Witam wszystkich, mam 22 lata i 20-letnią siostrę. Od co najmniej 10 roku życia podnieca mnie służba Kobiecie. Już gdy miałem około 10 lat gdy siostra miała na sobie rajstopy wymyślałem zabawy typu: "Ty sobie wygodnie usiądź a ja klęcząc przed Tobą będę podtrzymywał Ci stópki, bądź dawałem założyć sobie obrożę i prowadzać u stóp siostry na kolanach." Pamiętam taki okres w swoim dzieciństwie gdy grałem z siostrą w masę różnych gier karcianych oraz planszowych. Najczęściej proponowałem siostrze grę gdy miała ubrane rajstopki. Nie przypadkowo, 2 lata w tym wieku to duża różnica, więc ją wykorzystywałem i przed każdą grą proponowałem zakład, że ten kto przegra wącha stopy. Jak się pewnie domyślacie nigdy nie pragnąłem i nie starałem się przegrać bardziej niż właśnie wtedy gdy zakładałem się z siostrą.
Generalnie wyglądało to tak, że ja zawsze przegrywałem, ponieważ nawet gdy zbliżałem się do wygranej zrobiłem wszystko by przegrać i móc zatopić swoją twarz w siostry pięknych stópkach w rajstopach. Siostra wraz z wiekiem przestała się ze mną zakładać, lecz ja gdy tylko wyczaiłem ją w rajstopkach bzikowałem. Również wstydząc się pytałem czy mógłbym wąchać jej stópki. Czasami się godziła bez problemów, czasami trzeba było troszkę prosić gdyż rozumiała już co się dzieje, a nie miała wtedy typowo dominującego charakteru i zdarzało się, że nie miała na to ochoty, jeszcze innymi czasy wcale się nie zgadzała mimo długich, długich negocjacji. Często gdy siostra pozwalała mi wąchać swoje piękne stópki siedziała sobie wygodnie na fotelu czytając coś bądź oglądając TV, a ja grzecznie padałem na płasko na ziemie tak, że przed twarzą miałem najpiękniejsze stopy swojej siostry Królowej. Wieczorami oczywiście Pani zawsze myła się pierwsza bym mógł wejść zaraz po niej i przejrzeć kosz z brudną bielizną. Miałem wtedy z 12-13 lat i później. Jeżeli Pani chodziła w danym dniu w rajstopach czekałem już grzecznie pod łazienką by tylko móc je powąchać possać włożyć do ust czy ubrać na siebie zaraz po zdjęciu i wyjściu Królowej z łazienki (tak traktowałem siostrę gdy miała rajstopy). To były piękne czasy.