam jak zaczął całować moją myszkę. Nie protestowałam podobało mi się.

- Piękna jest – usłyszałam

- To nie przerywaj – odparłam

Jak powiedziałam tak zrobił wkładał języczek do środka tak przez jakieś 3 minuty się bawił nagle wstał pocałował mnie namiętnie

- Może się zmienimy? – powiedział

Bez słowa klękłam i zaczęłam ssać jego penisa na przemian z jądrami. Tak przez dłuższą chwile.

- Może przejdziemy do sypialni?

Odpowiedziałam że chętnie. Karol usiadł na łóżku a ja od razu wznowiłam moje działania

- Połóż się – powiedziałam. Gdy już się położył na plechach dałam mu moją cipkę do zabawy a sama kontynuowałam obciąganie. Poczułam że zaraz dojdzie ale nie spodziewałam się że tak szybko nie zdążyłam wyciągnąć go z buzi więc wystrzelił w środku. Część połknęłam część wyleciała z buzi. Karol nie przestawał dalej mnie pieścił, aż doszłam dawno nie miałam takiego orgazmu.

- Dziękuje – powiedziałam

- To ja dziękuje dawno nie miałem tak świetniej kochanki.

Wstałam umyłam się Karol leżał na łóżku.

- Ja uciekam może jutro to powtórzymy – powiedziała uśmiechając się i poszłam do domu.

C.D.N jeżeli będziecie chcieli
80%
19555
Hinzugefügt Misia 23.04.2020 15:20
Abstimmung

Komentarze (2)
Um einen Kommentar hinzuzufügen, müssen Sie eingeloggt.
MAREK123A Pisz dalej zaciekawiło mnie
15.05.2020 20:34
Wisienkanator... Pisz wiecej :)
26.04.2020 22:10

Ähnliche Beiträge

ONE XXVI

Spotykał się z Janką ponad rok, rżnęli się jak króliki; nawet później, w czasie przypadkowych spotkań uprawiali spontaniczny seks. Nie znaczy to wcale, że poza żoną była to jedyna kobieta, z którą mógł spełniać swe fantazje seksualne. Stwierdził, że takich pań, które lubią seks pozamałżeński jest cała masa. Ładne, brzydkie, grube, chude, wysokie, niskie, młode, starsze – obojętne, wystarczyło, że dołożył trochę starań i kobieta była jego. Na jeden raz... Weiterlesen...

Marek. Były mąż mojej koleżanki. Cz.1

Była wczesna wiosna, po męczących zimowych tygodniach postanowiłam skorzystać z oferty miejscowego biura turystycznego i wybrałam się na dwudniową wycieczkę na baseny termalne na Słowację. W sobotę rano pojechałam samochodem na miejsce zbiórki, wśród osób wsiadających do autokaru zauważyłam Marka- byłego męża mojej koleżanki, ucieszyłam się bo byłam sama i nie znałam nikogo z pozostałych uczestników wycieczki. Podeszłam do niego, przywitaliśmy się, Marek zaproponował... Weiterlesen...

ONE XXXIV

Pewnego dnia odwiedził Jana kolega, Adam, z którym kiedyś pracował. Adam był kilka lat młodszy od niego i co tu kryć – męską urodą nie grzeszył. Co prawda był dość wysoki i w miarę przystojny, ale – jak mawiał klasyk - „z twarzy podobny zupełnie do nikogo”. Jan mieszkał wtedy sam, żona pojechała z dziećmi do swej matki. Adam zaproponował mały rajd po okolicznych knajpkach, co było bardzo ciekawą propozycją, więc zgodził się natychmiast. W którejś... Weiterlesen...