Opowiadania erotyczne :: Sandra, ja i p. Halina - Część 4

Woźna Jadźka przygłądała się, jak jej przydupas mnie pierdolił, wreszcie powiedziała, dzisiaj Cię nie nauczę 2go sposobu opóźniania wytrysku u mężczyzny, bo Cię całkowicie wypełnił i nie możesz używać mięśni swojej pochwy, a to niezbędne...

Po kilku sesjach ruchania będziesz już mogła i wtedy Cię nauczę.A teraz znieś cierpliwie jebanie, chyba Ci przyjemnie Sandro? Hhmmmm, zamruczłam tylko,

a Jan jebał, pierdolił, ruchał, jak wściekły pies sukę w czasie cieczki, słowem spółkował zadowolony, że osiągnął stosunek ze mną.
Pan Jan sam regulował czas stosunku, zwalniał, przyspieszał i znowu zwalniał. Trwało to z pół godziny nim mi zalał pochwę, wystrzelił ze trzy razy nim dostałam skurczów macicy, pochwy - osiągnęłam niespotykany orgazm, pomieszany z bólem, lękiem zajścia w ciążę. W parku byłam ruchana w gumce, a tu bez prezerwatywy. Wyciągnął ze mnie chuja.
Dobrze Ci było? - spytał Jan. Acha Janie.To za dwa dni spotykamy się tutaj.
Po sesji ruchania z Janem, woźna pomogła mi dojść do siebie. Powycierała mnie ręcznikiem, wylizała mi do czysta obolałą cipkę, pomogła się ubrać. Nim wyszłam, przypomiała mi, że spotykamy się tutaj w szatni za 2 dni o tej samej porze i będzie tak, jak dzisiaj. Tylko nie mów nikomu o tym, bo powiem
wychowawczyni, co robiłaś w parku. Wyszłam okrakiem, bolało mnie krocze. Spotykaliśmy się przez
kilka miesięcy, potem w mieszkaniu woźnej, jak poszła na urlop. Tak, że Tomku możesz spokojnie mnie ruchać,Twój kutas,chyba mniejszy od Janowego, zmieści się bez problemu, kochany.
Pani Halina mrugnęła znacząco do Tomka i przyciągnęła go za chuja ku mnie stojącej pod ścianą z
rozciągniętą palcami obu rąk pochwą. Halina przyłożyła żołądź do weiścia pochwy i powiedziała - wsuwaj kutasa, aż po same jaja i potrzymaj parę minut, a ja wezmę kamerę i będę filmowała Was.

Sandra posłusznie wykonała polecenie nauczycielki, ja też. Przyłożyłem żołądź kutasa do wejścia do pochwy i natarłem biodrami wpychając go środka.
Sandra tylko westchnęła, gdy osiągnął cały zanurzenie, aż po jaja. Przylgnąłem do Sandry ciałem i obejmując rękoma jej głowę namiętnie ją całowałem w cieplutkie jej usta, wsadzałem język głęboko, ssałem. Sandra robiła to samo, a ja tkwiłem w niej po same jaja w bezruchu. Halina filmowała nas z góry do dołu i odwrotnie, pokazując zbliżenia szczegółów: głów oraz bioder.
No dobrze, teraz Tomku możesz ją pierdolić, a Ty Sandro możesz stękać, wydawać odgłosy radości ze stosunku, rozkoszy. Możesz też regulować czas stosunku tym sposobem rozluźniania i ściskania ścianek pochwy w zależności od kierunku ruchu jego chuja. Możesz mówić?
Bo chcę wiedzieć kilka jeszcze szczegółów z Twoich spotkań z woźną, mogę?
A Ty Tomku ją ruchaj w tym czasie.Tak, pytaj, odparła Sandra.

Jebałem Sandrę bez pośpiechu opartą o ścianę i przysłuchiwałem się ich rozmowie.
Sandro, spotykasz się jeszcze z nimi? - spytała nauczycielka filmując nas w dalszym ciągu. - Nie, odparła Sandra.- To i tak trwało parę miesięcy, później zakładał prezerwatywę, jak byłam płodna, i długo, długo ruchał, zmieniał kondomy po wytryskach. - Gdy mnie pierdolił na otomanie w kanciapie dozorczyni,
/udostępniała im/ i na materacu w szatni, wożna siadała mi na twarzy, bym jej lizała pizdę, popijali alkohol, ja nie, chociaż mi dawali. Cuchnęli potem oboje i musiałam to znosić, wrrrr, okropne to było.
Czy on Cię zapraszał do siebie? Nie, bał się Jadźki. Była tam któraś z dziewcząt ze szkoły lub nie w czasie, gdy byłaś? Nie widziałam. Ale raz poszłam tam bez zaproszenia, bo chciało mi się ruchać, a żaden z chłopaków nie miał czasu, nie wpóścili mnie, były odgłosy dziewcząt i chłopaków. Do domu też mnie nie wpóściła. Nie wyj...

Nie wyjaśnili mnie następnego dnia, jak się umówiliśmy w szatni, a ja się nie pytałam potem.
2 dni potem u niej w mieszkaniu zabawialiśmy się w trójkę, on mnie pierdolił na pieska, a ja
lizałam jej cipę, cycki, całowałyśmy się. Potem on wyjął z plecaka sztucznego, przypinanego do bioder kutasa, strapon to się chyba nazywa. Przypasał sobie i ruchał nim Jadźkę, potem próbował to ze mną z pewną innowacją. Mianowicie miał go pod kutasem i od tyłu, na pieska,chciał go włożyć do cipki, a chuja do odbytu i...nie pozwoliłam na to. Zrobił to z Jadźką, a mnie kazał się z boku masturbować i patrzeć na to, co robią. Potem Jadźka przypasała sobie i jebała go w dupę, ohyda. Chciała mnie potem
ruchać tym straponem, ale po paru ruchach nie chciałam, dałam Janowi, bo mu sterczał. Zruchał mnie
wtedy kilka razy w różnych pozycjach, spuszczając się za każdym razem. Na koniec figura 69 na stojaka z moją głową do podłogi. Opisz - powiedziała H.

Chcę ze szczegółami Sandro,dobrze?
Gdy leżałam na tapczanie na plecach, Janek podszedł do mnie i obejmując mnie po biodrami uniósł
do góry, zrazu krzyknęłam bojaźliwie, ale mnie zaraz uspokoił. Będzie to figura 69 na stojaka, zarzuć mi nogi na ramiona i opuść na plecy, oprzej się rękoma na moich udach za kolanami. Ja Cię będę lizał, a Ty mnie obciągała kutasa, jak Ci go poda Jadźka. To dopiero będzie zabawa, Jadźka jest za ciężka. Robiłaś to już z tym z parku Sandro? Nie, - odpowiedziałam. - No to zaczynamy, dodałam.
Było fajnie, on mnie lizał łechtaczkę, wargi większe i mniejsze, wpijał język głęboko i kręcił nim, jak młynkiem po ściankach pochwy, a ja obciągałam mu kutasa. Jadźka się tylko gapiła i oblizywała cieknącą jej ślinę, Wczuwała się w sytuację, co by było, gdyby była ona zamiast mnie.
Niebawem się spuścił mi do gardła i musiałam połknąć w całości, potem strzyknął moczem. Łyknęłam parę razy, a potem otworzyłam usta, skończył.
60%
9537
Dodał amant 23.10.2019 14:02
Zagłosuj

Komentarze (1)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.
amant Widzę, że się Wam podoba moje opowiadanie,
więc będę kontynuował, a Wy komentujcie :)
25.10.2019 01:27

Podobne opowiadania

Seks nad jeziorem

Sandra wyjrzała przez okno. 30 stopni w cieniu to idealna temperatura na opalanie. Przebrała się więc w bikini i poszła nad pobliskie jezioro. Rozłożyła ręcznik na kładce i położywszy się na brzuchu, zaczęła czytać czasopismo. Po połowie godziny rozejrzała się, i widząc że nikogo nie ma, zdjęła górną część bikini. Miała wielki biust, miseczka 70D, więc było na co popatrzeć. Niewiedziała, że 100 metrów dalej leżał w stroju maskującym z lornetką i aparatem 18-letni... Przeczytaj więcej...

Szefowa cz.1

Był zwyczajny słoneczny piątkowy poranek.Jak codziennie wstawałem w pośpiechu do pracy, oczywiście o normalnym śniadaniu można było zapomnieć. Pospiesznie chwyciłem bułkę i już po kilku krokach byłem koło windy. Jak na złość windy odmówiły posłuszeństwa i z 9 piętra zasuwałem po schodach. Autobus oczywiście na mnie nie czekał więc zahaczyłem o taksówkę i już po chwili byłem w pracy. Spojrzenie szefowej mówiło samo za siebie – ” znów się spóźnił&rdquo... Przeczytaj więcej...

Spotkanie

Spotkaliśmy się przypadkiem. Właściwie to on mnie zaczepił na ulicy, gdyby nie to, nawet bym go nie zauważyła. Uczyliśmy się razem w ogólniaku, ale z trudem sobie go przypomniałam, bo nie był wówczas w kręgu moich zainteresowań. Zaczęliśmy rozmawiać w stylu „jak żyjesz, co porabiałeś przez te lata”, czyli typowo w takiej sytuacji. I co? Ja byłam ledwie pół roku po rozwodzie, on rozwiódł się kilka lat wcześniej. W pewnej chwili zaproponował, abyśmy się spotkali... Przeczytaj więcej...