Cześć 1
Wyjechaliśmy na urlop nad jezioro, piękne miejsce dwa drewniane domy i wspólna plaża. Cisza spokój w chacie obok starsze małżeństwo ze znudzonym wnuczkiem, około 20 letnim. Miało być siedem dni sielanki niestety męża wezwano pilnie do firmy i na 3 dni do weekendu zostałam sama.
Brak Internetu, nudy w telewizji, pogoda w kratkę. Pospacerowałam trochę rano i kompletnie znudzona leżałam na łóżku przeglądając babska prasę. Przez szeroko otwarte okno słychać było śpiewy ptaków. Zdrzemnęłam się i miałam piękny erotyczny sen, gdy się obudziłam ciągle miałam ochotę na sex. Moje palce powędrowały w stronę majteczek delikatnie je odsłaniając poczułam pod palcami ze jestem gotowa do seksu.Miałam wielką ochotę się popieścić.
Chciałam jednak przedłużyć tę rozkosz, powoli moje dłonie z majteczek powędrowały po brzuchu w stronę pełnych ciężkich piersi. Podrażniłam nabrzmiałe sutki. Czułam rosnące podniecenie, rozpięłam białą lnianą koszule. Chłodne powietrze popieściło moje rozgrzane odsłonięte ciało. Zerknęłam w stronę naszej walizeczki z gadżetami z erozkoszy, ale szkoda było mi czasu na jej rozpakowywanie. Pod ręką miałam nasz stymulujący żel o wdzięcznej nazwie Womanizer, uwielbiam go za jakość jak i całą serie Lovestim. Wycisnęłam go na dłoń i sam zapach skojarzył mi się z naszymi zabawami, poczułam gorąc w podbrzuszu. Delektując się tym doznaniem powoli roztarłam go na rękach i zaczęłam powoli, mocno masować piersi. Na przemian je głaskałam i ściskałam mocno. Następnie ściągnęłam powoli majteczki i rozłożyłam nogi wyobrażając sobie ze mój mąż na mnie patrzy. Chciałam mu pokazać jak go teraz pragnę. Moje dłonie powędrowały powoli do rozpalonej cipki, ale omijałam spragnioną łechtaczkę. Rozsunęłam wargi i powoli wsadziłam paluszek do wnętrza i poczułam ponownie jak bardzo jestem mokra i gorąca. Oblazłam palec, zawsze to Jurka podniecało. Przewróciłam się na brzuch i powoli zaczęłam wypinać biodra w stronę wymyślonego męża. Oparłam policzek o koc, który drażnił też moje naprężone sutki. Wolnymi teraz dłońmi rozsunęłam pośladki na boki. Marzyłam by być teraz mocno rznięta od tyłu. Już nie mogłam wytrzymać. Wróciłam na plecy i rozpoczęłam szybki masaż łechtaczki. Słyszałam własny jęk, piersi falowały w przyspieszonym oddechu. Uchyliłam oczy i zobaczyłam w domu obok wnuczka sąsiadów z lornetką.
Momentalnie mnie to ostudziło, znieruchomiałam nie wiedziałam co zrobić. Zaczęłam udawać ze śpię po orgazmie pod czas, gdy gorączkowo myślałam co zrobić. Z pod przymkniętych powiek obserwowałam podglądacza, nie nagrywał na szczęście. Po prostu młodzieńcowi trafił się widok życia. Widziałam wczoraj jego dziewczynę. Ładna buzia, ale malutkie piersiątka chudziutka bez bioderek. Musiałam być dla niego przy swoich kształtach symbolem seksu. Moj jędrny duży biust, talia pełna pupa musiały robić na tak młodym człowieku duże wrażenie. Buzie też miałam ładną, pełne usta, ładne oczy. Piersi mogłabym mieć tylko mniejsze, bo na razie są jędrne, ale ten czas kiedyś minie przy takim rozmiarze. Cieszyłam się ze mu się podobam, zaczynało mnie to nawet podniecać. Przewróciłam się niby w pól snie tak by mógł pooglądać moja lekko wypiętą pupe i czerpałam ku swojemu zaskoczeniu z tego przyjemność. Zdecydowanie chciałam mieć orgazm.
Odwróciłam się na plecy i powoli rozszerzyłam nogi. Chciałam ze by widział moją cipkę.
Rozpoczęłam masaż piersi co jakiś czas podsuwając sobie sutki do lizania, robiłam to specjalnie widowiskowo. Na potrzeby podglądacza następnie powoli bawiłam się całą muszelką wkładając co jakiś czas paluszek do dziurki. Podniosłam biodra by lepiej mnie widział i rozpoczęłam masaż łechtaczki. Czułam, jak płyną soki z mojej spragnionej seksu muszelki. Co jakiś czas wkładałam paluszek, potem dwa do wnętrza i oblizywałam powoli palce i wracałam do zabawy. Bardzo szybko miałam orgazm i opadłam na łózko. Z pod powiek upewniłam się ze ogranicza się tylko do lornetki. Teraz druga ręka masował się przez spodnie. Z uśmiechem zawinęłam się kocem i poszłam dalej spać.
Gdy się obudziłam miałam trochę moralniaka, ale też wrażenie przeżycia przygody erotycznej.
25.07.2019 11:45