Opowiadania erotyczne :: Marta. Dzień pierwszy na odludnej działce

Pracuję jako nauczycielka (mam 46 lat) i mieszkam z nastoletnią pasierbicą (Kaśka, lat 18), którą wychowuję chociaż się nie lubimy. Za kilka lat przejmie cały majątek a mi zostaną wspomnienia. Póki co gówniara musi mnie słuchać. Mieszkamy razem w średniej wielkości domku, lubię nagość ale nie epatuję nią. Nie krępuję się przy niej, najbardziej wkurza ją jak sikam pod prysznicem. Staram się trzymać ją krótko.
Ostatnio zabrałam Kaśkę na działkę, gdzie miałyśmy spędzić kilka tygodni wakacji. W Warszawie nie dało się wytrzymać ale tam również było bardzo gorąco.
pierwszego dnia postanowiłam się opalać. Najpierw wzięłam prysznic a potem wyszłam na chwilę nago na dwór. Oczywiście natychmiast usłyszałam komentarz.
- Marta może w ogóle będziesz opalać się na golasa, przecież lubisz swoje ciało – powiedziała do mnie moja pasierbica.
- Bardzo chętnie, oczywiście, wiesz wszyscy faceci zwrócą uwagę tylko na mnie – taka mała złośliwość zawsze sprawiała mi przyjemność, poza tym i tak zdążę się ubrać. Mieli przyjechać mój facet Piotrek oraz jej Marcin. W głębi duszy pomyślałam ale byłoby super chodzić na golasa przy nich wszystkich.
Podeszłam do leżaka i usiadłam na nim. To było fascynujące uczucie, byłam naga na dworze, spełniałam fantazję Piotrka. Poza tym zaczęłam robić się wilgotna.
Wtedy Kaśka mnie zaskoczyła, poszła do składziku po grabie i również wróciła goła.
- Teraz przesadzasz młoda, ubieraj się – powiedziałam stanowczo!
- Boisz się konkurencji? – spytała mnie gówniara.
Zaczęła grabić ogródek, była bardzo zgrabna i miała jędrne młode ciało a cycki większe od moich.
- Co tak ściskasz nogi – zaczęła się ze mnie śmiać.
– Tylko jak pokażesz cipę mnie zakasujesz - dogryzała mi gówniara.
- Proszę bardzo - powiedziałam i szeroko rozchyliłam nogi. Zaczęłam czytać książkę i robiłam się przy tym kurewsko wilgotna. Teraz jej nie ustąpię, niech się pierwsza ubierze.
Tylko, że najpierw przyszedł Piotrek. Ucieszył się na mój widok, widać, że go podpaliłam. Zresztą bawiliśmy się ostatnio w bdsm.
- Rozchyl szeroko nogi, prezentuj pizdę niech wszyscy Cię taką zobaczą – Piotrek wyszeptał mi do ucha polecenie.
Kurwa, chcę chuja w piździe – moje myśli krążyły wokół jednego.
Jednak najpierw przyszedł znajomy hydraulik. Myślałam, że spłonę ze wstydu.
- Prezentuj pizdę suko – Piotrek znowu wyszeptał mi polecenie do ucha.
- Ciekawe, robisz się coraz bezwstydna macocho, wytrzymasz tak z gołą cipą cały dzień? Zaraz przyjdzie Marcin – dogryzała mi pasierbica.
Potem przyszedł Marcin, trochę się speszył. Jemu celowo prezentowałam pełne rozwarcie.
Wtedy podszedł do mnie Piotrek, wyjął chuja.
- Ssij suko, potrzebujesz rżnięcia, kto chce popatrzeć zapraszam – powiedział mój facet!
Zerżnął mnie przy wszystkich, wbijał się głęboko i szybko. Raz za razem. Wyzywał od kurew i ciągnął za sutki. Wytrysnął we mnie. To było niesamowite ale ciągle byłam podniecona. Seks oralny i jego wielokrotne orgazmy mnie zaspokajają ale rżnięcie nakręca. Piotrek wyruchał mnie jeszcze raz, tym razem palcami.
- Chcę jeszcze – powiedziałam to na głos i nie wierzyłam, że to mówię. Ciekła ze mnie sperma, byłam rozkraczona na maksa i chciałam kolejnego kutasa. Wiedziałem, że Piotrek potrzebuje trochę czasu.
- Panie Darku może zerżnie pan tę napaloną pizdę? – powiedziała Kaśka.
Zobaczyłam, że nagrywa wszystko ale chciałam rżnięcia. Tylko co Piotrek na to. Ale on mnie zaskoczył.
- Dobrze, kto chce może zerżnąć tę sukę. Darek i Marcin, jeżeli Kasia się zgodzi, ale potem wyrucham cię w dupę – powiedział stanowczo Piotrek.
– Tylko panowie w gumkach – dodał, chyba kurwa z ostrożności procesowej!
Kaśka podeszła do mnie i chwyciła za włosy. Kazała mi usiąść na stole i rozkraczyć się, żeby lepiej widać było moją pizdę. Co się ze mną dzieję, zachowuję się jak ostatnia kurwa i podnieca mnie to.
Najpierw zerżnął mnie Darek a potem Marcin. Pasierbica cały czas szarpała mnie za włosy i ciągnęła za cycki, Piotr nagrywał. Krzyczałam, wiłam się i wyłam. Darek miał mniejszego kutasa od Piotrka ale czułam go za to Marcin większego ale było młody i szybko się spuścił.
Wtedy podszedł do mnie Piotr. Odwrócił mnie i wsadził najpierw palec w dupę a potem fiuta, szerokiego i grubego aż zawyłam z bólu. Kurwa zerżnął mnie jak nigdy, bolało i myślałam, że zejdę a orgazm miałam potężny.
Następnie pasierbica posadziła mnie na leżaku. Od razu rozwarłam nogi i zaczęłam sikać. Trochę pod siebie ale nie przeszkadzało mi nawet jak obsikałam leżak. Czułam się kurewsko spełniona.
Wtedy Piotr mnie zaskoczył. Podszedł wyjął kutasa i najpierw obsikał moją cipę a potem na oczach wszystkich zaczął mi lać do ust. Czułam się tak suczo a chciałam być mu posłuszna. Bardzo go kocham, dlatego wzięłam do ust i spiłam wszystko. Muszę mu teraz wynagrodzić moją chcicę, zrobię wszystko co zechce. Zaczęłam od loda, takiego z pełnym zaangażowaniem. Mocno trzymał mnie za włosy, wbijał mi go w gardło. Kiedy wytrysnął wylizałam całą spermę bardzo dokładnie.
Wtedy Piotrek podsumował – czy on naprawdę musi zawsze zarządzać, pomyślałam?
- Koniec imprezy, Darek naprawia pompę, Kaśka grabi ogródek z Marcinem a Marta czyta książkę ale – tu zrobił pauzę – z wywaloną pizdą tak, żeby wszyscy widzieli i od dzisiaj lata po działce na golasa.


60%
17508
Dodał Nik970 11.09.2018 13:18
Zagłosuj

Komentarze (1)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany.
SZCZUpak27 Sam Lubię Toples Chodzić po Mieszkaniu MARTO Super Pisz Dalej CAŁUSY DLA WAS CAŁUSY
12.09.2018 14:34

Podobne opowiadania

Pierwszy finał na moim biuście

Witam, dziś chciałam niejako pociągnąć wątek, o którym wspomniałam w moim poprzednim opowiadaniu o tym, jak pierwszy raz robiłam sobie z moim facetem dobrze przez Skypa. Kiedy skończył na swoim brzuchu powiedziałam mu wtedy głośno to o czym w tamtym momencie pomyślałam, czyli że chciałabym, żeby kiedyś zrobił to na moim biuście. Byliśmy ze sobą jak już wspominałam sporo ponad rok, ale czegoś takiego nie próbowaliśmy nigdy wcześniej. Nie chodziło o to, żebym brzydziła... Przeczytaj więcej...

Kurier II - wspomnienie 28

Tym razem kontynuuje moje historie z czasów gdy pracowałam jako kurier :) 1. Tego dnia byłam od rana wściekła jeśli tak można to nazwać. Wszystko z powodu że w poprzednim tygodniu anszą domową pralkę szlag trafił, a następne wizyty specjalistów za cholere nic nie dawały, wręcz przeciwnie. Hydraulika w naszym domku poległa i odmówiła kompletnie posłuszenstwa zalewając cały parter. Jak na złość nagromadzone pranie czekało, a nwoe ciągle powstawało. Dodatkowo dzi był... Przeczytaj więcej...

Wakacje - wspomnienie 3

Wakacje od zawsze są moją ulubioną porą w roku, wszyscy wiedzą dlaczego bo każdy tęskni za urlopem, ja tak samo. Moim małym ulubionym sposobem na spędzanie urlopu jest wyjazd nad morze, jednakże bardziej niz wylegiwanie się na plaży wolę spacerować bez celu wzdłuż plaży. Od dawna tak robię i nie przestanę nigdy. Konkretna sytuacja miała miejsce w 2014r. Międzyzdroje jest miejscem dość przyjemnym, Blisko Lubiewa, fajne miejsce i zawsze coś się dzieje. Ja osobiście zasze... Przeczytaj więcej...