Opowiadania erotyczne :: Jak się zaczęła moja pasja

Hej, opowiem wam historię od której zaczęła się moja pasja z bardzo ostrym seksem (jestem w połowie Ukrainką więc przepraszam jeśli będą jakieś błędy)

Miałam wtedy 18lat, nie byłam już dziewicą a chłopaka też było brak, zerwaliśmy parę mięsiecy przed tym wydarzeniem, musiałam się sama zadowalać co nie do końca mnie zaspakajało strasznie brakowało mi kutasa ale nie byłam w związku a wtedy niewyobrażałam sobie iść z kimś innym do łóżka

Od kiedy zaczęły mi rosnąć cycki zaczęłam ubierać się bardziej wyzywająco natura mi na to pozwoliła więc podobno wyglądałam zjawiskowo(nie mi to oceniać c; ) tamtego wieczoru było koło 21 wracałam właśnie z kina na przystanek autobusowy, od początku kiedy czekałam na autobus czułam wzrok który się ciągle na mnie wpatrywał, wzrok pewnego mężczyzny na oko 40-45 lat ale uznałam że to normalne, słońcu autobus zabrał wszystkich i gdy wysiadłam na przed ostatnim przystanku zaczęłam iść w stronę domu słuchając muzyki, szłam w totalnym zadupiu bo niestety w takiej okolicy mieszkałam

Poczułam uderzenie w głowę i jak ktoś przewraca mnie na ziemię,u padłam na brzuch i twarz a on przygniótł mnie swoim ciałem

-Nie wiesz że dziewczynki które się tak ubierają szybko kończą jako zabawki dla facetów?

Pamiętam te słowa, pamiętam do dziś nie da się tego zapomnieć, starałam się wiercić jakoś obrócić ale mój wzrost i waga na to nie pozwalały byłam poprostu za słaba

Czułam tylko jak podwiną mi spudnice i pakował do mojej cipki swoje grube palce, bawił się mną tak a ja cały czas starałam się krzyczeć ale jego drugą ręką miałam zasłoniętą buzię

Nadszedł ten czasz wszedł we mnie swoim kutasem przytłaczając mnie swoim ciężarem, myślałam że mnie nim rozerwie, nie byłam dziewicą ale wciąż była można to ująć "świeża"

Nie wiem ile to trwało ale wydawało się jakby wieczność, gdy skończył spuścił mi się na pośladki i uderzył jeszcze raz w głowę mówiąc że mi się należało

Leżałam tak chwilkę nie wiedząc co zrobić, z jednej strony czułam się podle ale z drugiej strony... Cholera strasznie mi się to spodobało, podobało mi się to jak nie wiele miałam do powiedzenia, jak poprostu byłam używana, na szczęście w domu nie było rodziców więc wzięłam szybko prysznic i starałam się zasnąć ale gdy tylko myślałam o nim odrazu robiło mi się mokro

Do tej pory prowokuje facetów i nie raz się z nie jednym umawiałam ale otym jeszcze wam opowiem ;)

60%
13452
Dodał BlowJobWhore 18.11.2019 13:00
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Iga

Jako dziecko zawsze byłam rozpieszczana i ciągle mi powtarzano że jestem wyjątkowa. Chłopaki dokuczali mi ale pewnie dlatego że im się podobałam. Kiedy byłam już panienką chcieli się ze mną umawiać na randki. Może nie byłam super piękna ale miałam ładne zmysłowe usta i fajne malutkie cycuszki , szczupłą sylwetkę i świetne długie brązowe włosy. W wieku 18 lat zaczynałam nabierać kobiecych kształtów i pojawiły się pierwsze miesiączki. Właśnie wtedy wkroczyłam w... Przeczytaj więcej...

Niegrzeczna studentka

Nieubłaganie zbliżał się termin kolokwium z matematyki, nieszczęsnej matematyki, która od zawsze była moją zmorą. Zaczynając studia byłam świadoma tego, że pojawi się ona w pierwszym semestrze, ale nie tego, że będę czuła się jak na marsie. Totalne dno, nic nie wychodzi, uczę się i uczę, bez większych rezultatów, przez myśl przeszło mi nawet zrezygnowanie i przeniesienie się na inny kierunek, ale było coś, co sprawiało, że nie mogłam tego zrobić. Mój profesor, przystojniak... Przeczytaj więcej...

Moja gosposia Basia. Jej mąż w delegacji. cz.2 Ban...

W drodze powrotnej z basenu zjedliśmy w restauracji obiad, a w markecie na podwieczorek kupiliśmy brzoskwinie, banany i bitą śmietanę, kiedy wróciliśmy do domu od razu się rozebraliśmy, Basia zaparzyła kawę, pokroiła brzoskwinię i banana na kawałki dała do miseczek i spryskała śmietaną, zabrałem z lodówki wino i usiedliśmy na tarasie, jedząc patrzyłem na jej cyki i krocze, i kutas zaczął się podnosić, no widzę że ciśnienie ci wzrasta, zaraz ci wzrośnie mocniej, Basia... Przeczytaj więcej...