Opowiadania erotyczne :: Zew natury

Przez wiele lat jako dziecko uczestniczyłam z rodzicami w różnych zlotach i imprezach naturystycznych. Tam też oswoiłam się z nagością dużych i małych. Ot po prostu wszystko było normą. Nagie dzieci, nadzy dorośli. Czas płynął , chodziliśmy do szkoły zaczęliśmy dojrzewać i zauważać coś innego . Rany stawałyśmy się kobietami , a chłopaki … no właśnie czym . Dla nas koledzy , obiekt westchnień i marzeń. Trochę drogi nam się rozbiegały wraz ze szkołami . Można powiedzieć ,że wszystko się skończyło. Poszliśmy jak nam się wydawało swoimi drogami. W październiku 2015 roku przyjechałam do rodziców do miasta od razu skierowałam się do sauny i basenu gdzie byli ze znajomymi na naturystycznym spotkaniu. W szatni skierowałam się do tak zwanej kabiny rodzinnej którą zawsze zajmowaliśmy ze znajoma rodziną.

Wszyscy już byli na terenie basenu zaczęłam się rozbierać i podeszłam do prysznica obmyć się i przygotować . W tzw. międzyczasie ktoś wszedł do szatni i rozebrał się .Jak wróciłam stał nagi Pawełek syn znajomych moja pierwsza miłość. Mimo naturystycznych przekonań odruchowo się zasłoniłam ,a i on usiłował niezręcznie ukryć swoje męstwo. Czemu tak się stało. Gorąco uderzyło mi do głowy i …. O rany mój Pawełek to Paweł , mężczyzna , ciacho. O rany on powinien być na uczelni ,a jest tutaj.

Widział moje zmieszanie ,zakłopotanie . Do odwróconej plecami podszedł i przytulił się delikatnie całując po szyi. Rany czułam coś pomiędzy pośladkami. Tak to był jego naprężający się sprzęt. Ten mały siusiak który pamiętałam z przed lat teraz dotykał mnie i chciałam go widzieć ,czuć i poznać. Szczególnie poznać jak kobieta poznaje mężczyznę .To nie siusiak to penis , kutas …. Moje piersi stanęły dęba ,a sutki obkurczyły się jakby chciały powiedzieć na przemian zimno i ciepło nam. Chciałam już się obrócić i zacząć poznawać tego napierającego mena ale zdecydowanie wstrzymał mnie odpowiednio pochylając i jednym ruchem zapakował swe męstwo w moją napaloną ,nasączoną cipkę.

Nawet nie próbowałam stawiać chociaż pozornego oporu. Po prostu wyłomotał mnie i teraz mogłam go sobie swobodnie obejrzeć jak wyją i błyszczący prezentował się przed moimi oczami. Rozmiary byłe jeszcze konkretne chociaż już malejące. Nad nim malutka kępka czarnych włosów dodawała mu urody a ozdobiony był pięknym worem i dorodnymi jajami. Byłam tak zdemolowana ,że nie miałam sił a jednak chciałam go bardziej poznać już jako kobieta. Chciałam się odwdzięczyć ! Ta cała męskość doprowadziła mnie do całkowitego obłędu. Chciałam go pobudzić ,ssać , pieścić na przemian było mi gorąco i zimno. Nieśmiało i niezdarnie chwyciłam go za jaja i wpakowałam do ust . Powoli przywracając do pożądanego stanu . Lizałam więc i ssałam z zaangażowaniem i doprowadziłam ulubionym sposobem mojego byłego do obfitego wytrysku . Przygryzając wędzidełko. W tym stanie nie mogliśmy się pokazać w saunie ja ciekąca i z nabrzmiałymi balonami jak zeppeliny ,a on z kutasem jak drążek. A po tym stało się zostaliśmy rodzicami małego Adama. Czyli był to strzał w „10”. Teraz naturystów będzie więcej.
20%
4087
Dodał winex 24.01.2019 14:15
Zagłosuj

Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.

Podobne opowiadania

Akcja w saunie

Witajcie jest to moje pierwsze opowiadanie które jest moją fantazją, mam ochotą ją kiedyś spełnić może nie koniecznie z własną żoną. Wyjechaliśmy na romantyczny weekend do SPA siedzimy w pokoju popijamy drinka całujemy się w pewnym momencie rozmawiamy na temat sauny mówię że mam chęć iść się wypocić ty mówisz żebym poszedł sam i udawał na dole że nie znamy się. Tak robię idę i siadam w saunie Fińskiej temperatura podnosi się z każdą minutą jest już 95 stopni... Przeczytaj więcej...

Upalne lato

Tego roku było ciepłe lato i czekałam na nie z utęsknieniem, bo miała przyjechać przyjaciółka, która mieszka na drugim końcu Polski z którą widziałam się rok temu. To był piątek i miała zostać cały weekend, gdy przyjechała, Ola. Miałam jej pokazać Trójmiasto i spędzić z nią czas na pogaduszkach. Pociąg miał przyjechać z Krakowa o godz. 08:50, więc dość wcześnie. Specjalnie wyszłam po nią żeby nie błądziła. Jak to PKP, pociąg miał 10 min. opóźnienie. Od razu... Przeczytaj więcej...

Dyrektorka

Moja żona do niedawna uczyła w szkole podstawowej języka polskiego. Jednak nie tylko zła atmosfera w pracy, lecz również wypadek, zadecydował o tym, że postanowiła się zwolnić. To, że była 29-letnią blondynką o błękitnych oczach, ponętnej figurze z dużymi piersiami i długimi nogami też jej zapewne nie pomagało – babskie grono pedagogiczne bywa surowsze niż jury w konkursie Miss Świata. Ale przeważyło jedno, ów szkolny wypadek, a w zasadzie jego następstwa. Podczas... Przeczytaj więcej...