Opowiadania erotyczne :: Sen o seksie grupowym

Dzisiaj miałam bardzo dziwny sen. O seksie grupowym. Już sam początek był bardzo dziwny. Chodziłam po jakiś dziwnych pomieszczeniach, gdzie było mnóstwo drzwi. Taki jakiś labirynt. W niektórych miejscach nie było pomieszczeń, ale wychodziło się na zewnątrz.
Nie pytaj mnie jak to dokładnie było, ale nawet tam też były drzwi. Z początku tylko chodziłam po tych pomieszczeniach. Nie było żadnych ludzi, za to wszędzie były jakieś bardzo dziwne przedmioty.

Później zaczęłam natrafiać na różne osoby. Wszystkie chodziły nago, przepasane tylko szarfami. Niektórzy kochali się ze sobą. W niektórych pomieszczeniach na środku siedzieli mężczyźni a dookoła nich kobiety i pieściły ich. Oni sami się nie ruszali, tylko siedzieli po turecku, z rękami położonymi na kolanach. Dziewczyny dookoła, jakby chciały ich pobudzić, ożywić. Całowały, masowały, pieściły.

W jednym z takich pomieszczeń kobiety wzięły mnie za ręce i posadziły obok jednego takiego mężczyzny. Wtedy pieściły i jego i mnie. Wsadzały palce i jakieś dziwne przedmioty do mojej cipki. Całowały, a raczej lizały moje cycuszki.

Później, nagle zalazłam się w jednym pomieszczeniu, w którym byli wszyscy, w każdym bądź razie było mnóstwo osób.
Mnie położyli na takim kamiennym bardzo zimnym stopniu. Wszyscy po kolei do mnie podchodzili, kładli się na mnie, leżeli tak z 5 sekund, wstawali i odchodzili. Trwało to baaaardzo długo… Później rozszerzyli mi nogi i znowu po kolei zaczęli podchodzić. Wsadzali mi penisa (tylko jedno pchnięcie) i odchodzili…
20%
3835
Dodał pornomaniaczka 29.10.2019 13:11
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Karkonosze cz.5

- Chodźmy do namiotu. Strasznie boli mnie pisia - usłyszałem obok siebie cichy szept Oliwii. - Jak chcesz, to położymy ją w małym pokoiku Jagody - to Natalia, która znalazła się obok mnie i słyszała co mówiła mała - Widzę, ze moja siostra ani myśli iść spać. Musiałeś jej nieźle dogodzić. - Starałem się nie być gorszy niż w południe z tobą - odrzekłem. - Musimy to powtórzyć ale najpierw połóżmy Rudzielca - puściła do mnie oczko i chwytając małą Oliwię za... Przeczytaj więcej...

Dziewczyna od tajemnic. Część 3

Dziewczyna od tajemnic cz. III Stukot walizek, zimne powietrze nocy, gwar ludzi pod dworcem, dźwięki samochodów, wyjących syren, śmiechów i krzyków. Budynki patrzące z góry, swą szarością, lecz tak samo dostojnością straszyły i ostrzegały przechodniów przed resztą miasta. Wydawało mi się, że Warszawa nie przyjęła nas z otwartymi ramionami. Nasza prywatna, kochana szkoła załatwiła nam przepiękny biznesowy hotel po lewej stronie od dworca centralnego. Nie pamiętam nazwy... Przeczytaj więcej...

Mała kuzyneczka w akademiku cz.3

Właściwie wszystko toczyło się w pewnej monotonii do 23 kwietnia. Chłopacy zauważyli jakąś zmianę w postępowaniu Wojtka po tym styczniowym weekendzie ale z czasem przestali na to zwracać uwagę. Chłopak coraz częściej zamykał się w łazience i jak sądzili pod prysznicem ostro walił konia. Dopóki jednak nie było to dla nich kłopotliwe, to nie czynili nic, żeby mu w tym przeszkodzić. Tego dnia student wyprawiał swoje imieniny. Zaprosił oprócz kumpli z pokoju jeszcze czterech... Przeczytaj więcej...