Erotische Geschichten :: Rodzinne opowieści - teściowa

Mam na imię Michał opiszę wam kilka rodzinnych przygód.

Zbliżała się I komunia mojego dziecka, wszystko było przygotowywane w domu więc od samego rana był w nim wielki ruch. Około 2 godziny przed imprezą w kościele przyjechała moja teściowa - sama ponieważ teść był chory w szpitalu. Gosia - bo tak ma na imię moja teściowa jest normalną kobietą o nieco pulchnej budowie ciała. Przyjechała ubrana w jasną spódnicę i marynarkę oraz buty na wąskim obcasie i oczywiście cieliste rajstopki. Przywitałem ją w progu oczywiście jak zawsze całusem w policzek i zająłem się przygotowywaniem stołu. W tym czasie teściowa pomagała stroić potrawy na talerzach. W pewnym momencie nasz mały piesek zaciągnął teściowej rajstopy a ona stwierdziła że nie ma żadnych na przebranie i musi wracać do domu. Oczywiście panika że mało czasu a ona nie jeździ za dobrze samochodem nie dojedzie na czas z powrotem. czasu było jeszcze dwie godziny więc moja żona stwierdziła że to ja mam zawieść teściową do domu. Jak zwykle była z teściowymi nie miałem na to wcale ochoty bo uważam że takie rzeczy jak rajstopy powinna nosić w torebce. Ale co mus to mus. Pojechaliśmy do teściowej a ta wpadła szybko do domu wyjęła nowe rajstopy z szuflady i zaczęła się przebierać w sypialni a z tego pośpiechu zacięła sobie zamkiem od spódnicy nowe rajstopy. Nie miała wyjścia i musiała poprosić mnie o pomoc. Poszedłem do sypialni- nie powiem podciągnięta spódnica do góry całkiem ładna bielizna no i nogi w świecących rajstopach - niezły widok. Trochę sie speszyłem ale teściowa szybko mnie nakierowała żebym jej pomógł bo nie ma czasu i żebym tak nie stał jakbym nigdy kobiety w podniesionej spódnicy nie widział. Po wszystkim pojechaliśmy do kościoła potem na imprezę do domu. Tam wszyscy się bawili i polało się trochę alkoholu. Po imprezie szwagierki i teściowa pomogły posprzątać i okazało się że teściowa wypiła i nie może wracać do domu samochodem, oczywiście w ramach podziękowania za pomoc musiałem ją odstawić do domu. Wcale nie było mi to na rękę ale cóż. Wsiadając do samochodu teściowa podciągnęła spódnicę i moim oczom ukazały się jej całkiem niezłe uda. Przez całą drogę do jej domu zerkałem ukradkiem na jej nogi. Gdy dojechaliśmy do teściowej domu poprosiła mnie abym pomógł jej otworzyć drzwi i pozapalał światła. Teściowa od razu poszła do sypialni więc ja chciałem zawijać się do domu krzyknąłem tylko ,,to do widzenia’’ a w odpowiedzi usłyszałem żebym przyszedł do niej bo potrzebuje mojej pomocy. Stwierdziłem ok. i poszedłem do jej pokoju. Moim oczom ukazał się niesamowity widok moja teściowa leżała na łóżku z nogami rozłożonymi na boki, a ja wpatrywałem się w jej krocze które było znakomicie widoczne przez lykrowe rajstopki. Teściowa zapytała czy nie lepiej zamiast się ukradkiem wpatrywać w jej uda po prostu je podotykać. Stałem jak wryty a ona dalej z lekkim uśmieszkiem stwierdziła że przecież podobają mi się starsze kobiety, fakt często na imprezach ze znajomymi teściów obtańcowywałem jej koleżanki. Zapytała mnie czy długo ma jeszcze czekać skoro obracam jej koleżanki to ona też by chciała. Myślałem że po prostu dużo wypiła ale nie mówiła całkiem do rzeczy. Stwierdziłem że co mi szkodzi spróbować tym bardziej że jej widok rozłożonych nóg mój penis stał w gotowości. Usiadłem przed teściową i zacząłem jeździć dłońmi po jej nogach od łydek coraz wyżej i wyżej a ona coraz bardziej wzdychała i wzdychała. Po kilku minutach zacząłem ją całować po nogach zbliżając się do krocza i w końcu zacząłem ją lizać po wzgórku i po cipce na razie przez rajstopy. Teściowa była już rozpalona, chyba dawno nic takiego nie przeżywała, zaczęła pieścić swoje piersi najpierw przez bluzkę a potem wyciągnęła je na wolność ze stanika. Ja natomiast delikatnie rozerwałem jej rajstopy w kroczu i odchyliłem majtki. Moim oczom ukazała się jej cipka w całej okazałości , powiem całkiem niezła. Widząc jej podniecenie zacząłem ją lizać po cipce , wargach i łechtaczce. Stękała piszczała i wdychała a ja nie przestawałem, jej cipka robiła się coraz bardziej mokra a ja starałem się wszystko wylizać w końcu to teściowa. Po kilku kolejnych minutach widziałem że teściowa zaczyna dochodzić więc zassałem jej cipkę a ona eksplodowała sokami. Wiła się jeszcze przez kilka chwil bo nadal bawiłem się jej wargami i macałem jej nogi. Teściowa pewnie miała ochotę na więcej ale ja stwierdziłem w myślach że dałem już jej rozkosz a na resztę przyjdzie pewnie czas albo i nie. Pocałowałem ją delikatnie w usta i szepnąłem do ucha ,,dobranoc muszę wracać’’. W drodze do domu cały czas myślałem czy nie lepiej byłoby ją zaliczyć ale jak czas pokazał zrobiłem krok. Kolejne losy naszej rodziny nawet mnie zadziwiały – ale to kolejny temat.
60%
19130
Hinzugefügt pornomaniaczka 04.04.2019 14:00
Abstimmung

Komentarze (0)
Um einen Kommentar hinzuzufügen, müssen Sie eingeloggt.

Ähnliche Beiträge

Magda, koleżanka mojej żony i dawni znajomi

Magda prowadzi mały pensjonat, ponieważ było po sezonie nie było żadnych gości, postanowiliśmy spotkać się tam z dawno nie widzianymi znajomymi Jadzią i Michałem, w ogrodzie rozpaliłem grilla, piekliśmy kiełbaski i popijali wino, fajnie nam się gadało, byliśmy wyluzowani, robiło się coraz chłodniej więc postanowiliśmy pójść do środka. Był tam pokój dla gości z sofami i kominkiem. Rozpaliłem ogień, a Magda nastawiła jakąś muzykę i poruszając biodrami w jej rytm... Weiterlesen...

Spotkanie po latach cz.2

Rano dostałem od Sylwi sms-a, cześć jak po wczorajszym dupczeniu? Bo ja jestem znów napalona, przyjedziesz? Ja też jestem napalony, będę u ciebie ok 15-tej, odpisałem. Całe przedpołudnie nie mogłem się na niczym skupić, myślałem tylko o dupczeniu, i jak to będziemy robić. Po południu wziąłem prysznic, ogoliłem się, i pojechałem na spotkanie. Przywitała mnie w drzwiach dużym buziakiem, ubrana tylko w koszulkę która ledwo zakrywała pośladki, weszliśmy do pokoju i usiedliśmy... Weiterlesen...

Zjazd klasowy cz. 3 Niedziela

W niedzielę po śniadaniu zaproponowałem Grażynie spacer do lasu, może przy okazji znajdziemy tam parę grzybów na obiad, dobry pomysł, tylko się ubiorę i możemy iść, ja też ubrałem krótkie spodnie i koszulkę. Do lasu było około 300-tu metrów więc byliśmy tam po kilku minutach, idąc ścieżką i wypatrując grzybów słuchaliśmy ćwierkania ptaków, po jakiejś godzinie mieliśmy kilka podgrzybków. W pobliżu płynął strumień i było małe rozlewisko, poszliśmy tam i usiedli... Weiterlesen...