Opowiadanie czysto fikcyjne, o tematyce rodzinnej. Chętnych zapraszam do lektury.
Hej. To znowu ja, Magda. 43letnia szatynka zgrabna, zadbana z biuścikiem 80b. Po ostatniej przygodzie z moją przyjaciółką i kochanką Anią oraz naszymi córkami moje życie erotyczne nabrało nowego znaczenia. Kasia, moja córka stała się częstą bywalczynią mojej sypialni gdzie odkrywałyśmy swoje ciała z każdym razem na nowo, dając sobie niesłychaną przyjemność. Ta śliczna osiemnastka, o szatynowych włosach, mierząca 170cm i posiadająca wypukły biuścik 80c robiła ogromne postępy pod moim lub pod Ani okiem. Często jako kochanki, ja i Kasia starałyśmy się odkrywać coś nowego, zapraszać do swojej alkowy inne kobiety, mężczyzn, oczywiście tych którym nie przeszkadzała nasza relacja. Pewnego razu sytuacja do igraszek w większym i dość nietypowym gronie zrodziła się niewinnie od zwykłych korepetycji. A było to tak.
Przez to, iż jestem nauczycielką biologii w podstawówce, moja znajoma poprosiła mnie, żebym udzieliła korepetycji jej synowi Danielowi, który musiał przygotować się do testu z układu rozrodczego. Chłopak, jak zrelacjonowała mi jego mama Gosia, wiedział czym jest penis i męskie narządy rozrodcze, ni w ząb jednak nie mógł wkuć damskich. Zaprosiłam ich do siebie wiedząc, że Kasia ma wychodne i nie będzie przeszkadzać, a ściślej mówiąc rozpraszać młodego ucznia. Umówiłyśmy się że wpadną następnego dnia po telefonie na godzinę 16. Przygotowałam się na przyjęcie gości, uszykowałam podręczniki notes itp. sama ubrałam sie jak rasowa pani profesor, a mianowicie w ołówkową spódniczkę do połowy uda w granatowym kolorze, do tego grafitowe rajstopy i rozpinaną koszulę białą oczywiście. Ze względów praktycznych, ciepłego dnia, nie założyłam bielizny. Punktualnie o szesnastej do drzwi zapukali goście, otworzyłam i po przywitaniu się z nimi zaprosiłam do salonu. Daniel, jak każdy w jego wieku chłopak wyglądał jak przestraszona mysz, 180cm wzrostu szczupły brunecik. Jego mama to istna sexbomba. Jak na swoje 45 lat wyglądała oszałamiająco. Niska, 167cm zgrabna tu i ówdzie zaokrąglona z biustem 75c mogłaby zawrócić nie jednemu w głowie. Ale była wierna mężowi, pomimo iż w sypialni nie do końca jej się układało, ale wystarczyło, jak zwykła mówić. Gosia ubrała na siebie zwiewną sukienkę w kolorze pastelowej żółci, do tego cieliste rajstopy.
- Witajcie moi drodzy, siadajcie zapraszam-powiedziałam - Gosiu usiądź na fotelu a my z Danielem usiądziemy na kanapie. Coś do picia?-dodałam i zaproponowałam kawę, herbatę lub sok. Daniel poprosił o sok a my z jego mamą uraczyłyśmy się kawą.
- Madziu uważaj, Daniel to wyjątkowo trudny uczeń.- powiedziała Gosia- Wiedza ciężko wchodzi mu do głowy.
- Ale mamo o męskich organach rozrodczych wykułem na blachę-odparł młodzian.
- Być może dlatego, że sam jesteś facetem. A jak kobieta opowie Ci o damskich to może łatwiej przyswoisz wiedzę.-odparłam.-Będziemy ćwiczyć aż do skutku, a jak nie to zastosujemy ćwiczenia praktyczne-dodałam żartobliwie. Młody się zarumienił i spuścił głowę, z resztą Gosia również. Koleżanka miała rację, jej syn to mało pojętny uczeń. Siedzieliśmy nad książkami ładne 3 godziny, zdążyłyśmy w tym czasie z Gosią wypić butelkę wina, po prostu nie mieliśmy do niego cierpliwości. Zaczęłyśmy dobierać się do następnej, gdy do domu wróciła Kasia.
- Cześć mamuś, byłam u Marty i pani Ani. Kazały Cię pozdrowić i żałować, że Cię nie było. Ale się działo...Marta języczkiem potrafi zrobić takie...-zająknęła się naglę wchodząc do salonu.- Oho zapomniałam, że masz gości, w sumie myślałam, że już dawno skończyliście.-powiedziała. stanęła na środku pokoju przywitała się i usiadła na fotelu obok Gosi. Moja kipiąca seksapilem latorośl wyglądała obłędnie w swoich szortach i białym t-shircie oraz grafitowych pończochach. Daniel aż poczerwieniał gdy ją zobaczył.
- Ehh Kasiu my też myśleliśmy, że pójdzie łatwiej- powiedziała Gosia.- ale mój syn nic nie kuma.
- Napijesz się z nami córciu?-spytałam i nie czekając na odpowiedź wlałam jej wina do kieliszka- ehhh może jednak będzie trzeba przejść do tych zajęć praktycznych-wypaliłam w żartach pod wpływem wina. Gosia tym razem się zaśmiała.
- Ej nie głupi pomysł mamo-rzekła Kasia, która wiedziała czego mam uczyć syna kolezanki.
- Że co? Kasiu ja żartowałam, z resztą jak Ty to sobie wyobrażasz?-zapytałam
- Normalnie-powiedziała biorąc łyk wina- Daniel ma przed sobą trzy modelki, każda z układem rozrodczym w innym wieku i wyglądzie. Może jak będzie mógł na żywo zobaczyć jak wyglądają damskie genitalia, szybciej złapie o co chodzi- dokończyła.
- W sumie nie głupi pomysł -przyznałam jej rację- w sumie praktyka jest lepsza od teorii.
- No co wy dziewczyny-odezwała się Gosia-chcecie sie rozebrać przy moim synie?
- Przecież to też facet, nie raz rozbierałyśmy się chyba przed facetami-powiedziała Kasia i nie czekając na odpowiedź zaczęła się rozbioerać. Szybko jej to poszło bo tak jak ją znałam nie miała na sobie ani majtek ani stanika. Stanęła na środku pokoju w samych pończoszkach nie zakrywając się.- No mamuś tłumacz młodemu co i jak.
- Dobrze, a więc model pierwszy kobieta w okresie dojrzewania.-zaczęłam tłumaczyc mu co i jak podchodząc do Kasi pokazując na elementy ciała. Kazałam jej usiąść na fotelu rozłożyć nogi i dokładnie pokazałam mu budowę cipki, poprosiłam żeby podszedł bliżej i sam wszystko zobaczył z bliska a potem pokazując wymienił wszystkie elementy kobiecej cipki. Poszło mu sprawnie.
- Świetnie Daniel. A teraz zobaczysz jak wygląda cipka dojrzałej kobiety. Mamo twoja kolej-powiedziała Kasia.
- Dobrze. teraz zobaczysz czym różni się moje ciało od ciała Kasi, będziesz musiał wskazać różnicę.-powiedziałam i zaczęłam się rozbierać. Gdy zostałam w samych rajstopach zarysowała sie na nich duża mokra plama, która nie uszła uwadze młodego.
- Pani Magdo czy pani popuściła? Ma pani strasznie mokrą plamę-spytał młody.
- Daniel to niegrzeczne- skarciła go Gosia, która w milczeniu przyglądałam sie wszystkiemu.
- Przestań Gosiu niech pyta . Nie Danielu, ta plama wynika z odczucia podniecenia, tak reaguje kobieca cipka na podniecenie, podejdź i zobacz.-powiedziałam a sama usiadłam na sofie obok niego i rozszeżyłam nogi.- Dotknij nie bój się. - delikatnie nie pewnie wyciągnął rękę dotykając mojego mokrego krocza delikatnie gładząc je przez rajstopy.
- Faktycznie lepkie nie jak siki-ocenił młody.
- No dobra - powiedziałam rozrywając rajstopy w kroku- Kasiu usiądź obok mnie w tej samej pozycji, a ty Daniel przyjżyj się dokładnie i wymień czym różnią się nasze ciała i cipki.
Młody precyzyjnie wymienił, że elastycznością skóry, kolorem warg sromowych wielkością łechtaczek, wiekością biustu, że różnimy się wszystkim.
- Bardzo dobrze, oczywiście nie tylko wiek ma znaczenie w różnicach naszych kobiecych genitali. Myślę, że pomimo tego iż ja i Twoja mama jesteśmy w podobnym wieku nasze cipki też sie różnią.-powiedziałam próbując tym samym wciągnąć Gosię do tej nauki w praktyce.
- Myślę, ze nasze cipki są podobne-odparła Gosia.
- Moze Daniel niech oceni-powiedziała Kasia
- Nie rozbiore sie przed synem.-powiedziała mało stanowczo Gosia.
- My z Kasią też jesteśmy nagie a przecież ona jest moją córką.
- Ale obie jesteście kobietami a Daniel to facet.
- Gosiu zrób to dla celów naukowych. Kto wie moze młody zda na szóstkę-dałam jej argument nie do podważenia.
- Sama nie wiem... ehh no dobra-odparła i ściągnęła sukienkę zostając w samych rajstopach i staniku.
- Podejdź u usiądź miedzy nami Gosiu- poprosiłam, a ona wykonała prośbę- rozszerz nogi, żeby Daniel dobrze widział wszystko.
- OO a mama na rajstopach też ma mokrą plamę..Mamo popuściłaś?-Spytał syn.
- N.Nie-wyjąkała jego mama
- Może sprawdzisz czy mama popuściła czy są to soczki z jej cipki?- zaproponowała Kasia.
- Nie. Naprawdę nie trzeba- zestresował sie Daniel, Gosia milczała czerwieniąc się, a plama rosła.
- Podejdź i daj mi rękę proszę- Powiedziałam, młody wykonał. Wzięłam jego dłoń i przejechałam nią po cipcę jego matki.- I ja?-k spytałam
- Jest bardziej wilgotna od pani.. i słodko pachnie.-ocenił. - A Kasia też ma takie soki?-Zapytał
- Sprawdź sam- odrzekła moja córka rozchylając wargi sromowe. Młody delikatnie przesunął paluszkiem po jej cipce.
- MM też słodko pachną-powiedział, ja w tym czasie rozerwałam rajstopy Gosi. Powiedziłam młodemu żeby teraz przyjżał sie nam trzem i wymienił wszystkie różnice. Odpowiedział bezbłędnie.
- A czy wiesz że cipki różnią się też pod względem ciasności?- powiedziała Kasia.
- Jak to?-spytał
- To znaczy że każda kobieta ma mniej lub bardziej ciasną cipkę- wytłumaczyłam- dla przykładu mnie w cipce zmieszczą się 4 paluszki-powiedziałam i zademonstrowałam w praktyce.
- Ja wsadzę dwa- odparła Kasia i również pokazała, że nie kłamie.
- Mamo a Ty ile wsadzisz paluszków?
- n.N.Nie wiem.- odparła niesmiało Gosia.-nigdy nie próbowałam zawsze wsuwałam jeden-zawstydziła się.
- Mozemy to sprawdzić-powiedziała Kasia-mamo, jako profesorka czyń swoja powinność- powiedziała.
- Z ochotą, Gosiu odpręż sie-powiedziałam i już moja dłoń sunęła po wewnętrznej stronie uda ku górze jej cipki, Kasia natomiast chwyciła jej dłoń i zaczęła stymulować swoją łechtaczkę jej palcami. Doszłam do wejścia norki delikatnie wsunęłam jeden paluszek, gdy poczułam że jest tam wilgotno dodałam drugi, poruszałam trochę i wsunęłam delikatnie trzeci. Pieściłam ją w środku powodując u niej przyspieszenie oddechu, w cipce zrobiło sie stasznie wilgotno jednak nie dało rady wsadzić kolejnego paluszka.- Trzy zawyrokowałam.- Oczywiście wszystko też zależy od penisa, który będzie penetrował cipkę. Pochwa potrafi się rozciągać.- wytłumaczyłam.
- Najlepiej byłoby to przećwiczyć w praktyce mamo- powiedziała Kasia od kilku sekund bawiąca sie już sterczącym 17cm dość grubym penisem Daniela.- Pozwól że przetesuję pierwsza a młody oceni jak mu jest we mnie. nieczekając na odpwieź przysunęła się na krawędź sofy blisko klęczącego już Daniela. Nakierowała jego maczugę na wejście cipki i kazała mu rytmicznie w siebie wchodzić. młody pokracznie na począku złapał rytm, kutas wsunął mu się bez problemu, gdyż Kasia nie takie penisy w siebie przymowała. Ona w tm czasie znów dłonią Gosi stymulowała swoją łechtaczkę od czasu do czasu muskając jej paluszkami wychodzącego z cipki Kasi penisa Daniela. Młody zaczął szybciej dyszeć Kasia widząc ze moze szczytować kazała mu przestać, wysunął sie i chwilę odsapnął, moja córka natomiast wkładała sobie w cipkę paluszki jego matki. Gdy ochłonął zaprosiłam go miedzy moje nogi. Równiez wszedł bez problemu. posuwał mnie już znacznie szybciej, kątem oka zauważyłam że Kasia zaczęła wylizywać cipkę jego matki, Gosi sprawiało to ogromną przyjemność, poprosiłam ją żeby zaczęła bawić sie moimi piersiami. Młody znów dochodziił, poprosiłam żeby skończył we mnie. Strzelił natychmiast. Czułam niedosyt.
- Gosiu nie cchce zapłaty za te korepetycje, ale proszę wyliż mi cipkę, Twój syn mi ją pobrudził.
- Dobrze- odparła nieprotestując. Przyssała się do mnie wypinając sie w stronę syna który siedząc na fotelu dochodził do siebie. Lizała nieziemsko, choć twierdzi że nigdy nie była z kobietą. Młody szybko doszegł do siebie za sprawą zwinnych ustek Kasi. Wymieniłam z córką znaczące spojrzenia, młody wstał a Kasia nakierowała jego chuja na cipkę mamy, młody wsunął sie z impetem, ale nie było mu tak łatwo jak u nas gdyż Gosia aż jękła.
- Ohhh Daniel niee nieee wooolnoo. nieee.ooo taaak mocniej. -Wykrzykiwała i znów zaczęła lubieżnie lizać moją cipkę. Kasia wsunęła sie pod nią i zajęła sie jej muszelką i częsciowo kutasem Daniela, który od czasu do czasu podstawiał jej go do ssania. W końcu zmieniliśmy pozycję Daniel usiadł na sofie a my asekurując jego matkę nadzialiśmy ją na jego drąga. Ujeżdzała go jak byka na rodeo, a my z Kasią masowaliśmy jej łechtaczkę. Nasza stymulacja i rytm który sobie nadała szybko doprowadziły ją do orgazmu, Daniel też dochodził, Gdy jego oddech przyspieszył, co oznaczało potężną dawkę spermy Gosia próbowała zeskoczyć z niego, lecz przytrzymaliśmy ją z córką i gdy ostatnia fala nasienia wytrysła z młodego ogiera puściliśmy ją a ona zeskakując oblała nas mieszanką spermy i soczków. opadła obok.
- Macie szczęście że biore tablekti-pogroziła palcem. obie przyssałyśmy sie do jej cipki
wylizując spływającą spermę. - Mam nadzieje, że to nie pójdzie w las Daniel i przyniesiesz z testu szóstkę. Mnie się podobało, jeśli sie spiszesz na teście to w domu powtórzymy to sami w e dwójkę.
Daniel dostał czwórkę z testu, jednak Gosia i tak nagrodziła go za osiągniecia. Czasem wpadaja do nas na wspólne zabawy. Koleżanka powiedziała, że były to najlepsze korepetycje w jakich brała udział. Przyznała się że powiedziała o tym męzowi, dzięki temu zapraszają Daniela do sypialni i nuda już w niej nie gości.
18.04.2020 12:54