Ta historia jest opowiedziana przez moją koleżankę Darię. Wielokrotnie kiedy spotykamy się razem opowiadamy sobie o naszych doświadczeniach. Postanowiłam sięgnąć po historię Darii, gdyż wydaje mi się ona naprawdę podniecająca. Tak na marginesie mówiąc, to zazdroszczę Darii, gdyż ma dziewczyna bardzo bujne życie erotyczne. Jednak nie będę ukrywała, że i ja mam wiele radości z wyczynów Darii. Zawsze kiedy zrobi coś nowego przychodzi do mnie i mi o tym opowiada. Dzięki temu rozbudza ona moją wyobraźnię. Dobrze jest mieć taką przyjaciółkę. Więc przeczytajcie co mi powiedziała:
Pamiętam, że kiedy moich rodziców nie było w domu, po raz pierwszy zobaczyłam film porno. Doszło do tego całkiem banalnie. Nudząc się zaczęłam przeglądać taśmy video, które były pod telewizorem. Właśnie tam znalazłam jedną dziwną, bo nie opisaną kasetę. Postanowiłam zobaczyć co na niej było nagrane. Zasiadłam wygodnie przed telewizorem i włączyłam film. Ku mojemu zaskoczeniu zobaczyłam film porno. Bardzo mnie to podnieciło, więc postanowiłam oglądnąć cały.
Jednak spokojnie na fotelu wysiedzieć nie mogłam. Z każdą chwilą stawałam się coraz bardziej podniecona. Korzystając z nieobecności rodziców postanowiłam delektować się tą sytuacja. Rozebrałam się do naga, rozłożyłam nogi na oparcia fotela i zaczęłam masować jedną ręką swoją cipkę, a drugą piersi. Było cudownie. Jednak to było wciąż mało dla mojego podniecenia. Wówczas po raz pierwszy postanowiłam spróbować włożyć do swej cipki coś więcej niż tylko paluszek. Wstałam i poszłam do swojego pokoju poszukać jakiegoś interesującego przedmiotu. Niestety nic nie mogłam znaleźć. Trochę zrezygnowana wróciłam do pokoju i wtedy przypomniałam sobie o skakance w pokoju mojego starszego brata. Brat był dwa lata starszy i chodził do osiedlowego klubu trenować boks, więc w jego pokoju gadżetów związanych z tym sportem było wiele. Okazało się, iż skakanka jest wyśmienitym narzędziem do masturbacji, miała drewniane rączki. Szybko pobiegłam umyć te rączki pod ciepłą wodą i ponownie zasiadłam przed telewizorem. Tym razem to było to czego szukałam. Patrząc na film powoli wkładałam sobie rączkę skakanki do pochwy. Było mi cudownie, a rączka skakanki z każdą chwilą stawała się coraz bardziej wilgotna od moich soczków. Właśnie zaczęłam dostawać orgazm kiedy zadzwonił dzwonek do drzwi. Nie dokończywszy swojego orgazmu, zerwałam się z fotela, wyłączyłam telewizor (lecz taśma leciała dalej), narzuciłam szlafrok i cała czerwona poszłam otworzyć drzwi.
Okazało się, że w drzwiach stanął mój brat Przemek ze swoją dziewczyną Kaśką. Od razu zauważyli, że jest coś nie tak w moim wyglądzie. Jednak ja nie zwracając uwagi na ich podejrzenia uciekłam do łazienki mówiąc im, że przygotowuje się do kąpieli. Zamknęłam za sobą drzwi, puściłam wodę do wanny i myślałam tylko o tym by dokończyć swój orgazm. Weszłam do wanny i ponownie zaczęłam się pieścić, lecz wtedy doszły mnie dziwne odgłosy z mieszkania (szybszy oddech, sapanie). Pomyślałam sobie, że pewnie Przemek zabawia się z Kaśką. To jeszcze bardziej mnie podnieciło. Wyszłam z wanny, wytarłam się, założyłam ponownie szlafrok i cicho otwierając drzwi postanowiłam sprawdzić Przemka. Okazało się, iż oboje z Kasią oglądali ten film, którego ja nie dokończyłam i nawzajem się pieścili. Stanęłam za uchylonymi drzwiami i patrzyłam na nich. Oboje byli przekonani, iż się kąpię, więc nie byli w ogóle skrępowani. Po chwili byli oboje nago. Kaśka klęczała przed Przemkiem i całowała jego kutasa. Pierwszy raz widziałam kutasa własnego brata. Zrobił na mnie duże wrażenie, zresztą sama Kaśka też. Kaśka była ładną dziewczyną o czarnych długich włosach i ciemniej karnacji skóry. Widok był naprawdę interesujący. Rozluźniłam szlafrok i patrząc się na brata i jego dziewczynę zaczęłam ponownie się masturbować. Całe szczęście, że skakankę miałam ze sobą. Ponownie zaczęłam wprowadzać sobie rączkę skakanki do swojej pochwy. Było mi tak dobrze, że zapomniałam że nie jestem sama, mój głęboki oddech usłyszała Kaśka. Otworzyła drzwi i razem z Przemkiem zobaczyli mnie nago ze skakanką w cipce. Widać było na ich twarzach zaskoczenie. Przemek się zaczerwienił, jednak po chwili milczenia inicjatywę przejęła Kaśka. Podeszła do mnie i powiedziała: “Skoro jesteś już nago i nas też widziałaś uprawiających sex to teraz nie możesz powiedzieć o tym nikomu, a w zamian za to coś ci pokażę”. Kazała mi się położyć na łóżku, a Przemkowi patrzeć na to co będzie robiła. Byłam posłuszna, zresztą moje podniecenie było tak duże, że nie panowałam nad sobą.
Kaśka klęknęła przede mną i zaczęła dotkać mojej cipki. Wkładała mi w nią na przemian swojego palca i rączkę skakanki. Przemkowi to też się spodobało i patrząc na nas zaczął masować sobie kutasa. Było mi tak dobrze, że zaczęłam szczytować. Kiedy doszłam do siebie, Kaśka zapytała: ” Miałaś kiedyś prawdziwego kutasa w dłoni?”. Odpowiedziała, że nie, a Kaśka na to: ” To teraz masz okazję, weź do ręki członka Przemka”. Byłam zaskoczona, Przemek zresztą też, ale się nie bronił. Dotknęłam kutasa Przemka, zaczęłam delikatnie jak na filmie masować go po min. Później Kaśka kazała mi go pocałować. Był słodko-kwaśny, dziwny smak, ale bardzo podniecający. Chwilę polizałam kutasa Przemka, a Kaśka w tym czasie usiadła na fotel i patrząc na nas zaczęła masować swoją dużą cipę. Jej cipa była nie dość, że duża to jeszcze owłosiona i czarna. Tomek gdy zobaczył Kaśkę w takiej pozycji zaraz rzuciła się na nią. Ruchał ją bardzo szybką i mocno. Obydwoje mocno jęczeli. Nieoczekiwanie Przemek nie wytrzymał i strzelił wprost na cipę Kaśki. Pierwszy raz widziałam prawdziwą spermę. Widok był super, cała sperma zatrzymała się na włosach łonowych Kaśki i wymieszała się z jej sokami. Wtedy Kaśka powiedziała: “Choć do mnie i posmakuj męskiego nasienia”. Nie zastanawiałam się dłużej i zaczęłam lizać Kaśkę po cipie. W pewnym momencie tak się jej to spodobało, że przytrzymała mi głowę mocno przy swej cipie, tak, że nos miałam pomiędzy jej wargami i dostała orgazm.
Potem szybko się ubraliśmy i posprzątaliśmy z obawy przed rodzicami. Było super. Od tamtej chwili często spotykałam się z Kaśką i razem się zabawiałyśmy. Przemek nie był mi do niczego potrzebny, ale Kaśka to moja pierwsza nauczycielka