Opowiadania erotyczne :: Zakup laptopa

Pewnego dnia wieczorem poszedłem do pewnej kobiety żeby kupić od niej laptopa, którego wystawiła na olx. Zaprosiła mnie do domu żeby obejrzeć komputer i zaproponowała herbate. Sprawdziłem laptopa i usiedliśmy do stołu żeby spożyć herbate. Przedstawiliśmy się sobie, miała na imie Kamila i miała 41 lat, nie miała męża ani chłopa, jakieś 1,55cm wzroztu niebieskie oczy i dosyć długie bląd włosy. Kamila zaproponowała jeszcze po szklance whiskey, którą wypiliśmy i zaczęliśmy rozmawiać o tym, że Kamila dopiero wprawadziła się do tego mieszkania, że laptopa nie potrzebuje bo ma nowego i tak dalej. Zanim się obejżałem to butelka whiskey została opróżniona. Było koło 20:30 kiedy Kamila poszła odebrać telefon, wróciła dosyć szczęśliwa i zapytała czy mam ochote na piwo. Otworzyłem dwie butelki i dalej zaczęliśmy rozmawiać. Po dwuch piwach i luźnej rozmowie zaczęliśmy się delikatnie całować. Kamila zapytała czy chcę się z nią kochać, a gdy odpowiedziałem twierzdząco opowiedziała mi jak lubi, nakazała mi się rozebrać i sama zrobiła to samo. Zapytała raz jeszcze czy chę tozrobić w taki sposób jak ona tego chcę, kiwnąłem głową na tak i subtelnie wypięła się w moją stronę. Delikatnie złapałem ją za pośladki i smyrnąłem językiem po jej rowku. Położyła jedną noge na stole, a ja zacząłem lizać raz jej dupke a raz cipke. Kamila po pewnym czasie zaczęła delikatnie jęczeć i powolij przeszła do wolnego dyszenia a potem do krzyku. Kamila doszła, usiadła mi na kutasie i zaczęła się poruszać. Po kilku minutach wstała, oparła się o stół i wszedłem w jej cipke. Posówałem Kamile jak najszybciej mogłem a po chwili wyiągnąłem kutasa, złapałem kamile za włosy i waliłem konia przed jej twarzą. Wsadziłem jej kutasa w usta, strezeliłem jej prosto w gardło, a potem wyiągnąłem chuja z ust i kilka potężnych strzałów spermy poleiało na jej twarz i włożyłem jej chuja w usta żeby wyczyściła go z resztek. Kamila wylizała mi kutasa do czysta i zebrała całą sperme ze swojej twarzy, po tym wzięła mnie za ręke i poprowadziła mnie do pokoju na pościelone już łóżko, rzuciła mnie na nie i usiadła mi na twarzy. Lizałem cipke Kamili, aż doszła, a ona zaczęła mi lizać kutasa w celu postawienia go z powrotem. Gdy mój kutas z nowu był gotowy do użycia Kamila wypięła się o rame łóżka i nakierowała palcem na odbyt. Pierwsze polizałem go żeby kutas gładko wszedł i zapakowałem ją w dupe. Ruhałem tak dobrą chwilę i usłyszałem zamykające się drzwi od pokoju, wyszedłem z Kamili, a ona tylko uśmiechnęła się do mnie i mocno pocałowała, a następnie odwróiła głowe i całowała jakąś inną już nagą kobiete. Ta druga powiedziąła, że ma na imie Natalia i schyliła się do mnie żeby zrobić mi laske. Natalia była dość wysoka jak się okazało bo miała koło 1,70cm wzrostu i bląd włosy. Natalia wypięła się na łóżku, a Kamila zaczęła lizać jej dupke. Patrzyłem tak chwile, a Natalia odwróciła głowe w moją stronę i uśmiehnęła się do mnie, więcej już nie czekałem i wszedłem w jej cipke. Natalii nie trzeba było dużo żeby zaczęła szczytować i po krótkim czasie wiła się i krzyczała z rozkoszy. Kamila położyła Natalie na plecach i zaczęła lizać jej cipke, a mnie złapała za kutasa i nieporadnie waliła mi konia. Natalia odezwała się tylko ``włóż w cycki`` . Włożyłem kutasa po mięzy cycki Natalii, a jej od czasu do czasu udawało się dotknąć go językiem. Po kilku minutach takiej zabawy Kamila kazała mi się położyć. Podniosła mi nogi do góry i wsadziła mi język w dupe. Natalia dociskała jej głowe i usiadła mi na twarzy. Kazała lizać swoją dupcie, po chwili zeszła i teraz ona lizała moją dupe. Kamila powiedziała:

- dzisiaj ruchamy się z nim cąłą noc, a jutro nie będziesz mogła usiąść na dupie

Natalia na chwile wyciągnęła ze mnie język i powiedziała:

-twój kolega zajebiście liże dupe to może nie będzie tak źle

Kamila odpowiedziała:

-wiem. Nie pierdol tylko liż mu rowa

Natalia wzięła się za lizanie dupy, a Kamila ułożyła się w pozycji 69. Bawiliśmy się tak chwile i nagle Kamila zeszła, położyła Natalie na brzuchu, złapała mnie za kutasa i włożyła jej w dupe, a Kamila sama pod nią lizała jej cipke. Ruchałem ją tak, aż doszedłem w jej dupie, wyciągnąłem kutasa i wytarłem go o pośladki Natalii, a moja sperma powolij wylewała się na twarz Kamilii. Po tym położyliśmy się na łóżku i Natalia zapytała się:

-jak masz na imie?

-Janek

Napisaliśmy razem z Kamilą już dwie części ale chcemy znać wasze zdanie czy wrzucić reszte. Jak się podobało to napiszcie w komentarzach
20%
14231
Dodał Korepetytator 03.01.2019 12:26
Zagłosuj

Komentarze (3)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.
arti1111970 Super opowiadanie czekam na dalsze części

14.05.2020 09:15
BigKonrad dawaj dawaj nastepna czesc bardzo fajnie się czyta
07.09.2019 15:56
Lukilok Dawaj następną cześć
05.02.2019 19:47

Podobne opowiadania

Walentynkowe poczęcie

Tańczyli na środku klubowego parkietu, pośród świateł migających czerwienią, żółcią błękitem, otoczeni tłumem kołyszącym się w rytm "Never Let Me Down Again". Choć impreza odbywała się - jak głosił internetowy anons - "dokładnie w stylu lat osiemdziesiątych", oboje byli, zdaje się, najstarsi na parkiecie. Dominowali w każdym razie studenci, było też sporo licealistów, zwabionych nawrotem "ejtisowej" mody. Jednak w przyćmionym świetle i w ruchu nie było za bardzo widać... Przeczytaj więcej...

Na kolonii

Podczas wakacji szkoła zorganizowała kolonie nad morze. Pojechała tam dziewczyna o imieniu Julia, nie była zbytnio lubiana, zamknięta w sobie, mało gadatliwa. Trzeciego dnia wyjazdu, gdy Julka poszła do sąsiedniego pokoju. Do jej kwaterki zakradł się Eryk jej najlepszy przyjaciel. Eryk był przystojnym młodzieńcem. Uganiały się za nim wszystkie panienki. Wszystkie oprócz Julki. właśnie za to ją tak lubił. Dosypał jej do napoju leku nasennego. Nieświadoma dziewczyna później... Przeczytaj więcej...

Kusicielka

Krzysiek grał w grę na komputerze kiedy zadzwoniła mama. - Zostawiałam w domu teczkę z dokumentami firmowymi, weź Taxówkę i przywieź mi ja proszę do biura- poprosiła syna - na komodzie masz 50 złotych. Reszta dla Ciebie. - Muszę? -zapytała niezadowolony. - Bardzo Cię o to proszę. Trzy kwadranse później Krzysiek był już w biurowcu. Idąc korytarzem przeklinał pod nosem, że w taki upał musiał wychodzić z domu. Jego nastawienie do wyprawy zmieniło się jednak z chwilą... Przeczytaj więcej...