Erotische Geschichten :: Pierwszy raz z facetem

Cześć wszystkim. Będzie to moje pierwsze opowiadanie i oparte na faktach.

Jadąc autobusem do domu zauważyłem że na jednym z foteli ktoś zostawił gazetę która nazywała się SeksRety. Oczywiście odrazu powędrowała do mojego plecaka. Po powrocie do domu skorzystałem z faktu że nikogo nie ma przystąpiłem do lektury. Oprócz opowiadań z gołymi laskami znajdowało się jedno w klimacie gay które to wyjątkowo mnie zainteresowało. Po przeczytaniu całej gazetki rozpocząłem wertować dział z ogłoszeniami. Jedno z nich było wyjątkowo ciekawe a mianowicie pan w wieku 43 lat szukał chłopaka do zabawy. Nie wiem co mną kierowało ale wziąłem telefon i napisałem SMS pod podany numer i szczerze liczyłem że nikt nie odpisze. Dlugo nie czekałem bo już parę minut później dostałem wiadomość od niego że chętnie się spotka i takie tam. Dwa dni pisania i stałem w centrum Warszawy i czekałem na obcego faceta który to miał mi pokazać jak to jest z facetem. O umówionej godzinie podszedł do mnie facet i powiedział że chyba na niego czekam. Był nieco niższy ode mnie miał dwudniowy zarost i wyglądał sympatycznie. Dwie minuty później jechaliśmy już windą do jego mieszkania które to wynajmował na takie spotkania. Weszliśmy do środka zamknął drzwi złapał mnie za tyłek i powiedział żebym się rozbierał. Stresowałem się jak diabli ale bardzo szybko pozbyłem się ubrania i stanąłem na przeciwko niego. Oglądał mnie jak swoją zdobycz obszedł mnie i znowu złapał za dupkę. Pocałował mnie i zaczął się rozbierać. Miał maly brzuszek lekko ciemniejszą karnację i pięknie zwisającego ogolonego kutasa. Kazał mi uklęknąć i podszedł do mnie przysuwając fiuta pod moje usta. Wziąłem go w rękę i delikatnie polizałem na co zareagował bardzo żywo podnosząc się do góry. Już po chwili cały wylądował w moich ustach. Ssalem i lizalem go jak szalony chcac mu zrobić dobrze. Po kilku minutach takiej zabawy kazał mi się położyć na łóżku i wylądowaliśmy w pozycji 69 dzięki czemu mógł mnie swobodnie ruchać w usta wkładając po same jaja. Byłem tak nakręcony że wystrzelilem dosłownie po dwóch minutach zalewając swój brzuch i delikatnie jego usta. On ruchał cały czas moje usta co chwilę wyjmując go i dając jaja do lizania. Trwało to jakieś dwadzieścia minut po czym zaczął wyraźnie szybciej oddychać i powiedział że kończy spuszczając się na moją twarz klatkę i brzuch po czym wsadził go spowrotem żebym wyssał do końca co oczywiście grzecznie uczyniłem. Po chwili wstał i powiedział że mogę się iść umyć. Jak już wyszedłem z łazienki on siedział już ubrany i patrzył sobie jak ja się ubieram. Stwierdził że jestem fajny i jak bym chciał to może zadzwonić po kolegę bo mu się podobam i też by chciał się ze mną pobawić. Trochę się wtedy wystraszyłem i chciałem uciekać co zapewne zauważył i wytłumaczył mi że mieszkanie w którym jesteśmy wynajmuje z dwoma kolegami na spółkę i sprowadzają sobie tutaj ludzi na sex a kolega mnie widział jak wchodziliśmy do klatki bo umówił się z kimś chwilę później. Grzecznie odmówiłem pożegnałem się i wyszedłem. Więcej się już nie spotkaliśmy.

Wiem że długo i mało składnie ale jeśli się spodoba będę pisał więcej.
60%
12280
Hinzugefügt Klawiszwawa 24.01.2020 07:17
Abstimmung

Komentarze (0)
Um einen Kommentar hinzuzufügen, müssen Sie eingeloggt.

Ähnliche Beiträge

Rozbieranie Sebastiana

Wiedział, że nie powinien tego robić, ale kiedy obudził się rano w pustym mieszkaniu tak bardzo zachciało mu się przyćpać, że nie potrafił się opanować. Obiecał sobie, że będzie brać tylko w weekendy. Później obiecywał, że dwa razy w tygodniu. Potem jeszcze, że co drugi dzień. A teraz czuł, jak pocą mu się dłonie, jak zimny dreszcz przebiega po plecach i nie potrafił sobie odmówić. Tylko ten jeden raz, powtarzał w myślać, nerwowymi ruchami przeszukując plecak. No... Weiterlesen...

Życie i śmierć cz. 6

Ale nie zareagował, więc nim potrząsnąłem, dopiero po tym, zaczął się budzić, spojrzał na mnie i się uśmiechnął, złapał mnie za rękę i powiedział zaspanym glosem: - Wszystko ok? - Tak, jest już ok, Wstawaj pizza czeka. - Jak to? Kiedy ja zamowiliscie? Obudziłem się jakąś godzinę temu, Piotrek pewnie już się zajada. - Przepraszam, chciałem Cię wesprzeć - Dużo, zrobiłeś, więcej nie musisz, jest już ok, odpoczolem, Przemyslalem sobie wiele. Nie ma sensu narazie... Weiterlesen...

Nie zadzieraj z dresem cz.1

Idę pewnego dnia do galerii handlowej nie daleko mojego domu, aby do niej dojść muszę przejść obok komisariatu policji. Zaraz gdy tylko na horyzoncie zobaczyłem komisariat ujrzałem jak 3 typowych dresków stoi przy radiowozie z policjantami. Gdy przybliżyłem się do komisariatu zobaczyłem, że to znajome mi dresiki, które znam od kilku lat, wcześniej trochę lepiej później się rozeszło. Gęsto tłumaczyli się policjantom niestety nie udało mi się usłyszeć z jakiego powodu. Zacząłem... Weiterlesen...