Erotische Geschichten :: Kasia, Ania i ja

Było lato. Miałem wtedy 20lat. Jak zawsze wakacje spędzałem z przyjaciółmi nad jeziorem. Dzień zapowiadał się słonecznie, ale nic nie wskazywało na to, co wydarzy się później. Od kilku dni obserwowałem jak moje przyjaciółki Kasia i Ania znikają gdzieś na kilka godzin. Często śniłem o nich w nocy gdyż były pięknymi istotami, na widok, których rumak wyrywał się ze spodni. Kasia piękna 18 letnia blondynka z falowanymi włosami do połowy pleców, błękitnych magicznych oczach, wzroście około 165cm, 58kg wagi oraz ślicznych jędrnych piersiach rozmiaru dużej czwóreczki, które zapierały dech. Ania jej rówieśniczka to wysoka 170cm, 60kg czarnulka z włosami długimi i kręconymi jak spiralki o urodzie greckiej bogini z czarnymi dużymi oczętami i niesamowitymi wielkimi jak arbuzy, jędrnymi piersiami.

Tego dnia jak zwykle zgodnie z tradycją o poranku każdy zażywał orzeźwiającej kąpieli w jeziorze. Dziewczyny prezentowały się niesamowicie w swoich skąpych strojach, które mokre cudownie podkreślały ich seksualność. Kilkukrotnie podczas zabaw w wodzie Kasia otarła się tak jakby niechcący o moja męskość, która natychmiast reagowała na te bodźce. Moje wątpliwości zostały rozwiane, gdy nagle znalazłem się pomiędzy dziewczynami i poczułem ich dłonie w moich spodenkach. Dreszcz podniecenia przeszył me ciało a one delikatnie masowały mego ogiera. Nikt nie zwracał uwagi na nas gdyż staliśmy w wodzie zanurzeni na wysokość piersi. Jedna masowała delikatnie i czule mojego fallusa, a druga masowała jajeczka oraz niesamowicie wrażliwe czarne oczko. Czułem jak zaczynam odpływać, jak uginają mi się nogi. To było niesamowite uczucie. Po raz pierwszy zajmowały się mną dwie kobiety. Po raz pierwszy była pieszczona moja prostata, co podwajało doznania. Kumulacja doznań doprowadziła mnie do takiego podniecenia, że już po chwili trysnąłem lawą nasienia z ogromna jak wulkan siłą. Kasia po tym szepnęła mi do ucha – to dopiero początek zabawy na dzisiaj Dziki Tygrysku- Oniemiałem ze zdziwienia – pilnuj jak będziemy wychodzić na spacer a potem pójdź po 5 minutach za nami zgodnie ze wskazówkami, jakie pozostawimy Ci po drodze – dodała z uśmiechem i spojrzeniem pełnym ognistego dzikiego pożądania.

Około godziny jedenastej, gdy już pięknie świeciło słoneczko zauważyłem, że dziewczyny ubrane w bikini i z kocem w ręku wychodzą na spacer. Zgodnie z prośba Kasi po upływie 5 minut wybrałem się za nimi. Po przejściu około 300 metrów zauważyłem staniczek Ani powiewający na gałęzi. W środku była karteczka z dokładną mapą, po której mam podążać do tajemniczego miejsca dziewczyn. Za jakieś kolejne dwieście metrów mym oczom ukazały się majteczki Kasi. Były cieplutkie i pachniały pięknie jej kwiatem rozkoszy. Kolejne metry upływały a ja zbierałem garderobę dziewczyn po drodze. Po pewnym czasie oczom mym ukazała się dzika polanka porośnięta soczystą trawą, otoczona gęstymi drzewami tak, że trudno było dostrzec ją z otaczających dróg i ścieżek. Na jej środku w gorącym słońcu na kocyku lśniły ciała dwóch pięknych rusałek splecionych w gorącym namiętnym uścisku. Przystanąłem cichutko i rozkoszowałem swe zmysły tym widokiem. Dziewczyny czule się obejmowały, głaskały wzajemnie aksamitne ciała, oddawały namiętnym pocałunkom splatając swe gorące języczki w miłosnym uścisku. Widok ten sprawił, że mój 18 centymetrowy kutas mało, co nie rozerwał mych kąpielówek. Wyjąłem go i delikatnie zacząłem masować patrząc na igraszki dziewczyn. Z rozkoszy na chwile zamknąłem oczy i nagle poczułem jak usta Ani przejmują rolę mych dłoni. Dziewczyny zaciągnęły mnie na koc. Ania czule masowała ustami mojego Wacka, którego to, co chwile pochłaniała w całości po same jajka w swym głębokim gardełku. Chwyciłem ja za głowę i dociskałem przy tym by poczuć na żołędziu jej migdałki. Kasia w tym czasie masowała moje pośladki, lizała rowek i okolice tajemnego oczka, wwiercając się przy tym języczkiem w jego wnętrze. Czułem się niesamowicie podniecony. Odkryłem na swoim ciele kolejne miejsce silnie, a może nawet najsilniej erogenne. Pieszczony w ten sposób przez dziewczyny czułem jak moja maczuga twardnieje jak głaz, jak moje jajeczka gotują się z rozkoszy, jak moje ciało drży niesamowicie tak, jakby pieszczone było przez tysiące, miliony gorących namiętnych ust.

Po pewnym czasie leżałem na plecach a nad moimi ustami pojawiła się śliczna golutka jaskinia rozkoszy Ani. Chwyciłem za piękne pośladki, przyciągnąłem do mych ust i zacząłem delikatnie czule masować mymi ustami i języczkiem jej soczystą grotę. Moje dłonie masowały jej uda pośladki i gorące ciemne zakamarki jej tyłeczka. Kasia w tym czasie zwrócona twarzą do Ani dosiadła mego nabrzmiałego rumaka i poczęła miarowy galop ku krainie rozkoszy. Czułem jak rytmicznie porusza się wwiercają jak tylko możliwie głęboko i zaciskając swą pochwę tak by ściśle go obejmować. Dziewczyny w tym czasie wzajemnie pieściły swe piersi, całowały się rozkosznie a ich języki tańczyły w dzikim namiętnym uścisku. Po kilku minutach Kasia wydała głośmy jęk a jej różyczka zacisnęła się mocna na moim fallusie. Poczułem jak soki tryskają z jej wnętrza i zalewają me ciało gorącym potokiem. W tej samej chwili potężna fala gorąca wstrząsnęła mym ciałem i eksplodowałem zalewając wnętrze Kasi po same brzegi swym nasieniem. Gdy zeszła ze mnie położyła się a Ania nie tracą chwili zaczęła wysysać słodka śmietankę z Kasieńki wnętrza kielicha rozkoszy.

Wiedziałem, że to nie koniec, gdyż Aneczka nie miała jeszcze mnie w sobie. Po chwili odpoczynku spędzonego na delikatnych wzajemnych naszych pieszczotach, dziewczyny przystąpiły do ponownego postawienia mego żołnierza na baczność. Tym razem usta Kasi pochłaniały go łapczywie aż po same jajeczka, a gorący język je zmysłowo oplatał. Czułem jak krew ponownie napływa i już po chwili prężył się dumnie mój rycerz. Ja w tym czasie oddawałem się z Ania gorącym namiętnym pocałunkom, masowałem języczkiem, całowałem ustami jej nabrzmiałe duże sterczące brodaweczki. Rozpalona Ania osunęła się na kolana, wypięła swój śliczny kuperek, a Kasia dłonią wprowadziła mojego rumaka do rozpalonego wnętrza koleżanki. Zacząłem rytmicznie najpierw powoli, potem coraz szybciej poruszać się w jej cudownym wnętrzu. Było takie ciasne, że czułem ja dokładnie oplatająca mego kutasa. Cudowna blond piękność w tym czasie masowała jedna dłonią me jajeczka a paluszkami drugiej zajęła się penetracją mego anusa. Posuwałem Anie coraz mocniej i mocniej w międzyczasie penetrując jej kuperek paluszkiem i przygotowując wejście dla mego członka. Wysunąłem go z pochwy i skierowałem ku jej tajemnemu oczku. Było tak rozgrzane że bez większego problemu cały wśliznął się do wnętrza. Dłonią zacząłem pieścić jej perełkę, a mój Ognisty Rumak penetrował jej tyłeczek coraz mocniej coraz ostrzej aż zacisnęła się mocno na nim, zaczęła drżeć i wydała głośny jęk rozkoszy. Wykonałem jeszcze serie mocnych pchnięć i wystrzeliłem ponownie lawa do wnętrza jej ciasnej dziurki. Wymęczeni tym maratonem legliśmy w trójkę na kocu spleceni w namiętnym uścisku i muskani gorącymi promieniami słońca. Jeszcze o poranku nie spodziewałbym się że może dojść do czegoś między mną, a którąś z dziewczyn lecz po południ leżałem nago z nimi dwiema wtulonymi we mnie na pięknej polanie skąpany słońcem i zalany nektarem który wytrysnął z wnętrza ich gorących kielichów rozkoszy. Od tej pory jeszcze wiele razy w różnych miejscach oddawaliśmy się chwilą uniesień, ale to już kwestia kolejnych opowiadań.
100%
13049
Hinzugefügt pornomaniaczka 14.06.2019 12:00
Abstimmung

Komentarze (0)
Um einen Kommentar hinzuzufügen, müssen Sie eingeloggt.

Ähnliche Beiträge

Biuro 2

Następnego dnia wstałam wcześniej i po szybkim, małym śniadanku wskoczyłam pod prysznic, a tam tak samo jak wczoraj zaczęłam się zaspokajać. Okazało się jednak, że rączką mi dziś chyba nie pomoże. Chciałam czegoś, co zapewni mi nieco mocniejsze doznania Naga wyszłam z łazienki i skierowałam się w stronę mojej sypialni. Tam grzebiąc pod łóżkiem znalazłam kulkę wibrującą Wróciłam do łazienki, weszłam do kabiny i włożyłam jajko do cipki. Pierwszy poziom... Weiterlesen...

Dziwka - część 28 - Jezioro

- Lubisz to? Odtrącam pytanie wędrując opuszkami w koło brązowej plamy sutka. Piersi pachną kwiatowym bukietem Arlesienne, potem i moim nasieniem. - Pytam, czy lubisz? - Wyglądam na niezadowolonego? - Nie teraz głuptasie. Czy lubisz swoją pracę? Dziesięć minut wcześniej spuściłem się na jej cycki. Tak chciała. Siedziałem nad nią okrakiem. Lewą ręką brandzlowała wyruchaną cipę pchając w głąb siebie palce. Prawą pieściła moje pośladki drapiąc skórę karmazynowymi... Weiterlesen...

Przypadek Michała cz.XIV

**** Ciekawość to pierwszy stopień do piekła. Musiałem skorzystać z ostatniego dogodnego momentu, zanim Banaś z podwładnymi na dobre znajdzie się w środku. Chciałem widzieć co się będzie działo, więc przysunąłem się bliżej drzwi i zamarłem. Ze wszystkich sił starałem się trwać bez ruchu. Gdybym mógł przestałbym oddychać. Radny wszedł z wielkopańską miną głębiej, po czym skinął na jednego z towarzyszy. Tamten bez słowa zaciągnął pionowe żaluzje i stanął... Weiterlesen...