Mam na imię Tomek (lat 26)
Lubię zabijać czas i wysiadywać godzinami przed ekranem komputera.
Często czatuję na różnych platformach.
Tego dnia nie wiem co mnie skusiło i wszedłem do pokoju Bi-sex.
Po chwili pojawił o się zaproszenie od Doroty- mężatki 38lat.. Z rozmowy późniejszej wynikło, że jesteśmy z tego samego miasta.
Dorota bez ogródek powiedziała ,że szuka faceta do trójkąta i zabaw dość pikantnych.
Szybko zaproponowała spotkanie oraz wspólną zabawę. Nie wiem co mnie podkusiło i szybko się zgodziłem. Wymieniliśmy się adresami e-mail i po kilku dniach odezwała się do mnie iż jeśli nadal jestem zdecydowany to zaprasza w pewne miejsce.
Trochę bałem się spotkania , gdyż wiedzieliśmy tylko sobie z opisu – nie wymienialiśmy się zdjęciami.
Dorota napisała, że spotkanie będzie naprawdę pikantne więc na pewno nie będę się nudził.
W dniu już wcześniej ustalonym pojechałem pod wskazany adres , gdzie otworzyła mi ekstra kobieta. Blondynka ok. 170 cm wzrostu, piersi 80D, krągła pupa, lekko wyzywająco ubrana.
Samo to mnie zaskoczyło i wmurowało , że nie wiele mogłem wydusić z siebie.
Zaproponowała kawę i usiedliśmy na kanapie przy ławie. Krótka wymiana zdań i przeszła do konkretów,
Powiedziała, że jej mąż przyjdzie za chwile i będziemy mogli przejść do konkretów.
Zapytała mnie o doświadczenie moje w bi-seksie, wiec skłamałem , że robiłem to już kilka razy. Tak byłem zauroczony Dorotą , że chciałem jak najszybciej się do niej dobrać.
Zapytała mnie , czy nie mam nic przeciwko wiązaniu i krępowaniu , gdyż ją to bardzo podnieca i wyzwala w niej dodatkowe rządze. Powiedziała, że ma skłonności dominacji nad facetami i lubi wymierzać im kary – uśmiechała się intrygująco.
Pomyślałem, że nie zlała mnie po dupci jeszcze żadna kobieta więc urozmaici to moje doznania i doświadczenie poszerzy.
W trakcie kilku kolejnych chwil wymieniliśmy jeszcze kilka słów – ogólnie było przyjemnie i atmosfera robiła się pikantna.
Dorota po chwili przeszła do konkretów,
Powiedziała, że chce mnie skrępować i zająć się mną.
Bez zastanowienia zgodziłem się.
Powiedziała, że mogę się rozebrać , na co odpowiedziałem – że czemu ja pierwszy.
Uśmiechnęła się intrygująco i odpowiedziała, że ona w tym czasie przebierze się w coś pikantniejszego.
Szybko zrzuciłem z siebie ciuchy i czekałem siedząc na kanapie.
Po chwili wróciłam ubrana w lateksowy gorset sznurowany między piersiami z mocno wyeksponowanymi piersiami , z rozcięciem na kroczy z którego widać było lekko wystające wargi sromowe, do tego pończochy i szpilki.
Na sam widok kutas stanął mi na baczność.
Wydała mi polecenie – „uklęknij przed Panią i oddaj mi pokłon”
Bez opieszałości to zrobiłem.
Kazała mi wstać i zaprowadziła do 2 pokoju w którym było lekko przyciemnione światło.
Kazała mi wejść na stół i w pozycji na pieska zaczęła mnie krępować ,
Wszystko było takie podniecające , nie zważałem na to co dokładnie się dzieje , gdyż nigdy czegoś takiego nie przeżyłem.
Przywiązała mi nadgarstki pasami do stołu, nogi w okolicy kostek, kolan w rozkroku.
Wyglądałem jak sługa , który jest wypięty do chłosty.
Po krępowaniu wymierzyła mi kilka mocnych klapsów na co ja odpowiedziałem głośnym krzykiem.
Zaraz pojawiła się z kneblem – kulka i wsadziła mi go w usta tłumacząc to tym bym nie był za głośny.
Złapała mnie za członka wiszącego na stołem i zaczęła mocno masować posuwistymi ruchami.
Podniecało mnie to nieziemsko. Co chwilę wymierzała klapsy w pośladki , które stawały się czerwone i piekły coraz bardziej.
PO chwili przerwała.
Założyła mi obroże jak dla psa z ściekami a kółeczko w niej połączyła łańcuchem z kółeczkiem w stole tak , że nie mogłem się bardziej do tyłu odchylić.
Znikła na chwilę mi z oczu ale czułem jak zakłada uprząż na mojego penisa którą też przywiązała do podobnego kółeczka z tyłu stołu. Teraz nie mogłem się ruszyć do przodu i do tyłu. Z każdej strony krępowały mnie więzy oraz uprząż i obroża.
Moje podniecenie sięgało zenitu , sam nie wiedziałem co się dzieje.
Dorota teraz dopiero ujawniła swoje dominujące oblicze.
Zaczęła biczować mnie po tyłku , plecach. Sprawiało mi to ból jak i podniecenie.
Wyzywała mnie , pluła w twarz , ale mnie to nie przeszkadzało.
Wszystko było takie nowe , takie wzmagające podniecenie.
Już nie mogłem się doczekać jak mnie uwolni i dobiorę się do niej.
Po chwili biczowania znikła na chwilę mi z oczu.
Moje podniecenie sięgało zenitu , czułem jak penis jest wilgotny.
Nie wiedziałem wówczas co się stanie za chwilę.
Wróciła za chwilę z mężem swoim , który był przebrany w skórzane pasy pełne ćwieków na klatce piersiowej, obroże skórzane spodnie bez krocza z których wystawał wiszący pokaźny penis w stanie spoczynku. (ok. 20cm)
Pomyślałem, że jemu też wymierzy karę i zabawi się z nim na moich oczach.
Okazało się , iż moje rozumowanie było błędne.
Przyprowadziła go ku mnie , zdjęła mi knebel i kazała wziąć jego penisa w usta.
Nie chciałem tego zrobić wiec dostałem kilka razy batem przez plecy i dupę.
Teraz sobie zdałem sprawę, że nic nie mogę zrobić.
Byłem związany bez możliwości ucieczki a Dorota chłostała mnie po dupie próbując wymóc polecenie.
Po chwili skinąłem głową wrzeszcząc , że zrobię to tylko niech przestanie mnie biczować.
Na samą myśl robiło mi się niedobrze- żałowałem tego ze skłamałem o moim biseksualizmie.
Przybliżyła go do mnie , lekko wzbudziła ręką wprowadzając w lekki wzwód i kazała otworzyć usta.
Otworzyłem lekko usta , za co dostałem w twarz i wykrzyknęła szerzej.
Wykonałem polecenie i już po chwili poczułem żołędzia w moich ustach.
Dostałem kilka razy batem na zachętę i kazała mi ssać, obciągać kutasa.
Wykonywałem polecenia choć niechętnie , nie mogłem opanować swojego odruchu wstrętu.
Z uwagi na moje ograniczone ruchy , stanęła za swoim mężem i po chwili zaczęła popychać jego tyłek tak by jego penis głębiej wchodził w moje usta a mnie biła po twarzy jak się krzywiłem i próbowałem wykonać unik. Penis robił się coraz większy , grubszy, żylasty. Gdy wychodził z moich ust całkiem to miał ok. 23-24cm.Przy mocniejszych pchnięciach czułem jak dochodzi do gardła powodując odruch wymiotny, który udawało mi się opanować.
Cała zabawa w moich ustach trwała około 10- 12 minut i to był dopiero początek zabawy ze mną.
Dorota masowała mojego penisa wymierzając soczyste klapsy w pośladki a jej mąż pieprzył moje usta.
Jak się później okazało był to dopiero wstęp do prawdziwej zabawy.
Po chwili przestali.
Stanęła przede mną Dorota i zapytała mnie jak mi się podoba – odparłem ,że nie spodziewałem się czegoś takiego i że proszę by mnie uwolniła gdyż nie tak sobie wyobrażałem nasze spotkanie.
Dorota na to wszystko się uśmiechnęła i dała mi w twarz krzycząc , że to dopiero początek zabawy.
Popatrzyła mi prosto w oczy, otarła moje usta o brodę obciekające śliną z zabawy i wtarła w włosy.
Dała mi jeszcze raz w twarz i zapytała ” czy się mi podobało ?” – bałem się odpowiedzieć inaczej wiec potwierdziłem skinieniem głowy. Następnie zadała mi kolejne pytanie – „będziesz wrzeszczał?, czy też się opanujesz ? – wówczas nie użyje knebla”
Zawahałem się i dostałem w pysk. Chciałem dopytać do jakiej zabawy ale dostałem kolejny raz i następny. Między uderzeniami cicho wypowiedziałem, że będę grzeczny i nie będę wrzeszczał.
Odpowiedziała „grzeczny piesek „ i znikła za mną biorąc swojego męża ze sobą.
Wróciła po Kiku minutach bez gorsetu w samych pończochach i szpilkach.
Przybliżyła swoją cipkę ku mojej głowie i nakazała lizać.
W tym czasie poczułem jak jej mąż bierze mojego penisa w usta i zaczyna mi robić dobrze. Speszyłem się , a Dorota dała mi do zrozumienia że to nagroda.
Trwało to kilka minut. Soki Doroty pokrywały moją twarz a maż jej coraz odważniej mi obciągał.
Coraz bardziej wzmagało to we mnie podniecenie – mój kutas prężnia a Dorota w tym czasie drapała mnie po plecach , klepała po tyłku i pluła na niego masując palcami mój odbyt i wpychając w niego paluszek.
Czułem się bardzo pobudzony , lizałem i przygryzałem wargi Doroty próbując choć to było trudne wsadzić między nie język.
Wszystko jednak szybko znikło gdy poczułem jak miejsce paluszka próbuje zająć coś większego.
Zdałem sobie sprawę iż jest to penis jej męża.
Chciałem krzyknąć ale Dorota staranie mi to uniemożliwiła wciskając moją twarz w krocze swoje.
Przez całe ciało przeszył mnie dreszcz oraz ból. W oczach moich pojawiły się świeczki – oczy wypełniły łzy.
W mojej dupie już znajdował się żołądź sporego kutasa.
Czułem jak rozrywa mi tyłek. Próbowałem się kręcić ale więzy starannie mi to uniemożliwiały.
Odstąpiła Dorota i spojrzała mi w twarz pytając – „będziesz krzyczał ?„. Moja odpowiedź przebiła się cicho przez usta pełne bólu , lecz za cicho dla Doroty za co dostałem w twarz.
Głośniej wypowiedziałem , że proszę o litość i uwolnienie mnie, za co też dostałem w twarz. Dorota odpowiedziała głośno , że to ona zdecyduje kiedy to będzie i że jak będę posłuszny to niebawem to uczyni.
Kutas jej męża zamarł z żołędziem w moje dupie bez ruchu. Dorota stanęła z boku mnie i mocno pluła na rowek między moimi pośladkami a jej mąż zaczynał głębiej wchodzić.
Czułem każdy mm długości , każdą nierówność penisa którą rzeźbiły żyły na jego kutasie.
Pchał coraz mocniej i cofał się by po chwili próbować wejść głębiej.
Moja twarz pełna była bólu i cała pokrzywiona ale bałem się krzyczeć tylko cicho stękałem.
Po chwili wyciągnął go całkiem i poczułem jak w moje wnętrze wcieka jakaś substancja – był to zimny żel Durex bo opakowanie postawiono mi koło ręki.
Zaraz poczułem na nowo jak kutas wchodzi we mnie a Dorota stanęła przed moją twarzą i wpatrywała się w każdy mój grymas twarzy czerpiąc z niego niesamowite doznania.
Jej mąż coraz bardziej sobie pozwał i energiczniej i głębiej wchodził we mnie rozciągając mój zwieracz okresowo polewając okolice jego żelem.
Po kilkunastominutowej stopniowej zabawie z moim tyłkiem poczułem jego jądra na moich pośladkach i wówczas zaczęło się prawdziwe ostre rżnięcie.
Pierdolił moją dupę jak by to była cipa dziwki, a jego żona w tym czasie wpatrywała się i masturbowała jęcząc dość głośno.
Ostre pierdolenie mojej dupy zakończyło się spustem do jej środka. Poczułem jak ciepła ciecz zalewa moje wnętrze. W tym czasie Dorota wstała i zaraz przeszła do męża który zaraz po wyciągnięciu penisa z mojej dupci wpakował go jej w usta.
Dorota oblizała go i zaczęła lizać moje oczko a dokładnie to co na nim jeszcze się znajdowało.
Były to i tak resztki , gdyż większa cześć nasienia była we mnie.
Nie wiem Czemy tak to na mnie działało ,że mój kutas stał jak dzida mimo bólu odbytu.
Dorota po chwili kazała się mężowi oddalić a mnie poklepała po dupie i pochwaliła , że byłem dzielny i czeka mnie nagroda,
Odwiązała moje ręce, nogi , zwolniła łańcuszki obroży oraz uwolniła mojego nabrzmiałego penisa,
Wstałem. Nogi lekko mi drżały.
Czułem jak sperma cieknie mi z tyłka po nogach.
Klękła i wzięła mojego kutasa w usta a mężowi kazała się wypiąć.
Ssała mi pałę kilka minut , ale ostrożnie by mnie nie doprowadzić do orgazmu.
Po chwili podprowadziła mnie do Tylka wypiętego swojego męża i zaczęła celować w jego odbyt który intensywnie polała żelem.
Zawahałem się , ale bałem się sprzeciwić.
Już po chwili cześć mojego kutasa znajdowała się w jego wnętrzu.
Tyłem miał rozciągnięty więc po chwili cały mój kutas był w nim.
Dopingowała mnie i dawała piersi do lizania.
Wczułem się w rolę i zacząłem rżnąć go jak by to była ona.
Po kilku minutach ostrego posuwania wystrzeliłem prosto w jej usta bo tak mi przykazała trzymając głowę swą koło jego pośladków. Zachlapałem jej twarz, cześć wpadła do ust , cześć na włosy.
Dysząc oblany byłem cały potem a Dorota oblizywała się i obcierała sperce z twarzy palcami które następnie oblizywała.
Czułem mega podniecenie.
Mimo wytrysku mój kutas nadal stał.
Dorota zapytała mnie czy mam jeszcze siły na jej dupcie.
Skinąłem szybko twierdząco ,że tak i już po chwili wypięta ma mnie czekała.
Zaznaczyła jednak , że nie ma nic za darmo ! – jak chce je dupę to muszę też swoją jednocześnie dać.
Bez zastanowienia dłuższego zgodziłem się. Już po chwili byłem w jej dupci i zacząłem posuwać trzymając ja za biodra. Jej maż po chwili zaczął forsować na nowo moją obolałą dupę , ale moje podniecenie z tego, że rżnę Dorotę było tak duże, ze mi to nie przeszkadzało. Wyrównaliśmy rytm i rżnęliśmy się kilkanaście minut. Pierwszy wystrzeliłem ja zalewając jej dupcie , zaraz po tym on dopełniając to co jeszcze we mnie było.
Byłem padnięty , ostro zerżnięty i Dorota też sprawiała wrażenie zadowolonej.
Tak wyglądał mój pierwszy kontakt z mężatką i jej mężem. Teraz uważam na to wszystko o czym piszę i na co się porywam , bo różnie może się to skończyć.
Choć na początku czułem przeraźcie , to potem obróciło się to w dobrą stronę.
Nigdy później już się nie zdecydowałem na biseksualny seks, choć wrażenia pozostają.