Mam na imię Damian lat 18, od urodzenia mieszkam w Częstochowie.Jestem przystojnym brunetem o piwnych oczach,zabawny,towarzyski,dusza romantyka.Tak przynajmniej mówią o mnie znajomi.Chciałbym przedstawić wam moją historię jaka spotkała mnie w te wakacje,rok 2009.Po utracie dziewczyny postanowiłem odizolować się na jakiś czas.Wiedziałem,że tylko samotność jest w stanie mi pomóc.Zaproszenie ciotki na wieś było idealną okazją,aby zapomnieć o tym co złe i wziąć się w garść.Odkąd pamiętam moja ciocia mieszka sama,mąż zostawił ją dla innej,pewnie dlatego,że nie mogli mieć dzieci.Ciotka Ilona to sympatyczna osoba,choć stwarza wrażenie tajemniczej,tak jak by kryła jakiś ogromny sekret.Miałem spędzić u niej 2 tyg,tak więc nie tracąc ani chwili ruszyłem w drogę.Nigdy nie przypuszczałbym,że spotka mnie tam tyle pięknych i niezwykłych chwil wypełnionych.,,( sexem ),,..czytajcie dalej a wszystko się wyjaśni...Gdy dotarłem na miejsce,było już późno,ten wieczór,był wyjątkowo ciepły i tajemniczo spokojny.Ciocia Ilona czekała już z kolacją.Kaczka nadziewana ziemniakami,oblana aromatycznym sosem wyglądała znakomicie..Już podczas kolacji Ciotka dziwnie się na mnie patrzyła,popijając wiśniowe wino...zarzucała mnie masą pytań.Pytała o rodziców,o to jak mi idzie w szkole,a ja nie mogłem się skoncentrować...Ciągle wpatrywałem się w jej olbrzymie i jędrne piersi,okryte cienką,obcisłą,prawie przezroczystą koszulką.Jak zaczarowany siedziałem i gapiłem się na jej sutki,które jak diamenty lśniły w blasku mojej wyobraźni...nagle usłyszałem ciotkę....---Damian powiedz mi czy masz dziewczynę,----nie nie mam odparłem szybko odrywając wzrok od jej dekoltu...---to bardzo nie dobrze,chłopak w twoim wieku i na dodatek taki przystojny powinien mieć kogoś...---zaczerwieniłem się w momencie,nie wiedziałem co powiedzieć.Ciotka położyła swoją ciepłą i niezwykle delikatną,jak na swój wiek dłoń na mojej dłoni.Pocierając powiedziała---nic się nie martw stara ciotka na pewno coś wymyśli...serce zaczęło mi bić jak oszalałem,przestraszyłem się własnych myśli.Nie wiedziałem jak mam zrozumieć te słowa.Wyrwałem szybkim ruchem rękę i powiedziałem ----jestem zmęczony Ciociu i chciałbym się położyć spać.---Dobrze,odparła wzdychając,jak by liczyła na coś więcej,tego letniego wieczoru.Zaprowadziła mnie do pokoju,ku memu zdziwieniu był w nim telewizor,dvd i stos płyt.Jednak nie miałem już siły nic oglądać.Położyłem się spać.Ilona pocałowała mnie w czoło i zgasiła światło.Sporo myślałem o tym co mi powiedziała,ale zmęczenie zrobiło swoje...usnąłem....Nagle w środku nocy obudziły mnie odgłosy dobiegające z kuchni położonej piętro niżej.Szybko wstałem i po cichutku zszedłem na dół po schodach.Przez uchylone drzwi zobaczyłem coś nieprawdopodobnego...Ciotka leżała na podłodze a na sobie miała tylko czarne pończochy,obok zaś koronkowa bielizna i masa gadżetów erotycznych.Stałem jak wryty a nogi drżały mi z każdą sekundą coraz bardziej.Widziałem jak ogromny sylikonowy kutas wchodzi do jej zarośniętej i mokrej szparki.Odgłosy jakie wydawała przeszywały całe moje ciało.W moich majtkach sterczał twardy jak drąg penis ,który za wszelką cenę chciał się wydostać i posmakować wilgotnej dziury ciotki Ilony.Wystraszony jednak tą sytuacja wróciłem do pokoju.Wiedziałem,że ciotka nie chciała by uprawiać ze mną sexu. Nie mogłem usnąć,choć jęki dobiegające z dołu już dawno ucichły.Ciotka pewnie już spała a ja ciągle zastanawiałem się jak to możliwe. 40 letnia kobieta bawi się wibratorami,no ale cóż,nie moja sprawa.Wiedząc,że już nie zasnę postanowiłem włączyć dvd. Nieoznaczone białe płyty...ciekawe co może na nich być....Siadłem obok tv wkładam płytę a tu...Ostry film porno i w dodatku głos ustawiony na max.Jęczące aktorki było słychać w całym domu,myślałem,że zaraz zwariuje.Przecież moja ciotka jest kompletnie zboczona...nie zwlekałem jednak zbyt długo.Przyciszyłem głos i położyłem się na łóżku wygodnie. Wyjąłem go i zacząłem po prostu się masturbować,gdy drzwi nagle się otworzyły.A a w nich stała...Ciotka!!!.Spanikowałem,chciałem się zakryć kocem,ale nie było go pod ręką.Cały czerwony spojrzałem na Ilonę.Twardy jak pień kutas w parę chwil skurczył się,a ja nie mogłem wypowiedzieć ani jednego słowa.Ciotka podeszła do mnie i wyszeptała---no no,nie ładnie się tak bawić samemu chłopcze,może pozwolisz,ża się dołączę??? Zacząłem się jąkać nie mogąc powiedzieć nic co miało by jakikolwiek sens.Wszystko działo się tak szybko.Ciotka nie czekając na odpowiedz oderwała mi ręce od krocza,pochyliła się.... i po chwili miała go w ustach.Czułem niezwykłą przyjemność gdy jej język zmysłowo oplatał żołądź mego członka.On coraz głębiej wchodził jej do ust,by po chwili pokazać się w całej swej okazałości.Tak teraz stał i był gotowy...Ciotka spojrzała mi głęboko w oczy,a ja nie mogąc w dalszym ciągu nic powiedzieć, kiwnąłem głową prosząc w ten sposób by nie przestawała...Uchwyciła go raz jeszcze,tym razem nie było tak delikatnie.Wargi i zęby zaciskały się na każdym jego odcinku,ślina spływała po nim jak po wulkanie spływa gorąca lawa.Ciotka krztusząc się wydawała dźwięki rozkoszy podobne do tych z przed kilku godzin,gdy to do jej Cipy wbijał się ogromny silikonowy kutas.Poczułem niezwykła radość i pewność siebie.Chwyciłem więc jej głowę oburącz i zacząłem nabijać na swojego penisa.Co ciekawe podobało jej się to,nawet wtedy gdy się krztusiła,nie mogąc złapać oddechu...lizała moje jaja,a ja przeżywałem nieprawdopodobną rozkosz.Wstałem(rozumieliśmy się bez słów)bo i po co mówić coś w takiej niezwykłej chwili,.Oświeciłem światło i teraz widziałem już wszystko dokładnie.Ciotka w oczach miała ogień,słychać było nasze głośne sapanie,a w powietrzu unosiła się woń sexu i rozgrzanych ciał, która działała na mnie jak narkotyk. Rzuciłem ją na łóżko,była cała naga, Jej cycki,biodra,nogi a w szczególności cipa wyglądały zjawiskowo.Myślę,że żaden mężczyzna o zdrowych zmysłach nie pogardził by Ciotką Iloną...rozszerzyłem jej uda i językiem zanurzyłem się w jej malince. Pachniała pięknie a soki jakie z niej płynęły spijałem do ostatniej kropli,a było ich bardzo dużo.Mój jeżyk wchodził w nią coraz głębiej i głębiej.Słyszałem jak jęczy a całe jej ciało drży z rozkoszy. Czułem jak jej paznokcie wbijają mi się w ręce,a jej nogi oplatają mnie coraz to mocniej.Była taka delikatna,lizałem całe jej ciało.Sutki nabrzmiałe i twardsze niż u nie jednej nastolatki.Podgryzałem i ssałem,czyniąc jej tym samym wielką frajdę. Ukląkłem przed nią i włożyłem w jej rozgrzaną cipę swojego czerwonego kutasa,(co mnie strasznie zdziwiło)Była niezwykle ciasna.Teraz zamiast jęczeć zaczęła głośno krzyczeć...tat,ohhh tak,włuż go całego!!!!!!!!!oooo jak mi dobrze ahhhhhh!!!!!!!!Pieprzyliśmy się tak jakieś 10min. Gdy cipka pod wpływem orgazmu się skurczyła,poczułem,że dochodzę. Szybko go wyciągnąłem i skierowałem go w stronę jej czerwonych jak wino ust. Otworzyła je a cały ładunek spermy wleciał do jej na język. Połknęła dosłownie wszystko,po czym wstała i mówiąc ---kolorowych snów...wyszła z pokoju...cdn Dźwięk dzwonka do drzwi domu i szczekające na podwórku psy spędziły mi sen z powiek.Głowa bolała mnie strasznie,suchość w ustach i nudności(przecież tamtego wieczora wypiłem tylko lampkę wina...ciekawe pomyślałem) nagle dobiegający z dołu głos Ciotki---Damian wstawaj na śniadanie!!!.mamy gościa....Ucieszyłem się choć nie miałem pojęcia kto to jest...Śniadanie sam na sam z Ciotką pewnie przyprawiło by mnie o zawał,po tym co stało się dzisiejszej nocy.Ubrałem się i nie pewnym krokiem zszedłem na dół...Gościem jaki do nas zawitał była śliczna,zgrabna, blond-włosa dziewczyna o nieprawdopodobnym spojrzeniu na moje oko 19l.---Cześć Ciociu(udawała jak by nic się wczoraj nie stało)---Cześć Damianku poznaj Karolinę, ta śliczna dziewczyna to córka mojego sąsiada---Witam Cię(podaliśmy sobie ręce,co ciekawe miała bardzo mocny uścisk dłoni)Siedliśmy razem do stołu i jedliśmy to Co kochana Ciocia nam zaserwowała.Gotowała naprawdę świetnie tak jak świetnie się pieprzyła,ale pomińmy ten szczegół---Co Cię do nas sprowadza kochana(ciotka do Karoliny)---Widzi pani,mamy z ojcem pewien problem,wczorajszej nocy podczas tej wichury zawalił nam się dach w stajni i potrzebujemy kogoś do pomocy(zdziwiło mnie to strasznie,bo z tego co pamiętam noc była niezwykle spokojna,a niebo bezchmurne)...(widząc jednak jak zależy tej dziewczynie na pomocy,wstałem i donośnym głosem powiedziałem...)----Niema sprawy mogę wam pomóc(niespodziewanie ręce Karoliny objęły moją szyję,a słowa podziękowania brzmiały tak jak bym to już pomógł im odbudować ten cały dach)Po śniadaniu wybraliśmy się do jej domu.