Opowiadania erotyczne :: Ilona

Opowiem wam moją historię kobiety 30-letniej niezależnej finansowo, samotnej ale z dużym doświadczeniem, która przeżyła kilka stałych związków i myślała, że w łóżku doświadczyła prawie wszystkiego.

Mam na imię Ilona mieszkam w małym miasteczku gdzie wszyscy o wszystkich wiedzą „prawie” wszystko. Jestem sekretarką w dużej firmie, moja dużo młodsza szefowa potrafi czasami pokazać kto tu rządzi. Podobno kiedyś była kochanką Pana Prezesa….. hmm ciekawe, czy pozycję w firmie zawdzięcza uporowi i pracy czy swojej ślicznej, wygolonej cipce (tak mówią o niej wszyscy, z którymi jeździła na szkolenia i wypady integracyjne, zarówno kobiety jak i mężczyźni)

Jak wyglądam, podobno ładna seksowna brunetka, długie do pasa czarne włosy, małe zgrabne piersi, mam 159 wzrostu i zgrabne nóżki. Brązowe oczy typ drobnej Rumunki jak mówił jeden z moich kochanków. Niestety faceci rzadko oglądają się za mną, dlaczego może nie potrafię odpowiednio wyeksponować moich walorów nie ubieram się przesadnie ekstrawagancko i rzadko się maluję.

Dobrze wystarczy pewnie jesteście ciekawi jak to się zaczęło.

To był piątek Aśka moja szefowa jeździła po mnie cały dzień bez konkretnego powodu, chciała się na mnie wyżyć bo podobno Pan Prezes odstawił tę ździrę na boczny tor, chciała bardzo poznać jego żonę i ułożyć sobie życie z tym 50 letnim żigolo. Byłam wykończona kiedy po pracy autobusem wracałam do domu, marzyłam o ciepłej kąpieli i odreagowaniu stresu pieszczotami i długim orgazmem. Od roku jestem samotna, związek z Rafałem odbił się na mojej psychice miałam dosyć mieszanki seksu, zdrady i niekończących się imprez podlewanych alkoholem. Dziwnych klimatów i obmacywania przez nowo poznanych kolegów mojego byłego, którym zawsze wydawało się, że jestem jego kolejną jednorazową zdobyczą i od następnego dnia będę gotowa przygarnąć kolejnego samca.

Rozejrzałam się dookoła aby zbadać otoczenie chciałam dotknąć swoich sutków i pieścić delikatnie łono przygotowując moje ciało do kąpieli w pianie. Zaczynałam odpływać marząc o niespełnionej ciepłej miłości i udanym seksie z kochającym facetem, gdy nagle z letargu wyrwały mnie słowa pary siedzącej przede mną ……

- Podobał ci się?

- Bardzo, lubię jak patrzy na mnie.

- Podnieca cię jego spojrzenie?

- Tak.

- Co zyskamy?

- Będzie mnie utrzymywał.

- Chcesz tego?

- A jak myślisz?

- Ok zgadzam się, niech nas staruch utrzymuje.

- Dziękuję, kocham cię.

Otworzyłam oczy i zobaczyłam parę ona wysoka i przysadzista blondynka on niski grubawy, ich ubiór wskazywał, że ich dochody nie pozwalają im na spełnienie wszystkich zachcianek. Podnieciło mnie to co usłyszałam, wyobraziłam sobie siebie w takiej sytuacji…. Ja jako utrzymanka, demon seksu i obiekt pożądania, może dziwka bardzo ekskluzywna….. poczułam jak soki wypełniają moją cipeczkę, jak fala ciepła płynie od mojego łona w stronę przepony…. Marzę o powrocie do domu i masturbacji……

Czuję wibrację i sygnał sms o Boże dlaczego teraz tak nagle odrywasz mnie od marzeń…. Pewnie Aśka czegoś chce, odbiorę…. Numer nieznany?

… Szukam uległej kobiety, utrzymanki, jesteś ideałem od którego nie mogę oderwać oczu. Jeżeli jesteś zainteresowana odpowiedz.

O kurwa o co tutaj chodzi, zbieg okoliczności? Niesamowite wyczucie chwili? Przeznaczenie?

1000 myśli które w jednej chwili przelatują mi przez głowę, fale ciepła i zimna przeszywające moje ciało, podniecenie, strach i ciągła gonitwa myśli. Co to za facet, zna mój numer, wie jak wyglądam…….. nie to na pewno jakaś podpucha, sms jak tysiące innych, uspokój się idiotko. Oprzytomniałam w jednej chwili mam już dosyć wrażeń na dzisiejszy dzień .

- Sienkiewicza, głos kierowcy wyrwał mnie z zadumy, wysiada Pani.

- Tak, dziękuję, zamyśliłam się.

- Do jutra Panie Piotrze.

Wysiadłam z autobusu muszę przejść dwieście metrów czuję jak styczniowy mróz przeszywa moje ciało, nie mogę pozbyć się myśli równie przyjemnych co podniecających, przerażających, czy rzeczywiście mogę być obiektem pożądania a może to zboczeniec, który mnie obserwuje, znowu fala podniecenia . Drzwi, schody, drzwi, jestem w domu, bezpieczna osuwam się na podłogę mojego malutkiego przedpokoju. Zasypiam.

Wibracja, sygnał sms, dlaczego? Numer nieznany. Boję się przeczytać. Jestem idiotką. Stawię czoła lękom, czytam….

- Minęły 4 godziny nie odpowiedziałaś. Widziałem jak drżąca z zimna otwierałaś drzwi domu, chciałbym abyś dzięki mnie mogła zamówić sobie taksówkę która podwiezie cię każdego dnia w wybrane miejsce. Chcę dbać i troszczyć się o tak piękną Kobietą. Chcę sprawić aby niczego ci nie brakowało. Pamiętaj do północy czekam na odpowiedź. P…

Spałam 4 godziny? Jest realny…. obserwował mnie. Nie myślę o tym. Jestem podniecona, masturbacja.

Polizałam paluszki chociaż czułam, że w jednej chwili soki wypełniły moją cipkę, nie pizdę pałającą pożądaniem mokrą i gotową na mega doznania. Dlaczego tak się poczułam, dlaczego tak mnie to podnieciło, teraz nie myślę o tym chcę być suką, kurwą, dziwką, szmatą o tym marzę, zmykam oczy….

Moja dłoń wilgotna od śliny zsuwa się po brzuchu do łona, rozpinam spodnia i czuję jak napotyka przeszkodę gumkę moich majtek, teraz czuję moje łono, delikatne włoski i zaraz dotrę do mojej perełki….. taak jestem na miejscu.

- o jak dobrze aaaa , tak muszę ją rozbudzić ale po co ona już jest gotowa na pieszczoty, dlaczego?

Jak to jest możliwe, co na nią tak działa. Chcę czegoś więcej pragnę doznań wewnątrz mojego ciała, chcę tam poczuć coś naprawdę wielkiego i twardego. Nie mam dilda czym mogę wypełnić moją pizdę (nie potrafię inaczej o niej myśleć), wiem mam dezodorant duży i twardy, zrywam się i biegnę do łazienki jak suka w rui marząca o jednym …… jest znalazłam go liżę jego łagodnie wyprofilowaną główkę ale po co moja pizda ocieka sokami czuję jak płyną mi po udach…… tak wchodzi bez problemów ooooo….. tak…. Jęk rozkoszy i ból, przyjemny, potrzebny, mocniej głębiej, szybciej , pieprzę się kucając na podłodze łazienki, jeszcze głębiej, jest twardy…. Orgazm upragniony i oczekiwany.

Jestem Suką !!!!!!!!!!!!
100%
8597
Dodał pornomaniaczka 04.09.2019 13:00
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Nowa asystentka

- Proszę zawołać następną kandydatkę – te słowa skierowałem do pani Małgorzaty, mojej księgowej, osoby, która była mózgiem finansowym mej firmy. - Proszę, kolejna pani – Małgorzata stała w otwartych drzwiach przepuszczając kolejną dziewczynę chętną do pracy na etacie mojej sekretarki - asystentki. Kilka słów tytułem wstępu. Mam firmę od ponad dwudziestu lat, założyłem ją jako młody chłopak po studiach wspólnie z dwoma kolegami, ale oni po roku wycofali... Przeczytaj więcej...

Jak dobrze mieć sąsiada

Jak to wiadomo z sąsiadami trzeba żyć w zgodzie. Mieszkamy w okolicy domów jednorodzinnych, podwórko obok podwórka. Sąsiedzi są bardzo uczynni, mili w różnym wieku ale nigdy nie myślałam że mnie spotka kiedyś coś takiego. Obok mnie mieszkają rodziny jak to w domu, tylko że zazwyczaj są to ludzie w moim wieku lub trochę starsi. Obok mnie mieszka rodzina która jest trochę młodsza ale nie za wiele. Jednak to co opisuje wydarzyło się trochę wcześniej, bo w pewne słoneczne dni... Przeczytaj więcej...

Nocne wyznanie

Oddech żony przyspieszał, przechodząc w rozkoszne jęki. Jej piersi pod jego ustami i dłońmi nabrzmiewały, a ich koniuszki twardniały coraz bardziej. Nic dziwnego - muskał je, gładził, całował od godziny, tak, jak się umówili: dokładnie przez godzinę miał pieścić jej biust i nic ponad to. Chwilami wydawała się żałować, że wyznaczyła tak długi czas, którego koniec obwieścił timer pojedynczym, subtelnym dźwiękiem niby uderzenie w maleńki szklany dzwonek. - Już..... Przeczytaj więcej...