Uzależnienie z czasem staje się odruchem, mimo że nie potrzebujemy tego, zrobimy to bo jakoś nam jest nieswojo. Od przybycia Natalii minął już miesiąc, owocny miesiąc. Szybko uległa i zmieniła się nie do poznania.
Na początku aby była mi posłuszna stosowałem kary ale z czasem zamieniłem je na nagrody.
Przekułem jej nos i zawiesiłem duży kolczyk (taki jak u krowy), na sutkach powiesiłem jej mniejsze kolczyki, które przez cały dzień były podpięte do urządzenia elektrostymulującego.
Ścięła włosy na krótko i przefarbowało na biało, kolor pozwoliłem wybrać jej w nagrodę.
Wszystkie polecenia wykonywała nie ze strachem a z fascynacja i ciekawością, zapomniała o dawnym życiu i wolności.
Obudziłem się około 10, Natalia już stała obok łóżka i trzymała tace z moimi okularami i szklanką wody -Jak spałaś kochana? -zapytałem siadając na łóżku.
Wyśmienicie doktorze.- miała na sobie tylko biustonosz z otworami na sutki, wczoraj pozwoliłem jej przez cały dzisiejszy dzień chodzić bez bielizny po tym jak zażyczyła sobie 100 dodatkowych uderzeń packą na pośladki. Byłem z niej zadowolony, jej tyłek był opuchnięty przez co wyglądał na jeszcze większy. Na szczęście pilnowałem diety i ani jej nogi ani brzuch nie rosły, była piękną suką.
Jeszcze przed śniadaniem własnym penisem wydymałem ją w dupę, zapewne odczuła moje ciało na jej obolałych pośladkach ale znalazłem jej wtedy inne zajęcie, no bo chyba pośladki to niewielkie zmartwienie kiedy ma się głowę zanurzoną w sedesie a napływająca woda nie daje chwili wytchnienia.
Podczas śniadania jej włosy były nadal mokre, wyglądała uroczo. Wczesnym południem przykułem ją do fotela w piwnicy i wyjąłem z szafki pudło pełne igieł i drutów. Tym razem się przestraszyła, ale nic nie mówiła. Jedną z jej piersi naciągnąłem na linie i powoli wbijałem igły w jej pierś, po około 20 igłach zabrałem się za druga pierś. Z niektórych zaczęła wypływać krew.
Zostawiłem ją z tymi igłami na około godzinę, założyłem jej maskę z kneblem i życzyłem dobrej zabawy. Po godzinie zabrałem się za wyciąganie igieł, czuła ulgę, lecz jej piersi dalej pozostały napięte na linie. Zabrałem się za biczowanie packą i pejczem na koniec użyłem jeszcze kabla.
Kiedy ściągałem jej maskę zobaczyłem łzy w jej oczach, pomyślałem że dalej jest miękką pizdą.
Błagam doktora o więcej, błagam więcej. - to były łzy szczęścia. Poszedłem do sąsiedniego pokoju i wróciłem ze słoikiem. Nałożyłem rękawice i nałożyłem zielonego żelu na jej piersi.
Z początku zapewne czuła miły chłód ale z czasem mina jej skwaśniała zaczęła krzyczeć i wyć. Nie założyłem jej knebla, wrzeszczała i zaczynała się wiercić więc chwyciłem za jej kolczyk w nosie i pociągnąłem ku górze. Ucichła ale sapała i ciężko oddychała. Pościłem ją i usiadłem z boku na fotel otworzyłem książkę na zaznaczonej stronie i zacząłem czytać. Żel miał jakieś 30 min działania, kiedy już ustąpił odwiązałem jej piersi i kazałem się jej masturbować, posłusznie wykonała polecenie -Jeśli spuścisz się 4 rzazy w 3 minuty, posmaruję ci cała cipę tym żelem.
Widok tej suki wsadzając sobie jedną dłoń do pochwy a drugą do odbytu w takim tempie bez lubrykanty świadczył że jest na dobrej drodze aby zostać EWĄ.
Jej piersi rosły zbyt powoli, mimo pobudzania ich prądem, bólem i masażami wciąż były małe. Zdecydowałem się na powiększenie ich za pomocą chemii. Był to ryzykowny krok bo nigdy nie robiłem tego wcześniej, było pewne ryzyko że albo piersi będą na swoim miejscu okazałe i twarde albo sflaczeją i Natalia będzie miała suty koło bioder.
Podjąłem ryzyko i wykonałem operacje wstrzykiwania chemii, zabieg był bezbolesny ale później gdy mieszanka zacznie rosnąć w piersiach ból jest ogromny. Natalia poradziła sobie ze wszystkim kazałem jej trzymać ręce z dala od piekących piersi. Po dwóch dniach oceniłem zabieg jako nieudany. Jej piersi były większe lecz opadnięte może nie tak jak przewidywałem ale Natalia przypatrywała im się z podnieceniem i fascynacją, była z nich dumna.
Jej piersią pozwoliłem chwile odpocząć ale trening analny dopiero się rozkręcał, 30 cm dildo wchodziło już bez problemy, wymieniłem jej na takie 40 cm i 5 cm średnicy siłowała się chwile dopóki nie zasnęła.