Opowiadania erotyczne :: Umówieni

Krótko po rozstaniu z moją dziewczyną z którą byłem około 4 lata dostałem numer telefonu od mojego kolegi z pracy do nie jakiej Mileny.

Milena była samotną dziewczyną która bezskutecznie szukała chłopaka. Tyle o niej wiedziałem, więc postanowiłem się do niej odezwać choć nie pragnąłem stałego związku po rozstaniu z Anką ale dlaczego by nie wykorzystać okazji do drobnego flirtu przez telefon…

Tak więc odezwałem się do niej krótkim cześć.

-cześć kim jesteś?

-mam na imię Damian i dostałem Twój numer od Piotrka chłopaka Grażynki.

I tak między nami wywiązała się rozmowa, nie spławiła mnie bo jak już wcześniej pisałem szukała chłopaka.

Po kilku dniach rozmowy doszło do tego że jej napisałem że nie szukam stałego związku, trochę się oburzyła ale po chwili namysłu ni stąd ni z owąd napisała mi:

-a co mi szkodzi się trochę popuszczać…

-poważnie ? masz ochotę na sex bez zobowiązań?

-a dlaczego nie skoro i tak między nami do niczego innego nie dojdzie…

-może wpadnę dzisiaj do ciebie wieczorem napisałem.

Zgodziła się i podała mi dokładny adres. Długo się nie namyślając wziąłem prysznic spakowałem do torby laptopa bo wcześniej jeszcze napisałem że mam fajny film który możemy razem obejrzeć i ruszyłem samochodem w podanym wcześniej kierunku. Po drodze wstąpiłem na stacje benzynową po prezerwatywy. Znalezienie domu nie sprawiło mi większego problemu, była to całkiem zadbana piętrówka jakich wiele w Polsce na wsi. Zaparkowałem przed bramą torba z laptopem w dłoń i idę do drzwi. Zadzwoniłem i długo nie czekając otwarły się drzwi a w nich Milena, zrobiła na mnie całkiem dobre wrażenie biorąc pod uwagę że jej nigdy wcześniej nie widziałem. Była bardzo szczupłą dziewczyną niezbyt wysoką jakieś 163cm wzrostu ubrana była w spodnie dżinsowe i czarną ściśle przylegającą bluzeczkę na której wyraźnie zarysowywały się okrągłe piersi.

Przywitała mnie słowami:

-cześć choć na górę do mojego pokoju

-cześć to prowadź pójdę za Tobą

Idąc po schodach wpatrywałem się w jej pięknie krągły tyłeczek myśląc jednocześnie po co tu tak naprawdę jestem, od razu poczułem jak mi kutas sztywnieje.

W drodze do pokoju oznajmiła mi że jest sama w domu bo jej rodzina pojechała jakieś 10 kilometrów od domu na zjazd rodzinny a jej się nie chciało poza tym umówiła się ze mną…

Będąc już w pokoju zabrałem się za włączenie lapka a ona zaproponowała mi coś do picia.

Zachowywaliśmy się zupełnie normalnie jak byśmy się spotkali na herbatkę a nie na wcześniej umówione ruchanko.

Gdy już włączyłem film rozsiedliśmy się na wersalce i zaczęliśmy oglądać. Nie bardzo mnie interesował film, moje myśli krążyły w okuł tego jędrnego tyłeczka obok mnie. Po krótkiej chwili zacząłem się do niej dobierać. Ku mojemu zdziwieniu stawiała opór ale nic przy tym nie mówiąc, także uśmiechnąłem się i zacząłem intensywniej próby rozpięcia jej spodni. Gdy już mi się to udało energicznym ruchem położyłem ją na boku tak że znajdowałem się za nią, od razu wsadziłem moją rękę w jej majtki dotykając jej już mokrej muszelki. Milena wciąż stawiała nie zrozumiany dla mnie opór, zaczęło mnie to jeszcze bardziej podniecać, zerwałem jej spodnie z jej okrągłego tyłeczka razem z majtkami także miała je na wysokości kolan a ja miałem już dostęp do jej nieziemskiego tyłeczka.

Podkurczyłem jej nogi tak że jej szparka była wypięta wprost na mojego już nabrzmiałego do granic możliwości drągala, jedną ręką rozpiąłem sobie spodnie i wyjąłem kutasa trzymając go w ręku a drugą ręką smyrałem jej cipkę, nakierowałem czubek kutasa na szparkę i zacząłem ją drażnić po cipce czubkiem kutasa po całej jej długości. Gdy to poczuła próbowała odskoczyć mówiąc:

- tak nie bez prezerwatywy nie!!!

-spokojnie maleńka już zakładam odrzekłem

Z racji że leżała na boku z podkurczonymi nogami tuż przy ścianie nie miała zbyt dużo miejsca na ucieczkę, widząc to zacząłem napierać na jej soczystą dziurkę, ona próbowała mnie odpychać jedną ręką ale wobec mojego zwierzęcego instynktu była bezsilna, wszedłem w nią do połowy długości mojego członka, była nieziemsko ciasna, gdy już byłem w środku przestała stawiać jakikolwiek opór a ja zacząłem się poruszać w niej zagłębiając coraz bardziej, słyszałem tylko ja delikatnie pojękuje oparta obiema rękami o ścianę z podkulonymi nogami.

Prawą ręka trzymałem ją za udo a lewą za ramie rżnąłem ją jak oszalały dając upust moim zwierzęcym instynktom.

Ale w pewnej chwili zdrowy rozsądek wziął górę i z niej wyszedłem żeby założyć gumkę, nie chciałem zostać ojcem.

Gdy to zrobiłem Milena położyła się na plecach i nazwała mnie dupkiem za to ruchałem ją bez prezerwatywy, ja się tylko uśmiechnąłem pod nosem zakładając gumkę na prężącego się fiuta zdjąłem jej spodnie także była tylko w bluzeczce i w staniku beż dolnej części garderoby, rozłożyłem jej zgrabne nóżki na boki i wszedłem w nią po same jaja.

Trzymałem jej ręce nad głową ona owinęła się nogami w okuł mnie a rżnąłem ją jak zwykłą dziwkę tak że było słychać charakterystyczne uderzenia moich jaj o jej tyłek, robiłem to bardzo szybko aż w końcu zwalniałem i wychodziłem z niej tak że w środku był tylko czubek penisa po to żeby nagle znów wbić się w nią po same jaja, sprawiało jej to ogromną przyjemność aż po kilku minutach poczułem delikatne skurcze jej cipki na moim kutasie wiła się pode mną aż w końcu przestała i opadła bezwładnie na łóżko.

Byłem już u szczytu swoich możliwości wyjąłem szybko kutasa z ciasnej szparki Milenki zdjąłem prezerwatywę i kolana położyłem na wysokości jej ramion tak że ręce miała zablokowane przez moje piszczele, lewą ręką złapałem ją za czoło a prawą zacząłem wpychać jej mojego kutasa do ust widząc to i nie mając możliwości ucieczki otworzyła usta a wszedłem tak że moje jądra znalazły się na jej podbródku, zacisnęła usta na moim grubym żylastym wacku dając mi niesamowitą przyjemność, potrzebowałem może kilku pchnięć w jej ustach i strzeliłem całą zawartością spermy w środku, kutas pulsował wyrzucając zmagazynowaną spermę z jąder w jej gardło.

Nie wiem jak to zrobiła ale nawet się nie zakrztusiła dając mi do myślenia że to pewnie nie ja pierwszy spuszczam się jej w ustach.

Gdy już ostatnia kropla uleciała z mojego członka Milena nie wypuszczając go z ust wylizała mi całego żołędzia do czysta.

Usiadłem obok niej z oklapniętym już członkiem złapałem ją za udo i powiedziałem:

-niezła jesteś w te klocki

Ona uśmiechnęła się pod nosem mówiąc że całkiem dobrze smakuje i że nikt się jej do tej pory nie spuszczał w ustach bo tak naprawdę jestem jej dopiero drugim partnerem seksualnym co nie powiem wprawiło mnie w osłupienie po tym jak sprawnie szło jej przełykanie mojego gęstego nasienia.

Po całej tej zabawie posiedziałem jeszcze chwile u nie i się pozbierałem do domu.

Milena odprowadziła mnie do drzwi dała buziaka w policzek i powiedziała do następnego razu czym wywołała u mnie radość i przyjemne uczucie w spodniach.
100%
3963
Dodał 28.01.2019 17:14
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Edukacja Ewy 07

Rano Gośka powiedziała mi co się działo później. „Wróciłaś od barku, nic nie było widać po tobie tylko miałaś taki kurewski, wyuzdany wyraz twarzy. I sutki ci stały, widać że byłaś napalona. Po prostu rzuciłaś się na Pawła, widać było, że jest miedzy wami chemia. On był nawet lekko zaskoczony, zaczęłaś go całować w usta z języczkiem a potem schodziłaś całując niżej aż do kutasa, który mu zaczął stawać. Zresztą obaj chyba coś wzięli bo dzidy stały... Przeczytaj więcej...

Studenckie życie

Każdy z nas słyszał, że kiedy jest się studentem to tylko żyć nie umierać, że to najlepszy okres w życiu człowieka, imprezy, alkohol sex itp. Moje studia jednak są poważne, więcej jest dziewczyn w grupach niż chłopaków i każdy widzi tylko naukę. Zaczynając studia rodzice dali mi mieszkanie bym mogła poczuć zew wolności i zobaczyć jak st. Chociaż mieszkamy w jednym mieście to postanowili, że dadzą mi wolną rękę bym odcięła się od pępowiny. Pierwsze dni i tygodnie... Przeczytaj więcej...

Akcja z siostrą żony +

Hej jak zaobserwowałem moje opowiadania odnośnie akcji z siostrą żonki są dość często przeglądane oraz zdarzyło się że ktoś je nawet ocenił , bardzo mnie ten fakt cieszy i za razem podnieca. Proszę was jednak o komentarze czy dobrze mi idzie i czy chcielibyście kontynuacji serii o mych wybrykach z Paulinką z góry dziękuje i już podwijam kutasa i zabieram się do tworzenia kolejnej trzeciej już części , zapraszam :) Od ostatniego razu z Paulinką minął już prawie tydzień... Przeczytaj więcej...