Opowiadania erotyczne :: Goła

Obudziłam się naga w dużym ciemnym i wilgotnym pokoju, bez okien. Ręce i nogi miałam związane grubym sznurem, a usta zakneblowane. Usłyszałam kroki mężczyzny, którego niedługo potem mogłam zobaczyć. Złapał mnie za szyje i dusił przez chwilę. Niespodziewanie włożył dwa palce w moją cipę, która była już wilgotna. - Chodźcie! - zawołał. Po chwili koło mnie stało pięć osób, a dziesięć rąk obmacywało mnie. Usłyszałam jedynie głos rozpisanego rozporka, i chwilę potem wielki penis zaskoczył mnie w mojej dziurce. Zaczęłam piszczeć i pojękiwać. Mężczyzna rżnął mnie tak przez 10 minut. Czułam, że jestem cała czerwona, a moja cipka nie wytrzymywała. Dostałam kopniaka w łechtaczkę. Któryś z nich przyłożył mi chusteczkę, po której zasnęłam. Wisiałam, byłam podtrzymywana przez sznurki. Obwiązali je wokoło cycków, nogach, szyi. Byłam w pozycji, w której spokojnie można było penetrować obie dziurki. Poczułam długiego i grubego kutasa w mojej drugiej dziurce, zaczęłam piszczeć i suwać się na wszystkie strony. On przyspieszył tempo aż w końcu poczułam jego nasienie w sobie. Kolejny, zaczął ruchać mnie w usta, a potem się do nich zesikał. Kazał wszystko połknąć, jednak wyplułam trochę, za co później dostałam karę. Kolejny penis dobrał się do mojej dupy, drugi do cipki, a trzeci ruchał mnie w usta. Reszta mężczyzn masturbowała się i wylewało spermę na mój brzuch. Zaczęłam płakać, byłam totalnie poniżana i straciłam resztki honoru. Mocno mnie to podniecało i nie chciałam końca. Pieprzyli mnie w każdą dziurkę 20 minut, każdy wylał się do niej. Nie dostałam chwili odpoczynku, kolejny kutas grzmocił mnie bardzo szybko, szybko doszedł i szczytował w mojej cipie. Odsunęliśmy się ode mnie, ale to nie oznaczało końca. Dostawałam batem po cipie, strasznie piekła i była czerwona. Odwiązali mnie, ale włożyli do dupy korek analny, a do cipy wibrator i zamknęli w klatce.
20%
26022
Dodał asianbeauty 03.01.2019 07:29
Zagłosuj

Komentarze (1)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.
Guccio Smutne , ale to bardzo odbiega od stylu wspomnień kotka . Utwierdza mnie to w przekonaniu ,że to plagiat . Choć raczej bardziej skopiowanie czyjejś pracy !
06.01.2019 01:08

Podobne opowiadania

Syn dyrektora cz.IV

Po feralnym dniu kiedy to ojciec Lolka mnie można powiedzieć bzykał, czułam się nie w porządku wobec mojego chłopaka. Matura za pasem a chemia, biologia i matematyka czekały na mnie. Jedynie sms wysyłaliśmy sobie. Maturę moją jeszcze sprawdzano w szkole więc nie bałam się że nie zdam. I tak się też stało. Wyniki z matury miałam znakomite. Lolek tego dnia spotkał mnie w szkole i oschłym głosem powiedział do mnie kiedy się spotkaliśmy że musimy porozmawiać. Bałam się bardzo... Przeczytaj więcej...

Nowa ekspedientka

Był to upalny dzień. Jedne z tych wakacyjnych dni, które uwalniają zmysły. Zwłaszcza, gdy dookoła mnóstwo fajnych dziewczyn ubranych w minimum tego co potrzebne by zakryć te słodkie miejsca, które posiadają. Właśnie w taki dzień wybrałem się na zakupy, co w moim wykonaniu kończyło się na konkretnym zakupie i powrocie do domu. Wszedłem szybko do centrum handlowego, które położone było całkiem blisko domu. Moim celem były nowe spodnie jeansowe. Sklep już wcześniej upatrzyłem... Przeczytaj więcej...

Nieodparta żądza

- Słuchaj Dawid. Wysiądę już na tym przystanku. - Czemu? Przecież mieliśmy się dziś spotkać. Miałaś mi pomóc z matematyką. - Wiem… Przepraszam, ale przypomniałam sobie, że miałam coś jeszcze zrobić. Nie bądź zły. - Nie ma sprawy. Rozumiem. Kasia pocałowała Dawida szybko na pożegnanie i wyskoczyła z autobusu słysząc za sobą swojego chłopaka proszącego, żeby zadzwoniła do niego, kiedy wróci do domu. Po wyjściu z autobusu, dziewczyna jeszcze chwilę popatrzyła... Przeczytaj więcej...