Opowiadania erotyczne :: Karioka

Karioka moja żona jest 45 letnią wysoką szczupłą brunetkę, z drobnymi piersiami, małżeństwem jesteśmy od 20 lat Podczas seksu często zadawała mi pytanie czy chciałbym spróbować z inną ja ją pytałem jak było z innymi i czy ma ochotę na innego. Opowiadała mi jak obciągała swoim chłopakom, jak kochała się jako nastolatka ze starszymi facetami, jak w jednym dniu kochała się ze swoim chłopakiem i obciągała bratu tego chłopaka a wieczorem brał ją w aucie starszy żonaty facet z którym miała romans. Przed ślubem miała kliku kochanków, do kilku się przyznała, ja podejrzewam że miała kilkunastu. Romansowała z tym facetem do czasu naszego ślubu, twierdziła, że dojrzali faceci ją kręcili, ale teraz to chyba ma ochotę na młode ciacho. Historia tego romansu to inna opowieść.

W czasie trwanie wakacji gdy nie było dzieci, czkając aż wrócę z pracy wypiła kilka drinków. Po przyjściu z pracy do domu była ubrana a krótką sukieneczkę-dawno nie widziałem jej ubranej w taką krotkę zwiewną kolorową sukienkę, wyglądała jak w jej prostytutka w oczach wypisany był seks....zrobiła mi zajebistego loda...uwielbia obciągać, twierdzi, że nic tak nie pobudza mięśni twarzy. Po spuszczeniu się jej w usta, oblizała się języczkiem i powiedziała. „.....Proszę zróbmy coś szalonego, pamiętasz jak chciałeś mi zapłacić za seks, chcę zostać dziś dziwką, która poderwiesz na parkingu, proszę Cię, muszę tylko wypić jeszcze piwo na odwagę”

Nie zastanawiałem się nawet chwili, zabrałem ją do samochodu z lodówki zabrałem zimne piwo.....Jechaliśmy w milczeniu, napaleni seksem ona piła piwo nic nie mówiliśmy. Po przejechaniu około 70 kilometrów od miejsca naszego zamieszkania, wjechałem na stację paliw. Po zaparkowaniu samochodu powiedziałem Kochanie poczekaj i wszedłem na stację. Po przyjściu do samochodu wręczyłem żonie paczkę prezerwatyw, spojrzała na mnie ze zdumieniem i zapytała się „A to po co” Kochanie odpowiedziałem. Dziwka u używa prezerwatyw nie wiesz czy ja będę Twoim jedynym klientem.

Spojrzała na mnie zalotnie w jej oczach widziałem podniecenie i strach.

-Chyba nie uważasz, że zrobię to z kimś innym aż tak nietrzeźwa nie jestem, chociaż nie pamiętam już jak smakuje inny facet.

-Kochanie masz możliwość sprawdzenia, jedziemy jeszcze kawałek i poszukamy odpowiedniego parkingu. Wysadzę Cię na parkingu i po kilku minutach podjadę do Ciebie. Chociaż nie wiem czy się uda mi załapać bo uważam, że w tej sukience będziesz miała branie.........

-Zwariowałeś kto będzie chciał poderwać starą babę.

-Uważam, że każdy.

-Proszę bardzo to miejsce będzie idealne-powiedziałem parkując na dużym leśnym parkingu

-Kochanie, usłyszałem drżenie w jej głosie

-A jak ktoś się zatrzyma to co???

-Negocjuj cenę hihihi, przecież od dawna masz ochotę na innego faceta a możesz jeszcze otrzymać 100 , chociaż uważam, że za „loda” powinnaś brać więcej kasy robisz je rewaluacyjne.

-Kochanie mam na pewno wyjść nie wiem a co będzie później ….... wiesz że jak wyjdę to

-Nie bój się będę Cię pilnował i wiesz że Cię kocham.....

-Ok wychodzę ale przyjedź zaraz. Otworzyła drzwi i wyszła z auta zamykając drzwi

-Karioka łap otworzyłem okno i rzuciłem jej paczkę prezerwatyw.

Po odjeździe czułem się podniecony na maksa. Po przejechaniu kilkuset metrów zawróciłem. Jadąc w stronę Karioki zauważyłem, że z piskiem opon zaparkował przy niej Golf z dwoma młodymi szczylami. Widziałem jak drży podchodząc do ich auta, rzuciła w moją stronę zalotne spojrzenie. Wyglądała rewelacyjnie. Pochyliła się nad szybą Golfa od strony pasażera.

Zawróciłem i wjechałem na parking. Stanąłem z tyłu widziałem jak rozmawia, śmieje się. W pewnej chwili spojrzała na mnie i wyczytałem w jej spojrzeniu, że szuka mojej akceptacji. Kiwnąłem głową.

W tym momencie drzwi Golfa otworzyły się. Karioka kucnęła włożyła głowę do samochodu, widziałem jak jej ciało rytmicznie pracuje. Jedną rękę włożyła pod sukienkę. Zaczęła się pieścić. W tym momencie drugi ze szczyli nie wytrzymał wybiegł z auta obiegł samochód stając przed Karioką, ściągnął spodenki. Widziałem jak otwiera prezerwatywę i ustawia młokosa bokiem do mnie, ustami nakładając mu na penisa prezerwatywę nie przestawała się pieścić. Po kilku ruchach jej ustami młody osunął się na samochód. Karioka wstała zabrała mu z dłoni banknot i ruszyła w moją stronę.
20%
6262
Dodał 07.02.2019 10:46
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Na weselu z mamą

Jestem zwyczajnym dojrzewającym 18 letnim chłopakiem. Monika, moja mama jest bardzo atrakcyjna i zadbana jak na 40latkę. Przynajmniej tak zacząłem myśleć po tym co się wydarzyło ostatnio na weselu, ale po kolei. Zostaliśmy zaproszenie. Impreza odbywała się daleko od naszego domu więc w grę wchodził nocleg. Szczególnie, że mama się chciała napić. Ryszard, mój ojciec z pewnych powodów nie dał rady się zjawić. Ślub, dojazd na miejsce, oficjalne rozpoczęcie i zameldowanie... Przeczytaj więcej...

Domina na koloni

Były wakacje. Postanowiłem po raz pierwszy pojechać na kolonię. Jako, że nikt z moich kolegów nie miał takich planów, postanowiłem porozmawiać o tym z Antosią, moją internetową znajomą z Wielkopolski. Bardzo spodobał Jej się ten pomysł, podobnie jak i moim oraz Jej rodzicom. Tak więc pod koniec lipca nadszedł czas wyjazdu. Mieliśmy jechać na kolonię w góry, w okolice Zakopanego. Wysłane były trzy autobusy, jeden z okolic Lublina (tym jechałem ja), drugi w okolic Poznania... Przeczytaj więcej...

Po godzinach

Tego dnia Anka wróciła z pracy wyjątkowo zmęczona. Od razu postanowiła wziąć odprężającą kąpiel. Nie potrafiła się jednak w pełni zrelaksować. Od pewnego czasu była zbyt nabuzowana, a nie miała okazji, by zaspokoić swoje potrzeby. Zaczęła delikatnie głaskać wzgórek łonowy, ale wiedziała, że kolejna palcówka to za mało. Brak partnera seksualnego był irytujący, ale przecież tak bardzo chciała zostać dyrektorką swojego działu, że nie miała czasu na romanse. Kąpiel... Przeczytaj więcej...