Erotische Geschichten :: Ciało silniejsze od rozumu

-Witaj kotku - Ola uśmiechnęła się do Tomka figlarsko, mrugnęła do niego, z wdziękiem odwróciła się i kołysząc biodrami pomaszerowała do kuchni.

-Witaj. Jak ci zleciał dzień? - spytał Tomek, wieszając swój szary płaszcz na wieszaku. Nie doczekał się odpowiedzi. Zdejmując marynarkę od garnituru poszedł do kuchni za smakowitym zapachem sosu pomidorowego - A co tutaj tak pachnie? - spytał, po czym z uczuciem objął Olę w pasie. Miłość mego życia, pomyślał.

-Zrobiłam spaghetti. Podobno lubisz zjeść coś dobrego po męczącym, sobotnim dniu pracy - uśmiechnęła się i krótko pocałowała go w usta. Tomek poczuł jak jego męskość sztywnieje. Cieszył się, że nie zdążył jeszcze zdjąć luźnych spodni od garnituru.

-Masz całkowitą racją - szepnął i delikatnie przygryzł jej ucho. Tak, to będzie ten dzień, pomyślał, czując podniecenie.

-Chyba że nie jesteś głodny - Ola odwróciła się do Tomka i zarzuciła mu ręce na szyję.

-Jestem głodny. Ale nie mam ochoty na makaron. Ty smakujesz dużo lepiej. Dasz mi wreszcie spróbować? - spytał. Zbeształ się w myślach za błagalny ton w jego wypowiedzi. Ola nie zwróciła jednak na to uwagi. Uśmiechnęła się rozbrajająco, wzięła Tomka za rękę i poprowadziła w kierunku sypialni.

W pomieszczeniu panował półmrok. Duże małżeńskie łózko było perfekcyjnie pościelone. Na białą pościel narzucona została jasnoróżowa, błyszcząca kapa. Zasłony w oknie były zaciągnięte, a na obu szafeczkach nocnych paliły się świece. Tomek znalazł się tyłem do łózka. Ola wykorzystała sytuację i pchnęła go oburącz do tyłu. Kolana Tomka ugięły się i runął na łóżko. Ledwie zdążył się zorientować, a Ola już była na nim. Zamaszystym ruchem zdjęła swoją bluzkę i rzuciła ją gdzieś na podłogę. Oczom Tomka ukazał się jej gładki, smukły brzuch z idealnie wciętą talią. Mężczyzna położył dłonie na biodrach Oli. Rozbierał ją wzrokiem, ale nie mógł się doczekać kiedy zrobi to własnymi rękoma. Sięgnął do zapięcia jej stanika, ale Ola zaskoczyła go odtrącając jego ręce. Przesunęła się trochę niżej i zaczęła majstrować przy jego rozporku. Tomek dopiero zdał sobie sprawę z tego, że jego członek nie może już dłużej przebywać w zamknięciu. Jeszcze chwila, a zrobi dziurę w jego bokserkach. Ponieważ Tomek nadal miał na sobie czarne spodnie od garnituru, Ola z łatwością uporała się z guzikiem i luźnym zapięciem. Zaczęła zsuwać z niego spodnie. Po chwili nie miał także koszuli. Jego żółte bokserki zdawały się pękać w szwach od jego nabrzmiałego kutasa. Ola już zabierała się do zdjęcia jego bielizny, ale nie pozwolił, żeby całkowicie przejęła ster. Przetoczył się i teraz to on znalazł się nad nią. Rozpiął jej krótkie, niebieskie spodenki i podobnie jak Ola zrobiła to ze swoją bluzką, rzucił je gdzieś w kąt. Tomek zauważył, ze jego kochanka wstrzymała oddech. Pogładził jej uda i rozchylił lekko. Zobaczył niewielką mokrą plamkę na białych majtkach Oli. Podnieciło go to jeszcze bardziej. Prawą dłonią klepnął wewnętrzną stronę uda dziewczyny. Zaraz zrobił to po raz drugi, trochę mocniej. Ola westchnęła. Jej brzuch unosił się miarowo to w górę, to w dół. Palcami swojej prawej dłoni zaczął gładzić jej cipkę przez materiał. Jenny jęknęła głośniej. W tamtej chwili Tomek nie chciał, żeby to był tylko szybki numerek. Zamierzał stopniowo rozgrzewać kochankę, ale jego męskość zdawała się wołać o pomoc. Dlatego też gwałtownie przestał pieścić jej kobiecość. Dziewczyna wydawała się zaskoczona, ale nic nie mówiła. Uniósł lekko tułów Jenny, by dostać się do zapięcia stanika. Gdy poczuł, że zamek puszcza, szepnął podnieconym głosem:

-Tak, to jest to.

Ola nic nie odpowiedziała. Pomogła Tomkowi zdjąć górną część swojej bielizny. Tomek spojrzał na jędrne piersi Oli. Dziewczyna nie miała bardzo dużych piersi, ale jej cycuszki nie były także małe. Najważniejsze, że nie były obwisłe i pięknie uzupełniały jej wspaniałą sylwetkę. Jeszcze tylko majteczki, pomyślał, ale niespodziewanie role znów się zamieniły. Para z powrotem się przeturlała. Teraz Tomek znalazł się pod Olą. Kochanka bez większych wstępów zsunęła bokserki partnera. Jego członek wreszcie był wolny. Penis Tomka lekko uniósł się, gdy bokserki przestały go więzić. Po chwili Ola sama zsunęła swoje majtki. Teraz byli już oboje całkiem nadzy, ale żadne z nich nie odczuwało wstydu. Tomek uniósł swoje ręce i zacisnął dłonie na piersiach Oli. Poczuł jak po chwili sutki dziewczyny zesztywniały. Miętosił cycki w swoich dłoniach, rozkoszując się niesamowitym dotykiem. Mógłby je masować godzinami. Ola złapała jego przedramiona i energicznie odsunęła. Usiadła na nogach Tomka i ujęła w dłonie jego kutasa. Tomek nie mógł powstrzymać jęku rozkoszy. Regularnymi ruchami Ola zaczęła pieścić jego sztywną męskość, która mierzyła sobie niecałe 15 centymetrów. Góra, dół, góra dół. W pewnym momencie zmieniła technikę i zaczęła pocierać Tomkowego penisa między swoimi dłońmi jakby zamierzała rozgrzać swoje ręce na mrozie. Tomek oddychał coraz szybciej. Po chwili poczuł jak Ola bierze jego członka do ust. Robiła mu loda. Z początku robiła to wolno, ale z wolna zaczęła przyśpieszać. Kiedy nie dawała rady robić tego szybciej, Tomek wysunął kutasa z jej ust. Wtedy Ola zaczęła masować jego jądra, czasem zahaczając o stojącego członka, ale bez użycia języka. Tomek stwierdził, że dosyć tego dobrego. Wypadałoby zrobić coś w zamian. Niewiele się zastanawiając, najchętniej zrzuciłby z siebie kochankę i wszedł w nią z całym impetem, ale na razie miłość do partnerki górowała nad jego podnieceniem. Odepchnął ją delikatnie mimo szalejących w nim emocji. Kiedy ponownie nad nią górował, zdecydowanym ruchem rozchylił jej uda. Spojrzał na jej mokrą cipkę. Wyglądała tak smakowicie. Kiedy dotknął językiem warg sromowych, z ust Oli wydostał się cichy okrzyk. Lizał jej cipkę od góry do dołu i na odwrót, bacząc przy tym, by nie dotknąć łechtaczki. Kiedy stwierdził, że trzeba coś zmienić, zaczął wodzić językiem wokoło wejścia do macicy. Następnie wsunął w nią trzy palce prawej dłoni. Ola jęczała coraz częściej. Jej okrzyki jeszcze bardziej go podniecały, więc coraz szybciej suwał ją palcami. Ola myślała, że na tym skończy się gra wstępna, ale Tomek - nadal wpychając palce w jej cipę - musnął językiem jej wilgotną łechtaczkę. Ola głośno krzyknęła z podniecenia. Energicznie wylizał ją do cna. Teraz nadszedł ten moment. To koniec miłosnych igraszek. Ciało Tomka nie mogło już dłużej wytrzymać napięcia i przejęło kontrolę nad jego umysłem, a podniecenie nad jego miłością do Oli. Wcale się nie zastanawiając, Tomek zszedł z łóżka i dość brutalnie przyciągnął Olę na jego skraj. Dziewczyna otworzyła oczy z zaskoczenia. Wszedł w nią bez żadnych wstępów, tym razem bez romantyzmu i subtelności. Wszedł w nią swym nabrzmiałym przyjacielem z całym swym impetem. Od razu zaczął szybko ją pieprzyć. Wyciągał i wpychał swojego kutasa do jej cipy tak szybko, jak pozwalały mu na to jego biodra. Ola jęczała z uniesienia, ale w pewnym momencie zamilkła i szybko oddychała wpatrując się w Tomka. Mężczyzna nie mógł teraz przestać. Czuł jak o jego sztywnego, grubego kutasa ocierają się ścianki jej cipki. Nawet jeśli Oli przestało się podobać, Tomek nie potrafiłby teraz zaprzestać. Raz po raz uderzał jej piersi wnętrzem swoich dłoni, nie przestając przy tym dziko ją pieprzyć. Uniósł głowę i posuwał ją bez wytchnienia, coraz mocniej ściskając jej cycki i silnie szczypiąc i wykręcając jej sutki. Ola wyjąkała:

-Tomek, przestań!

Tomek roześmiał się w głos. Jej słowa były śmieszne. Przecież wiadomo, że nie przestanie. Gdzieś w oddali słyszał błagalne, coraz głośniejsze, jęki Oli. Zaczęło go to wkurzać.

-Zamknij się, suko! - krzyknął, gdy Ola wrzasnęła z błaganiem, żeby przestał. Kochanka zaczęła się wyrywać.

-Wkurzyłaś mnie mała - powiedział, nie panując już nad słowami i swoim ciałem - Z moim kutasem nie należy zadzierać. Po tych słowach Tomek wyszedł z niej i uklęknął na jej brzuchu zwalając na nią cały ciężar swego ciała. Ola jęknęła głucho. Krzyknęła potem, ale Tomek uciszył ją, wpychając swojego kutasa do jej ust. Jej słowa ugrzęzły w przełyku. Nie mogła nic już zrobić. Tak jak wcześniej Tomek robił to z jej cipą, teraz penetrował swoim penisem jej gardło. Oczy Oli rozszerzyły się. Po czasie wyszedł z jej ust. Dziewczyna łapczywie nabrała powietrza przełykając ślinę. Zaczął gryźć jej sutki, uderzając przy tym dłonią o jej łechtaczkę. Nagle poczuł jak ciepło rozpływa się po jego ciele. Poczuł jak jego członek nabrzmiewa do granic możliwości. Wreszcie dostał orgazmu. Biały, kleisty płyn zaczął skapywać na zaczerwieniony brzuch Oli. Kiedy Tomek wiedział, że przez jakiś czas nie będzie w stanie osiągnąć szczytu, jak gdyby nigdy nic, poszedł do łazienki, żeby się umyć, zostawiając rozdygotaną Olę w łóżku.
100%
2958
Hinzugefügt 06.03.2019 08:00
Abstimmung

Komentarze (0)
Um einen Kommentar hinzuzufügen, müssen Sie eingeloggt.

Ähnliche Beiträge

Sylwester w Alpach

Kasia i Marcin tego dnia szli na Sylwestra we włoskim zajeździe w Alpach, gdzie wyjechali na tydzień. Kilka dni przed imprezą Kasia uświadomiła sobie, że nie wzięła sukienki, pojechali więc na zakupy. Byli w kilku sklepach, weszli do kolejnego. Była tam złota sukienka wiązana na szyi, prosta, długa z wysokim rozcięciem z jednej strony i kwiatkiem na wysokości piersi. Od razu wpadła Kasi w oko. Marcin był już jak zwykle znużony chodzeniem po sklepach i oznajmił, że to ostatni... Weiterlesen...

Wakacyjna przygoda w pociągu

Dzisiaj cofnę was 26 lat wstecz do wakacji po mojej maturze. Czekałam na te wakacje z utęsknieniem pamiętam i kiedy zdałam wszystkie egzaminy mogłam ruszyć nad morze. Mam tam ciotkę, która załatwiła mi pracę w barze bym sobie zarobiła przez wakacje. Rodzice byli bardzo przeciwni, byłam ich jedyną córką i nie chcieli bym jechała sama a do tego pociągiem. Jednak ja w dążeniu to jakiegoś celu jestem nieugięta i postawiłam na swoim. Spakowałam więc rzeczy. Rodzice ostrzegali... Weiterlesen...

Stopy koleżanek

Miałem koleżanki z klasy: Karolinę i Monikę. Od pewnego czasu chciałbym im wąchać i lizać stopy. W końcu to marzenie się spełniło. Karolina miała urodziny. Cała klasa ze mną bawiliśmy się w jej domu. Karolina zaproponowała, abyśmy wyszli na dwór. Wszyscy już wyszli tylko Karolina poszła do łazienki, a ja zostałem na korytarzu. Moim oczom ukazały się buty Karoliny. Nikt nie patrzał więc przyszło mi do głowy je powąchać. Od razu kucnąłem i poczułem piękny zapach... Weiterlesen...