Erotische Geschichten :: Marek. Były mąż mojej koleżanki. Cz.1

Była wczesna wiosna, po męczących zimowych tygodniach postanowiłam skorzystać z oferty miejscowego biura turystycznego i wybrałam się na dwudniową wycieczkę na baseny termalne na Słowację. W sobotę rano pojechałam samochodem na miejsce zbiórki, wśród osób wsiadających do autokaru zauważyłam Marka- byłego męża mojej koleżanki, ucieszyłam się bo byłam sama i nie znałam nikogo z pozostałych uczestników wycieczki. Podeszłam do niego, przywitaliśmy się, Marek zaproponował abyśmy usiedli razem, podczas jazdy cały czas rozmawialiśmy, więc podróż szybko przeleciała. Na miejscu poszliśmy do przebieralni, kiedy weszłam do hali z basenami Marek już tam był, zobaczyłam go tylko w kąpielówkach, miał ładny zarost na torsie, bardzo mi się podobał, zauważyłam że cały czas mi się przygląda. W głowie zaczęły mi się kotłować myśli o sexie, byłam wyposzczona, dawno nie miałam w cipce poza wibratorem nic twardego więc pomyślałam że może to spotkanie to jakaś okazja, Marek pewnie też o tym myśli, no i nie myliłam się, kiedy byliśmy w saunie popatrzył na mnie i zapytał: Aniu, bardzo mi się podobasz, mam wielką ochotę kochać się z tobą, co ty na to? prawdę mówiąc też o tym myślałam i mam ochotę, proponuję żebyśmy spędzili tę noc razem w jednym pokoju, pocałowaliśmy się, czułam jak narasta we mnie podniecenie. Po wyjściu, autokar zawiózł nas do hotelu, zanieśliśmy bagaż do pokoju, a potem w restauracji zjedliśmy obiadokolację popijając ją winem. Po powrocie do pokoju zaczęliśmy się namiętnie całować, sięgnęłam dłonią jego krocza kutas stał mu na dobre, oderwałam na chwilę usta i powiedziałam: chodź już, chcę go już w sobie poczuć jestem mocno napalona i mokra, soki mi już spływają po udach, szybko się rozebraliśmy, zobaczyłam jego potężną pałę, położyłam się na łóżku podkurczyłam i rozchyliłam mocno nogi, Marek położył się na boku wsunął się pod nie końcem kutasa powodził między wargami namierzając dziurę, i kilkoma ruchami wypełnił moją pizdę, jedną rękę przełożył za moje plecy a dłonią trzymał za cycek mocno do siebie przyciskając, a palcem drugiej masował mi łechtaczkę, oooo, taaak, taaaak, cudownie, jęczałam, było mi bosko, jęczałam z zachwytu, jak Marek mnie posuwa, czułam jak mnie wypełnia i że zaraz dojdę, kiedy wysunął się ze mnie wodząc żołądzią po łechtaczce, zaczął wywalać kolejne porcje spermy dostałam kilka potężnych fal orgazmu, było mi cudownie. Kiedy emocje trochę opadły i Marek zwolnił mnie s uścisku poszłam do łazienki zmyć spermę, potem położyłam się obok niego i mocno przytuliłam, leżeliśmy tak chwilę w milczeniu kiedy Marek zaytał: dobrze ci było? bardzo dobrze, nie pamiętam takiego odlotu, powiedziałam, mnie też było dobrze, bardzo dobrze, lubisz być lizana? Bo ja uwielbiam pieszczoty oralne, wiesz. Tak naprawdę to nie wiem bo mój były nigdy mi nie zrobił minety, widziałam to tylko na filmach, a ty byś mnie wylizał? jasne, że tak, perspektywa minety sprawiła że zaczęłam robić się wilgotna, zaczęłam delikatnie dłonią jego jaja, a Marek włożył mi palec do cipki a potem go oblizał, pyszny masz soczek, stwierdził, połóż się na brzuchu, najpierw zrobię ci masarz, zrobiłam tak jak prosił, ułożyłam się wygodnie, brodę oparłam na założonych dłoniach, Marek uklęknął nade mną okrakiem lekko przysiadł na moich pośladkach, kutasa umieścił w rowku i delikatnie zaczął masować mi kark i ramiona, zaczął powoli coraz niżej, masował mi teraz boki cycków uniosłam się lekko żeby mógł je mieć całe, kiedy je pieścił, całował moje plecy poczułam w rowku jak chuj robi się coraz twardszy, Marek wstał podłożył mi pod brzuch zwiniętą w rulon poduszkę tak że miałam uniesione pośladki, potem uklęknął przed moją twarzą tak że kutas był w zasięgu moich ust, zaczęłam go lizać a on się na mnie pochylił całował i lizał moje wypięte pośladki, było mi dobrze, zaczął teraz lizać mój rowek a po chwili mocno go rozchylił i jego język zaczął bawił się moim kakaowym oczkiem, rozchyliłam mocno nogi żeby miał więcej miejsca, było bosko, Marek posuwał mnie w usta a ja omiatałam mu kutasa językiem, poruszałam biodrami w rytm jego lizania, po chwili objął wargami moje wargi wsunął do cipy język, a końcem nosa drażnił łechtaczkę, byłam już blisko kiedy zaczął spuszczać mi się do ust szybko połykałam kolejne porcje spermy, dostałam zajebisty orgazm, zlizałam z kutasa ostatnie krople jego soków i powiedziałam: cudownie było, nie wiedziałam że mineta może być taka zarąbista, chodź pod prysznic a potem idziemy spać. Rano kiedy się obudziłam było już widno, Marek jeszcze spał, zaczęłam myśleć o wczorajszym wieczorze, jak było cudownie, szczególnie o minecie, sięgnęłam ręką do jego krocza i zaczęłam je pieścić, wodziłam palcami od dupci przez jaja aż po czubek kutasa, Marek się obudził, pocałował mnie, pomruczał , ooooooooo taak mnie rajcuj, cudownie to robisz, ale wskocz na mnie to ja ci wyliżę, szybko wypięłam się nad jego twarzą, ja lizałam jego krocze jaja i kutasa a on najpierw lizał mi dupcię potem dziurę i łectaczkę, po chwili podniosłam się, przesunęłam do przodu i nabiłam się na jego kutasa, chwyciłam go za nogi powyżej kostek i tak wypięta zaczęłam go ujeżdżać, Marek trzymał mnie za biodra i nadawał rytm, jago kutas mnie wypełniał a jaja obijały mi łechtaczkę, Kiedy poczułam w cipie wulkan jego wytrysków przeszła prze zemnie potężna fala orgazmu, pozostaliśmy tak cwilę w całkowitym bezruchu, cudownie było, odezwałam się pi chwili i zeszłam z ciągle wsuniętego kutas, poszliśmy do łazienki na poranną toaletę, potem ubraliśmy się i poszli na śniadanie.

C.D.N.
40%
15405
Hinzugefügt gotowazawsze 23.11.2018 07:19
Abstimmung

Komentarze (1)
Um einen Kommentar hinzuzufügen, müssen Sie eingeloggt.
amator2 Super opowiadanie, czekam na ciąg dalszy.
23.11.2018 10:12

Ähnliche Beiträge

Wylewanie spermy cz. 4 Wera i jej matka

Wiązanie się z młodocianym kurwiszonem to nie jest dobre rozwiązanie. Chyba, że tylko potrzebna jest do ulżenia sobie, spuszczenia się i chwilowej zabawy, ale na pewno nie na dłuższy i bardziej zobowiązujący związek. Trafiłem w taką sytuację przez własną głupotę. Ja miałem 28 lat, a ona 18. Zakręciła mi w głowie, bo miała fajny tyłek i niezłe cycki. Niby osiemnastka, ale miała duże C i wiedziała, jak ich używać. Albo inaczej: szybko się wszystkiego uczyła. Normalne... Weiterlesen...

Kup ciuszek

"Kolejny fascynujący dzień" pomyślał Marek z irytacją. Sam już nie wiedział co go podkusiło, aby zamienić ciepłą, biurową posadkę na własny biznes. Powszechne w ostatnim czasie redukcje kadr dotknęły i jego. Wobec topniejących z dnia na dzień oszczędności oraz braku odzewu ze strony potencjalnych pracodawców (do których wysłał już drugą setkę CV) zdecydował się na samozatrudnienie. Wybór padł na sklep odzieżowy. Nie znał się na tym zupełnie, jednakże zawsze chciał... Weiterlesen...

Złocista stróżka cz.2 weekend u Ani dzień 2

Obudziłem się, Ania leżała z otwartymi oczami cześć- powiedziałem i pocałowałem w usta. wyspałaś się? zapytałem, tak, fajnie mi się spało po wczorajszych zabawach, dochodziła 9-ta wstaliśmy, poszliśmy do łazienki. Ania wskoczyła pod prysznic ja zacząłem się golić maszynką elektryczną, w lustrze widziałem jak spłukuje swoje ciało, wyszła spod prysznica, wytarła ręcznikiem, zauważyłem że przygląda się mojemu goleniu, goliłeś sobie kiedyś tam na dole, zapytała... Weiterlesen...